Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

wiesz co, mój też chodzi w spodenkach z wieku niemowlęcego, bo są spore, mięciutkie i lekkie, siegają mu do połowy uda, zakładamy na działkę lub w podróż i jest ok ciekawe co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój to też taki chudik, ale nogi ma masywne, nie grube, ale takie zbudowane, jak mój mąż, tylko mój mąz dużo biega, zresztą młody też he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to w zeszłym roku inwestowałam w szelki,bo mu wszystko z tyłka spadało. Zresztą nadal większość spodni jest na niego za tęga. Bardzo rzadko się zdarza,że coś jest dobre w pasie... Teraz jest super,bo można niby za małe założyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha mój też nosi spodenki z rozm. 9m :P już myslałam że tylko mój taki cudak hehe, jest wysoki i szczupły i niemowlęce spodenki w pasie też dobre i sięgają mu do połowy uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój to niby w pasie sie łapie na różne spodnie, poza jednymi "dżinsami" (też szelki dokupiłam), ale co do spodenek niemowlęcych to jak najbardziej cudakuje i chodzi w nich, są spoko teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ma jedne dobre spodnie-jeansy z maleńkim napisem na kieszeni little miss ;) Na szczęście nigdzie nie ma różowych aplikacji,więc nie widać że dziewczęce. A że napis jest na przedniej kieszeni,to tego nie widać. Młody właśnie zjadł opakowanie 250g pomidorków koktajlowych :) o i to dla niego najlepsze jedzenie- pomidory, melony, arbuzy, winogrona, marchewka,granaty,szczypiorek i groszek zielony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój na szczypiorek móiw "niedobje", ale w twarogu zjada a tak to ostatnio je pomidory malinowe, zapycha sie nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i winogrona uwielbia i banany i w sumie wszystko, ale zalezy kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widzę ,że nie tylko moje dzieci takie szczypiorki :D Córka jest jedna z wyższych w klasie ,ale szczuplutka bardzo i tez nosi spodenki na 3-latka:D .Ma super przemianę ,ostatnio na kolacje zjadła 5 kromek chleba.Zastanawiam sie gdzie jej sie to mieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomidory wasze jedzą? zazdraszam wam! mój żadnego surowego warzywa nie zje! tylko w zupie i w drugim daniu, z owoców tylko banany i maliny, a mandarynki tylko pomymla i wypluje. Choć z jedzeniem i tak się poprawił, uczę go nowych smaków, może za 5-10 razem mu posmakuje i zje. Monika - granaty? ty burżuju :D;) granata to ja w buzi jeszcze nie miała, nie wiem jak to się je, z czym się je i jak smakuje? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i wczoraj zjadł pół pomarańcza i kilka truskawek, tylko z tymi truskawakmi to chyba trzeba ostrożnie, bo nie wiadomo co to jest mamy na działce, ale jeszcze są zielone, więc 2 tygodnie trzeba chyba poczekać kobrietta, no też sie zdziwiłam, bo do niedawna tylko spojrzał na pomidora i wiał, ale teraz wpyla codziennie, tylko te malinowe, mają super smak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w drum daniu to oczywiście muszą być gotowane warzywa typu: ziemniaki, marchew, brokuł, kalafior, fasolka szparagowa, a kukurydza jedynie może być z puszki. Pochwalę moje dziecko, że zaczyna sikać na kibelek prawie za każdym razem jak go wysadzę! huuuuuula! pielucha jeszcze musi być ale idziemy w dobrym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo kobrietta, gratulacje u nas wszystko w toku, ale postepów co do kibelka nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta w Biedronce są granaty po 15zł za kg :) zimą w tesco były po 1.49 za sztukę. Co prawda nie były za wielkie,ale pyyyszne! Ostatnio mój się zdziwił,bo wzięłam mu żółte pomidorki koktajlowe i daję mu mówiąc,że to pomidor,a on biegiem do lodówki i pokazuje na czerwone pomidory,a żółte mówi że nie :) trochę mi zajęło żeby mu wytłumaczyć,że to też pomidor ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta gratulacje! A mój z uporem maniaka na nocnik to tylko z pieluchą na tyłku usiądzie, a jak mu zdejmę,to sika gdzie popadnie-ostatnio do swojego trampka :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - nie widziałam, wskoczę dziś do Biedry i kupię. Wytłumacz tylko prostej kobiecie jak to cudo się je? on ma chyba duzo pestek, które musze wyrzucić i wcinam miąższ, a skórę obierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój na nocnik nie siądzie, tylko na nakładke na kiblu. Kup mu nakładkę, może to będzie lepsze jak poczuje się jak "dorosły" na tronie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiamt - hahahha no to bym se pojadła, aż by mnie się odbijało skórkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano, ale myślę, ze nie zjadłabyś tych skórek, są gorzkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta mój sposób na granata-odcinam na równo ze skórą ten wystający od góry komin, nacinam skórę do okoła-tak jak pomarańczę, w miejscu gdzie był komin wbijam paluchy i rozrywam na pół :) i wyjadam ziarenka...jak mąż był danego dnia kochany to mu skubię to do miski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobity drogie, nie ma szans żebym nadrobiła teraz czytanie. Ale żebyście o mnie całkiem nie zapomniały, to powiem, że mój też szczypior i też lata w gatkach z niemowlęctwa :P Jego jadłospis jest urozmaicony ale ilości mikroskopijne i trzeba ganiać go z łyżeczką albo kęsem kanapki. Poza tym powiem Wam, że jeszcze do końca tego tygodnia mam taki zapieprz, że na zakrętach nie wyrabiam a komputer włączam na kilka minut. To uściskuję każdą z osobna, popołudniową kawkę stawiam i spadam do drugiej pracy c c c c c c c c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tjulip pracuj, pracuj, my nie przeszkadzamy powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tjulip nikt o Tobie nie zapomniał, dzięki za kawusię, dobra kawka nie jest zła, więc zapijam :) Wysłałam Wam zdjęcia mojej chudziny ;) Tyle, że już nie są aktualne, bo to słońce gdzieś zniknęło i pojawiły się wstrętne chmury :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Monika, dopiero u mnie nad pracą popadało, ale tylko kilka kropel mają byc dzisiaj u nas deszcze? bo nie oglądałam wczoraj nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fajny ten Twój chudik Monia, zupełnie jak mój, żebra na wierzchu he he małe rozrabiaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mają być nie tylko deszcze, ale i burze... ale tak straszą od poniedziałku. A Ty przypadkiem nie narozrabiałaś z rana? Bo stuknęły się dwa pociągi u Ciebie... Coś mi się wydaje, że idąc do pracy przestawiłaś zwrotnicę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurna raz, cicho sza, sie wyda i będzie po mnie ja jeżdże E2 i 2 dni temu na bankowym tramwaj wjechał w dupkę autobusowi tam właśnie, chwilę przede mną, ale nie w E2 a do roboty spóźniłam sie 40 minut, strasznie żałowałam he he same wypadki i wex tu się nie bój burze powiadasz? moja mama chce dziś pojechać podalć nam roślinki na działkę, z mężem oczywiście moim, ale jak popada to nie ma potrzeby ja zostanę z młodym, bo on i tęskni za mną i chorawy, ale podobno ma sie dobrze, zobaczymy wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×