Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

pewnie synek będzie miał frajdę. Ja nie mam fotelika, kurna bo ja nie mam nawet sprawnego roweru. Mój rower wisi w garażu i skomli o naprawę hehe Chyba pomolestuje hasbenda żeby go naprawił, to też bym brala młodego w fotelik i wio przed siebie ;) marcysia - tez nie cierpie klapiących lub obcierających butów! jak idę w butach na obcasie do pracy, to awaryjnie biorę drugą parę ze sobą na płaskich, bo do pracy gnam na nóżkach i czasem obetrę pięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadę zaraz z koleżanką w celach "pomocy' do pewnej ynstytucji a bardziej przewieżć tyłeczek szanowny mój, bo nuuuude mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam wcześniej rowery ukradli, kupili my tera nówki i obaczym ile sie ostaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jam czereśnie i popijam kawą ;) Mniaaamm. Jeszcze zakupy po drodze zrobiłam. I wreszcie można 5 minut usiąść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wsadzałam małego do rikszy i wio....On miał radochę a ja jęzor na brodzie:) Szkoda ,że u nas nie ma ścieżek rowerowych i tylko lasy nam zostały. A w lasach to wiecie moga byc dziki:) jak jade to zawsze musze byc gotowa do skoku na drzewo:D Ja wczoraj tez sie z mamą trochę pochamrałam ,czyżby pogoda tak działała. Moja mamcia to straszna chwalipięta jest ,a ja nie bardzo lubie o swoim życiu opowiadać na forum rodzinki ,zwłaszcza tej rodzinki od babci. No i zwróciłam jej uwagę. Moja mama jest kochana jak wszystko jest po jej myśli ,ale nie daj Boże skrzywić jej paluszek :( I od wczoraj nie odbiera ode mnie telefonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To u mnie nie ma opcji focha-jak coś nie pasi to od razu burza z pierunami i po chwili spokój. U nas wszyscy mocno temperamentni i nie miewamy cichych dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas nie ma też cichych dni, ale atmosfera juz nie taka pierony sie też sypią, ale teściowa chodzi lekko naburmuszona i fajowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiamt - nam też kiedyś jakieś padalce zwędziły rowery z piewnicy :O ostał sie tylko jeden zepsuty w garażu. marcysia - ".... zawsze muszę byc gotowa do skoku na drzewo" nieee noooo marcysiu ty jak coś napiszesz to leże i bucham śmiechem jak smok wawelski ogniem :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od razu wstałam i wyszłam ,bo też jestem pyskata i nie chciałam nagadać za dużo.W domu mi przeszły nerwy i zadzwoniłam ,a mama ma focha niestety . Wiem ,że do wieczora jej przejdzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadę laseczki na przejażdżkę. oby kibice nam na drodze nie staneli he he w razie gdyby mnie juz nie było dziś to miłego weekendu dziewczynki życzę, ale może jeszcze wrócę na ulicach robi się gorąco, śpiewy i krzyki, ale bez starchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 dni do wyjazdu mamy? kurna ja znów nic nie wiem, nie dochodza maile czy jak tez mnie martwi że mama milczy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiamt - jakby kibice wam taranowali przejazd to pamiętajcie by od razu przyczepić chorągiewki biało czerwone - wtedy puszczają od razu, możecie tez jak marcysia radzi zaśpiewać Koko koko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiamt-u nas po takiej wymianie zdań od razu robi się lepiej. Nie lubię jak ktoś taki nabzdryczony chodzi-tylko podejść i wbić igłę żeby powietrze zeszło... Toruj tam drogę między kibicami,żeby mi chłop do domu wrócił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie chce jak najwięcej czasu z G. spędzić. Kobrietta mama już dawno pisała,że 10 jedzie-od razu jak tylko się dowiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam i przepraszam za dłuuuuugie myślenie. Kobrietta kochana już wysłałam. To tak jedziemy z Amelką w niedzielę. Trochę się boję, ale, co ma być to będzie. Jedziemy na dwa dni. Mamy postój w okolicach Berlina u brata mojego szefa. To będzie jakieś 1200 km, czyli tylko trochę mniej niż Dowi :) Cóż ja mogę? Życzę Wam kochane wszystkiego dobrego, zdrowia szczęścia pomyślności :D A przede wszystkim żeby wszystkie plany się układały, żeby problemy znikały i Wasze dzioby żeby się zawsze uśmiechały ;) Trzymajcie się kochane moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo - kochana, jedź i przywieź same pozytywne wieści! mama nadzieję że podróż zniesiecie dobrze i na miejscu wszystko się ułoży. Wracaj jak najszybciej do zdrowia, tego ci najmocniej życzę i o to się modlę. Dla ciebie również mamo, dużo szczęścia, pomyślności, pogody ducha, siły i wytrwałości - choć ty to wszystko masz, ale trza życzyć co by cię nie opuszczało ;) nooo i zdrowia, zdrowia, zdrowia! ściskam cie i tulę :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane wyslalam wamna poczte foteczki:) mamo trzymam kciuki najmocniej jak moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kawa z rana c|_| Dowi jak ja Ci zazdroszczę takich widoków. Już wcześniej było widać,że tam jest ładnie,ale teraz? Zapiera dech-PIĘKNIE! Już wiem co będzie moim marzeniem-jechać i kiedyś to zwiedzić i zobaczyć na własne oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry kochane jak tam euro:) asiamt humorami sie nie przejmuj przychodza i odchodza bedzie dobrze marcysia i twojej mamie przejdzie , zawsze tak jest kilka dni ciszy burzy a pozniejslonce :) kobrietta mmusisz zrobic zdjecie z tymi flagami i namprzeslac, monika zapraszam pozwiedzamy razem obwioze cie dookola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:D I ja zagorzała anty kibicka :D ogladałam wczoraj ten mecz,ale miałam nerwa jak ten nasz dostał czerwona kartkę.Mój mąż dostał normalnie czkawki ,bo rozmawialismy na skeypie i powiedziałam ,ze musimy kończyc ,bo za chwile mecz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dowi-może kiedyś się uda pojechać,to wtedy jak będę w Twoich okolicach to nas oprowadzisz. Mecz? Szkoda gadać-jak nie potrafią wygrać mając przewagę zawodnika i wyniku,to im dobrze nie wróży... Ale jesteśmy chyba na 62 miejscu-czyli ostatnia drużyna ze wszystkich. Grecy byli coś koło 27,a Rosjanie i Czesi są gdzieś w okolicach 12-16 dobrze nie pamiętam... To czego tu oczekiwać? Niestety Orłów Górskiego to my już raczej mieć nie będziemy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry kochane to i ja sie przywitam i akwuche pyszna stawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×