Kobiety, które starają się o dziecko -zapraszam na pogaduchy

dam znać napewno Morelko Ty też daj znać mam nadzieje że będzie ok dziewczyny musimy dać rade!!!! musimy przez to przejść Paula mój ma 2 % potem 5 % o prawidłowej budowie teraz bierze witaminy i mamy zrobić badanie w połowie lutego..zobaczymy..chce podejśc do inseminacji..max 7 ale to naprawde jest max Paula uda Wam sie to in vitro uda Wam sie ja to wiem!!!!!!!!!!!jeszcze pare miesięcy i będziesz w ciąży a my z Morelka do Ciebie w między czasie dołączymy i ciąza aż do samego rozwiązania będzie przebiegać książkowo !!!!!!!!!! musi tak byććć!!

dziewczęta pomozcie prosze jesli wiecie.., przytulanko było jakies dwa dni przed owulacją (staramy się o dzieczynke). W owulację był skok do 36.8 (u mnie standard), następny dzień też 36,8 , a wczoraj i dziś 36,7 . Chyba nic z tego co?:( Zazwyczaj w drugiej fazie mam ciągle 36,8 -36.9. Co o tym myslicie?

aha to i tak duzo iui a tobidz na NFZ? ja bym robila max 4proby no ale to twoja decyzja wkoncu wiesz musi sie udac daze do tego caly czas od 5lat nic innego nie robie tylko walcze jak lwica bez tego by nic nie bylo nie poddalam sie wcale gdyby tak zrobila nie mialabym dziecka ale przykre tylko ze trzeba tyle piniedzy za to ivf zaplacic :o a musi sie udac nie biore innej opcji gdyby nawet to napewno bede miec jeszcze mrozaczki zobczymy jak to bedzie

wiem że to jest dużo ale chce wykorzystać jak najwięcej szans zanim podejde do in vitro żeby mogła sobie powiedzieć ze zrobiłam wszystko..wiesz czytałam że jednej dziewczynie udała sie za 7 razem stąd moja decyzja..ale jesli to nic nie da to in vitro. tylko najpierw musimy poszukac przyczyny tego poronienia niechce tego przeżywać po raz kolejny tyle nadzieji tyle szczęscia i szlak to trafił .... Paula będzie dobrze uda sie napewno! Ty wiesz że trzymam za Ciebie kciuki mocno

Morelka jak wyniki?

Xrozza , tak mi przykro... Wiem co czujesz, przechodziłam to samo 1,5 roku temu... Trzeba walczyć, musimy! Dla naszych kruszynek! Ja w środę mam pierwszą wizytę w spr IUI w nowej klinice:) Trzymam za Was mocno kciuki- za Paulę, Morelkę , Xrozzę i resztę staraczek:)!

Psioszka trzymam kciuki daj znać jak po wizycie jaa mam dopiero 26 lutego i może też ustalimy termin iui już się nie moge doczekać..

ide do provity z tego co pamiętam to Ty sie tam leczyłaś????

xrozza ja bede miec ivf-icsi w provicie lecze sie tam to fajnie ze jedziecie ustalac termin super ja tez nie moge sie doczekac juz przygotowan itd oby to wakacji a potem mysle juz górki wszystko poleci

o Paulaa Ty też super a u jakiego lekarza? ja ide do Dr Grettki ??

xrozza ja u dr Tomanka bede miec ICSI wiec moze i sie kiedy spotkamy przypadkiem hehehehe nie wiedzac

dziewczyny widzę, że się fajnie zgadłyście ;) Na wczorajszej wizycie dowiedziałam się, że w zasadzie to co mi wycieli nie miało wpływu na nasze niepowodzenia. Być może nakłuwanie jajników pomoże, dlatego teraz mamy 3 miesiące naturalnych starań bez lekarzy. Potem jak nie wyjdzie podejdziemy jeszcze do 3 IUI. Także w końcu można odpocząc od lekarza i z tego się cieszę ;) Pozdrawiam wszystkie i trzymam kciuki za nasze staranka :)

morelkaaa to oby kolejna IUIsie udala i zeby nie bylo potrzeby juz robic kolejnych 2 prób głowka do góry a moze i naturalnie czego ci zycze ja powoli odliczam miesace i dni do wrzesnia:):)

Cześć dziewczyny, nie odzywałam się, bo sama nie wiem co robić i myśleć. Pani dr w Polmedzie bardzo fajna, konkretna, wizyta trwałam ok 50min!, więc wygadałam się na maksa. Tyle,że pani gin ma całkiem inne zdanie aniżeli lekarza z mojej poprzedniej kliniki. Absolutnie odradziła nam IUI, gdyż twierdzi ,że to zmarnowanie kasy,a e efektu nie będzie. Stwierdziła również, że moim problemem są kręte jajowody i zrosty na nich czyli jednak ta endometrioza. Dała nam 2 rozwiązania: jeszcze jedna laparoskopia, (poprzedniej nic nie zrobili, jak twierdzi pani dr, oprócz diagnostyki),gdzie pousuwają mi zrosty i być może naturalnie lub przy stymulacji zajdę w ciążę albo od razu in vitro...Słów mi brak...nie wiem co mam robić i myśleć. Który z lekarzy ma rację ?! W Katowicach mówili,że tylko IUI wchodzi w grę, tu co innego. Czuje,że czas przelatuje mi przez palce. Cholernie nie chcę drugi raz przechodzić tej laparo,bo czułam się po niej fatalnie!, a o in vitro nawet nie myślałam...raz kasa, a dwa -nie wiem czy jestem na to gotowa...Dodatkowo mój M sobie z tym nie radzi, ja mam pretensje,że mnie nie wspiera i mamy tzw ciche dni, więc brak mi sił na wszystko... Zdołowałam się znowu, a miał być to mój rok...

Psioszka rok się dopiero zaczął zobaczysz to będzie nasz rok !!!!! a może inna klinika ? skoro lekarz nie budzi Twojego zaufania a do provity masz teraz daleko żeby dalej się tam leczyć?????? niewiem ale ja bym mimo wszystko spróbowała tej iui bo przecież skąd ona wie odrazu że się nie uda już z góry zakłada niewiem..??? Morelko trzymam kciuki bardzo dobry plan !!! Paula jak tam????

xrozza, ja już nie miaszkam w Katowicach, teraz mieszkamy we Wrocławiu, więc z IUI tam byłoby trochę nie po drodze. Sama nie wiem co robić...

o kurcze teraz we Wrocławiu sorry pogubiłam się a jakaś inna klinika we Wrocławiu...wiesz żeby ta lekarka z Tobą nie eksperymentowała konkrety się liczą.dziwne że odrazu wyjechała Ci z in vitro z góry zakładając że iui sie nie uda...

WITAM Jestem tu nowa. Przeczytalam cale forum bardzo bym chciala zeby wam siie udalo zajsx w ciaze, nawet nie zdawalam sobie sprawy ze mozna miec takie problemy , ja mam dwojke dzieci, a od 3 miesiecy staramy sie o trzecie . Z racji mojegobwieku 35 lat mysle ze nie bedzie latwo . Dziewczyny dajcie znsc co u was

witaj molinezja to fajnie ze madz dwojke dzieci a trzecie jak bedzie mialo to bedzie spokojnie dziewczyny my jednak cala procedury IVF chcemy zaczac w lipcu i w kwietniu ruszam z badaniami i histeroskopia rozmawialismy z tesciami pomoga nam tesciowej bylo przykro myslala ze mimo wszystko skonczy sie na inseminacji i pomoze takze odliczam dni powoli zostalo pol roku i mam nadzieje ze nic sie nie przeciagnie ani nie wypadnie w miedzy czasie jyz nie moge sie doczekac i mam nadzieje ze juz w wakacje zamieszka u mnie w brzusiu maly cud albo cuda

Paula to wspaniała wiadomość do lipca zleci szybko zobaczysz :D

cześć dziewczyny jestem tu nowa i bardzo podoba mi się to forum.mam sześcio letnią córkę a od 2 lat staramy się z mężem o drugie dziecko.wszystkie badania ma ok mąż też a mimo to co miesiąc to samo rozczarowanie:(

Malwa, a masz zdiagnozowane cokolwiek, hormony badałaś, hsg miałaś?

no właśni mam zrobiony komplet badań i wszystkie wyniki są ok.podobno powinnam się wyluzować ale o łatwo mówić trudnej zrobić.a do tego wszystkie znajome zachodzą w ciąże tylko ja nie.no i oczywiście każdy pyta kiedy będzie drugie dziecko bo córcia już taka duża.nie chcę wszystkim dookoła opowiadać że mi nie wychodzi a te pytania bolą jak nie wiem co.

malwa ciesz sie że masz chodz jedno dziecko tutaj dziewczyny walczą o pierwsze i też nie wychodzi także nie jesteś z złej sytuacji.życze powodzenia

cieszę się nawet nie wiesz jak bardzo.ale nie wiesz też jak to jest jak dziecko przychodzi i pyta dlaczego wszyscy w przedszkolu mają rodzeństwo a ona nie.co ja mam jej powiedzieć?ja też życzę powodzenia wszystkim i trzymam za was kciuki

Czesc dziewczyny, u mnie nic nowego. Lekarz potwierdzil u mnie trzecia owulacje (w ciągu 10 miesiecy). Musialam sobie zrobic zastrzyk z Ovitrelle, potem figle no i coz pozostaje czekac na efekty. @ powinnam dostac w sobotę ale znajac zycie spozni sie znowu z tydzien.

xrozza jak byłaś na tej wizycie 26?

Cześć dziewczyny, u mnie też niewiele, porobiłam badania i muszę się umówić do kliniki na kontrole i przygotowanie do IUI z tym,że odkąd mamy pieska to jakoś starania i ciśnienie zesżło na drugi plan. Fado- nasz pies pochłania tyle czasu i energii, w sumie to taki nasz niemowlak, że odłożymy to chyba na kwiecień. Zadzwonię do kliniki i zapytam o wolny termin, a potem na kwiecień zacznę się stymulować do IUI. Morelkoo, Xrozza, Czarna, Mała co tam u Was i reszty dziewczyn??

malwa byłam byłam dorktor zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie jestem dobrej myśli Psioszka super że macie psa oderwiesz się trochę od myśli o dziecku !!!!!!! powodzenia co u Morelki haloo?

dziewczyny, ja w trakcie naturalnych starań po laparo, za 2 tyg się okaże czy owocne czy nie. Wszystko na luzie, gina i leków i tak jeszcze kolejne 2 cykle.