Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kropla na szkle

Dla osób które chcą przejść metamorfozę! Nie tylko dieta :)

Polecane posty

i znowu kolejne maniaczki na punkcie wygladau. Jasne tylko dieta i dieta. Czy wy nie macie innych problemow, przeciez to chore, jak mozna tak bardzo zastanawiac i ciagle nad wygladem i ta obsesja bycia szczuplym. Kurcze, przeciez dziewczyna ma 160 kilka cm wzrostu i chce wazyc 5o kilko---chore--do psychiatry idzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!! Moge sie jeszcze dolaczyc? Zalozylam topik, ale oczywiscie upadl :/ Juz chyba pisalam na 6 i za kazdym razem zostawalam sama :/ Widze, ze jestescie zmotywaowane i tego wlasnie mi potrzeba :) Tortilla ja mam to samo z figura!!! W miare szczupla talia, ale tylek ogromny :) W sumie zaczelam traktowac go juz jak atut (po wielu latach przywyklam), ale teraz mam za duzy brzuch, uda i lydki. Ja jestem malutka bo 152 i waze poki co 55-56 kg :/ Chce zejsc do polowy maja min. do 50 (48kg- marzenie). Na mnie 3-4 kg bardzo widac wiec trzeba wziac sie za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez ciagle chodze w tym samym :/ nie czuje sie ani kobieco, ani modnie i przede wszsytkim pewnie :/ Widze, ze spodnie zaczely mi sie przecierac na wnetrzu ud wiec zanim bede zmuszona kupic nowe postnowilam te jeszcze przeciagnac i kupic rozmar mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo robi laseczki ubiór i fryzura. Czasami ludzie nie mają problemu z wyglądem z powodu kształtów ale zwyczajnie nie potrafią wybierać odpowiednio ubrań i włosów ułożyć...A ubranie i fryzurka działają cuda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fakt. zgodze sie z tym. Czasami dziewczyna, ktora ma lekka nadwage wyglada lepiej niz taka ktora jest niby szczupla. Jednak fajnie jest "lubic siebie" i nie przegladac sie w lustrze i lapac za faldki popadajac w rozpacz zajadajac czekolada "bo i tak przeciez jestem gruba" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tortilla
nie no ja obsesji nie mam, tak jak ktos tam wczsniej sugerowal :P Kiedys mialam, przyznaje, ale teraz jest ok z samoakceptacją, co nie zmienia faktu ze sie zle czuje z tą wyzszą waga. Ogolnie to mysle ze jako tako umiem sie ubrac do swojej figury. Jak mniej sie najem i mi brzuch mocno nie sterczy to podkreslam talie, i wtedy to juz nikt nie wierzy ze tyle waze. Jak mam gorszy dzien albo wydęty brzuch przed okresem to sie czuje jak beczka i wtedy nakladam sukienke "kimono" i legginsy i tez chyba jakos tragicznie nie wygladam, no ale czuje sie srednio. I tez kiedys myslalam ze duzy tylek to przeklenstwo, teraz robie z niego atut, tylko ze ten atut fajnie wyglada przy niewydętym, w miare plaskim brzuchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie. Tylek wyglada fajnie przy plaskim brzuchu i bez boczkow po bokach :/ ja dzis zjadlam bardzo malo i juz nie chce jesc o tej porze mimo, ze pewnie powinnam cos zjesc. Mam nadzieje, ze wytrzymam do jutra. Jakos musze sie przemeczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to najważniejsze!! Jak się siebie nie akceptuje to i przy 40 kg człowiek będzie fiksował. Dlatego czasami zamiast diety wystarczyło by siebie polubić i o siebie zadbać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam, że zmiana fryzury w sobotę dużo zmieni. Od roku nic z nimi nie robiłam, bo bałam się jeszcze bardziej je zniszczyć. Są w stanie fatalnym i trzeba je podciąć i pofarbować. Na zakupy też się wybieram, ale nie wcześniej niż po świętach. Mam zamiar ponownie przerzucić się na sukienki. Nie przepadam za spodniami i źle w nich wyglądam. Nie mogę się doczekać utraty kilogramów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello dziewczyny! kropelka na szkle--> ja rowniez po swietach musze wybrac sie na duuuze zakupy. Nie mam juz w czym chodzic, jednak planuje wybrac sie dopiero pod koniec kwietia zeby kupic juz cos mniejszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć. Eh...jestem baaardzo niepocieszona. Miałam się ważyć dopiero w sobotę, ale coś mnie podkusiło i weszłam na wagę dzisiaj. I co? i jest nadal 65 kg :( ani drgnęło...wkurzyłam się przeokrutnie. W niedzielę mam dość ważne spotkanie i myślałam, że chociaż 2 kilo stracę. Zobaczymy jak to będzie. Liczę na to,że do niedzieli jakimś cudem te 2 kilogramy spadną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weszłam przed chwilą na allegro. Znalazłam dwie świetne sukienki no, ale niestety trzeba się z nimi wstrzymać...przynajmniej do połowy kwietnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka90
Hej wszystkim ja dzisiaj tak jak pisalam trzymam sie dietki do ktorej lik podeslalam:) nie czuje glodu i wszystko jest ok :) a co do efektow po 1 dniu ja zawsze mialam - 1 kg ale to dlatego ze jadlam duzo i niezdrowo i takie przerwanie tego wlasnie objawialo sie utrata wody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka90
Kropelko waze tylko co Ty ...tj 65 kg ...chcialabym schudnac do 59 to moj cel mam nadzieje ze to 7 kg uda mi sie zgubic w 2 miesiace :) a Ty ile masz wzrostu ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem niska niestety bo 161 cm, więc kilogramy bardzo widać. Drugi dzień diety a ja mam dość. Jeżeli jutro na wadze nie będzie ani grama mniej to będę bardzo zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zostałam sama na swoim wątku...mówi się trudno :) i tak będę go codziennie podbijać :) Dzisiaj 3 dzień mojej diety...jak było? lepiej niż wczoraj, chociaż muszę przyznać, że zjadłam na śniadanie coś czego nie powinnam, czyli kanapkę z białego chleba...i to całą duuużą kromkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejo...sama nie jesteś :) Ja mam we wtorki i środy studia, więc te 2 dni odpadają, jeśli chodzi o pisanie. Gratuluję, że trzymasz dietę. U mnie dziś już 34 dzień diety :) Mamy podobny wzrost :) Mój plan na dziś z jedzeniem: 2 wafle ryżowe z polędwicą- 120 kal pieczarki w occie+ kawka z mlekiem bez cukru- 60 zupa kalafiorowa na rosołku knorr- 120 kal duża miska danio light śmietankowe- 122 kal Czyli - 422 kalorie zjem dzisiaj...wczoraj było 380... Niestety przypętała mi się anemia silna, więc biorę tabletki z żelazem :) No i trzeba sobie buraki i szpinak kupić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyczerpana87
hej dziewczynki :) ja rowniez chcialabym przejsc jakas metamorfoze i powiem szczerze ze bardzo spodobal mi sie ten topic chociaz jest w szczegolnosci o dietach. Niestety ja tez mam problem z waga... 170 cm wzrostu a waga to az 78 kg... porazka wiem.... ale nie chce chudnac do 50 kg... wystarczy jak schudne do 70 no gora 68 kg... mniej juz wazyc nie chce. wydaje mi sie wlosy, paznokcie sa ok... cera jasna ale w miare ladna wiec chyba nie trzeba nic zmieniac... figura typu gruszka czyli szczuplejsza gora za to wielka d... , uda i lydki :( pomozcie, wesprzyjcie mnie jakos bo juz rady nie moge dac z ta moja waga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam...jak nie chcesz dużo chudnąć to 3maj się kilku prostych zasad: jedz 5 posiłków na dzień- ostatni o 18 jedz dużo warzyw zamiast słodyczy jedz owoce, albo jogurty ( nie za tłuste) gotuj mięso a go nie smaż makaronom mówimy nie pij tylko wodę mineralną, a kawa i herbata bez cukru zero coli jedz zamiast białego pieczywka ciemne no i chodź na basen, spaceruj, ruszaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki ;) Miło, że jesteście :) U mnie dzisiaj na wadze 64,8 kg :P No cóż...trzeba się cieszyć z małych sukcesów :P Dzisiaj troszkę przesadziłam z jedzonkiem...tzn.nie zbyt roztropnie dzisiaj jadłam. Na śniadanie: piernik w mlecznej czekoladzie, obiad: 2 ziemniaki z łyżką buraczków i sosem. Już dzisiaj nic nie jem tylko będę piła zieloną herbatę. Nie mogę doczekać się fryzjera w sobotę :D Nie mogę patrzeć na siebie w lustrze. Wieczorkiem postaram się znaleźć dla siebie czas i wyreguluję brwi :P Jak to się mówi: szewc w dziurawych butach chodzi :P Ahhh...jak wracam z pracy to na nic nie mam już siły i nie ćwiczę. Od dzisiaj pora to zmienić. Na wieczór przygotowałam konkretną gimnastykę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
topik miał być nie tylko o odchudzaniu, dlatego wieczorkiem napiszę również o innych rzeczach, które mogą poprawić nasz wygląd a przy okazji samopoczucie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozpiska kaloryczna tego co dzisiaj zjadłam: piernik- 60 kcal 2 ziemniaki- 120 kcal buraczki zasmażane- 250 kcal sos- 250 kcal suma: 680-700 kcal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewno, bo o to tu chodzi...by się wspierać. Ja muszę przede wszystkim zacząć na obcasach więcej chodzić, bo mam wzrost jaki mam, a dobrze byłyby być choć 3 cm wyższą. Tylko mnie obcasy dobijają, mam pełno odcisków, jak chodzę choćby na niedużym obcasie. Muszę się jednak przestawić!! Co do ubioru nie mam u siebie zastrzeżeń. Jedynie jak wrócę z wycieczki pod koniec kwietnia to skrócę włosy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyczerpana87
kropelka na szkle... oczywiscie ze bede wpadac :) codziennie :) a co do jedzenia do 18 to niemozliwe poniewaz pracuje 5 dni w tygodniu tylko na nocnej zmianie wiec od 22 do 6 rano i musze to jakos inaczej zorganizowac :( stale pod gorke mam i uwierzcie dziewczyny ze po takiej nocce to juz sie tylka ruszyc nie chce ale postaram sie jak najwiecej ruszac (szkoda ze park tak daleko :( ) no i prosze jeszcze o porady jak sie najlepiej ubrac... przypominam figura typu gruszka... juz troche poczytalam i musze sie kiedys wybrac na polowanie po sklepach . Szkoda ze nie moge isc z ktoras z was .... w kupie sila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpana87- myślę, że nie głupim pomysłem będzie wklejenie jakiegoś linka od czasu do czasu z ciuszkiem, który mamy zamiar kupić (zwłaszcza jeżeli kupujemy coś na allegro). Ja jutro wkleję Wam link do zdjęcia sukienki, którą wylicytowałam :) Skoro temat nie tylko o ćwiczeniach i diecie, wypadałoby wspomnieć również o innych rzeczach. Pierwsza sprawa- opalenizna. Wiadomo, że jeżeli nasza skóra jest delikatnie muśnięta słońcem to wyglądamy wtedy zdrowiej i szczuplej :) Solarium- przyspiesza proces starzenia się skóry a niektóre z nas na efekt musiałyby czekać zbyt długo. Świetną sprawą są chusteczki samoopalające firmy Royal. Są naprawdę rewelacyjne! Cena takiej chusteczki to 5 zł, ale naprawdę warto. Piękna naturalna opalenizna i słabo wyczuwalny zapach samoopalacza. Punkt numer dwa- śnieżnobiały uśmiech. Przetestowałam różne paski wybielające, ale moim zdaniem najlepsze z nich to CREST SUPREME. Należy jednak pamiętać, że zęby na które zakładamy paski musza być zdrowe. Próchnica nie wchodzi w grę. Co zrobić z ciałem objętym cellulitem? Na początku należałoby przemasować skórę na oliwkę antycellulitową. Dla osób, które nie chcą wydawać zbyt dużo na kosmetyki, dobrym rozwiązaniem jest oliwka firmy Ziaja. Ruchy masażu jeżeli chodzi o uda: od kolan w górą i ściągamy w dół. Po takim wstępie możemy zadziałać bańką chińską. Początkowo może bardzo boleć, ale czasami warto pocierpieć a z czasem skóra się przyzwyczai ;) Dłonie. Po zimie skóra jest przesuszona, więc warto wyruszyć do gabinetu na zabieg parafinowy. Dla tych oszczędnych dobrym rozwiązaniem jest wykonanie peelingu gruboziarnistego, nałożenie grubej warstwy maski lub kremu i założenie na to bawełnianych rękawiczek kosmetycznych (na allegro 2 zł, można również dostać w drogerii). I z takim kompresem na dłoniach wędrujemy do łóżka spać. To samo możemy zrobić ze stopami. Co z paznokciami? Hitem ostatnich czasów jest manicure hybrydowy, który wygląda jak lakier i trzyma się od niego znacznie dłużej, bo nawet do 3-4 tygodni. Nie obciąża paznokci i nie niszczy naszej naturalnej płytki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :), chyba przyłącze się do was. Mam 21lat i chciałabym być zgrabniejsza. Muszę zacząć dbać o siebie. Z milion razy zaczynałam się odchudzać, ale nie wychodziło. Autorko, mam tak samo jak ty: przytyłam, a moja cera jest straszna. Na plecach pojawiło się całe pole wyprysków!! Ostatnio fryzjer pozbawił mnie ok15cm pasma całkowicie zniszczonych włosów. Paznokcie łamią się na potęgę. Wszystko przez to że żywię się ŚMIECIAMI! A w domu mam całą szafę rzeczy w które się nie wcisnę! A na domiar złego ostatnio zdiagnozowano u mnie anemie. Więc identyfikuje się z wami dziewczyny - tak dłużej być nie może. Mój plan, to więcej warzyw i owoców, więcej ruchu i garść suplementów. Potrzebuje zastrzyku witamin. Musze ograniczyć słodycze i fast foody - właściwie 2/3 tego co jem na co dzień zalicza się do tej grupy. Co do rad na ładne paznokcie i włosy, to polecam bardzo tabletki SILICA. Stosowałam kiedyś i bardzo duże efekty były. Do tego dieta bogata w marchewki powinna sprawić że moja cera przestanie przypominać zombie ;) No ale oprócz jedzenia ważne będą ćwiczenia, jak chodziłam na siłownie bardzo ceniłam sobie orbitreka - duże efekty. Co do diety nie mam jeszcze planu. Najrozsądniej będzie założyć najpierw 2tyg bez słodyczy i fast foodów. Ale pozwolę sobie dokończyć pudełko lodów z lodówki :D :P (całe szczęście krem orzechowy już się kończy :D:P) (nie mam serca tego wyrzucać :classic_cool: ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieska chmurka z anemią musisz bardzo uważać...Ja z tym walczę non stop i jak nie będziesz dbać o siebie czekają cię bardzo bolesne zastrzyki z żelazem w tyłek, albo nawet transfuzja. Dlatego w swojej diecie zadbaj o buraczki, szpinak, pietruchę, brokuły, a czasem czerwone mięso, wątróbkę. No i polecam czerwone wino o dziwacznej nazwie bycza krew :). Mama mi je kupiła kiedyś i podobno to działa. Włosy trzeba pielęgnować maskami etc i nie prostować ich, a paznokcie wzmocnijcie lakierem bezbarwnym. Ado ciuszków niepasujących niebawem się wciśniesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×