ktoś pije browara?

Robię się głodna, do tego lodówka mi wyje, więc wmawiam sobie, że jedzenie ze środka nawołuje mnie syrenim śpiewam :o

śpiewem* {beksa]

dzisiaj w robocie przypomniało mi się, że wczoraj wracając (po pijanemu:D) z łazienki przycięłam sobie palec, zamykając drzwi :o kuurwa, zgagę mam :o picie na głodnego wychodzi bokiem :o idę na fajkę (a wcześniej na klo), po której pewnie mnie zmiecie, więc jeśli nie odezwę się do 4 to będzie oznaczać, że jednak odpłynęłam :o

Ja piertolę, jak nie piję to jakiegoś parkinsona mam *

ale nie oceniaj mnie tak słabo, postaram się przybyć mimo wszystko

O koorwa, dobrze że Ci nie odpadł, bo byś miała pamiątkę Mnie zgaga w sumie też prześladuje, ale w sumie ja całe życie się z nią zmagam, więc wmawiam sobie, że to nie od chlania Smacznej fajki, wierzę że wrócisz

nie idę palić po pierwsze na pewno by mnie zmiotło, kto wie, czy nie skończyłoby się to rzyganiem :o a po drugie nie chce mi się gimnastykować na parapecie, koorwa jeszcze wypiertoliłabym się przez okno i dopiero by było jaka ze mnie tzipa nie kupiłam sobie płatków kosmetycznych (zapomniałam:o) i 2 dni zmywałam makijaż.. papierem toaletowym :D:o ja piertolę.. jutro muszę kupić. i nie ma chooya we wsi jak wiesz, z jakiego to filmu, to dajesz lajka :D jak mnie wkoorwiaja te teksty na fb :P

mikojan, nie ma przeproś :D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5321232 a czy Ty wkładasz sobie palec w doopę, czytaj w odbyt, gdy się myjesz? ja piertolę, ludzie mają nayebane :o i do tego namydlony? :o WTF?!

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5320695 smutne :( wszystko, nie chce mi się komentować, nie chcę nikogo oceniać.

i kto tu usnął? :P no chyba że Ci neta wcięło, wtedy to co innego

HAHA! O JE SI! ja Ci się jeszcze czymś nie pochwaliłam :) ale to jak będziesz. tylko zacznę. dzisiaj 12. dzień miesiąca (lub wczoraj, jak kto woli:P) i równy miesiąc temu..................................... ;)

Jezdem, grzebałam w lodówce :o Z tym niepaleniem to mądra decyzja Piwosz, jestem z Ciebie dumna A o tym wypadaniu to ja już sto lat temu Ci mówiłam, więc wspominaj moje słowa przy każdym otwieraniu okna Ja też ciągle o wacikach zapominam, ale preferuję chusteczki, bo nie rysują mi gęby tak jak ściany Twoich okularów Lajka nie ma, łapa jest Paletz w doopie na kafetełe to jakaś zaawansowana forma życia. W ogóle ludzie ewoluują w swojej głupocie, a prowokatorzy ewoluują w swoich prowokacjach :o A co do tego ciała to dzisiaj był odwrócony topełe czyli zajeebiste ciała i kiepska twarz. Jak czytałam to mnie jasny chooj strzelał :o

i pasta do zębów mi się kończy. też muszę kupić. bo w sumie nie wiem, co gorsze - nie mieć czym myć zębów, czy brak antidotum na syfy

czy ten koleś z zumby (co tam pisałam że uśmiech na 1:52 czy 1:58) musi być taki HOOOOOOOOOOOOOOOOOOOT?!!!

Co było 12 lipca? Ja na szczęście przygruchałam maść cynkową, więc wreszcie oszczędzę na paście Und koorwa, zrobiłam sobie jakąś pancerną galaretkę, której za chooja wafla nie mogę odkleić od ścianek szklanki Ogólnie dzisiaj stwierdziłam, że Tramwajowy jest masakrycznie chudy. Niby to dobrze, ale on jest chudszy ode mnie :o

usnęłam jak zwykle nie wiem kiedy :) 12 lipca przekłułam sobie język :)

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10152015542925206&set=a.426768790205.369963.426279270205&type=1&theater :D

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10152015542925206&set=a.426768790205.369963.426279270205&type=1&theater :D

Koorwa, ja też przysnęłam, z mordą na laptopie i upiertoliłam cały maścią cynkową :o Aleś Piwosz zaszalała! Mam nadzieję, że nie bolało, bo w sumie kiedyś chciałam przekłuć sobie jęzor, ale ze mnie taki cienki bolek, że strach przed nakoorwiającym językiem powstrzymał mnie przed tym czynem Za to tatuaż dalej chcę, ale z racji tego, że moja rodzicielka nie może takowych zobaczyć to mam do dyspozycji bardzo mało miejsc, które się nie nadają z racji mojej choojowej, atopowej skóry Reksiu Reksiu pies jest zajeebisty na początek dnia. Bo właśnie wstałam :D:o

Idę ogarnąć swoją fatzjatę, zjeść śniadanie złożone z mięsa, ziemniaków und mizerii i wyruszę do monopolowego po Grejfiootową lub Cytrynową. Z braku alkoholu przez pół weekendu czuję teraz takie emocje i podniecenie, że zaraz odtańczę polkę przeplataną sambą i tańcem na rurze słuchając Tacaty

Do tego właśnie sobie przypomniałam, że dzisiaj ma dzwonić do mnie Empikowietz w celu ustalenia dokładnych godzin und przebiegu naszego spotkania. Kończy pracę o 22, zanim zamknie sklep i dojedzie do domu będzie po 23, zanim się ogarnie i zadzwoni będzie po północy. Nie wiem czy będzie do kogo dzwonić, bo o tej godzinie mogę być solidnie napiertolona :o Idę, miłego dnia Piwosz i do później

koorwa, niechcący :o odświeżyłam stronę i skasował mi się wpis, a był taki długi no nie, zaraz szlag mnie trafi, tyle tam napisałam :( i nie dało się do tego wrócić. przede wszystkim dzień dobry Ci powiedziałam :D dalej był opis języka, ale nie mam teraz czasu drugi raz tego pisać. napiszę później :) ja wstawiłam właśnie buraki do gotowania, idę się zaraz umyć, umyć my hair i też muszę się ruszyć, bo muszę jeszcze skoczyć do sklepu, ale naprawdę muszę, kończą mi się zapasy wszelakie, przede wszystkim pomidory skończyły mi się w środku tamtego tygodnia, a ja bez pomidorów to jak bez wody* no i te waciki muszę kupić, no takie tam duperele. i już sobie rozplanowuję czas, że zahaczę o 2 markety - w jednym kupię piwa (63 centy za puszkę a 1,50 euro to różnica!!:o:o), a w drugim podróbę martini i colę *nie mylić z piwem

Melduję, że moja lodówka und zamrażalnik są tak wyposażone w alkohol, że do piątku nie muszę wychodzić z domu Też tak czasem robię, dodatkowo zawsze wtedy kiedy piertolnę elaborat na 10 stron w Wordzie, już jestem bliska kliknięcia: "wyślij wypowiedź" i nagle padam ofiarą ataku wściekłego parkinsona, co powoduje wyjebanie mojej wypowiedzi w kosmos Można się wkoorwić, więc wnoszę o inteligentną opcję ściągniętą z gmaila, który co sekundę będzie zapisywał kopię roboczą wypowiedzi użytkowników, którzy piszą więcej niż 500 słów. Czyli ja na przykład :o Życie osoby piszącej tyle co nic i gadającej tyle co nic byłoby znacznie łatwiejsze Też lubię pomidory, ale bardziej od pomidorów lubię zielone ogóry, który solę und pieprzę jak niedopieszczony zjadacz ogórków. Właśnie mi się kończą :( Mam nadzieję, że uda Ci się zrobić zaplanowane zakupy und kupić jakiś procent, bo potrzebuję towarzysza do picia, a Ciebie to koorwa nic und nikt nie pobija

o kur, ale mi milo :):) mnie cos bierze :o koorwa, bede chora! wiec rozum radzi - wziac tabletke antychorobowa, typu ibuprom lub pyralgina, i isc spac po pracy, strzelic sobie jeszcze herbatke z cytryna i miodem i isc koorwa spac, ale ze mna rzadzi serce i jego milosc do piwa - rozum chooy strzeli :D do sklepu nie poszlam :o nie zdazylam :o slow mi brak... i znow przeplacanie w automacie, ja piertole. no i nie mam pomidorow :o:o:o o ogorka tez sobie kupie :) do jedzenia oczywiscie ;) o jak mi sie nie chce siedziec w tej robocie :( ale jestem sama na szczescie, o tyle dobrze :D

http://www.pudelek.pl/artykul/42324/wieczorkowski_znowu_pije/ drugi, trzeci i czwarty komentarz (te zolte) przywrocily mi wiare we wszystko :D fuck yeah!

Empikowietz jednak zadzwoni koło 20, muszę sobie strzelić kielicha, bo już mi słabo na samą myśl Moja intuicja und wszystko inne każe mi przed nim spiertalać, ale przecież Batmana muszę obejrzeć, a sama nie będę szła do kina :o Piwosz, Ty dziadoo niedobry! Masz się leczyć, a później pić Przy okazji wyleczyłabyś się nie tylko z nadchodzącego przeziębienia, ale też ze swojego pijaństwa Ty to masz zawsze pod górę, choojowe te automaty, ale jak tak patrzę na swój przypadek, gdzie jak nie kupię w ciągu dnia to nie kupię nigdzie, to stwierdzam, że już lepiej przepłacać niż siedzieć o suchym pysku I oczywiście, że pomyślałam o ogórku do jedzenia Skoro sama to możesz poszaleć, chyba że masz tam zamontowane kamery to lepiej siedzieć na doopsku Po takim wsparciu autorów tych komentarzy to ja dzisiaj będę piła bez oporów

no i sama widzisz, ze nie moge nie pic :P:) no mam kamery, mam :o ktore rejestruja kazdy moj krok... dobrze, ze chociaz w kiblu mam troche swobody :P:P:P http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5321893 :o

Kamery są w pytę, zawsze sobie wmawiam, że obserwuje mnie jakiś przystojny pan ochroniarz i układa w swojej głowie plan poderwania mnie :o "Twoje coś", nie ma jak nazywanie rzeczy po imieniu

mnie co najwyzej moze popodgladac szef dnia nastepnego, zeby znalezc powod do opiertolenia mnie :o umieram kuuuuurrrrrwwwwaaaaaa chce do domu :( spac, nie pic :D ej bez jaj, nie pije dzisiaj, przyjde do domu, ZJEM JAK CZLOWIEK :) i przyjde do Ciebie, muze ze soba wezme :D ale nie pije, pojde spac najpozniej o 2 (nie po 4 jak dzisiaj :o) i moze wreszcie jutro cos osiagne, koorwa zakupy wreszcie i cala reszte :( coraz gorzej ze mna, zimno mi i goraco na zmiane (fuck, moze to menopauza:D), pot mnie oblewa na plecach, a wcale nie jest goraco, bierze mnie, NIE PIJE DZIS!!! i niech mnie nic nie podkusi, bo skoncze w trumnie. tylko oby w zadnej jasnej, ja preferuje ciemne kolory :D brzuch mnie boli, bardzo, mysle, ze to jajniki, w sensie owulacja, czyli musze znelezc dzis jakiekos menszczyssne, niech mnie zaplodni, wtedy przestane pic i palic :) ZARTOWALAM!!! hahahahahah :D wlasnie ze wzgledu na moj tryb zycia zadnych dzieci, bo zmieniac zle nawyki moge z checi, ale na pewno nie z koniecznosci :o no i wracajac do tego bolu w dole brzucha - ok, niby jajniki, ale zeby oba na raz? to mi sie raczej nie zdarza, a chooy wie. o koorwa, trafia mi sie blizniaki, podwojne szczescie :D ej no boli, az mnie zgina :o

O koorwa, oby nigdy takowych nie znalazł O koorwa razy dwa, żarty to się Ciebie trzymają, chyba za długo w pracy siedzisz. Ewentualnie to ta nadchodząca choroba, która doprowadza Cię do wzrostu temperatury i destrukcji szarych komórek w mózgu. Albo alkohol wyprostował Ci zwoje mózgowe Ja to chyba niedługo będę miała atak wyrostka robaczkowego, ewentualnie torbiel na jajniku prawym Może masz jakieś zapalenie przydatków albo zespól policystycznych jajników :o