Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zxcasd

ktoś pije browara?

Polecane posty

Gość tacata bro :D
ale mnie zawsze bola przy owulacji :) i tylko wtedy, wiec sie nie martwie :) jeszcze jutro tak i pozniej spokoj. nie pije dzis, mowie otwarcie, odgrzeje sobie na kolacje obiad, czyli kluski z sosem z pieczarek, cebuli, koncentratu pomidorowego i przypraw, nic innego nie mialam, jakbym miala do tego pomidory, to smakowaloby zupelnie inaczej :o ale zjadliwe bylo, dobre wrecz, wiec juz sie ciesze i robie sie coraz bardziej glodna :D chociaz wieczor bez piwa brzmi tak podle aaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pół flachy obaliłam, jestem nietrzeźwa, żeby nie napisać: napiertolona jak szpadel :classic_cool: Czuję tym samym, że żyję :classic_cool: Mnie przy owulacji nic nie boli, co zawsze mnie wkoorwia, bo nawet nie wiem kiedy mam spodziewać się morza czerwonego w gaciach. Życie osoby z zaburzeniami hormonalnymi jest choojowe :o:classic_cool: Tobie to już starczy tego picia, Piwosz, więc popieram motzno ten pomysł, najedz się und wyślij jak człowiek :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję posłusznie, że zjadłam, nie mam piwa (i celowo nie zorganizowałam sobie monet na potencjalne puszeczki) i zaraz wysyłam się :D do łazienki, idę się umyć, będę jak wrócę :classic_cool: tak do 1 powinnam już przybyć, czekaj na mnie 🌼 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam :classic_cool: Na szczęście przysnęłam sobie już wcześniej i wytrzeźwiałam przez ten czas to mogę pić dalej :D:classic_cool: Miłego pucowania się :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezdem :classic_cool: koorwa, nie pisz mi, że pijesz, bo ja tracę wiarę we własne postanowienia, choć wiem, że są słuszne 😭 a są, jutro wstanę wcześniej, a jak nawet nie wcześniej :P to przynajmniej nie przepita i z jakąś ludzką energią, muszę zrobić zakupy i znaleźć jakąś gazetę, bo chcę wynająć mieszkanie :classic_cool: wkoorwia mnie już wynajmowanie pokoju, dzielenie wszystkiego, koorwa z ludźmi, którzy nic po sobie w tym domu nie robią 😭 tylko zmywają po sobie, naprawdę :( no i brak mi tej prywatności, nawet nie mam jak z kim przyjść na chatę (If you know what I mean :classic_cool: und nie tylko to :P taka zwyczajna wizyta jest utrudniona, jeśli ja wracam do domu około północy) no i dochodzi do tego odległość do pracy (to mi akurat nie przeszkadza, ale odległość do centrum już tak:) ) i też ważny argument - że nie mogę palić w domu, a w pizzdu z takimi ograniczeniami :o wyyebałam się w wannie :o i to koorwa bez kropli alkoholu, no ja piertolę. zdarłam sobie skórę na palcu (krwawię do tej pory :o) i obiłam prawy łokieć, idę o zakład, że jutro będzie siniak :classic_cool: no nawet po pijanemu takie rzeczy mi się nie zdarzają, no i niech mi ktoś choć raz jeszcze powie, że alkohol szkodzi zdrowiu i zagraża życiu :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dokończyłam wątku o gazecie. jednak po piciu myślenie idzie mi sprawniej :classic_cool: no więc muszę znaleźć coś z ogłoszeniami wynajmu, najlepiej, gdybym znalazła coś do piątku. koorwa, mało czasu :o bo okres wypowiedzenia tego pokoju mam 2 tygodnie, więc gdybym chciała wynieść się stąd 31.08, tudzież najpóźniej 01.09, to z moich wyliczeń und kalkulacji wynika, że termin mam do piątku, to jest 17.08 :classic_cool::o:o bo jak nie, to będę musiała mieszkać tu jeszcze przez cały wrzesień 😭 ogólnie nie jest tu źle, myśl o własnym mieszkaniu przysłania mi myślenie i wkręca same minusy, nawet te, których nie ma :o ale chciałabym tej prywatności, ja z natury jestem samotnikiem (choć uwielbiam przebywać z ludźmi, nie, że lubię się izolować) i indywidualistką przede wszystkim, stąd takie moje wielkie pragnienie.... :D z kasą gorzej, czynsz za mieszkanie to minimum 500 euro + kaucja na wejściu na ogół 1500 euro :o aż tak bogata to ja nie jestem, no ale to już mniejszy problem, pożyczę od firmy, będę spłacać powoli dług do końca roku, ale za to będę "na swoim" :D no chyba że ktoś pożyczy mi 150.000 euro to kupię sobie na własność :classic_cool: HAHA :D piję herbatkę z miodkiem i cytrynką, pocieszając się, że to piweczko, tylko w kubeczku i nie pieni się :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piertolę, jestem tak najebana, że nawet nie jestem w stanie ogarnąć tego co napisałaś, przepraszam :o Gadałam z tramwajowym, nawet nie wiem kiedy obaliłam cała flachę, teraz nie mogę leżeć, bo karuzela w mojej głowie doprowadzi mnie do odwiedzenia kibla, nie mogę pisać, bo litery mi skaczą jak pojebane i nie mogę się skupić, bo tramwajowy pierwszy raz na trzeźwo powiedział, że mnie uwielbia. Ja piertolę, chciałabym wytrzeźwieć 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na koniec wypiertoliło mi neta :o:classic_cool: Właśnie wstałam, nie mogę spać, czuję że jeszcze jestem pijana, mam dreszcze koorwa jak jakiś alkoholik, muszę się umyć, bo wczoraj nie dałam rady, do tego ziewam jak jasny chooj i mam tyle do zrobienia und załatwiania na mieście dzisiaj, że ja piertolę 😭 Nie ma nic gorszego jak zajeebista senność, mimo której i tak nie można spać :o:classic_cool: Tyle dobrego, że zajeebiście wyglądam, normalnie takie ze mnie lachon mimo braku mejkapu, że aż nie wiem czy to ja jestem piertolnięta, czy mam jakiś w pytę dzień :classic_cool: Przypomniałam sobie rozmowę z tramwajowym, dlatego właśnie lubię wódkę, bo mimo stanu napiertolenia jak szpadel pamiętam dosłownie wszystko, więc po wódzie nigdy nie zrobię żadnej głupoty. Koorwa, jak on mnie kręci i ja go chyba też, piertolone kilometry 😭:classic_cool: Zaraz przeczytam co wczoraj napisałaś i odpiszę, bo zamiast zrobić to w pierwszej kolejności to musiałam się wyżalić :D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o mieszkanie to doskonale Cię rozumiem, bo dwa lata mieszkałam w chacie nayebanej współlokatorami i to była prawdziwa katorga. Nie dość, że wszystko w tym domu robiłam sama, z pomocą psychicznego tyrana, czyli właścicielki mieszkania to jeszcze brak prywatności i uzależnienie od tych ludzi w robieniu czegokolwiek mnie totalnie dobijał. Potem się wyniosłam, miałam jedną współlokatorkę, więc było lepiej, ale dopiero teraz kiedy jestem sama czuję, że żyję mimo braku osoby, do której mogłabym otworzyć mordę :classic_cool: Dlatego motzno trzymam kciuki i mam nadzieję, że uda Ci się coś znaleźć :classic_cool: Teraz sobie przypomniałam, że wczoraj byłam tak nayebana, że popłakałam się ze śmiechu na wyobrażenie Ciebie wypiertalającej się w wannie :o Ja wczoraj przypiertoliłam palcem o coś ostrego, mam rysę na pół palucha, a krew mi się lała chyba przez godzinę, ale ja byłam pijana to mam usprawiedliwienie, wywalanie się w wannach na trzeźwo jest lamerskie :D:classic_cool: Herbata, potrzebuję herbaty 😭 Idę sobie zrobić, posiedzę na necie do 11, a później ruszę na podbój miasta, jutro na 18 umówiłam się z Empikowtzem i chyba za szybko to się go nie pozbędę :o:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
poplakalas sie ze smiechu, ja plakalam do 4 rano, ale w zadnym wypadku nie bylo mi do smiechu. po wyslaniu ostatniego postu, czyli w okolicach wpol do 2... zalalam sobie laptopa :( NA TRZEZWO, kooooorrrrrwwwaaaaaaaaaaaaaaaa :(:(:(:( ta yebana herbata na yebana chorobe, w yebanym termokubku z nici :( porozkladalam go na czesci, wytarlam, zlozylam na nowo, podlaczam (ze swiadomoscia, ze zaraz moze piertolnac mnie prad :D) a tu piiii piiii piiii taki glosny alarm o.O to wylaczylam czym predzej i zaczelam ryczec... rano go biore a on nadal taki mokry :( wiec znow go rozlozylam i tak zostal, klawiatura osobno, niech sie suszy... i boje sie tego momentu jak wroce do domu, ze okaze sie, ze jednak nie dziala..... :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gollestan
ja widuje wielu spaslakow z bandziochami-nawet mlodych -szczuply facet to rzadkosc-nie zlopcie piwska to se sadlo hodujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
przy najwiekszym pijanstwie nigdy go nie uszkodzilam, lapy mi lataly, bylam nayebana wiele razy i nigdy go piwem nie zalalam, a wczoraj koorwa HERBATA, no to przeciez sie w glowie nie miesci :o:o:o tryezwosc mi nie sluzy, dlatego piertole to, ze nie powinnam pic i jesli zostane dzisiaj bez kompa, to pojde nayebac sie do parku z telefonem i muzyka w uszach, bede do tego palic jak poyebana, co zapewne skonczy sie zgonem + rzyganiem, ale mam to w doopie :o ogolnie mialam dobry dzien, ale jak pomyslalam o tym kompie i weszlam na to forum i dotarlo do mnie, ze byc moze czekaja mnie wieczory bez niego to na nowo mam lzy w oczach :o :P powaznie... laptopy nie sa tu najdrozsze jesli pracujesz i zarabiasz, ale ja chce to mieszkanie, dlatego... z laptopem obowiazkowo bede musiala poczekac, najpewniej do pazdziernika :o ja piertole... net tylko w robocie, na dodatek na zakazie :D no i chooy :o :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pocieszenie powiem, że mój laptop miał na sobie piwo, wodę und pepsi i przeżył. Jedynie ta pepsi dobiła jego klawiaturę, która przez cukier zajeebiście lepiła od spodu i często nie wskakiwały litery na swoje miejsce :classic_cool: Chociaż sporo też pewnie zależy od techniki i sposobu zalewania :o Mam nadzieję, że jednak będziesz miała tego laptopa i nie zrobisz żadnych głupot typu najaranie und najebanie się, bo Cię znajdę i spiorę po pysku 😡:classic_cool: Notze bez Piwosza, no bez kitu 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
a najbardziej boli to, ze ja sie przywiazuje do rzeczy, osob i miejsc (i zawsze dostaje przaz to po doopie od zycia :o) i z moim lapkiem mialam tyle wspomnien, no zreszta wszystko na nim!!! jak to na swoim kompie - muzyka, zdjecia, ile waznych dokumentow.... :o jak to wszytsko poszlo w chooy, no to chooy i chooy mnie strzeli :o:o:o do tego nade mna - ja pije przede wszytskim piwo i gruba nie jestem, jak ktos zre jak swinia to i jest gruby, proste. zreszta nikomu nic do tego jak wygladam i co pije, ciesz sie, ze jestes szczuply i pozostan abstynentem, krzyz na droge :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, Piwosz, podobno człowiek jest w stanie przyciągnąć wszystko myślami, więc nie nastawiaj się negatywnie :classic_cool: Chociaż wiem co przeżywasz, bo ja po każdym oblewaniu swoich laptopów miałam ochotę rzucić się ze szczytu Pałacu Kultury, a potem pośmiertnie wychłostać und skoczyć do wanny na główkę. Od tego czasu zaopatrzyłam się w dysk zewnętrzny USB i co tydzień go uzupełniam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na tym forume
nikt nie pije więcej browara ode mnie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
no ja wiem, przeciez tylu ludzi zalewa swoje kompy, a one nadal zyja, ale kiedys na imprezie (w poprzedniej pracy:) ) koles zalal sobie kompa czerwonym winem... i musial oddac do naprawy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
no wiec powiem krotko - jesli nie pojawie sie do 1... to bedzie znaczyc, ze nie dziala :o w ogole to robiac zakupy zaopatrzylam sie w 4 piwa :) po normalnej cenie! wiec albo zlapie dola i je wyzlopie (no dobra, postaram sie :D tylko 3 :P), albo znow zjem kolacje, bo to calkiem fajne :) :D a jak zjem to nie bede pic, wiec wyboru dokonam po ocenie sytuacji z kompem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki i mam nadzieję, że jednak Cię tu znajdę :classic_cool: Cieszę się, że znalazłaś radość w jedzeniu, bo to podstawa przetrwania, więc jestem za tym, żebyś zjadła und poszła spać o ludzkiej godzinie :classic_cool: Ja mam całą lodówkę w alkoholu, spotkanie z Empikowtzem odwołane, nie wiem kto to koorwa wypije, bo na pewno nie ja :o:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
zaraz wychodze do domu, i wszytsko bedzie jasne.................... ja tez 3mam kciuki :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie puszczam cały czas, nawet jak mi zsinieją und odpadną to i tak będę trzymać :classic_cool: Będzie dobrze :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
a idz Ty :o wlaczylam go wczoraj i od razu znow ten alarm takie glosne piii piii piii i wylaczylam :P i niestety braklo mi jaj, nie wiem co to znaczy, wiec z obawy o porazenie pradem wylaczylam :o w sumie to nie brak jaj, lepiej zyc bez kompa niz nie zyc w ogole :D wiec poszlam do tego parku, to plac zabaw wlasciwie :P i tam obalilam 3 bro i 5, w porywach do 7, fajek :) ledwo doszlam do domu, tak mi sie wszystko kolysalo :D ale to przez fajki, bo gdybym pila w domu (=nie palila) obalilabym i to czwarte :P od jutra mam wolne, koorwa az 4 dni o.O wiec jesli pogoda dopisze (caly czas upal, jak ja pracuje, obawiam sie, ze jutro pogoda sie zyebie :o) to ide jutro na odkryty basen, poopalac sie! :) a w piatek kierunek Tyrol do mojej kolezanki, ktora pracuje w tej samej firmie co ja, ostatnio widzialysmy sie w lutym :o powrot chyba w niedziele :) to bedzie spoko czas, niestety pewnie nie zawitam na kafe :( koorwa nie wiem co bedzie z tym laptopem... w sumie dzis wieczorem po prostu go wlacze na chama i zobacze, co bedzie dalej. no bo 2 doby po zalaniu to on chyba juz mokry nie bedzie, co? a moze nie ryzykowac... no zobacze. aha - pilam wczoraj, wiec nie jadlam, ale wchlonelam w pracy puszke brzoskwin w syropie, wiec nie ucierpialam bez jedzenia po robocie :D zaraz przyjdzie ta babka na przyuczenie, wiec nie bede sie odzywac az do wieczora, ona zmyka po 10 wiec zamelduje sie jeszcze dzis w okolicach 11 :) bardzo zle mi sie wczoraj pilo bez Ciebie, naprawde :( i zastanawialam sie, jak ja wytrzymalam tyle, nie zagladajac na kafe. tzn. ja zagladalam, ale nie bylo nowych postow, wiec sama tez nie pisalam (bylam pewna, ze jestes w uk az do konca wakacji). i wiedzialam, ze na mnie czekasz, a ja sacze samotnie na lawce o nieeee! ale faza byla, wiec jest dobsh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
aha - rycerz znow chcial sie wczoraj spotkac :o wiec mu odpisalam ze zycze udanego wieczoru beze mnie.... :P:D:D podoba mi sie, ale nie da rady, za bardzo sie roznimy, chociaz jak pomysle o jego ciele... o koorwa, chce seksu!!! ale nie moge dac zwiesc sie pokusie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
jego tyleczek, jego nogi.............. aaaaaaaaaaaaaaaaaaa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwię się, mnie wszelkie podejrzane dźwięki doprowadzają do ataku paniki, więc zrobiłabym dokładnie to samo co Ty :classic_cool: Zresztą lepiej nie ryzykować, skoro piszczy to znaczy, że coś jest nie halo. W sumie próbowałam być specem od szperania w googlach, ale znalazłam jedynie pikanie jako problem z zalaną klawiaturą, więc ostatecznie ta wiedza niczego nie zmienia :classic_cool: Siedem fajek! Ale hardcore, Piwosz! :classic_cool: Dobrze, że wróciłaś do domu i nie zaliczyłaś jakiegoś bolesnego zgona po drodze :o:classic_cool: Będę trzymać kciuki za pogodę, u mnie jest bardzo choojowa, więc oby Ciebie opaliło na seksowny brąz, przy okazji życzę udanych odwiedzin und rozpaczam, bo noce bez Piwosza brzmią jak jakiś wyrok 😭 Czytałam, że po dwóch dobach laptop uchodzi za suchy, więc jak się odważysz to możesz spróbować, chociaż ja to się boję zarówno o Ciebie jak i o Twojego laptopa 😭:classic_cool: Puszka brzoskwiń to deser, a nie jedzenie, dziadu Ty 😠❤️:classic_cool: Ja tu siedzę cały czas z racji choojowej pogody i święta, więc poczekam na znak życia od Ciebie :classic_cool: I ja też nie wyobrażam sobie picia und życia bez Piwosza i stwierdzam, że ten czas przerwy od naszego topełe był chyba tak choojowym czasem, że wyparłam go ze świadomości 😭:classic_cool: Bądź dzielna Piwosz, jeszcze się znajdzie drugi taki, z którym nic Ci nie stanie na przeszkodzie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
po 3 kawach i red bullu rece mi sie trzesa jakbym byla nacpana :o i czuje sie tak samo, albo nawet gorzej :o o koorwa, chce mi sie rzygac, a w robocie zostane nie wiem do ktorej, podejrzewam, ze moze nawett do polnocy :o potem jeszcze posprzatac i kase policzyc, ja piertole :o glodna jestem jak nie wiem co, we lbie mi sie kreci... nie, dzisiaj musze zjesc, co oznacza - dzis nie pije. zreszta po co mam pic, skoro nie bedzie mnie na kafe :( chyba ze pojde narabac sie na glodnego, znow do parku, z papieroskami.... mmm, no zobacze jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty to się zabijesz któregoś dnia, Piwosz :classic_cool: Nie pij już dzisiaj nic lepiej, masz zjeść, a nie jakieś parki, papieroski i browce 😠:classic_cool: Ja piję Okocim od godziny czy dwóch, a jeszcze sporo zostało. Nie wchodzi jak chooj :o:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×