ktoś pije browara?

no i 14,9% alkoholul, tak dla wiadomości. "skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?" :D

Zasada mojego życia: "Nie pij browara, bo będzie siara." Zasnęłam z laptopem na kolanach w trakcie pisania posta na kafetełe i oczekiwania aż tramwajowy wyjdzie z kibla, tyle tam siedział, że ostatecznie mógł sobie popatrzeć jak śpię z rozdziawionym otworem gębowym i ślinię poduszkę, so cool Wracam do wódki, po niej przynajmniej mam kontrolę nad wszystkimi otworami

jesteś? ja na chwilę

hmmmmmm ..ja jutro lece a boskie fajerwerki.......,,,, ttos sie pisze ze mna _______________________?????????????????????????

widziałam widziałam :) szkoda mi Portugalczyków. ale Niemców też by mi było szkoda, jednak wolałam, żeby był remis ;) mnie kręci zil, nie wiem, jakieś tureckie zboczenie :o

Ozil, aż się poświęciłam i skopiowałam o umlaut z wikipedii, to nie wczytało :o http://www.facebook.com/photo.php?fbid=484236911593005&set=a.169308173085882.45784.141973839152649&type=1&theater no masz, no masz :D:D

Ja Portugalczyków zdzierżyć nie mogę przez tego cacy pedauka Ronaldo, dopóki on będzie bawił się w babeczkę na boisku to ja im kibicować nie będę. Chociaż trzeba przyznać, że zrobił postępy i zaczął współpracować, a nie szukać okazji na samotny rozpiertol bramki przeciwnika Ozil ma boski wytrzeszcz :D Było jedno takie ujęcie gdzie stał i się uśmiechał, a ja miałam mokro w gaciach, mimo że na ogół mnie nie jara, więc potwierdzam że coś w nim jest Bastek to miłość mojego życia, sprawdzone und potwierdzone, bo całe moje ciało to mówi i kiedy patrzę na tę fotełę to widzę tam siebie robiącą piruety, bo poza jak do baunsu Moja współlokatorka się wyprowadza za dwa miesiące, a ja planuję wytapetować sobie pokój Schweinim. Przynajmniej będzie z kim pić i z kim spać :D

Mam jeszcze drugą opcję, czyli skołuję sobie wodoodporny plakat formatu XXL ze Schweinim widocznym od góry do dołu i walnę sobie na kabinie prysznicowej, po czym z uciechą będę schylała się po mydło Popiertoliło mnie z tej miłości

potwierdzam :D

Schweini, ty chooju złamany Nadchodzą cztery dni abstynencji, a później napiertolę się jak szpadel, bo czuję się wykorzystywana przez dwudziestoletniego samtza, o którym kiedyś wspominałam. Muszę poczuć w sobie alkoholizacyjnego Arystotelesa, żeby móc to rozkminić Poczuć w sobie... dobre

Mam dwie poprawki, rządzę :o :D

Lepsze dwie niż trzy na przykład, nie ? :D

kiedy zaliczasz? oczywiście (nie) myślę o menszczyssnach :D

Menszczyznów zaliczam codzienne Pierwszy termin mam 18, drugi 20, więc wpisz sobie w kalendarz motzne trzymanie kciukasów, gdyż ponieważ jeśli nie zdam obu to kibluję i powtarzam trzeci rok, a wtedy nie będę miała złociszy na studia, mieszkanie, a co najważniejsze na alkohol Mam depresję obecnie, chyba położę się spać, bo jak tak dalej pójdzie to targnę się na własne życie rzucając się z dywanu na główkę :o

co to był za mecz :):)

Po wczorajszym chlaniu i obaleniu ze współlokatorką dwóch flaszek Grejpfrutowej stwierdzam że więcej nie piję :o Amen

ja miałam taki pijacki tydzień.... a ostatnie 2 wieczory (3?) to już o matko... ale fajnie było, aż mi nie pasuje siedzieć dzisiaj o suchym pysku chyba zmienię postać rzeczy, tak być nie może nic że jutro na rano ;) jutro zaliczasz, nie? POWODZENIA!!

Zasadę "więcej nie piję" wprowadzę od jutra gdyż ponieważ flacha mi się chłodzi :o Nocą szalałam z przyjaciółką, a co za tym idzie spałam jedynie pół godziny. Aktualnie jestem nieprzytomna i nieogarnięta, moja niewyjściowa fatzjata przeraża mnie samą, więc może przy okazji przerazi typków, którzy wymyślili se egzamin o 8:30 rano Motzno trzymać kciukełe proszę i do później, ewentualnie do jutra PS. Schweini jest bestią

ale nie chce mi się logować :P ale uprzedzam - wysyłam tylko 1 post, tak na wypadek pomarańczy :o zdałaś?? napisz, bom ciekawa. ale wierzę, że się udało :) dla mnie 2 piwa na wieczór to za mało :o chyba popadam (już popadłam?:P) w uzależnienie... jak nie mam ochoty pić to luz, ale jak mam a nie mam nic do picia to czuję ssanie w żołądku... i ta chęć, momentami aż nerwy... czytałam, że to objawy alkoholizmu a Ty już się tak nie jaraj Schweinim, po odpadnięciu Chorwacji :( dzisiaj, jak Ukraina nie przejdzie jutro (a słabo wróżę) to będę kibicować właśnie Niemcom :) no ewentualnie Hiszpanii. reszty dla mnie nie ma :P nie wiem co miałam jeszcze napisać... bo jak mi się przypomni to będę musiała się zalogować, żebym nie wyszła na kolorową. tzn. pomarańczową cierpię na okresową samotność :o czyli raz się tak czuję, raz nie.... to chooyowe a jutro chyba jakiś bro z rycerzem, w końcu i tak piję, więc wyjdę czasem do ludzi, poza pracą :D:D hahaha ;):P i muszę z nim porozmawiać, bo ostatnio w ogóle się nie spotykamy (nie mylić z nie widzimy się ), niech ma jasną sytuację, żeby nie oczekiwać niczego ode mnie :P bo on w nas wierzy :o i nie chodzi tylko o tureckie miziadła, farmazony i roochy wierz mi. dlatego wyłącznie dyplomacja mnie uratuje dobra spadam, bo na rano do pracy :o o koorwa, ale mi się będzie chciało... tak jak dzisiaj :D ja piertolę, nie lubię tych wczesnych zmian, zdecydowanie wolę popołudniówki dzisiaj nie mogłam usnąć chyba do 4 :o co za koorewstwo. no nic, obyśmy się spotkały w najbliższym czasie :)

jesteś?

heloł, bywasz tu jeszcze? daj znać jak poszło! bo się martwię :(

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=491341637549199&set=a.169308173085882.45784.141973839152649&type=1&theater

Nie martw się piwosz, zdałam Szkoda, że tylko na trzy z plusem, ale lepsze trzy z plusem niż dwa z minusem, więc jest git Siedzę już w Anglii ponieważ Angol postanowił zaciągnąć mnie do roboty wcześniej niż umowa przewiduje, a ja z braku innych opcji przystałam na jego propozycję. Przystojnego ma syna skubaniec, nie żałuję Tramwajowemu po raz n-ty podziękowałam za współpracę, bo co mi zrobi nadzieję na przyjazd to chwilę później pierdoli i płacze, że wpadł w osiedlowe życie i przejebał całą wypłatę na alkohol, więc ja go oszczędności uczyć nie będę, może inna zrobi to za mnie, zakładając że jakaś baba przy zdrowych zmysłach będzie go chciała :o Dwudziestolatka, o którym pisałam również odesłałam na bambus, bo umysłowo stał na poziomie trzynastolatka, a ja o posiadaniu dzieci jakoś w ogóle nie myślę, więc przestałam mu matkować póki się za bardzo nie przyzwyczaił. A wracając do syna Angola, jest nerdem i kompletnym aspołeczniakiem, ale za to bardzo sympatycznym, więc postanowiłam dotrzeć do jego nieśmiałego wnętrza Ja mam wstręt do alkoholu, ale obaliłam tę flaszkę, o której pisałam wcześniej. Teraz chyba muszę przejść w stan chwilowej abstynencji, bo na samą myśl o drinkach, piwie, winie, tequili i innych napojach z procentem robi mi się słabo. Nie pij za dużo piwosz, bo będę miała kompleksy, że nie potrafię dotrzymać tempa w machaniu kuflami/kielichami Z rycerzem to pogadaj, bo jak się Turek napali to nie ma chooja we wsi, bo hasa po łąkach z nadzieją nadziania się na jakąś samiczkę Ja zawsze kibicuję Niemcom, Włochom i Czechom, reszta mnie średnio interesuje, z tym że Niemców kocham najbardziej i jakoś mi do nich emocjonalnie najbliżej A Schweini jest taki brzydki, że aż mam kisiel w gaciach

http://www.facebook.com/mesutoezil?ref=ts na razie napiszę tylko, że mam obsesję na jego punkcie później odpiszę na Twoją wiadomość. No ewentualnie jutro

Schweini Przejrzałam na oczy, syn Angola szału fatzjatą nie robi, do tego dojrzałam, że jest rudy, ale przecież się nie wycofam jak już mnie polubił :o :D

hej dziewczynki!!:* co tam u was? Dlugo mnie tu nie bylo:/ za duzo postow nmie ominelom nie chce mi sie nawet tego wszystkiego czytac:p ale do,myslam sie, ze nadal piwoszycie i sie alkoholizujecie??:*:p

szisza Dobrze Cię widzieć dziewczyno, bo stęskniłam się za starą ekipełą, z którą dane mi było żoolić się po nocach U mnie to wszystko po staremu właściwie, chłopa brak, alkohol jest, piątej klepki nadal nie odnaleziono, wścieklizna macicy obecna. Standard Piwosz do koorwy nędzy, ufo cię porwało, bo miałaś długi z pożyczek na broffce?

co za przerwa :o tak mi wstyd u mnie wrażeń tyle, że nie wiem, od czego miałabym zacząć. Byłam w Polsce na urlopie :) w ogóle nie odzywałam się, bo rano nie mam neta, a wieczorami upijałam się przy kompie Nie spałam dziś w domu. Nie spałam dziś sama. i rycerz też nie

Piwosz, koorwa jego matź! Taką mi niespodziankę zrobiłaś, że dzisiaj się najebię z tej okazji, bo alkoholu bardzo teraz potrzebuję, a postanowiłam pić tylko wtedy, kiedy będę miała powód, który można opić Ja za długo w tej Anglii nie posiedziałam, rozkochałam w sobie piertolniętego syna mojego pracodawtzy, rudy ma teraz depresję, a Angol podziękował mi za współpracę skoro zamiast pratzować to męczę mu dzieci. No cóż, poszłam robić do Empik Cafe, gdzie poderwałam fatzeta z Empiku z prasą i jest to mój najbardziej choojowy podryw, najbardziej choojowy samietz i teraz chodzimy na najbardziej choojowe randki I wiedziałam, że coś jest na rzeczy z tym Twoim rycerzem, bo śnił mi się bardzo przystojny Turek z wykoorwiście przystojnym głosem. Od razu pomyślałam, że coś kombinujecie!

Jesteś? PIJEMY ? :D:D