Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Beata ty czasami twoje odpowiedzi sa tak denne jakby się czytało wiejską,przygłupia babę!!! ... poza tym czy zadajesz pytanie: I czy rodzenie dzieci po 40 nie jest niebezpieczne i dla matki i dla dzieci??/ ... jest to pytanie na miarę Twojego poziomu 15 latki, i nie na miarę Twojej osobowości, bo ludzie zadający takie pytania osobowości nie mają i zapewne nie mają dzieci... a może mają tylko niechciane! no kochana cały swiat o tym trąbi a ty wlepiasz s swoje durne,otoczone głupotą i sarkazmem odpowiedzi! informacja z internetu Decydując się na ciążę po 35 roku życia trzeba zdawać sobie sprawę z większego ryzyka niepowodzeń ciąży (wzrost ryzyka poronienia nawet do 35 %) oraz występowania wad wrodzonych (w szczególności zespołu Downa) a także zwiększonego prawdopodobieństwa wystąpienia ciąży bliźniaczej dwuzygotycznej. Ryzyko wystąpienia zespołu Downa u kobiety w wieku 40 lat wynosi 1:60, a zaawansowany wiek ojca dziecka dodatkowo podwyższa to ryzyko. Oczywiście w trakcie ciąży możliwe są do wykonania badania umożliwiające wykrycie tych nieprawidłowości. Wraz z wiekiem kobiety ciężarnej wzrasta ryzyko występowania powikłań ciąży. U kobiet powyżej 40 roku życia obserwuje się częstsze występowanie stanu przedrzucawkowego, cukrzycy, zakrzepicy żylnej. Istotne znaczenie ma również wiek ojca dziecka. U mężczyzn powyżej 44 roku życia stwierdza się większa ilość plemników z uszkodzeniami chromosomów (ok.13 %), gdy dla porównania mężczyzn w wieku 20-24 lat ilość ta wynosi ok.3%.W celu podania ryzyka wystąpienia innych wad należałoby przeprowadzić wywiad genetyczny przyszłych rodziców. Można tego dokonać w Poradniach Genetycznych, które znajdują się w każdym mieście wojewódzkim i tam w razie wątpliwości należałoby się zwrócić. Kolejny minus późnej ciąży Z wiekiem kobiety rośnie ryzyko, że ciąża będzie związana z komplikacjami. Większość z nich wiąże się z wadami wrodzonymi płodu - np. u pań po 30 r. życia zwiększa się ryzyko, że potomek będzie cierpiał na zespół Downa. U kobiet po 40 r. życia zagrożenie jest już znaczące - szacuje się, że wada dotyka jedno na sto dzieci. Ale okazuje się, że późna ciąża może mieć też negatywny wpływ na zdrowie matki. Według najnowszych badań kobiety, które rodzą po 40 r. życia aż pięciokrotnie częściej cierpią na depresję poporodową. Niekiedy zaburzenia nastroju są łagodne i szybko przechodzą, jednak często utrzymują się długo, a wówczas konieczna jest pomoc specjalisty. Depresja poporodowa objawia się m.in. napadami panicznego lęku, kobieta czuje, że nie radzi sobie z opieką nad dzieckiem. Czasem może to się nawet przerodzić w niechęć do malucha. Do tego dochodzą: ciągłe zmęczenie, drażliwość, obniżenie libido, bóle w klatce piersiowej. Depresja poporodowa to nie jedyny minus późnej ciąży. U kobiet, które rodzą po po 40 r. życia zwiększa się też ryzyko przedwczesnego porodu oraz niebezpiecznej dla płodu cukrzycy ciążowej. Wiesz Beata w wieku 40 lat czeka sie na wnuki a nie oczekuje własnych dzieci. Po 40 zaczyna nam doskwierac zdrowie: a to tu strzyknie a to tak - proponowałabym nie udawac młódki i przyjąc te uwagi z pokorą i godnoscia

BRAWO!! jak widac nie tylko Ulkiulki,Wielmozna Pani Ja i inni maja podobne zdanie ale czy to do Beaty dotrze? Jestem ciekawa czy Beata pochwali sie wyrokiem bo jak znam zycie to aliemnty jedynie zostana zmniejszone z uwagi na chorobe Beaty i utrate przez nia pracy. Podobno rozprawa ma odbyc sie jeszcze w tym tygodniu ... Nawet jak alimenty zostaną zmniejszone - to będę usatysfakcjonowana, bo w końcu mamusię pociągną też do odpowiedzialności i tak jak napisałaś ja mam raka, który nie musi być dla mnie wyrokiem, ale Tobie, ulkiulki, Wielmożna Pani - nie pomoże puder ani róż! ...i być może nie jesteś moją pasierbicą, ale jesteś jedną z nich, nie musisz się pod niczym podpisywać, bo od dawna wiedziałam, że tym jadem, chorą zazdrością o cokolwiek, to od Ciebie czuć... Więc, do zobaczenia w Sądzie... I pamiętaj, nie życzę sobie, żebyś w Sądzie się do mnie odzywała, a już broń Boże szarpała, jak to ostatnio miało miejsce....

... dokładnie, w jednej kwestii się z Tobą zgodzę Sąd rozstrzygnie. A co do płacenia, lub pomagania dziecku to oczywiście, że się pomaga - dobrze zauważyłaś - dziecku się pomaga ale nie hienie i pasożytowi. Sama jesteś pasożytem i szukasz potwierdzenia dla Twoich chorych przekonań. Pisz co chcesz? Bede pisała bo to forum publiczne a poza tym sama prosiłas o opinię - mam takie zdanie i kropka!! A co do nazwania mnie pasozytem. Kobieto przestan wszystkich wyzywać!! Skoncz z tymi docinkami!! Zachowuj sie tak jak nakazuje twoja bogobojność o której tu tak chetnie pisałas!! Nie znasz mnie wcale-ja ciebie zdażyłam juz poznać - kilka faktów z twojego zycia nie umkneło mojej uwadze (chociazby zawalnie kilku szkół!!) Dla twojej informacji-nie mam nad soba kierownika bo sama nim jestem i nie musze włóczyć sie po sobąch walcząc o marne 700 zł!!

ta od tej awanturnici beaty- wyjasnilam już dwukrotnie stwierdzenie patologiczna. trzeci raz nie będę. cytowanie mnie wybiórczo świadczy o twojej stronniczosci nie mojej- możesz zaklinac dzisiejsze słońce , ze coś tam. A tak apro po to skąd ty wiesz kiedy jest sprawa w sądzie? bo ja nie wiem. Czyżby Beata napisała?

A i jeszcze jedno pytanie oto burzujstwo kiedy mąż Beaty był na placówce. Kurde czegoś nie dotyczalam?

... no to dołożyłaś do pieca, według Ciebie wszystkie kobiety, które rodzą po 35 roku życia i po 40 to są jakieś beznadziejne przypadki, moje gratulacje. ... widzisz w odróżnieniu do Ciebie, te kobiety rodzą dzieci bo chcą mieć dzieci, ty po drugim dziecku się zabezpieczyłaś podwiązując jajniki, żeby się p...rzyć na lewo i prawo ... Żal mi Ciebie, jesteś już dojrzałą kobietą, a takie brednie wypisujesz - zazdrość Ciebie zżera od środka za wszystko, a przede wszystkim za moje dzieci, bez których nie wyobrażam sobie życia. ... mój najstarszy syn stoi w tej chwili za mną i czytał Twoje wpisy i powiedział tak: mamo nie odpisuj tej głupiej babie. To na zakończenie.

tak jak napisałaś ja mam raka, który nie musi być dla mnie wyrokiem, ale Tobie, ulkiulki, Wielmożna Pani - nie pomoże puder ani róż! wybacz że tym razem trysne jadem ale ty sobie za duzo pozwalasz i chyba nikt jeszcze ciebie porzadnie nie opierdolił - mnie i pozostałym nie potrxzebe sa silikonowe wkładki i sztuczne cycki!! domagasz sie sama takiego traktowania!!

freelemon - już wyjaśniam, chociaż czasu mam mało, ona wie o sprawie bo jest ex mojego męża - dlatego ryje .... W 2004 roku mój mąż był na misji w Afryce rok, przyjechał chory, z malarią i schistosomozą, którą leczył już tu w Polsce w Instytucie Chorób Tropikalnych w Gdyni, jej chodzi o pieniądze, które niby mój mąż miał przywieźć z Afryki a jej nie dał, bo jeszcze nie zdążył dolecieć do kraju, a już pozew o podwyżkę alimentów na niego w domu czekał... ta kobieta nie rozumie, że mojego męża okradli jej chodzi o te jeszcze pieniądze, które niby mój mąż miał przywieźć a jej nie dał ona się za to obraziła, acha a ja myślałam, że o córkę .... teraz jestem w domu hehe - widzisz jej chodzi cały czas tylko o kasę o nic więcej, tylko o pieniądze, bo gdyby jej wtedy tatuś dał, to by się nie obraziła z tego co ona tera z pisze wynika jasno. Muszę już kończyć ... będę wieczorkiem papa

No widzisz i ruszyło cię, a jej zarzucasz ze ja podłe teksty na jej temat ruszyły. Ona jak zechce to sobie wstawi te silikony. Na szczęście cycki można odtworzyć. A tobie faktycznie już róż nie pomoże. pozwolisz ze twoim tokiem myślenia nie uwierze żeś pani kierowniczka:-D

do beaty awanturnicy tak jak napisałaś ja mam raka, który nie musi być dla mnie wyrokiem, ale Tobie, ulkiulki, Wielmożna Pani - nie pomoże puder ani róż! wybacz że tym razem trysne jadem ale ty sobie za duzo pozwalasz i chyba nikt jeszcze ciebie porzadnie nie opie**olił - mnie i pozostałym nie potrxzebe sa silikonowe wkładki i sztuczne cycki!! domagasz sie sama takiego traktowania!! ... hehe żałosna jesteś i jadem nie musisz tryskać, on sam z Ciebie tryska, bo sama jesteś i musisz gdzieś odreagować! I znalazłaś sobie to forum, i eksponujesz się, bo gdzie indziej, nikt nawet patrzeć na Ciebie nie chce, a co dopiero słuchać .... i lepiej mieć sztuczny cycek sylikonowy - a jak inne amazonki to przeczytają to dopiero ci się dostanie - już to widzę - i Ty się jeszcze kobietą nazywasz. Matko nie uwłaczaj godności reszcie kobiecej populacji.

biedna,żałosna stara kobieto popatrz najpierw na siebie,na swój charakter, na to jak z góry traktujesz wszystkich którzy maja inne zdanie niż ty a później udzielaj rad ja w przeciwieństwie do ciebie nie mam tego typu problemów a jesli je bede miała to zapewniam ciebie nie upubliczniałabym ich na ogólno dostepnym forum

inne amazonki (moja matka,ciotka,znajoma) nie traktuja swojej choroby jako taryfy ulgowej-nie powołuja się na nią-są pokorne,miłe i potrafia słuchać

Pani kierowniczko- proszę wyprobowac meteoryty od guerlain. Działają rozswietlajaco na cere i koniecznie do tego kabuki . idealnie rozprowadza:-D

freelemon twoje wypowiedzi są istotnie na wysokim poziomie. Za pewnik przyjęłaś opisana przez Beatę historię, przedstawiającą całą była rodzinę jej męża w nieciekawym świetle,natomiast awanturnicy nie wierzysz iż może być kierowniczką. Poza swoja stronniczością i obłudą jak na razie niczym pochwalić sie nie możesz.

Beatka jak zwykle odwraca kota ogonem pytało sie tobie wiele osób dlaczego twój mąż mógł pomóc finansowo obcym dla siebie dzieciom?Gdybyś była taka przyzwoita to zamiast wydawać kasę na swoje dzieci trzeba było pooszczędzać trochę.A takie małe pytanko ile by ciebie obchodziła czy twojego męża choroba jego eks? W życiu nie uwierz że nawet kolka lat temu odjeła byś swoim dzieciom by jej pomóc.Brałaś kasę jako samotna matka nie od ojca dzieci a od państwa siedząc jednocześnie z facetem i mówisz o uczciwości.Ile lat tak było?Nie beata nie pisze że jest stroną beata tylko idzie do sądu,mąci ojcu w głowie nic więcej po co to robi?Tylko po to by sąd wziął pod uwagę chorobę,a także by prześwietlił i dokopał pasierbicy.Szkoda że sąd nie zapyta na kim żerowała i dlaczego ma tak mało latek pracy beatka.

""""" zniecierpliwiony: że nie zastosowała bezpośrednio art. 133 par. 3 i art. 144\1 Kodeksu Rodzinnego .... i postanowiła\ postanowił skierować sprawę do sądu. Ponadto "" beata04 """ jest stroną .Ponieważ pieniądze jej męża są również pieniędzmi jej. A ,które to powinny być przeznaczane na utrzymanie rodziny i ich małoletnich dzieci a nie na dorosłego pasożyta. otrzymałes tyle razy negatywne,potwierdzone faktami odpowiedzi na temat art na który stale sie powołujesz i z uporem maniaka powtarzasz go w kółko wprowadzajac w błąd wszystkich - gdyby było tak jak piszesz Beaty sprawa zakonczyłaby sie po pierwszej rozprawie a w uzasadnieniu sąd by napisał aby mąż Beaty udał sie do komornika i złozył stosowne zaświadczenie w celu zaniechania daleszego płacenia. Beata zaznaczyła że sprawa o alimenty dla jej pasierbicy toczy sie w sadzie więc nie jest tak jak piszesz!! """" Ja już napisałem ,że dziwię się ,że """ beata04 """ nie zastosowała obowiązujących przepisów ...w sprawie alimentów na pełnoletniego w sposób bezpośredni ...i sprawa została skierowana do sądu. Tego nie rozumiem. Natomiast sąd nie ma w obowiązkach ani nawet nie może pouczać strony \ którą beata04 jest \ co strona ma robić ...poza sprawami proceduralnymi. A ponieważ sprawa trafiła do sądu \ można i mrówkę zaskarżyć ,że żyje \ to wyrok musi zapaść, ponieważ sąd działa na wniosek. Sąd musi wydać wyrok , mimo ,że zdaję sobie sprawę z tego ,że ten wyrok nie musi być realizowany. Art.133 par.3 oraz art,144\1 Kodeksu Rodzinnego. Art. 133 par. 3 oraz art 144\1 daje prawo rodzicowi i zobowiązanemu a nie obowiązek. Dlatego też sąd nie może rodzicowi i zobowiązanemu niczego sugerować. """" otrzymałes tyle razy negatywne,potwierdzone faktami odpowiedzi na temat art na który stale sie powołujesz.......""""" A to , to już w ogóle jakaś egzotyka. Jeżeli się mylę to proszę o wskazanie podstawy prawnej. Proszę tylko nie przytaczać nie aktualnego orzecznictwa Sądu Najwyższego.

dlaczego pasierbica nie wykorzystała tego paragrafu? Art. 144. 1. Dziecko może żądać świadczeń alimentacyjnych od męża swojej matki, nie będącego jego ojcem, jeżeli odpowiada to zasadom współżycia społecznego. Takie samo uprawnienie przysługuje dziecku w stosunku do żony swego ojca, nie będącej jego matką. komentarz Istotna zmiana dotyczy alimentów. Pod władzą nowego K.r.o. rodzice będą mogli uchylić się od obowiązków alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie stara się o możliwości samodzielnego utrzymania. Obecnie rodzice zobowiązani są do świadczeń względem dziecka tak długo, jak długo nie jest ono w stanie utrzymać się samodzielnie w praktyce do osiągnięcia 26 lat. art. 133 3, który otrzymał brzmienie: „ 3. Rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się.; Znowelizowany Kodeks rodzinny i opiekuńczy nadal nakłada na rodziców obowiązek alimentacji dziecka od małoletniości do czasu uzyskania przez dziecko zdolności do samodzielnego utrzymania się. Jednak wobec częstych wątpliwości, co do zasadności utrzymywania pełnoletniego dziecka, na którego postawy, rodzice nie mają wpływu, przyznano rodzicom uprawnienia do uchylenia się od wykonania obowiązku alimentacyjnego wobec pełnoletniego dziecka w razie zagrożenia nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub w braku starań dziecka o osiągnięcie życiowej samodzielności. Art. 133. 1.Paragraf wskazuje , że rodzic może się uchylić od alimentów na pełnoletnie dziecko ale pod warunkiem , że dziecko nie dokłada starań albo jest to uszczerbek dla rodzica ale o tym zadecyduje sąd bo to sąd wydał wyrok i tylko sąd może go uchylić, zmienić... Wyprzedzając odpowiedzi niektórych upartych i nieustępliwych - jeśli już cytujecie przepisy to cytujcie je w całości...

Z Zniecierpliwiony """"" zniecierpliwiony: że nie zastosowała bezpośrednio art. 133 par. 3 i art. 144\1 Kodeksu Rodzinnego .... i postanowiła\ postanowił skierować sprawę do sądu. Ponadto "" beata04 """ jest stroną .Ponieważ pieniądze jej męża są również pieniędzmi jej. A ,które to powinny być przeznaczane na utrzymanie rodziny i ich małoletnich dzieci a nie na dorosłego pasożyta. otrzymałes tyle razy negatywne,potwierdzone faktami odpowiedzi na temat art na który stale sie powołujesz i z uporem maniaka powtarzasz go w kółko wprowadzajac w błąd wszystkich - gdyby było tak jak piszesz Beaty sprawa zakonczyłaby sie po pierwszej rozprawie a w uzasadnieniu sąd by napisał aby mąż Beaty udał sie do komornika i złozył stosowne zaświadczenie w celu zaniechania daleszego płacenia. Beata zaznaczyła że sprawa o alimenty dla jej pasierbicy toczy sie w sadzie więc nie jest tak jak piszesz!! """" Ja już napisałem ,że dziwię się ,że """ beata04 """ nie zastosowała obowiązujących przepisów ...w sprawie alimentów na pełnoletniego w sposób bezpośredni ...i sprawa została skierowana do sądu. Tego nie rozumiem. Natomiast sąd nie ma w obowiązkach ani nawet nie może pouczać strony \ którą beata04 jest \ co strona ma robić ...poza sprawami proceduralnymi. A ponieważ sprawa trafiła do sądu \ można i mrówkę zaskarżyć ,że żyje \ to wyrok musi zapaść, ponieważ sąd działa na wniosek. Sąd musi wydać wyrok , mimo ,że zdaję sobie sprawę z tego ,że ten wyrok nie musi być realizowany. Art.133 par.3 oraz art,144\1 Kodeksu Rodzinnego. Art. 133 par. 3 oraz art 144\1 daje prawo rodzicowi i zobowiązanemu a nie obowiązek. Dlatego też sąd nie może rodzicowi i zobowiązanemu niczego sugerować. """" otrzymałes tyle razy negatywne,potwierdzone faktami odpowiedzi na temat art na który stale sie powołujesz.......""""" A to , to już w ogóle jakaś egzotyka. Jeżeli się mylę to proszę o wskazanie podstawy prawnej. Proszę tylko nie przytaczać nie aktualnego orzecznictwa Sądu Najwyższego. ... Niech piszą co chcą. Jedno jest oczywiste, że dorosła kobieta w wieku 23-lat, dzieciata, żyjąca w konkubinacie, nie ponosząca praktycznie żadnych kosztów swojego utrzymania, nie łożąca na dziecko (gdyż dziecko utrzymuje i opiekuje się nim tylko ojciec - tak napisała w odpowiedzi na pozew), ucząca się zaocznie na kierunku pedagogika (będzie miała wkrótce wyższe wykształcenie!) - przyszła pani nauczycielka! Wyłudza od ojca co miesiąc 700 złotych alimentów, przy 2 jeszcze małoletnich dzieci oraz przy chorej na raka żonie! Jaka wobec Polaków jest jej postawa? Kobieta, otrzymująca 1050 złotych zasiłku socjalnego, ponad 480 złotych zasiłku dla bezrobotnych, 700 złotych alimentów od ojca, plut 68 złotych zasiłek rodzinny na synka, daje nam łączną kwotę 2298 złotych dodatkowo pomaga na giełdach rolniczych prowadzić działalność gospodarczą swojemu konkubentowi ale ten fakt ukrywa (ale jest dowód na to, że tak robi). Jaka jest jest jej postawa moralna, społeczna ? Połowa Polaków musi nieźle się uczciwie napracować, żeby takie pieniądze zarobić. A ona ma ja bez wychodzenia z domu! I WY jeszcze nazywacie ją dzieckiem???!!! Jutro sprawa w Sądzie, nie omieszkam poinformować całą Polskę a jak i będzie trzeba cały świat o jej przebiegu i jej finale.

Gratuluję głupoty!!!!! "ty po drugim dziecku się zabezpieczyłaś podwiązując jajniki, żeby się p...rzyć na lewo i prawo ..." Ja powiązałam jajowody (nie jajniki!!!) po 2 dziecku i nie pieprzę się na lewo i prawo!!!!!!!!! Podwiązanie powinno być najpopularniejszą metodą antykoncepcyjną!!!! Jest pewna i "zdrowa". Kobieta zyskuje pewność że nie zajdzie w ciążę i nie musi się truć pigułkami.

liwiana Gratuluję głupoty!!!!! "ty po drugim dziecku się zabezpieczyłaś podwiązując jajniki, żeby się p...rzyć na lewo i prawo ..." Ja powiązałam jajowody (nie jajniki!!!) po 2 dziecku i nie pieprzę się na lewo i prawo!!!!!!!!! Podwiązanie powinno być najpopularniejszą metodą antykoncepcyjną!!!! Jest pewna i "zdrowa". Kobieta zyskuje pewność że nie zajdzie w ciążę i nie musi się truć pigułkami.... ... dobrze ale edukuj liwiano kobiety, które nie chcą mieć dzieci na innym forum.

"... dobrze ale edukuj liwiano kobiety, które nie chcą mieć dzieci na innym forum." Które JUŻ nie chcą mieć więcej dzieci.

liwiana "... dobrze ale edukuj liwiano kobiety, które nie chcą mieć dzieci na innym forum." Które JUŻ nie chcą mieć więcej dzieci. - Które JUŻ nie chcą mieć więcej dzieci - edukuj na innym forum.

To ty jeszcze beato zamierzasz się rozmnażać? Myślałam że ci starczy ale, no cóż na wyzdrowienie jeszcze jeden dzieciak, ot tak sobie, będzie co świętować :)

wszyscy na tym forum którzy maja inne zdanie niz beata sa dla niej albo była zoną albo pasierbicą!! Beato ty nie tylko masz raka ale ty przede wszystkim masz cos z głową!!!

ze beata ma zmienić zdanie?

,,smokie wszyscy na tym forum którzy maja inne zdanie niz beata sa dla niej albo była zoną albo pasierbicą!!" Ja jestem byłą żoną. Wychowuję nieletnią córkę.Nie wyobrażam sobie,aby moja córka ciągnęła w wieku 23-lat kasę od ojca,który ma nową rodzinę i tego typu problemy. Jakby na to nie patrzeć to również jej rodzina,rodzeństwo. I nie ważne jest to co mówi prawo, jest od niego coś ważniejszego w życiu - moralność, sumienie. Nie wychowałam córki na egoistkę i samoluba.

zapewne ma mieć swoje ale uszanować zdanie również innych każdy ma inne spojrzenie na sprawę więc bedzie miał inne zdanie-nie można narzucać swojego dla wielu jest to logiczne,niestety sa tacy co zrozumieć tego nie potrafią lub nie chcą stad te zgrzyty

Ja jestem byłą żoną. Wychowuję nieletnią córkę.Nie wyobrażam sobie,aby moja córka ciągnęła w wieku 23-lat kasę od ojca,który ma nową rodzinę i tego typu problemy. ty sobie możesz tego nie wyobrażać ale inni juz mogą są rówżne sytuacje gdzie dzieci sa skrzywdzone do szpiku kości i one nie mają takiej "szczerej" wyobraźni-obrały cel skończenia szkoły,z towarzystwa ojca zrezygnowały w momencie kiedy ich zaniedbywał,krzywdził więc nie traktuja go juz jako rodzinę-stał im się zupełnie obojetny historia pasierbicy została przedstawiona tylko przez jedna ze stron i nie nam jest oceniać bo druga strona byc może ta sama historie przedstawi zupełnie inaczej sąd niech rozstrzygnie spór a relacje miedzy ojcem a córką niech wyjasniaja sami zainteresowani łatke przyczepic jest łatwo

Ja nie mogę zrozumieć. Jeżeli 23-letnia kobieta decyduje się na założenie rodziny i wyprowadza z domu to chyba powinna mieć świadomość tego,że niestety trzeba pracować. Co do ma być? Zabawa w dorosłość na konto rodziców? Owszem rodzice mogą pomóc, ale sami od siebie, a nie bo są do tego zmuszani.

,,są różne sytuacje gdzie dzieci sa skrzywdzone do szpiku kości i one nie mają takiej "szczerej" wyobraźni-obrały cel skończenia szkoły" Moja córka też się uczy , też ma cel w życiu. Ja ją w tym wspieram. ,,z towarzystwa ojca zrezygnowały w momencie kiedy ich zaniedbywał,krzywdził więc nie traktuja go juz jako rodzinę-stał im się zupełnie obojetny" To tym bardziej powinna się wstydzić od ,,obcego człowieka" , który jest jej obojętny ciągnąć kasę. Sorry ,ale to wygląda na zemstę. ,,historia pasierbicy została przedstawiona tylko przez jedna ze stron i nie nam jest oceniać bo druga strona byc może ta sama historie przedstawi zupełnie inaczej" Czyli co jest nieletnia, nie ma dziecka ? Ja nie muszę znać jej historii.Sam fakt iż 23-letnia kobieta,która założyła rodzinę idzie do Sądu po alimenty mi wystarczy,aby ją ocenić.