Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Ja na razie mam mało używanych ubrań tylko dlatego, że muszę mieć malutkie na 50 maks. To te nowe to mogę w 40 st wyprać. Dzięki . Buziaki :-* lecę na chwilę robić obiad i ciacho jakieś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi, mam jeszcze pępek o dziwo :) Jakoś w ogóle przystopował mi brzuch. Tylko waga rośnie... Na razie się nie martwię, że brzuchol się nie powiększa, bo Mała dokazuje standardowo, nawet coraz bardziej bym powiedziała, więc pewnie rośnie. Niestety mam problem, żeby zapisać się do swojego lekarza ostatnio, jakieś dziwne zbiegi okoliczności sprzysięgły się chyba przeciwko mnie... :( Tym sposobem wizytę będę miała dopiero 29.09, 5 tygodni od ostatniej, no i nie wiem jak tam Dzidzia rośnie i w ogóle nerwowa się przez to robię. A dzisiaj wybitnie! Do tego siły mnie opuściły jakoś, powietrza złapać nie mogę... Co do bólu w klatce piersiowej, to przypomniało mi się, że moja gin wspominała o tym, jak jej mówiłam, że mi ciągle powietrza brakuje. Powiedziała, że to ucisk na płuca i mogę się też spodziewać bóli w klatce piersiowej, bo żebra się trochę rozstępują. Może to to odczuwasz? Ubranka będę prała nowe w 40 stopniach a te używane w 60 stopniach. Mam nadzieję, że się nie zbiegną albo coś... W sumie to chyba odzież dziecięca jest przystosowana do prania w wyższych temperaturach, przecież plamy różnorakie są nieuniknione i w 40 stopniach to za chiny ludowe nie puści... No i do pralki wrzucam rzecz jasna :) Wczoraj kupiłam wanienkę, termometr i taki fajowy ręcznik w piranie :-P w Ikei. Co prawda mój M coś mówił, że ta wanienka mogłaby być płytsza, bo było by łatwiej, ale skoro już kupiłam, to trzeba będzie sobie radzić w takiej. Jest fajna, bo ma antypoślizgowe "nóżki" i w środku takie elementy gumowe, żeby maluszek się tak pupą nie ześlizgiwał. Słyszałam, że wszelki gąbki to siedlisko bakcyli i lepiej tego nie kupować. Byłam na tych zakupach z przyjaciółką, ona ma dwójkę dzieci i nic nie mówiła, co by wanienka była "nienadająca" się, więc może nie będzie tak źle. Lecę na ogródek zawalczyć z chwastami bo pogoda ładna, może złapię oddech jak się poruszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka przypuszczam że mam tę samą wanienkę, myślę że będzie jak najbardziej odpowiednia :) Żałuje tylko że tak daleko mam do Ikei, byliśmy raz z M ale pewnie teraz już nie pojedziemy. U mnie też brzuch przystopował, ogólnie troszkę sie tym martwię ale mam nadzieję że dziś wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane u gin :) i skoro Tobie też przystopował to może tak też bywa... Ja ciuszki które ściągnęłam ze "strychu" już prałam, najpierw nawet zamaczałam, ale oczywiście wszystkie będę prała raz jeszcze, w pralce, ręcznie nie dałabym rady. Nowych mam stosunkowo mało, pełno używanych :) wczoraj dodatkowe dostałam od kuzynki M, troszkę mniejszych, troszkę większych, jak już wszystkie przejrzę, wypiorę to pewnie wówczas zobaczę czy warto jeszcze coś zakupić :). Byłam na spacerku, pogoda super :) i zrobiłam ciacho ! to ze śliwkami, mmmmmm przepyszne, puszyste, jeszcze ciepłe podjadłam właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia, ale mnie ślina zalała na myśl o tym cieście... :) Chyba zrobię jutro i tak ma być paskudna pogoda, to o spacerze mowy nie będzie, mam tylko pilates na 11tą, więc zdąrzę :) Wanienka jest taka biała a te elementy gumowane są niebieskie. Jakoś tak 17zł kosztowała chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny od wczoraj i ja mam te bóle że tak powiem klatkowo boczne ;) tzn chwilami jak siedze to w lewym boku tak mnie napier.... i promieniuje na klatke albo odwrotnie, ciężko wyczuć, fakt faktem boli... ale pewno tak ma być... mój Bąbelek dziś mniej aktywny ale delikatnie sie ruszał a raz nawet jak przykopał po pęcherzu to ledwo zakręt do toalety łapałam ;) aaaaaaa dzisiaj zachciało mi sie kawy i wypiłam, ale radocha po tylu tygodniach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika...to witaj w klubie "Mam -cierpiących- boczniaków". właśnie mnie zaczęło boleć, jaka kicha....grrrr....a Ty wcześniej kawy nie piłaś? mdliło Cię czy "z wyboru"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hwj dziewczynki bylam na usg i zamiast usg dostalam wydruk tylko z cyferkami wizyte mam dopiero 3.10 wiec troche dlugo moze ktos mi powie czy to sa dobre wyniki jeste to 25tydz:) BPD 65.0 mm HC 237.8 mm AC 197 .5 mm FL 45 .4 mm CorBPD 64 .5 mm EFW1 HADLOCK2 (BPD,AC,FL) 750. 0 g znalazlam jakis przelicznik i z niego wynikalo ze BPD(obw głowy) 6,44 Fl(Obwod kosci udowej) 4,67 AC(Obwod brzuszka) 21,5 cm waga 726g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaip83
Miśka, a kiedy są te zajęcia ze szkoły rodzenia? w jakich dniach i godzinach? mozna sie jeszcze zapisywać? ile się płaci? jak mojemu podpasuje z godzinami to może tez się tam zapiszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Justi ja kawy nie piłam bo mi odrzuciło po prostu nie przechodziła mi przez gardło ;( pachniała mi ale nie smakowała ;) Memcia sprawdziłam swoje wyniki z ostatniego usg czyli z przełomu 26 i 27 tyg. i wyniki mamy zbliżone przynajmniej te które mam z twoich ;) tzn u mnie troszke wyższe ale i Bąbel starszy. waga 918 ale za to kość udowa minimalnie tylko dłuższa bo u mnie podane 4,69 a u Ciebie 4,67 ;) no ale te pomiary to podobno jak sie uda punkt pomiaru złapać i różnie moga wychodzić . W każdym razie ja usłyszałam ze wyniki są prawidłowe, to i Wasze będą oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w 25 tyg, czyli jutro równe 4 tygodnie temu miałam wagę taką samą 740 gr, na resztę nie zwracam uwagi, żeby się nie stresować, skoro waga w normie, i lekarz też twierdzi, że jest reszta też ok. Ja jutro idę, tik, tak, tik, tak- i zobaczę moją Niunię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do Iwki/Misi i już Mam w sprawie wanienek i ew przewijaków- mam małą a wręcz malutką łazienkę z wanną i wiem np że na przewijak nie mam tam co liczyć.zatem każdorazowo po kąpieli dzidzi, będziemy musieli przenieść ją do jej pokoiku i tam się nią zająć.początkowo myślałam, że kupię wanienkę, którą wstawię do wanny i tak będziemy Małą kąpać, siostra natomiast zwróciła mi uwagę, że raz będzie nam bardzo niewygodnie w pozycji non stop zgiętej (fakt nisko...) a dwa że jest poważne ryzyko że Mała się "wymsknie"nam wtedy z rąk...więc zbaraniałam...zastanawiam się teraz czy nie kupić wanienki ze stelażem (wtedy kąpanie w łazience, ale mam baaardzo poważne wątpliwości czy oboje z mężem się tam zmieścimy+wanienka) czy też może specjalny zestaw wanienkowy i kąpać Tośkę od razu w jej pokoju? czy korzystałyście może również z przewijaków nakładanych na ramę łóżeczka? jeśli tak to jakie macie odczucia i ew czy kupowałyście jakieś specjalne (bo widziałam wiele różnych rodzajów-od prostych drewnianych po plastykowe z "ulepszeniami")?czy był wygodny dla Mam i bezpieczny dla dziecka? rozważam takowy- ponownie- ze względu na brak miejsca.duuużo pytań, wiem...ale może znajdzie się jakaś dobra duszyczka która mi pomoże podjąć decyzję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
hej mamuśki! ja dziś pozałatwiałam na mieście co było trzeba, później wskoczyłam na moment do apteki, a idąc z apteki do auta zauważyłam nowy salon fryzjerski:) weszłam zapytałam co, jak i za ile, i ile wcześniej trzeba się zapisać...a w końcu zapytałam panią czy TERAZ ma czas:) w efekcie mam nową fryzurkę, czuję się jako nowo narodzona i pozbyłam się połowy futra, które miałam na głowie:) żeby było mi jeszcze lepiej, po wyjściu od fryzjera kupiłam sobie wielkiego, pysznego pączka i to była już pełnia szczęścia:) co do wanienki, to ja też zamierzam kupić tą o której piszecie, z IKEI. fakt, jest dość wysoka ale ja uważam że to zaleta bo jak maluch będzie większy to będzie można nalać mu więcej wody(a mój maluch długo będzie się kąpał w tej wanience bo mam w domu tylko prysznic z brodzikiem głębokim na...9cm) :) widzę, że ciasto ze śliwkami cieszy się dużą popularnością:) cieszę się:) (jeśli oczywiście piszecie o przepisie, który podałam):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
Justi, ja najprawdopodobniej będę kąpała małego w dużym pokoju( bo tu początkowo będzie stało łóżeczko). wanienkę postawię na takim małym stoliku z Ikei( nie będzie za nisko i za wysoko), a prosto z wanienki przełożę malucha na przewijak zamontowany na łóżeczku. podobnie jak w Twoim przypadku, w łazience nie mamy szans się zmieścić... cóż:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcyś, czy piszesz o takim kwadratowym niskim stoliczku z Ikei (blat + 4wkręcane nogi) za ok 4-5EUR? bo ja mam taki i też się zastanawiałam czy go nie wykorzystać jakoś ale skubaniec trochę śliskawy mi się wydaje więc chyba mu odpuszczę :-/ ...pączek....mmm.....ślinotok :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też będę miała przewijak mocowany na łóżeczku, ze względu na miejsce w pokoju Niuni. Mała łazienka, choć z wanną, ale bez możliwości zmieszczenia przewijaka. Również ze względu na niechęć do schylania się nad wanną kupujemy wanienkę oraz stelaż, tak aby całość odbywała się w jednym pomieszczeniu bez przeciągów, chodzenia z jednego pomieszczenia do drugiego itp itd. Jak będziecie miały namiary na sklep/aukcję, gdzie będzie taki komplet cenowo atrakcyjny to dajcie znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeglądam teraz różne możliwości i widzę, że są takie kombinowane zestawy wanienka+przewijak+półki (nie będę Wam zaśmiecać głowy linkiem czy zdjęciami bo do niczego Wam się to nie przyda,szukam lokalnie na str FR) i tak sobie myślę, że niby fajny pomysł to jest tyle, że przecież kiedy dziecko będzie już w stanie samo siadać to może być już wanienka w "dorosłej" wannie a i pewnie stelaż też ma jakąś wagę max więc i przewijak musi być inny co w efekcie skłania mnie do wniosku, że nie ma sensu czegoś takiego kupować, strata pieniędzy uffffffff wyplułam to z siebie ;-) ale chyba logicznie myślę..? zatem na 99% będzie wanienka na stelażu (który pójdzie złożony w kąt kiedy Małe będzie za duże) tak jak i u Ciebie Mamita :-) przewijak - jeszcze nie wiem, może taki na komodę w końcu zarzucę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik96
Ja mam właśnie też logistyczny problem, bo niby dwie sypialnie + salon, łazienka nieduża i tylko z prysznicem, ale w naszej sypialni oprócz łóżeczka małego, które jakoś wciśniemy obok naszego łóżka, nic się więcej nie zmieści. I jak tu zatem zorganizowac kąpiele, by uniknąć noszenia i wanienki z wodą i dziecka...? A z kolei organizować wszystkiego od razu w osobnym pokoiku małego też podobno nie ma sensu, bo lepiej mieć dziecko w naszej sypialni z uwagi na konieczność częstego wstawania w nocy... cholercia no nie wiem jak to zrobić. Przydałaby się większa sypialnia albo większa łazienka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
Justi, dokładnie o tym stoliku myślę. mam go już w domu, jest stabilny, pod wanienkę zawsze można coś podłożyć, poza tym wanienka z wodą jest dość ciężka więc raczej mało prawdopodobne, że się nie ześliźnie. nie chcę kupować żadnych stelaży pod wanienkę, bo po pierwsze wydają mi się mało stabilne, po drugie większego i bardziej ruchliwego dziecka na takim stelażu już raczej nie da się wykąpać, a po trzecie mam małe mieszkanie i każdy dodatkowy grat to dla mnie problem gdzie go upchnąć:) za drzwiami pokoju mam już deskę do prasowania i suszarkę na pranie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My kąpaliśmy dziecko w dużym pokoju,stawialiśmy wanienke na ławie przy grzejniku co by nie zmarzło,a później kładliśmy dzidka na łóżku i tam reszta zabiegów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik96
No chyba to będzie najlepszy pomysł - całość "operacji" w pokoju dziecka, a już oporządzone maleństwo będziemy nieść do spania do drugiej sypialni. Nie wiem, czy to się sprawdzi - pewnie okaże się w praniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcyś, mam to samo! decha do prasowania za drzwiami i do tego jeszcze odkurzacz (suszarka skończyła na tarasie. tam też skończy stelaż kiedy dzidzia będzie za ciężka). a wszystko to w przyszłym pokoju Antosi, jeszcze nie wymyśliliśmy, gdzie je upchniemy.... stolik stabilny fakt, ukradkiem (kiedy M nie widział,bo inaczej strasznie by na mnie nakrzyczał, że się zabiję...), wykorzystywałam go jako drabinkę co by po coś sięgnąć i fakt wytrzymał 57kg. wlazłam raz na niego również w ciąży, ale to było głupie i zaczął być że tak powiem "mniej stabilny" więc już tego nie robię... no nic, kiedy Mała skończy w wannie "w wannie", będę musiała/M będzie musiał ją po prostu przenieść..pocieszam się, że wtedy będzie już u nas raczej gorąco więc może nic złego się nie wydarzy ( a i może już się przeprowadzimy do tego czasu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik96
Ta wanienka pozwala myć nawet noworodka bezpiecznie w pojedynkę - bez asysty dwóch osób i bez obawy, że maluch wyślizgnie się z ręki. Dla jeszcze większej wygody można wyłożyć dno pieluchą tetrową lub bawełnianą. A jak dziecko podrasta do sadza się je z drugiej strony - nie ma ryzyka, że się poślizgnie na pupie i zachłyśnie wodą. Bardzo fajnie się sprawdza. Mój ukochany jutro raniutko wraca po ponad 4 miesiącach nieobecności i praktycznie braku łączności... Nareszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosik widziałam Twoją propozycję wanienki w Smyku - bardzo fajna i wydaje się wygodna dla osoby myjącej i dla dziecka. Twój mąż pracuje gdzieś daleko i stąd ta rozłąka ? To będzie powitanie :) Już do porodu zostaje ? Iwka mamy właśnie taką wanienkę z Ikei. Ogólnie planujemy myć dzieciątko w wanience w pokoju koło łóżeczka aby nie biegać z dzieckiem pomiędzy pokojami, myślę że to dobre rozwiązanie i damy radę. Mieszkanie mamy małe wiec stelaż do wanienki to już raczej odpada, postawimy wanienkę na ławie :) Marcyś u nas też wszystko "poupychane", miałam suszarkę i deskę do prasowania za drzwiami, teraz wylądowały za szafą, każda przestrzeń musi być wykorzystana :) Nowa fryzura i coś tylko dla Ciebie to strzał w dziesiątkę, chyba sama muszę sobie coś takiego zasponsorować:) Justi widziałam te rozwiązania, przewijak plus wanienka plus półki - możliwe że praktyczne tylko ciekawe na jaki czas to "wystarcza". Przewijak planuję na łóżeczku co by optymalnie miejsca wykorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co najważniejsze : Dziś byłam na wizycie, jesteśmy po USG Memcia Moja Mała w Twoim tygodniu czyli 25 była mniejsza i szczuplejsza a dokładnie 640 g miała więc tym bardziej sądzę że wszystkie wyniki masz ok :) Dzieciaczki jak widzę bardzo już teraz różnią się od siebie pomiarami ale chyba najważniejsze aby słuchać gin i ich opinii :) U mnie aktualnie : 28 tydzień i 6 dzień czyli 29 tydzień BPD 74,92 HC 248,74 AC 224,20 FL 59,58 EFW czyli waga 1020,86 g Wielka baba z niej nie będzie ale wyniki pomiarowe jak najbardziej ok - tak zaopiniowała gin :) i to mnie bardzo cieszy, ogromnie uspakaja i tylko mam nadzieję że córcia będzie dalej ładnie rosła. Podobno teraz mniej więcej 800 g powinny nam przybierać dzieciątka na miesiąc więc dziecko powinno urodzić się ponad 3 kg, i to jest wystarczające biorąc pod uwagę chociażby sam poród hihi :) Widzieliśmy serduszko które biło jak szalone, nawet aortę, córcia już sie odwróciła i ułożyła główką w dół. Jestem zadowolona że mogłam ją zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
Misia, cieszę się, że z Twoją córeczką wszystko ok:) to najfajniejsza wiadomość zawsze jest:) a takie "szaleństwo" jak moje dzisiaj świetnie poprawia samopoczucie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×