Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Dziewczyny nie chce Was martwić.. Ale chyba nie ma sposobów na przyspieszenie porodu :-( ja w obu ciążąch próbowałam wszystkiego już pod koniec i nic... I tak naprawdę tylko farmakologicznnie podziała na 100%. Ale zawsze próbować można :-) zwłaszcza seksu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też nagły przyrost masy - już mam +9,5kg i jestem glodna doslowanie bez przerwy!!! Jak tak dalej pójdzie to się za te 2 tyg ni zmieszcze w kadrze podczas sesji. Brzuch mi sterczy jak przyklejony, skóra napięta totalnie. Ja swojemu zapowiedzialam sex tydzień po zdjęciu pesara to się cieszy na te wiadomość jak dziecko i mówi że to będzie najpiękniejszy prezent mikolajkowy jaki moze sobie wymarzyc :)) my już bez sexu od wielu miesięcy więc ją też się jaram na sama myśl :D Misia, tak, postanowiłam się wreszcie zaczernic :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama_ wiem, ze nie ma zadnych dowodow na działanie domowych sposobów, ale spróbować można, chociażby dla zabicia czasu i rozrywki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki !!! a ja własnie zaczynam 38 tydzień..ciesze się że dotrwaliśmy do tego momentu, bo przynajmniej nasz dzidziuś nie będzie wcześniakiem:) ..ale jak pomyślę o porodzie, to masakra...z jednej strony chciałbym już żeby dzidzius był z nami, a z drugiej boję się jak diabli. nie wspominając, że nie wiem kiedy i jak się zacznie cała akcja. Jak patrzę na moja siostrzenicę, która ma 3 tygodnie...słodki bobasek, ale dociera do mnie, że wszystko się zmieni..ta odpowiedzialnośc za drugiego człowieka na całe życie, cały świat kręci się wokół dziecka...przez pierwszą noc u siostry nie spałysmy, co chwilę sprawdzałyśmy czy Michalinka oddycha:) próbuję sobie wyobrazić jak u nas w domu pojawi sie nasz synuś...i jak to możliwe, że to co widzę w postaci mojego okrągłego brzucha wydostanie sie dołem ? ... :) i jak tu spać? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama_ wiemy, wiemy że dzieciątko wyjdzie wtedy kiedy będzie chciało a nie kiedy my je "zmusimy" ... ale popróbować można ;) a nóż się uda. zastanawiam sie tylko czy ja taka cwana nie jestem jak titucha a jak przyjdzie co do czego to się będę bała ;) Justi Ale Twój M to niezły numer jest :D aż się sama do siebie uśmiechnęłam ;) hihi, nie będzie chyba tak źle ;) terlikula, gosik ja też mam wrażenie że z dnia na dzień brzuch większy, nie mogę się w lustrze napatrzeć na niego hehe, na szczęście nie tyję w zawrotnym tempie co nie zmienia faktu że czuje się "wielka", w tej chwili mam jakieś 8,5 kg do przodu, mam nadzieję że dociągnę max do 9-10 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się spłakałam...trafiłam na program 'babyboom' kolejna seria o oddziale położniczym. I co poród to ja w ryk ze wzruszenia... :-) Misia Tak mi sie jeszcze przypomnialo, ze kiedy mówiłam położonej o złym samopoczuciu to przepisała mi magnez i jakąś mieszankę homeopatyczna na skolatane nerwy. Nie wiem czy to od tego czy może hormonki inaczej dzialaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku pisze z telefonu i wysłało zanim skończyłam- więc w każdym razie mniej sie denerwuje. Nie jest idealnie ale lepiej niż było. Moze popytaj w aptece..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaip83
Misia , dzięki za info i jeszcze jedno..w mswia mowią zeby się stawić 8 dni po terminie jak się maly nie urodzi i wywołują ,, jestem ciekawa czy tak samo robią w naszej dwójce.....jak będę po terminie to zadzwonię do irenki, chyba ze ty masz jakies wiesci na ten temat??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I rownież mam okrutne ataki głodu, normalnie burczy mi w brzuchu co godzinę. Próbuję się zapychac owocami, bo już mam prawie 11kgna plusie ale to nic nie daje. Wciąż jestem glodna :-( Dziecko mi się przekrecilo- wcześniej urzędowala z pleckami po lewej stronie a teraz jest jakby na środku, buzka do mojego pępka. Hmmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi dziękuję za radę, jutro podpytam w aptece bo i tak mam zamiar po witaminy iść Właśnie... jak to jest w tymi witaminami dla ciężarnych , czy nadal bierzecie ? Czy po porodzie w okresie karmienia też je się bierze ? Nie pytałam gina, pewnie podpytam ale może Wy już coś podpowiecie :) kasia wiem że też w 8 dobie po terminie należy zgłosić się do Naszego szpitala z tym że ja jeszcze z moją gin prowadzącą będę na bieżąco o tym rozmawiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia1126 mi na ostatniej wizycie gin powiedział że mam odstawić wszystko co biorę łącznie z żelazem, zdziwiło mnie to trochę ale powiedział że wtedy będę miała mniejszą szansę na zgagę no i jest to prawda. Ale te witaminki które ja brałam są dla kobiet w okresie całej ciąży i karmiących piersią więc jeśli nie ma przeciwwskazań to chyba lepiej brać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja na patologii z rozpoczętą akcja porodowa.3 cm rozwarcia, pęknięty z boku pęcherz i skurcze.może do rana się skończy.pozdrawiam Was wszystkie będę pisać co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana32 koniecznie dawaj znać jak tylko będziesz miała możliwość i siłę. Trzymaj się mocnoooooo i powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania pisałam już na fb , trzymam kciuki Kochana. Bądź dzielna.!!!! Pisz, co i jak. Duże buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, ojejaaaa, trzymaj się tam dzielna bądź i przetrzyj nam szlaki! :):):) Odezwij się koniecznie gdy tylko będziesz mogła! Pozytywne myśli ślę i trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie grudniowe mamusie:) Jestem też grudniową mamą ale 2009 :) Moja córeczka kończy 28grudnia już 3latka!! Mam też synka z sierpnia- 3 miesiące ma;) Lepiej rodziło się w grudniu ;) Zimą bez porównania z tym sierpniowym upałem-podwójna męczarnia:) Wielkie GRATULACJE dla was wszystkich, trzymam kciuki za szybkie i jak najmniej bolesne porody:) no i oczywiście zdrowe piękne grudzieńki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bzsennosc absolutna, właściwie śmiało mogę powiedzieć, że nie spalam ani godziny... cały czas się drapie - wątroba się daje we znaki. Nawet jak przysypiam to się drapie przez sen i zaraz się budze. Dziś mam wizytę u hepatologa, ale nic mi nie pomoże, jedynie da skierowanie na kolejne badania krwi, żeby zobaczyć jak to będzie wygladac za kilka dni. Jest coraz gorzej, straszne to, stopy to mam zdrapane miejscami do krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosik i nie można tego nawet jakąś maścią potraktować, aby złagodzić swędzenie i ranki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana Trzymam kciuki, pisałam już też na FB, że jestem z Tobą, na pewno szybko i sprawnie poszło :) pozdrawiam serdecznie titucha dzięki, moje witaminki też są w okresie ciąży i karmienia więc pewnie będę je brała (pomimo ceny ! masakra jakaś :( ) tralalalapimpirimpi gratuluję dzieciątek i dziękuję, na pewno "szybko i sprawnie" nam pójdzie :) gosik A może zmień hepatologa, bo się kochana zadrapiesz... przecież musi być jakieś wyjście z tej sytuacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, Ania pewnie dzielnie dała radę. Dajmy jej odpocząć. Porod to nie lada wyczyn tak naprawdę. Mam tylko nadzieję że dała radę sama a nie że po kilku godzinach porodu zrobili cc bo to już by było okrutne... Czekamy na fotki;-) A ja wczoraj polaziłam i pół nocy mnie bolała pachwina i wszystko na dole z lewej str tam, gdzie leży głowa jednego z chłopców.. A tak się starałam powoli itd... Widać ostatnie 4 tygodnie będę cierpiąca.. Jutro wizyta, zobaczymy jak moje misie rosną. ;-) ale sądzę, że nieskromnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka-2012
Hej Dziewczyny! U mnie też od kilku dni te kłucia są mocne dość, ale Mały jest położony główkowo, więc myślę, że uciska coś tam i dlatego. Ja 35 tydzień zaczęłam, więc jeszcze trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ale żaden inny hepatolog mi tu nie pomoże bo ta moja jest jedną z najlepszych w wawie - na swedzenie nie ma maści bo to nie jest temat dermatologiczny a swedzi mnie całe ciało, choć najbardziej stopy i dłonie - to jest charakterystyczny objaw wszelkich chorób wątroby. Ale poza swedzeniem nie ma żadnych widocznych objawów - skóra jest gladka, nie ma plam, krostek, zaczerwien - nic. Oczywiście jak już się drqpie to ślady są ale to od drapania. Smaruje się cała różnymi balsamami, natluszczam skórę bo wtedy jest ciut lepiej jak nie jest sucha, ale to niewiele pomaga. Najlepszym lekiem na swiad jest wcześniejsze rozwiązanie ciazy i jeśli wyniki krwi pokażą że wątroba jest już niebezpiecznie obciążona to to zrobią. Natomiast najlepiej jakbym wytrzymała jeszcze te 10 dni do zdjęcia pesara. A gdybym nie była w ciąży to są leki które zmniejszają swedzenie, ale nestety mają wpływ na dziecko więc nie mogę a nawet nie chce ich brać (sugerowano mi niewielkie dawki) - więc odmowilam , powiedziałam że wytrzymam. Na szczęście teraz nad ranem trochę pospalam - w dzień zawsze jest lepiej. Miłego dnia dziewczyny - teraz każdy dzień dla wielu z nas to może być TEN DZIEŃ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry kobietki :) Dziś zaczynam 38 tydzień także mogę rodzić :) Ciekawe jak tam Ana, pewnie odpoczywa z Dzidziusiem po ciężkiej nocy. MOże podzieli się z Nami wrażeniami. Myślę od rana za co się wziąć, ale nie mam koncepcji na nic, chyba poczytam. Mąż w domu, nie wiem, czy ja wytrzymam z Nim miesiąc w domu, bo byłam przyzwyczajona, że nigdy Go nie było i teraz dziwne uczucie jak jest. Jakby była Tosia to chociaż więcej zajęcia by było a tak to się obijamy pupkami. Ugotuję jakąś zupinę na obiad i odpoczywam. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmin
Iwka, ale mnie rozbawiłaś tym wpisem o gwałcie ;-) ale masz rację, zresztą po porodzie przez 6 tyg. jest zakaz więc jakoś może przetrwa.... i zapomni.... ;-) ja też porodu się boję, ale mamnadzieję że jakoś to będzie. Dziś mam wieczorem jechać na USG i KTG do szpitala, ja ostatnie Usg miałam w 20 tyg., teraz 38 tc (albo 37+2), więc jestem bardzo ciekawa. Ale niestety dowiedziałam się, że moja lekarka pomimo wielkich zdolności i mnóstwa róóżnych certyfikatów podobno nie umie robić dobrze USG. Więc tylko pewnie sprawdzi czy dobrze jest ułożony Mały. Ja na wagę nie wchodzę, boję się już... brr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
terlikula - znam temat, bo ja tak zawsze miałam jak mj M. wracał ze statku do domu po 3-4 miesiącach - pierwszy tydzień był zawsze taki dziwny - ja się nie umiałam odnaleźć, on mi jakby "zawadzał". Natomiast po tygodniu tak się ze sobą na nowo zżywaliśmy i jakoś docieraliśmy (było to obkupione oczywiście wieloma głupimi sprzeczkami), że później już każda minuta bez siebie była udręką i nawet wyjście ze śmieciami było poprzedzone namiętnym pocałunkiem, hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że Ana dała radę gładko :-) twarda z niej Mamuśka Mama_ wczoraj oglądając reportaż o porodówkach, była w nim kobitka z TROJACZKAMI (2szt chłopaków i 1 dziewczynka). rodziła oczywiście cesarką, niestety nie zakodowałam, który to był tc. w każdym razie brzuch miała przeogromny, ledwo chodziła, sama drobinka i tak pomyślałam o Tobie ;-) wyobraź sobie, że każde z dzieci ważyło ponad 2kg :-) to jak Twoje chłopaki "tylko" we dwójkę nie dadzą rady? ;-D wszystko oczywiście skończyło się dobrze :-) Misia również kontynuuję branie witamin. dużo tego zaczyna się robić, no ale myślę, że nie zaszkodzi (biorę ciążowe, żelazo, magnez, homeopatyczne, a jutro odbieram kolejne, które mają pomóc w zmiękczaniu szyjki). a to co niepotrzebne, wydali sam organizm. u mnie też dzisiaj zaczynamy 38tc, ale jeszcze niech Mała posiedzi do 40tc. od wczoraj kg mniej, chyba dlatego,że częściej siusiu robię, więc pozbywam się w jakiś sposób wody. dziewczyny, absolutnie nie podoba mi się pomysł mojej córki, aby przekręcić się buźką do mojego brzucha! myślicie, że jej tak zostanie?? czy jest szansa, że się obróci tak jak powinna? jejku zaciukam się przy porodzie jeśli nie...zaraz zacznę robić ćwiczenia na czworaka, podobno pomaga to dziecku w zmianie pozycji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś jadę do centrum handlowego, które jest tuż obok centrum zdrowia w którym mam wizytę. Muszę dokończyć zakupy świąteczno - mikołajkowe, żeby później już sobie tym głowy nie zawracać. A przy okazji wstąpię do jednej z ulubionych knajpek na pyszny obiad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×