Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

No chcialabym bardzo... jeszcze 6 miesiecy to moze sie naucze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie macie, bo w Polsce można od razu iść na zwolnienie i masz czas na wszystko... Ja niestety muszę pracować praktycznie do samego końca i to od 6ej do 14ej, więc nie mam czasu na szydełkowanie czy inne hobby:( Effi, ja też nie chciałam dawać dziecku zapożyczonego imienia, ale zycie różnie się układa, mieszkamy za granicą i chcemy tu zostać na stałe, więc muszę ułatwic dziecku życie:( Podoba nam się bardzo Igor, ale mamy kolegę i mówią na niego Ajdżor, a to raczej nie brzmi zbyt sympatycznie:) Co do Wiktora to przyszły Tatuś usilnie mnie namawia właśnie albo na Wiktora albo Wiktorię, jeszcze nie byłam w ciąży, a już marudził, że dziecko ma sie tak nazywać:) Niestety ja mam jakiś dziwny uraz do tego imienia i nigdy się na to nie zgodzę, nie mam pojęcia skąd mi się to wzięło:( Jastro, Ben mi się podoba, ale Beniamin i Benek już niekoniecznie, mój dziadek miał tak na imię, więc może dlatego, jakieś starodawne wydaje mi się to imię:) Myślimy o Marcelku, ale nie wydaje Wam się to imię troszkę za miękkie jak dla chlopca:)? Mam taki dziwny sposób, ale za każdym razem jak wymyślimy jakieś imię to wyobrażam sobie 2 sytuacje: pierwszą, gdy jest maleństwo i trzeba to imię zdrobnić, a drugą gdy to już dorosły facet i przedstawia się jakiejś dziewczynie:) Nie chce skrzywdzić swojego dziecka, więc to co podoba mi się w pierwszej sytuacji jest niekoniecznie fajne w drugiej:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUNA 26
ja juz po wizycie. jak narazie wszystko jest dobrze. nawet dzidzius mi pomachal raczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna, gratulacje:) Mi wczoraj moje maleństwo pomachało tylko dupką:) A ile ma mm??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUNA 26
no wlasnie nie wiem bo jak doktor chcial zmierzyc to sie jakos tak obrocil ze nie bylo jak za bardzo. na nastepnej wizycie mam miec usg przez pochwe i wtedy ma go dokladnie wymierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytam, bo nasz maluszek ma 5,5 cm i niby wszystko ok, ale większość moich koleżanek w tym tygodniu miało już ponad 6cm dzidziusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny ja od rana mam bliskie spotkanie z kiblem, ledwo dojechałam do pracy tylko po otwarciu drzwi od razu musiałam lecieć do łazienki wymiotować :( Protesia masz amiara rodzić u arciszewskich czy w szpitalu?? Wiele moich koleżanek rodziły swoje dzieci w tej poliklinice i sa bardzo zadowolone. Ja też się zastanawiam nad nimi, po tym jak widziałam jak moja siostra meczyła się w państwowym szpitalu powiedziałam ze za skarby nie chce tam rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna....ciesze sie, ze z dzidzia wszystko ok :) Alex...ja tez jestem z UK. W ktorej czesci mieszkasz? Ja niedaleko Birmingham. Igor-bardzo mi sie podoba, ale moj chrzesniak ma tak na imie wiec odpoda. Nawiasem mowiac ten chrzesniak to juz kawal chlopa, ktory wlasnie dostal sie do kadry Polski w wioslarstwie:) Kto wie...moze na nastepnej olimpiadzie bede jemu kibicowac:) Chyba bym sie rozplynela we lzach wzruszenia przed tv :) Wiktor tez ladne, ale bardziej dla doroslego faceta, bo do malego chlopca Wiktorek to juz jakos dziwnie mi brzmi. Do dziewczynki jeszcze mozna Wiki powodziec...a chlopiec tylko Wiktor albo Wiktorek... i jakos tam mi nie pasi Cos czuje, ze jesli bedzie chlopak to bedziemy mieli niezly problem ze znalezieniem imienia, ktore nam obojgu bedzie sie podobalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas musi być Franek :) Umówiliśmy się,że dla chłopca imię wybiera mąż,a dla dziewczynki ja. Obydwoje byśmy bardzo chcieli pierwszego chłopaka.Nawet lekarz dał nam wczoraj cień szansy,że to może być chłopaczek :) Dla dziewczynki nie podobają mi się żadne, a dla chłopca: Franek, Igor, Błażej, Szymon :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna super, kolejna zadowolona mamuśka po wizycie ) , czekamy jeszcze na kogoś?? jutro czekamy na kolejne dobre wiadomości od wizytujących mamusiek ;) no właśnie przez to , że Wiktor jest "twardym' imieniem rzadko sie podoba, ja tam wynajdę jakieś zdrobnienie w razie czego ;):) mąż tez ma twarde Artur ;) alex, mój w 12t5d ma 6,32 cm. co do Marcela , mówię tak na szwagra , naprawdę na imię ma Marcin., a no i moja siostrzenica nazwała marcelek swojego króliczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do imion Wiktor i Wiktoria to mi sie Wiktor nikdy nie podobało, tak samo jak np. Konrad. A Wiktoria i Oliwia sa tak czesto nadawane, że chyba po kilka takich imion w klasie potem bedzie. Sa ładne, ale zbyt pospolite wg mnie. Mi sie podobaja imiona zagraniczne, choc wiadomo nie wszystkie. To nie czasy kiedy nikt poza Polske sie nie ruszał, zagraniczne imiona sa coraz lepiej przyjmowane i w naszym kraju :) Nie wiem ile lat będziemy mieszkać poza PL, poza tym nie podobaja mi się imiona starodawne do których teraz często się wraca w Polsce, więc chcemy dac imie trochę bardziej uniwersalne. Wiem jedno decyzja będzie tylko i wylącznie nasza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia mi sie podoba Franek i wymyslilam sobie ze jak by byl drugi chlopak to Franio czyli bylby Benio i Franio jak w bajce hehe :) ale ogolnie z imionami dla chlopca jest wielki problem. mi sie podoba Dorian ale mojemu M nie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam chrzesniaka wiktora imie mi sie podoba :) Ma siostre Antonine :) U mnie w rodzinie jest Julian, Antoni, Jarema, Max, Szymon, tez ciekawe imiona... Ale sa zarezerwowane. Ja kiedys tez zastanawialam sie nad Franiem... Te imiona brzmia ladnie w zdrobnieniu a tak to Franciszek a w moim przypadku Stanislaw. .. Stas zdrobniale ladnie... A moj narzeczony to Janusz znaczy Jas i tak do niego wolam tez ladnie choc na poczatku jakos nie moglam sie przyzwyczaic a teraz to zalezy od chumoru :) jak do niego mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelek, ja jestem z Luton, więc zdecydowanie mieszkasz w ładniejszej okolicy:) Olcia, mi też podoba się Błażej i Szymon, ale niestety Tatuś nie chce się zgodzić:( Effi, ja miałam usg w 12t0d, a dzidziuś rośnie z dnia na dzień, więc w sumie się nie martwię, powiedzieli mi, że wszystko w porządku:) Tylko nie wiem po kim dzidziuś taki malutki, bo ja teraz jestem drobna, ale urodziłam się w 7 miesiącu i miałam 55 cm i ważylam prawie 3,5 kg:) A co do Marcelka to dowaliłaś z tym królikiem:):) Ciężka przed nami przeprawa z tymi imionami, dziewczynki:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex...w luton bylam tylko przejazdem, dwa razy no i na lotnisku. Dlugo juz jestes w Anglii? luska... mnie sie Antosia bardzo podoba. I w obu jezykach brzmialoby podobnie, bo w ang jest Antonia:) Ale M jak zwykle sie nie podoba :) Poza tym jeszcze Zosia... takie staropolskie, tu mowiliby na nia Sophia... ale zgadnijcie co? :) ... taaak... eMowi sie nie podoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki udało mi sie wstawic filmik z prenatalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie wieczorkiem :) alexgrampy - moja dzidzia w 12 tyg 1 dniu miała 5,6 cm i twierdzono że wszystko jak najbardziej ok :) Szydełkować umie, ale przy tym to wiele zachodu aby np jakiś sweterek dla dzidzi zrobić, na drutach chyba tylko raz robiłam i już nie pamiętam, moja mama potrafi i próbowała mnie za dziedziaczka uczyć. Luska mam opis do zrobienia śpiworka dal dzidzi na drutach jakby coś to mogę opisać :) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelek, w marcu ,,stuknelo" 3 lata i zamierzamy tu zostac, niestety:( a jak jest u Ciebie? Chcesz zostać czy planujesz zjechac do Pl? Misia, właśnie nie jestem jakoś specjalnie zmartwiona, tym bardziej, że widziałam jak maleństwo wydziwia u mnie w brzuszku:) I mam cicha nadzieję, że będzie raczej mniejsze niz większe, bo sama mam 158cm, ważę 52 kg i ciężko mi będzie urodzić większe dziecko:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kuzynka jest malenka i drobniutka jak mala dziewczynka, jak byla w 6 miesiacu to miala zupelnie plaski brzuch a jakims cudem urodzila dziecko 3800kg :) nie wiem jak ona to zrobila i to silami natury bo ma budowe 12 letniej dziewczynki :) ja jestem w Irlandii 7 lat i chyba wroce do Polski na emeryture :( znam mnostwo osob ktore wrocily do Polski a pozniej przyjechaly spowrotem np.moj brat z rodzina i wiele innych osob. ech..takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex...ja juz weteranka jestem;) mi w sierpniu osiem lat minie:) Nie planuje wracac do Polski no chyba, ze cos mnie zmusi do powrotu. Wiadomo...roznie w zyciu bywa. Zmykam spac, bo boli mnie ucho i glowa...a wszystko po tym nieszczesnym wyrwaniu zeba. Mam nadzieje, ze obejdzie sie bez zadnej infekcji tym razem. Milego wieczoru dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chyba dopiero na emeryturę wrócę... Nie ma do czego, poza tym już wczułam się w życie w UK. Planujemy tylko przeprowadzkę do innego miasta, ale to bliżej nieokreślona przyszłość. Mi się strasznie za Polską tęskni, ale co to za życie tam... jak napisała Jastro, wiele osób zjeżdża, a później wraca z powrotem, bo ciężko się przyzwyczaić do pracy za 1500 i liczenia każdego grosza:( Mam tylko nadzieję, że uda mi się wychować moje dziecko na wartościową osobę, a nie typowego angola, bo to by była chyba moja największa porażka życiowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chyba dopiero na emeryturę wrócę... Nie ma do czego, poza tym już wczułam się w życie w UK. Planujemy tylko przeprowadzkę do innego miasta, ale to bliżej nieokreślona przyszłość. Mi się strasznie za Polską tęskni, ale co to za życie tam... jak napisała Jastro, wiele osób zjeżdża, a później wraca z powrotem, bo ciężko się przyzwyczaić do pracy za 1500 i liczenia każdego grosza:( Mam tylko nadzieję, że uda mi się wychować moje dziecko na wartościową osobę, a nie typowego angola, bo to by była chyba moja największa porażka życiowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chyba dopiero na emeryturę wrócę... Nie ma do czego, poza tym już wczułam się w życie w UK. Planujemy tylko przeprowadzkę do innego miasta, ale to bliżej nieokreślona przyszłość. Mi się strasznie za Polską tęskni, ale co to za życie tam... jak napisała Jastro, wiele osób zjeżdża, a później wraca z powrotem, bo ciężko się przyzwyczaić do pracy za 1500 i liczenia każdego grosza:( Mam tylko nadzieję, że uda mi się wychować moje dziecko na wartościową osobę, a nie typowego angola, bo to by była chyba moja największa porażka życiowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milagrosa ja też na wesele w sierpniu idę,czwartego dokładnie.Następne mam pod koniec września ale na to się już raczej nie wybiorę ze względu na zaawansowanie ciąży.Ja uwielbiam się bawić na weselach,delikatnie sobie jeszcze potańczę ale głównie nogi mi będą chyba pod stołem chodzić:) Effi masz fajne hobby:) Ja nie umiem szydełkować ale jak miałam kilkanaście lat to robiłam szaliki na drutach albo ubranka dla barbie mojej siostry:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie ;) Widzę ze moje lenistwozeby odpisywac sie nie sprawdza;p choc czytam na bieżąco . Mam 1000 postów więcej i zapominam ;/ ja 19 czerwca bd chyba w 17 tyg jak dobrze liczę więc mam nadzieję ze dzidzius pokaze co ma miedzy nogami ;p choc wolałabym zeby nie bylo tam nic , ale czuje ze znowu chlopak . Imion nie mam wcale bede myslec jak bede wiedziala co tam sie chowa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadlam 6 lodow :) z ostatnim poszlam do lazienki bo nie chcialam zeby moje dziecko widzialo bo tez by chcial. nie wiem co mnie opetalo :/ MamaMalpki idziemy na usg razem z ta roznica ze ja sie nie dowiem niczego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu się nie dowiesz niczego ? Ja dzisiaj na spacerze jadłam loda ... tzn moje dziecko na widok pustej rurki a mojego loda zrobilo taka mine smutna ze nie wiem ;p Oddałam mu a ja zjadłam rurkę ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moj wpis dzisiaj jest pierwszy... Spac nie moge chyba sie przejmuje dzisiaj tym usg, ale nawet wlosy wyprostowalam takze jest jakis plus.... A o ten wzor poprosze z mila checia spruboje moze uda mi sie cos sklecic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość protesia
:) Luśka-nie denerwuj się. Wiem,co mówię. Ja się panicznie bałam USG przedwczorajszego (tej przezierności,kosci nosowej). Mąż też,chociaż to ukrywał,ale mnie wspierał. Jak weszłam do gabinetu,to pomimo świetnej atmosfery,dalej sie denerwowałam,a to niedobrze,bo tętno dzidziusia wzrasta. Także relaks i spokój. Zalecam Ci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×