Jesteście dumni ze swojej polskości? Bo ja nie

to ja jelonek :)

wybrac bo kazdy juz byl i zawsze polacy narzekali, no chyba ze wybierzemy korwina

moze nie jestem dunma, ale nie nie wstydze si etego , ze jestem polka. Ktos tam wczesniej napisal, ze mlodzi wyjezdzaja zagranice i potem wroca i beda inwestowac. Ja mysle ,ze to glupota, wiekszosc jak wyjezdza to juz nie wraca, bo nie ma do czego. Po 5 -6 latach zagranica juz sie nie wraca. Ja po 7 latach nawet nie mysle o powrocie. Czlowiek sie przyzwyczaja , ma prace i swoje zycie , wiec po co wracac....

polecam: "Zasada ta głosi, że Pan Bóg stworzył świat dla wszystkich, a nie tylko dla bogatych, czy urodzonych w latach parzystych, więc każdy człowiek ma prawo korzystania ze stworzonego przez Boga świata. To oczywiście prawda - ale musimy wziąć pod uwagę tzw. rzadkość, to znaczy - okoliczność, że podaż dóbr jest mniejsza od kierowanej pod ich adresem ludzkiej pożądliwości, a w związku z tym musimy zastanowić się, na jakiej właściwie zasadzie ludzie mają swoje prawo do korzystania ze świata realizować - żeby przy tym nie tylko nawzajem się nie stratowali, ale również - żeby nie podeptali „dóbr. Możliwe są dwa sposoby. Pierwszy - że nawet kiedy własność pozostaje prywatna - to władza publiczna powinna przychody z własności przejmować, a następnie rozdzielać między potrzebujących - według potrzeb. Słabym punktem tej metody jest brak motywacji do wydajnej pracy; dlaczego mam się starać, dlaczego mam wypruwać sobie żyły, skoro władza publiczna tak czy owak zabierze mi wszystko co wypracowałem i w najlepszym razie odda tylko tyle, ile wypadnie na mnie ze średniej arytmetycznej? Żyją jeszcze ludzie pamiętający desperackie próby stworzenia namiastki kategorii zysku np. w postaci tzw. „systemu bodźców materialnego zainteresowania, opracowanego w schyłkowym okresie Gomułki przez Bolesława Jaszczuka - co nawiasem mówiąc skończyło się rozruchami i masakrą w grudniu 1970 roku. Dlatego też przy tej metodzie własność prywatna nieuchronnie ewoluuje do postaci tzw. nudum ius, czyli nagiego prawa, z którego wypłukana została wszelka treść w postaci decyzji co do sposobu jej wykorzystania i wykorzystania płynących z niej pożytków. W konsekwencji zarządzanie gospodarką przechodzi w ręce urzędników - co wydaje się rozwiązaniem absurdalnym już na pierwszy rzut oka. Cóż bowiem umieją urzędnicy, jaką opanowali sztukę? Tylko jedną: sztukę wyszukiwania posad z którymi wiążą się wysokie dochody, ale bez jakiejkolwiek odpowiedzialności. Powierzanie akurat takim ludziom zarządzania gospodarką wydaje się najbardziej karygodną lekkomyślnością tym bardziej, że w takiej sytuacji konsekwencje błędnych decyzji nie obciążają tego, kto je podejmuje, tylko podatników. To zaś zachęca do marnotrawstwa i lekkomyślności, której dowody mamy chociażby w postaci kosztownych stadionów i innych wynalazków tytanów myśli. Ale te mankamenty wielu ludzi nie zniechęcają; jednych dlatego, że liczą na dobry fart, że to oni się obłowią kosztem innych - a innych dlatego, ponieważ myślą, że trzeba te nonsensy znosić w imię altruizmu." "Ale jest również wolnorynkowa interpretacja tej słusznej zasady. Najlepiej wyraził ją Jerzy Gilder w książce „Bogactwo i ubóstwo, która była ulubioną lekturą Ronalda Reagana, a którą wydaliśmy w podziemiu w latach 80-tych. Gilder powiada, że zasada powszechnego przeznaczenia dóbr realizuje się nie poprzez państwową dystrybucję, tylko wtedy, gdy właściciel inwestuje. Inwestując, kosztem swojego majątku składa innym ludziom dar; na przykład - zakłada sklep w miejscu, gdzie dotąd sklepu nie było, albo buduje fabrykę wichajstrów. Wcale nie ma gwarancji zysku, nie ma nawet gwarancji zwrotu nakładów. Kiedy ma nadzieję zysku? W warunkach gospodarki rynkowej tylko wtedy, gdy trafnie odgadł potrzeby tych innych ludzi, tzn. kiedy do sklepu sprowadzi towary rzeczywiście tym ludziom potrzebne i kiedy wichajstry będą odpowiadały gustom konsumentów. W warunkach gospodarki reglamentowanej byłby w sytuacji korzystniejszej - bo poprzez zmowę z urzędnikami na szkodę konsumentów, może zmusić ich do kupowania w swoim sklepie po cenach dyktowanych - ponieważ władza może nakazać likwidację wszystkich innych sklepów w okolicy - albo wprowadzając zakaz importu wichajstrów zagranicznych lub zaporowe cła - zmusić wszystkich do kupowania wichajstrów produkowanych w tej konkretnej fabryce. Zatem o ile wolny rynek jest korzystny dla konsumentów, o tyle jest mniej korzystny dla inwestorów. Dlatego inwestorzy, którzy na rynku już się usadowili, często skłonni są politycznie popierać zwolenników reglamentacji. W gospodarce wolnorynkowej inwestujący właściciel może być wynagrodzony zyskiem jeśli trafnie odgadł potrzeby konsumentów. Jeśli nietrafnie - i na przykład produkował chleb z cementu, to nie tylko nie osiągnie zysku, ale straci to, co zainwestował. A co to znaczy, że trafnie odgadł potrzeby konsumentów? Ano to, że ze swojej własności zrobił taki użytek, iż zasada powszechnego przeznaczenia dóbr została zrealizowana - bo każdy konsument mógł wejść w posiadanie jakiegoś dobra." http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2459 ale czy to kogoś czegokolwiek nauczy? nie sądzę.

recepta jest socjaldemokracja i socjalizm a nie krwiozerczy dziki kapitalizm

tak tak, widzimy wszyscy jak ta "socjalidemokracja" i "socjalizm" się świetnie sprawdzają.

nie czuje ani dumy ani wstydu - Polska jest mi obojetna. to chyba najorsze.....

Offerma - specjalnie dla Ciebie http://www.youtube.com/watch?v=s0GknP3A9lQ&feature=related

to może dla odmiany bądźcie takimi ludźmi, żebyście sami z siebie byli dumni zamiast na siłę szukać grup do których można się przypiąć i czerpać samozadowolenie, albo na odwrót - jęczeć, że się nie jest kimś innym?

"a teraz do sejmu wybraliśmy sobie faceta w którego gazecie publikował po wyjściu z więzienia morderca księdza popiełuszki.' Jak jego gazeta to może nawet Mein Kampf opublikować we fragmentach. Kupować nie musisz.

"tak tak, widzimy wszyscy jak ta "socjalidemokracja" i "socjalizm" się świetnie sprawdzają." W Grecji ostatnio śmieciarze strajkują bo twierdzą, że nie potrafią wyżyć za 3.000 euro miesięcznie. :D

jaką wtopę popełniłeś na kafe, że wstyd bylo ci się tu pokazywać? bo tak zuzanna amelia pisała

"Jak jego gazeta to może nawet Mein Kampf opublikować we fragmentach." no akurat tego nie może, w niemczech ostatnio ktoś próbował. ale oczywiście, w swojej gazecie każdy głupiec i kanalia może se publikować co chce. ja zdaje się, darker, nie o tym pisałem. pisałem o tym że takie ścierwo i kanalię nasz zidiociały naród wybrał do sejmu. jak kurwa nie umiesz czytać albo jak ci twoje antyklerykalne fobie utrudniają rozumienie to nie sil się na komentarze.

jak przez ostatnie lata rządziły mniejszosci twierdzące np. , że Polska to nienormalność ' , a Polacy coś takiego wybierali, pograżając się coraz bardziej w kolonialiżmie innych krajów to rzeczywiście , nie ma co się dziwić, że taki panuje pogląd po jakimś czasie sprawowania władzy , przez takich filozofów ... nikt z rzadzacych w zadnym kraju , nie powie , ze jego kraj , czy tradycje ...to nienormalność !!!

Polacy nie mają nic wspólnego z Polską...to sobie trzeba gdzieś zapisać...

20:39 [zgłoś do usunięcia] !offerma polska to moja ojczyzna i fakt że tę oczyznę akurat obsiadły hieny niczego nie zmienia. Moja tez chociaz o innych hienach mowimy. I co ?

Jesteście dumni ze swojej polskości? Bo ja nie. Cóż... Skoro nie jesteś dumny/a ze SWOJEJ polskości, to już twój problem. MOJA polskość ma się świetnie.

dobry wieczór Offuś, też się cieszę, że widzę Twój adekwatny nick :)

Damascenka - ładne podsumowanie tematu ;)

a czym jest owa polskosc?

No wlasnie - czym jest owa polskosc ?

Nie mam nic przeciwko polskości, ale "rządzący" to banda frajerów, która robi nam wstyd za granicą i ma nas w dupie, patrzy tylko, żeby się nachapać :o

polskość to jest to co niszczą rządzace mniejszości pochodzenia mieszano -żydowskiego , przywiezione i usadzone przy żłobie , po wojnie przez stalina , pilnujace interesów komuny , israela oraz własnych krewniaków i służacych polskość to tolerancja , otwartość , tradycje ...i niestety słowiańska naiwność wykorzystana przez tę gangrenę przyjetą we własne progi ...i która przejeła władzę dawno

to ja jelonek :)

palin to byl amerykanski plan Marshalla dla zachodniej europy czy mamy byc z czego dumni? z transformacji ktora nie bardzo sie udala, z milionow biedakow i nedzarzy , z wszechogarniajacej korupcji, syfu, lokalnych sitw, cwaniactwa, wyzysku ludu TRANSFORMACJA SIĘ UDAŁA, ALE AGENT BOLEK ZAPRAGNĄŁ WZMACNIAĆ LEWĄ NOGĘ :p

Nie.

"pisałem o tym że takie ścierwo i kanalię nasz zidiociały naród wybrał do sejmu." Bo w początkach istnienia jego gazety sprzed ponad 12 lat miał swój udział ktoś kto ci (i wielu innym) nie pasuje? Buhahahaha A może coś tak z nowszych wydarzeń? Okradł kogoś? Oszukał? Informuj nas na bieżąco :D

nie tylko agent Bolek , ale i cała stara formacja z nim związana i siedząca dalej przy korycie , traktujaca ten kraj jako chlew , w którym się tapla i pożera co się da

"Bo w początkach istnienia jego gazety sprzed ponad 12 lat miał swój udział ktoś kto ci (i wielu innym) nie pasuje?" wiedziałem że jesteś zjebany nieco ale że aż tak to nie. grzegorza piotrowskiego, mordercę i komunistycznego oprawcę określać jako "kogoś kto mi nie pasuje" to już jest przegięcie pały. idź się pierdolnij w dekiel bo na coś takiego to już słów nie ma.

ja jestem Włodek , miło mi ;)