SCHUDNĄĆ 7 KG !!! Zapraszam :)

tylko pasa zacisnąc,same decydujecie ile zjecie i co

a jednak znalazłam chwilkę :-) ^^^melka^^ zazdroszczę, widocznie mamy inną budowę :-) albo inne preferencje, nie wiem :-) ja powyżej 60 się ze sobą źle czuje, to na pewno. pomiędzy 60-55 jest dobrze ale najlepiej się czułam jak ważyłam 55-50 w tym przedziale. Jednak może to rzeczywiście przegięcie, bo co niektórzy mówili że za chudo. No zobaczymy, też bym wolała być usatysfakcjonowana przy zruceniu mniejszej ilości kg :-) Wyjdzie w praniu ile tego będzie.

witam Was laski. jejku jak ja Wam zazdroszczę wagi 65kg to jest mój 1 cel. ja nie chce nigdy zejść poniżej 60kg. chcę wyglądać zdrowo a nie chudo. kobieta musi mieć troszkę ciałka ;) ja się już sobie podobam więc będzie już tylko lepiej :D

ale wiem jak to z nami kobietami jest... nigdy nie jest idealnie ;) zawsze jest "coś"

Hej ;) U mnie minimalnie waga się ruszyła :) Rano 57,4 a teraz się ważąc jest już 57,9-ale zjadłam śniadanko i obiad więc brzuch pełny. lena le dwie osoby z taką samą wagą, mogę mieć zupełnie inne proporcje tłuszczu i mięśni w organiźmie :) Ja marzę o 52...ale myślę że jak do nich dojdę to zachce mi się 50 :) kto wie... Ja przy 59kg wyglądałam na jakieś 65...

ano tak to jest, każdy ma inna budowę ciała. ja przy 70kg wyglądam już dobrze. ale chcę 65kg max ważyć.

witam z kawką:) u mnie rano waga w dół, wprawdzie nie kg, ale ubywa:) na obiad filet z kurczaka z ogórkiem kiszonym i muszę się przyznać że zgrzeszyłam:) zeżarłam 2 krówki ciągutki i pewnie byłaby i trzecia ale druga wyciągnęła mi plombę z zęba i jutro czeka mnie dentysta:( ale byłam zła na siebie! ...i jestem nadal:)

Hej :) melka 2 krówki to nie taki grzech...gorzej z tą plombą... Ja gorzej wczoraj zgrzeszyłam 2 kawałkami pizzy-ale za to w dzień pozwoliłam sobie na niewiele. Ja dzisiaj na obiadek pieczone udka,surówka... Zastanawiam się nad ziemniakami-uwielbiam je do obiadu...Ale strasznie tuczą w tym zestawie... Jak myślicie?Jeść czy nie jeść?

melka oj z tą plomba to nieciekawie,ale zalepisz dziurke i bedzie po klopocie:) ja jem ziemniaczki ale jeden albo dwa z ziolami,uwazam ze trzeba jesc ziemniaki i chleb i makaron i ryz,w malych ilosciach bez zadnych zawiesistych sosow i wtedy na pewno nie dziala niekorzystnie na nasza figure. dostalam parowar na prezent i bede teraz z niego korzystac,moze uda mi sie przez to schudnac te ostatnie kilogramki niechciane. aha wczoraj bylam na grillu,zjadlam kielbaske,jedno udko a pozniej jadlam juz salatke,ale pilam za alkohol ale z cola light. macie jakies swoje ulubione salatki,na szybko,jak mozecie podzielcie sie przepisem:)

ja lubię sałatkę z makrelą, jajkami, cebulą, szczypiorkiem, ogórkiem kiszonym, sól pieprz :) pycha.

pekińska,rzodkiewka,ogórek zielony+sos koperkowy lub jogurt naturalny z posiekanym koperkiem... pomidor,ogórek kiszony,cebula,śmietana kalafior,ananas,kukurydza,majonez,sok z cytrny

ja ostatnio robię sobie taki mix warzywny..ogórek, pomidor, rzodkiewka, papryka, szczypiorek i dodaję dwa serki ziarniste. Staram się nie solić ..a z waszych przepisów skorzystam na pewno! mjluska...ta makrela wędzona czy z puszki??? atomówka..twoja pierwsza sałatka super, tylko zastanawiam się nad tym majonezem i śmietaną w pozostałych? Ananasa uwielbiam w sałatkach:) co do ziemniaków to ja unikam, choć też lubię bardzo, pieczywa, makaronów to takie minimalne ilości baaardzo rzadko, żadnych panierek, schaboszczaków....to tak już od dawna. I na prawdę nie brakuje mi tego:) atomówka...hehe ta pizza:) moja mama wczoraj tak mnie kusiła...choć sobie zamówimy...oj jak mnie korciło:) a ostatecznie zrobiłam jej parę kanapek:) łapka, atomówka....z moim ząbkiem będzie grubsza sprawa..prawie zęba nie ma:( na szczęście to nie z przodu ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie, zawsze wszystko poleczone, pod kontrolą bo niestety mocnych zębów nie mam:(

zapomniałam... w tesco kupiłam taki czteropak z firmy zott Serduszko pudding waniliowy z sosem malinowym, niewiele ponad 3 zł... tylko 77kcal, jogurt naturalny ma 66.....jak dla mnie jest to pycha! jak by tam zachciało się wam deserku:)

czesc dziewczyny, wrocilam :) musze przyznac, ze w weekend nawet sie nie obrazlam. Wczoraj zamiast isc do meksykanskiej restauracji, "napotkalismy" po drodze restauracje Dolly Buster ....pycha jedzenie..zjadlam pizze z kurczakiem...mmm i nawet wypilam dwa piwka..ale przez reszte dnia bylam juz grzeczna jesli chodzi o jedzenie..ale nie zabraklo tez chodzenia po miescie, takze mam nadzieje, ze w ten weeknd nie przytylam hehe melka, nie nie nad morze, nad morzem bylam tydzien temu hehe ;) oj tam dwie krowki to nie tak duzo. trzeba myslec pozytywne, na drugiej sie zatrzymalas :P atomowka, mam nadzieje, ze u mnie w koncu tez waga drgnie..na minus ;) ale dobre te salatki, jutro chyba jakas z tych podanych przez ciebie zrobie :)

korektura: mialam na mysli : nie obzarlam :)

melka-są majonezy ligh :) zresztą zawsze możesz dodać go mało.Śmietanę można zastąpić jogurtem naturalnym :) taka_zwykła :) fajnie że wyjazd udany i że nie zawaliłaś... Co do sałatek to moje ulubione-szybkie,proste i w sumie mało kaloryczne... Dziewczyny! Dzisiaj skusiłam się na 2 cheesburgery w Macu :( Ehhh...jutro ostro muszę poćwiczyć

Miłego wieczorku :) bo chyba już dziś nie zajrzę...

Czesć dziewczyny.... ja tylko na chwilę, weekend może przemilczę :o wczoraj imnieniny u znajomych dzisiaj ognisko, trochę tych kalorii było niestety :O jutro trzeba zacisnąć pasa i odpokutować te grzeszki ;) Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę :)

hahhaaa...ale się uśmiałam:) pizza, cheesburgery, ognisko....jak na spowiedzi...czyli normalne jesteśmy:P taka zwykła...daleko masz do morza? na drugiej krówce się zatrzymałam co by wszystkich plomb nie stracić hahhha:) to ty nie zła smakoszka jesteś...Dolly Buster..nawet nie słyszałam:) chevelle...ja idę jutro na imieniny, więc jutro będę milczeć:) miłego wieczorku!!:)

hehehe melka, faktycznie smakoszka..chyba powinnam sie nazywac paris hilton heheh... do morza mam jakies 50 km w sumie niedaleko (to w sumie do portu)..ale zeby isc na jakas przyjemna plaze musze 100 km w jedna strone zrobic :) ja to nigdy na tylku usiedziec nie moge...niestety...wybralam sobie niezbyt tanie hobby ;) moim drugim hobby jest fotografowanie. a wy kobietki, czym lubicie sie najbardziej zajmowac? atomowka, wzajemnie :) chevelle, niestety czasem tak bywa z grillami...i piwkami ..i w ogole. wczoraj o 24 przejezdzalam kolo mcs...jezuuu jaka mialam ochote skrecic do mc drive i kupic sobie royal ts z frytami ...mniam. ale jakos sie opamietalam :P melka, obiecaj ze zjesz jeden kawaleczek tortu :P

Hej :) Dzień zaczynam od kawki... :) Ja najbardziej lubię wizaż i kosmetykę-przedłużanie włosów,koloryzacje,makijaż.Wszystkie najbliższe koleżanki do mnie przychodzą ;) A przymierzam się teraz do zakupu zestawu do robienia pazurków :)

Na dukanie moja znajoma zrzuciła 5 kg w 2 tygodnie. Śmiałam się, że za następne 2 przytyje 10 kg :)

Dla mnie Dukan jest przereklamowany... Jeśli ktoś ma problemy z nerkami i wątrobą ta dieta odpada.Silnie zakwasza, a samo zakwaszenie prowadzi do wielu schorzeń... Chudnie się szybko ale za jaką cenę...

dzien dobry :) przed chwila sie zwazylam: 59,8 kg! po raz pierwszy w tym roku zobaczylam na wadze 5 z przodu ;)ahh jakie to mile uczucie :D atomowka, to juz wiem do kogo przyjde na makijaz :D ;)

taka_zwykla gratulacje!!!! :) :D Zapraszam na makijaż :)

dziekuje :) jak tylko bede w poblizu, to sie umawiamy hehe :P wlasnie pije druga kawke. musze jednak nauczyc sie pic wiecej wody, cos mi z tym piciem nie wychodzi.nigdy nie moge wypijam calej butli wody mineranej...musze to zmienic.

cześć dziewuszki. ja się na razie nie będę ważyć choć bym chciała :( ale nie ma sensu podczas okresu... jeszcze 3 dni muszę wytrzymać.

taka_zwykła nie ma sprawy :) mjluska89 nie ma sensu ważyć się 1-2 dni przed i w trakcie bo zawsze waga pokazuje 1-2 kg więcej.Ja jestem dzień przed i waga dziś wzkazała 58...ale myślę że to woda która gromadzi się przed okresem... Zobaczymy po... :) Jak na razie spożyłam mało kcal-tzn jakies 700...

no dziewczyny, jak wam idzie dietowanie? :) u mnie dzis zle nie bylo, chociaz moglam zjesc troche mniej..ale na plusie jest to, ze cwiczylam 45 minut plus zrobilam godzinny spacer atomowka, masz chyba racje z ta gromadzaca sie woda

witam! donoszę, że wczoraj zjadłam tylko kawałek placuszka imieninowego:) nawet mnie nie korciło więcej. ząb zaklajstrowany:) sprawnie i szybko poszło...ufff waga dziś lekko w dół, czyli jest ok:) taka zwykła...no hobby masz piękne! jedno i drugie. Zazdroszczę pasji, czasu i możliwosci na realizację. A najbardziej tych 100km do morza..hehhe...ja się wlekę samochodem całą noc! Mam rodzinę nad morzem..okolice Kołobrzegu, Koszalina... gratuluję 5 z przodu...kg naturalnie:) atomówka...wow! pracujesz jako kosmetyczka?? Zawsze o tym marzyłam...przedłużanie włosów, no nie żle:) mnie dziś trochę nerwy zżerają:( mój syn pisze egzaminy gimnazjalne....