Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestem pewna 29

STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

Polecane posty

Witam mamusie :) Dzięki za odp w sprawie śpioszków, niestety już kupiłam parę bodów wkładanych przez główkę, ale będę szukała rozpinane z przodu :) Naśmiałam się jak pisałyście o waszych starszych dzidziach, ciekawe jaki będzie mój synek, w sumie ja tez nie lubię chodzić w skarpetkach :P hehe więc niech będzie za tatą :) Gosieńka na twoim miejscu poszłabym wczesniej do lekarza, albo chociaż zadzowniła, lepiej dmuchac na zimne... ale ja jestem panikarą, także czasami przesadzam z nadgorliwością :) madziulah nam też sponsorują wózek rodzice, bardzo się z tego ucieszyłam :))))) moja siostra pomaga mi w kompletowaniu ciuszków, choć czasami kupi coś co mi się nie podoba, no ale tak to bywa :D hehe Z wypróżnianiem tez nie mam problemów, jem dżem ze śliwek, produkcji mojej mamy :D i mleko z miodem, bardzo pomaga :D i ponawiam pytanko co do sutków? bolą was jak wam chłodno? Dzisiaj wizyta u gin, ale jestem spokojna, pewnie dlatego, że byłam na tym usg w 3D :D Jak zwykle się rozpisałam :D ale dodam jeszcze jedno zdanie, dzisiaj kurier dostarczył mi poduchę motherhood (prezent od meża ;) ) i jak się na niej położyłam to jak w niebie :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja ruszam własnie do lumpka po kombinezon zimowy:) Gosieńka ja nie mam takich ciągnięć w pochwie, wogóle w 2 trym prawie mnie brzuch już nie boli (poza kilkoma dniami i skurczami), zdarzyło mi się za to dwa razy takie rozszerzanie miednicy, taki ból jakby mnie do dwóch drzew przywiązali i ciągnęli :( okropne aż psychika siada. Ruszałam się i szybko przeszło. Kłucie miałam w brzuchu ale lekko i nie długo. Krwi pępowinowej też nie pobieram. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salva mnie w sumie sutki bolały bardzo w 1 trym, teraz mniej ale niezależnie od chlodu, za to mam inny problem z nimi już kiedyś pisałam - cały czas schodzi mi z nich skórka a tak już mam od dziecka, jakbym miała zapchane dziurki od mleka, cały czas się łuszczą taką grubą skórką i bardzo mnie to martwi, muszę lekarzowi to pokazać wkońcu. Poza tym mam nierówne piersi:( zawsze miałam ale teraz jedna rośnie jeszcze bardziej niż druga i tak myślę o tym karmieniu:( chciałabym. Nie mam żadnej siary, gdybym miała to bym się przynajmniej uspokoiła, że drożne mam te kanaliki i dziurki a tak lipa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulah
ja raczej nie mam zaparć chociaż ostatnio się zdarzyło że przez 3 dni nic ale pomogły jabłka i wyciśnięty sok z marchwi:) też chcę dziś lumpek odwiedzić bo dostawa chociaż nie trafiłam jeszcze na kombinezon czy śpiworek, ale ostatnio za 10 zł kupiłam 3 słodkie pajacyki z kubusiem puchatkiem :) i jeden polarowy pajacyk z tygryskiem za 3zł :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo fajny ten śpiworek, ale osobiście nie polecam. Fajny do sanek, czy spacerówki... bo nieprzemakalny, ale wyobraź sobie że miałam podobny i moja córka miała wiecznie mokre plecki spocone.. zmieniłam na taki z owczej wełny, bo dostałam w spadku i problem mokrych plecków zniknął, a myślałam że to moja wina bo przegrzewam. Fajnie, jak w śpiworku można zrobić taki kapturek, który osłania głowę przed wiatrem czy śniegiem, a ten widzę niby super-chroniący, ale jednak takiej osłonki nie ma. Chociaż może to ja przesadzam :P Właśnie się rozglądam po mieszkaniu i wszędzie widzę kurz! masakra :O aż mnie korci żeby wstać i polatać ze ścierą :D ale się "przemęczę" i zostanę na kanapie Poczekam na lubego, na pewno się ucieszy, że znalazłam mu zajęcie :D Poleżałam trochę i te ciągnięcia mi przeszły.. :) Aha, z tymi sutkami to też tak mam..jak jest zimno to tak, jakby mi je ktoś wykręcał :O chyba są wrażliwsze po prostu. W dodatku leci mi siara, ale tak gęsta ,że fuj :O i na szczęście mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość airam992
Witam Ja mam termin na 16 stycznia:) Dziś idziemy do lekarza i zobaczymy się z naszymmaleństwem:) Podobno dziewczynka ale zobaczymy co dzis nam powie pan doktor. A dzidzia chyba ma się dobrze. Na ostatniej wizycie powiedzieli nam ze pupa na dole główka u góry i rzeczywiście mocniej kopie na dole. Takie śmieszne tup tup tup po jelitach. Czasem takie fikołki wywija ze szok. Strasznie sie boje porodu ale jeszcze troche czasu mam wiec narazie cieszymy sie z kopniaczków i tupania w środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka ja też nie mam siary, A ten ból od chłodu,gosienka, dzieki za odp, bo chociaz wiem, ze nie jestem sama... ale zauważyłam teraz, jakby piękniete żyłki przy sutkach, prawie jak siniaki to wyglada, muszę to pokazać lekarzowi... Madziulah fajnie, ze trawiasz na takie ciuszki, ja nigdy nie chodziłam, teraz sie przełamałam Gosienka dzieki za opinie :) nieosc ze niefunkcjonaly to drogi :P chyba faktycznie lepszy ten owczy :) no i chce czerwono szary wózek, wiec lapiej taki jak pokazałaś :D Zaraz przyjdzie moja mama obejrzeć mojego synka z usg w 3D :))))) życzę wam miłego dnia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salvuś, a chcesz ja do szpitala czy do domu? Bo w szpitalu będzie gorąco (ze względu na noworodki ) i przed i po porodzie jest barrrrdzo gorrraco. Ja bym pomyślała nad tym rękawem i weź pod uwagę dostęp do piersi ;-) żebyś mogła swobodnie karmić Jeżeli to koszula na teraz to myślę że będzie Ci wygodnie w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koszula bardzo fajna, i na ciążę i do karmienia - rewelacja! Tylko co do szpitala, to rzeczwiście może być gorrąco w niej... ale chyba do domku sama sobie kupię taką...ja jednak lubię w nocy mieć lekki chłodek, myślę że to zdrowiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Miałam comiesięczne badania i tę glukozę (75g). O dziwo jak dla mnie było to całkiem bezproblemowe. Słodkie bo słodkie, ale da się wypić, nawet bez cytryny. :) Wyniki mam super, więc jestem bardzo szczęśliwa. Pomału kupuję różne rzeczy dla malutkiej. Nie mam żadnych dolegliwości, nic mnie nie boli ani nie ciągnie, czuję się świetnie. Jedyne co mnie trochę niepokoi to ta waga, nadal 1,5 kg na plusie od początku ciąży, a przed byłam bardzo szczupła, więc powinnam przytyć więcej. Ale nic, może teraz pójdzie do przodu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulah
to się ciesz nie będziesz musiała dużo zrzucać po porodzie ;) ja się boje bo jem zdrowo, nie opycham się a co wizytę (co 3 tyg) ok 1kg do przodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
madziulach, w II trymestrze powinno sie przybierać ok. 400 g na tydzień, więc jest ok. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulah
no nie wiem już jest ok 9 na plusie :( ale powiem wam że ponad 3 kg mi przybyło w I trymestrze bo mimo że nie jadłam więcej to ciągle spałam,wymiotów nie miałam i waga skakała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
To wina pierwszego trymestru. ;) Ale nie martw się, zdrowie maleństwa najważniejsze, a przy karmieniu szybko się zrzuca kg. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulah
wiem mały najważniejszy :) mam nadzieję że nie będzie jednak tak źle dlatego zazdroszczę tym , co piszą o 2-3 kg na plusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulah, nie stresuj się ta waga. Napisze Ci tak, po porodzie gdy urodziłam Synka, wróciłam do domu w drugiej dobie i miałam 12 kg mniej i zostało mi jeszcze 3 do zrzucenia. Niecały rok po porodzie ważyłam 53 kg bez diet. Więc nie bój się. Pamiętaj że wody płodowe ważą swoje, łożysko, maluszek najwięcej i organizm robi zapasy tłuszczu, abyś mogła czymś karmić ;-) więc piersi też ważą, zresztą pewnie też rosną w zastraszającym tempie ;-), więc sama widzisz że tak to musi być. Ja na razie niewiele przybrałam ale z kupnem biustonoszy już nie nadążam... :-) tylko M się cieszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulah
a spytam z innej beczki jak u was z sexem? wasi M mają ochotę? bo u mnie takowego sexu brak, ostatni w pierwszym trymestrze. Mój się boi, powiedział, że ma blokadę psychiczną i nie potrafi się przełamać.Boi się, że zrobi coś małemu, gdzie nawet lekarz mu mówił, że to nie możliwe. Mówi że mu dziwnie jak mam większy brzuszek a on wie że tam jego syn, że co jak kopnie itp. ja sobie radzę bo teraz priorytety mi się zmieniły ale martwię się o niego bo to jednak facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbccccshd
U mnie akurat w szpitalu w okresie zimowym nie jest za cieplo i koszula na dlugi rekaw plus cieply szlafrok to jedyna alternatywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój M zaskoczył mnie mówiąc, że przecież w trakcie dzieciom nic się dzieje tyko czują, jak mamie jeśl fajnie ;-) nie spodziewałam się,że będzie szukał takich inf w necie... Więc generalnie nie ma co narzekać. Jednak nie bardzo mi wolno już ponoć w podwójnej ciąży jest więcej przeciwwskazań. No ale sa inne metody więc dajemy radę ;-) Libido nie spada ani trochę więc wszystko w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Mój nie ma blokad, stosujemy tylko bezpieczne pozycje (łyżeczka, jeździec), żeby nie gnieść małej. Kochamy się 2-3 razy w tygodniu, ani ja ani on nie mamy żadnych problemów natury psychicznej czy fizycznej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda Kacha 22
Salva- wiem jaki błogi stan odczułaś jak się położyłaś :) Ja mam ta poduchę juz dosyc długo i nie wyobrazam sobie spania bez niej . Wróciłam własnie z miasta byłam w C&A kupiłam 3 pajacyki nowe na wyjscie ze szpitala ,i odwiedziałam super lumpka !!! kupiłam 6 bodziaków (z czego jedno rozpinane na całej długości) 2 sweterki 2 czapeczki spodenki i koszulke i za wszystko zapłaciłam 56 zł oO .Juz nie moge sie doczekać nowej dostawy ktora ma byc pod koniec miesiaca ,a rzeczy naprawde super z firm c&a disney i coolclub. Jak tam weszłam to zwariowałam . teraz szukam jeszcze jakiegos lumpka bo jeden to za mało :P maluszek dzisiaj pokazuje mamusi jak bardzo silny jest,ciagle sie wierci i sprzedaje kopniaki nawet sie zastanawiam czy gdzies tam kolo żeber sie nie kreci bo bola troche . lece jeść pierożki ruskie :) Miłego dnia Panienki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie nastawiłam piekarnik z gulaszem ,a zajadam przy okazji sałatkę śledziową. Dobrze, że nie znam jej dokładnej kaloryczności, bo ocieka majonezem :D miałabym wyrzuty, hehe :) Moi wracają dopiero po 17tej, więc jeszcze troszkę spokoju :) Nie wiem jak wy ,ale postawiłam na szybkie obiady, w sensie minimum stania w kuchni, max smaku :D i tak ciągle wrzucam jakieś mięsa do piekarnika i leżę w fotelu :D albo jakieś warzywa z mięsem. Ostatnio znalazłam przepis w Biedronce na karkówkę w miodzie i cytrynie, masakra jakie pyszne! A jedynie co zrobiłam to marynatę i włożyłam całość do piekarnika :) Bobas znów szaleje mi w brzuszku, powoli zaczyna być widać jak faluje mi brzuch :) tak się boję go stracić, że szok... ech :( zdrowy silny chłopczyk , a ja nawalam ze swoim ciałem niedołężnym... czytałam dziś mnóstwo o pękniętych i skracających się szyjkach - na ogół jest to skutek wyciskania dziecka z brzucha. Dlatego od razu was przestrzegam - jesli wasz poród będzie przebiegał dobrze, nie będzie się przedłużał - to nie pozwólcie sobie wyciskać dziecka siłą. Skutki tego są czasem opłakane. Warto przemęczyć się jeden lub dwa skurcze więcej niż mieć na całe życie niewydolną szyjkę macicy. Mi się dosłownie baba rzuciła na brzuch łokciem, aż mi dech zaparło - i w ten sposób wycisnęła dziecko... tylko po co, skoro bóle parte trwały dopiero 15 minut ,były znośnie ,a córka prawie wyszła na zewnątrz..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulah
właśnie wróciłam ze sklepu i kupiłam dwa kocyki i zamówiłam śpiworek bo mają być w tym tygodniu i pani ma dzwonić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pozwoliłam wycisnąć syna... Zresztą nie miałam nic do gadania i było mi ws wszystko jedno-prawie traciłam przytomność. Na drugim czy trzecim skurczu pomógł lekarz łokciem. Nie miałam mu tego za złe i nie będę miała. Mnie lekarz nastraszył że mogę rodzic naturalnie, chyba oszalał bo ze względu na zdrowie i życie dzieci nie pozwolę na to. Ale szyjka faktycznie jest nieco popękana po tym porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salva, ja tez sie pochwlilam,ze wyczailam super spodnie ciazowe, rozmiar wieksze i... nigdy ich jeszcze nie mialam na sobie. Przymierzylam wczoraj i małe :D haha.. dobrze,ze byly z promo i kosztowaly niewiele :) Co do zaparc, to po glukozie mialam ciezki tydzien, ale na ogol zawsze mialam z tym problem. Teraz mam tak fazami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi rodzice byli zachwyceni widokiem wnusia na usg na dvd!! :D a ja im więcej to oglądam tym bardziej czekam na datę porodu :) Miluska no to dobrze, że kupiłam rozmiar więcej, oby starczyły :P Gosienka ale mi smaku narobiłas na gulasz a miałm wczoraj, dziś rosołek :P Młoda oj tak poduszka rewelacja, nie wiem czy po ciazy sie z nią rozstanę :D hehe i zazdroszcze takich lumpików, u mnie łowy nie były aż tak zachwycające :P a co koszuli nocnej to faktycznie macie racje, z krótkim rękawem kupie, też są, na allegro taniej niz w sklepach, nawet doliczając przesyłkę :) Z seksem u nas ciężko, niestety M się boi, a ja mam nadzerkę, i zobaczymy co z nią, 18.00 wizyta, i jak wczesniej pisałam niby się nie stresowałm, ale juz powoli myśle, czy jest ok, trzymajcie kciuki :) ide sie szykować, trzeba co nieco ogolic, heheheheh :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×