Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestem pewna 29

STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

Polecane posty

jestem w 36 tygodniu od dzisiaj. Cesarka musi być bo to już trzeci poród po 2 cesarkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady amethyst
Witam. Dziewczyny napiszcie mi proszę co oznacza ,że szyjka macicy jest zgładzona? Czy to oznaka przedwczesnego porodu? Jestem w 36 tc . z góry dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa to przepraszam Zanta :) dobrze, że zatrzymali skurcze :) Lady to znaczy, ze jest już przygotowana do porodu, ale najważniejsze, żeby nie było rozwarcia, a żeby nie dopuscic do niego to dużo leż, nic nie dzwigaj, aby unikać skurczy, powinnaś też dostać nospe... a co powiedział lekarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salva...no cóż kazała leżeć na płasko jeśli nie chcę urodzić za wcześnie...do tej lekarki chodzę tylko po zwolnienie,rodzę w innym mieście i u lekarza który ma sie mną zająć przy porodzie byłam 9 dni temu zbadał mnie dokladnie i powiedział,ze nic nie wskazuje na wcześniejszy poród..kolejną wizyte mam umówioną u Niego w nowym roku 2 stycznia. Czy tę nospę mogę sama kupić,czy na recepte? I na co ona pomaga? Ale sę martwie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosieńka26666
papierki lakmusowe... powinny być w aptece, ale np.u mnie wv miescie nie ma. W sklepie chemicznym tez powinny być. Na allegro są i to niedrogie. Gdy zabarwia się na niebiesko - to są wody płodowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady nospa forte jest tylko na receptę, ale jak ci nie zapisała, to może nie musisz brać :) może to skracanie jest od czynności skurczowej, ja np.miałam od stanu zapalnego nadzerki, no a potem już faktycznie od skurrczy. Możesz kupić magnez, też pomoże :) no i leż jak najwięcej, a dokładnie ile chodzisz czy siedzisz, tyle potem łez, mi lekarz powiedział, że max na jeden raz czy chodzić czy siedzieć 1 h, potem leżeć, i dobrze by było z nogami na poduszce :) dla pocieszenia mi skarcala się od października do połowy listopada,potem doszło rowarcie, i zobacz wytrwalam do 37 t.c. I mam nadzieję, że dotrwam do 38 :) będzie dobrze :) dasz radę :) Gosienka dzięki za info! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny.. :) jak świąteczne przygotowania? Ja zapominam o świętach, sprzątaniu, gotowaniu i odpoczywam. Nie dam rady przygotować tego wszystkiego w tym remoncie, który się nie kończy i nie kończy... :( mnie dziś strasznie boli w pochwie, takie ciągnięcie nieprzyjemne i parcie... zastanawiam się, czy to nie rozwarcie się robi...? wiem, że tego się raczej nie czuje, ale ja mam ten pessar, który trzyma szyjkę... ech.. Mama, jak u Ciebie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salva...bardzo Ci dziękuję za odpowiedz...biorę magnez i staram się leżeć..choć przed świętami to nie jest łatwe..ale muszę wytrzymać do Nowego Roku...ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Byłam u gin, wyniki posiewów ujemne na szczęście :) Mam kupę badań końcowych do wykonania, ale gin nie gwarantuje, że donoszę do 2.01. ;)) Faktycznie śluz odszedł, szyjka jeszcze trzyma, ale może zaskoczyć ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bentonowa
Cześć Dziewczęta :) u nas wszystko dobrze, dzisiaj była u nas położna- pochwaliła mnie bo Filip czysty, zadbany, najedzony, kikut 3 dni temu odpadł, nie ma żadnych odparzeń :) wczoraj byliśmy na wizycie kontrolnej po porodzie, Mały wreszcie wrócił do wagi porodowej...ba! nawet mamy 9 g na plusie ufff Powiem Wam, że mój związek po porodzie mega się zmienił...na plus! Nie sądziłam że mój luby będzie takim super tatą, a między nami znowu jest fajnie...a nie tak jak wszyscy dookoła nam gadali, że dopiero po porodzie zaczniemy się kłócić, itp. Wiadomo że odczuwamy lekkie zmęczenie, bo Filip je też w nocy ale nie taki diabeł straszny ;) tym bardziej, że będąc w szpitalu jak nie miałam Małego przy sobie bo leżał pod tymi wszystkimi kroplówkami i innymi "rurkami" przysięgłam, że nie będę narzekać na niewyspanie itp. bo wolę być zmęczona przez wstawanie do maluszka aniżeli być zmęczona po całonocnym płaczu i stresie o życie i zdrowie dzidziusia. Ale chociaż przez te stresy straciłam prawie wszystkie kg ciążowe i nawet nie wiem kiedy rana mi się zagoiła po cc. Teraz jesteśmy wszyscy razem w domu i nic mi więcej do szczęcia nie trzeba...i po raz enty powtarzam- że bycie mamą jest super!!! :D Jak macie jakieś pytania co do rzeczy do szpitala albo o cc to służe pomocą :) bo nie ukrywam, że mam lenia i nie chcę mi się nadrabiać wszystkich zaległości na forum ;) czytam po łebkach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bentonowa cieszę sie że macierzyństwo Ci służy i że wszystkie kłopoty ze zdrowiem Filipka odeszły w niepamięć. Ja dzisiam trochę leżę, trochę sprzątam po łebkach i na nowo pakuję torbę do szpitala :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) nie nadrobię wszystkiego niestety, dziś mam znów straszny dzień, boli mnie bardzo całe spojenie łonowe, pachwiny, nogi mi się rozlazły strasznie, krzyż nie mogę chodzić... chyba nie dociągnę do stycznia :( BENTONOWA proszę napisz w wolnej chwili jak to jest z kąpaniem i ubieraniem noworodka od razu po porodzie tzn nie wiem jak mam spakować torbę, bo wiadomo swoją wielką zostawię na sali poporodowej tak myślę a muszę iść na porodówkę i co mam zabrać tam ze sobą kosmetyki i ubranko i pieluszkę i rożek dla małej?? tak żeby po czyszczeniu i ważeniu mieli ją w co ubrać?? u nas w szpitalu trzeba mieć wszystko dla siebie i dziecka. Czy oni zawijają dziecko bez pieluszki w jakąś szmatkę i tak 2 godz leży zanim dadzą mi je?? u nas 2 h lezy się na porodowej a później transport na poporodową i dopiero dają dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bentonowa
Lenka- jeżeli chodzi o torbę to moją się zajmował mój P. najpierw jak byłam na sali porodowej to leżała obok ale że przewieźli mnie potem na salę operacyjną to P. chyba musiał się z nią przetransportować na korytarz i chyba po porodzie jak mnie przewozili to położyli mi ją na łóżko i tak jechaliśmy na salę poporodową a tam położne już położyły je koło łóżka. Na porodówce to oni dzidziusia myją, zakładają pieluszkę i ubierają w te szpitalne ciuszki oraz zawijają w kocyk...tak więc nic się nie martw, bo zaopiekują się Twoim maleństwem :) Co rano przychodzą położne, ważą i kąpią maluszka i wtedy możesz robić rewię mody :) te kąpiele sa niesamowite, bo chwytają dzidzię pod brzuszek i pach pach pod kranem- dziecko umyte nim nawet się skuma i zdąży zapłakać ;) polecam pajacyki i takie spiochy z odpinanymi dołami, bo dzieci lubią ciepełko. Filip obowiązkowo zawsze ma skarpetki, bo on to wogóle jest zmarźlak. Weź ze sobą dużo wody i herbatkę na pobudzenie laktacji...u nas polecali jakiegoś "Bocianka" ale chyba mają jakiś układ z apteką bo niby tylko u nas w jednej była ta herbata...ja wiem po sobie, że każda ma ten sam skład! aaa i polecam maść do brodawek z ziaji- kosztuje tylko 7 zł a ma też ten sam skład co te drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bentonowa
Aaa i pamiętajcie żeby wziąć ze sobą kubek i sztućce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Wiecie co, to zawsze trzeba się dopytać w szpitalu, w każdym jest inaczej. Dlatego chodziłam do szkoły rodzenia, tam gdzie będę rodzić. ;) U mnie np. w ogóle nie kąpią malucha, dopiero w domu, sztućców, ręczników papierowych nie trzeba mieć, wodę też dadzą w razie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keerah, sprawdź te wody.. Ja też miałam przed porodem niższa temperaturę. Ok 35,5 st. Może po prostu się obniża. Nie wiem. Nigdzie tego nie doczytałam. Na usg też można sprawdzić ilość wód, ale wiem, że u Ciebie usg jest drogie. :-/ Ile Ci jeszcze zostało do końca 38 tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mama_ No bylam dzis u poloznej. Powiedzialam co i jak, niestety zbyla mnie ze musialam sie zsikac. Tlumaczylam ze wstalam na siku, i dopiero jak wrocilam do lozka to mi sie zmoczyly. Zmienilam. I znowu to samo. Ona chyba to olala i standardowa gadka ze kobietom w ciazy zdarza sie popuscic bla bla i usmiech na twarzy.Niestety nie usatysfakcjonowala mnie ta odpowiedz ale tez nie mam sily na tlumaczenie czy cokolwiek. Jestem wymeczona strasznie ta grypa, ta ciaza, tymi wszystkimi nerwami. Spie non stop, przesypiam cale noce rano zjem i znowu spac i tak np dzis o 12 w nocy pcia wstalam 7.30 w domu znowu od 12 i wstalam o 18 i teraz znow ziewam. No i jak tak leze to mniej odczuwam te mokre majtki. I mam zamiar tak przelezec do Nowego Roku. Wstane tylko zrobic wigilie w poniedzialek i ewentualnie w Boxing Day na zakupy. Dzis 36+2. Jutro przylatuje siostra mojego, to dobrze przynajmniej nia sie zajmie i mi nie bedzie psioczyl a ja spokojnie sobie pospie do tego stycznia. A, w szpitalu mocz mi zbadali i bialko bylo, na papierach mam ale polozna oczywiscie wszystko cacy. Dzwonili nawet do mnie z przychodni zeby zapytac jak sie czuje i powiedziec ze wyniki tego testu byly pozytywne na grype A cczyli na ta normalna sezonowa chyba, a dzis polozna mi mowi : no biedna takie przeziebienie cie zlapalo. A ja na to ze grypa raczej. A ona ze wyniki negatywne. Az mnie szlag trafil. I dotad sie z nia klocilam dopoki nie sprawdzila dokladnie i nie przyznala mi racji. Nie wiem co sie ze mna dzieje taka jakas agresywna, humorzasta sie zrobilam sama ze soba nie wyrabiam. Ja juz chce zeby to sie skonczylo :( :( :( :( mama_ a co u Ciebie? Jak dzieciaki? Jak sobie dajecie rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłaMamaMałejAni
dzieci pierwszego kwartału 2013! Cenne informacje o urlopie macierzyńskim. Dzieci będą dyskryminowane jeśli nic nie zrobimy :( Witam swoją wiadomość i prośbę kieruję do wszystkich mam/rodziców. W 2013 roku zmienia się okres urlopu macierzyńskiego czyli czasu jaki mama może przebywać ze swoim nowo narodzonym dzieckiem. Każdego roku każda mama mogła tyle samo czasu przebywać z maleństwem, teraz dzieci urodzone w 2013 roku przed 17 marca będą dyskryminowane. Dla Mam tych dzieci przewidziany jest okres urlopu półroczny. dzieci urodzone po 17 marca 2013 będą mialy Mamy przez rok! Proszę przeczytajcie i poprzyjcie petycję. Już jest 7000 podpisów a sama procedura podpisu petycji nie jest skomplikowana! Ja rodzę swoje dziecko, Anię, 28.01.13, chciałabym dłużej móc z nią przebywać a wiem że jedynym sposobem jest dłuższy urlop macierzyński bo inaczej muszę wrócić do pracy a nie stać mnie na nianię. link do petycji www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=9080

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie złapało jakie chorubsko, mam nadzieje ze to tylko przeziębienie. Piec nam wysiadł i w te mrozy brak ogrzewania, takim elektrycznym się wspomagamy ale on do 17 stopni w pokoju to ledwo dobija. Nie wiem jak moge sobie pomoc, mam kaszel i boli mnie gardło, goroczki nie mam nos tylko lekko zapchany, najbardziej martwi mnie ten kaszel bo.jest dość silny. Podobno na.pierwsze oznaki przeziębienia pomaga czosnek w tabletkach brała może któraś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
czerwonaq, kup sobie, najlepiej w połączeniu z omega-3 i wit. E. Tyle że to bardziej wzmaga odporność przed zachorowaniem, jak byłam chora to czasem jadłam po prostu surowy czosnek posiekany np na chlebie (wiem, ohyda), jadłam też miód łyżeczkami (dodatkowo koi gardło) i choroba przechodziła. ;) no i apap spokojnie możesz wziąć. Kurczę, w moim otoczeniu też wszyscy się pochorowali, nie wiem co się dzieje. :/ Luby też biedak chory, ma 38,5 i się izolujemy w oddzielnych pokojach, bo nie chce mnie zarazić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estrella1980
Czerwonag - a na kiedy masz termin? Bo mnie gin polecał Prenalen - syrop z czosnku, ale mówił żeby nie brać czosnku na 2 tyg. przed terminem, bo że to jakoś wpływa na płyny w organizmie i ze poczas porodu się za dużo, jak to powiedział "leje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
to prawda, czosnek rozrzedza krew, dlatego nie może być przyjmowany z lekami przeciwkrzepliwymi, ale w postaci naturalnej musiałyby to być b. duże ilości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwonag polecam rutinoscoribin 3 razy dziennie, mleko albo herbata z miodkiem i pod kocyk :) grube skarpety... A może ktoś by wam pożyczył drugi elektryczny kaloryfer, pewnie więcej prądu, ale 17 stopni kurcze współczuję :( Rano odbylam ostania wiz u diabetelog :) pod koniec ciąży już nie muszę wstrzykiwac dużej dawki insuliny, codziinie będę zmniejszać, a po ur koniec :) tylko, że pow.że jestem w grupie ryzyka, i dobrze by było żebym stosowała dietę już do końca zycia, ehh, no i niby druga ciaza wskazaza po min 2 latach, bo inaczej na bank będę miała cukrzycę ciazowa, trzustka dostala teraz "po kościach" musi się "zregenerowac" :) dzisiaj łapią mnie lekkie skurcze, eh, zobaczymy :P a jak wasze humorki? Przedswiteczne? :) u mnie od rana siweci słoneczko i jest mi jakoś wesoło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za rady, zaraz wysyłam męża po mleko, miodzik i rutinoskorbin. U nas też słonko świeci i gdyby nie to ze jestem podziebiona to też by humorek dopisywał. Ja nie moge uwiezyc jeszcze w to ze maluch powinien być z nami za 3 tygodnie, ale to zlecalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Polecam dodawać miodzik (taki prawdziwy, nie sztuczny oczywiście) do lekko wystudzonych płynów lub w ogóle jeść go oddzielnie, bo w gorących płynach traci swoje właściwości. I nadal jestem za czosnkiem, trochę o nim wiem ;D U mnie dobry humorek, dziś idę na usg już ostatnie, zobaczymy ile moja Maleńka urosła :))) Jutro idę zrobić paznokcie, a potem czekam na święta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka to daj znać po wizycie :) mi teraz nie zrobił usg, nie wiem ile nasz maluszek urósł, ale myślę, że ma te 56 cm, i waży pewnie ok 3 kg :) zobaczymy jak będzie :) Czerwonag zdrowiej :) i masz rację nasze dzidzie zaraz będą z nami na świecie :) mi do terminu zostało dokładnie 2 tyg i 4 dni, zobaczymy czy "wróżby" lekarza się sprawdza, że ur się w święta :) ehhhh :) :) :) nie mogę uwierzyć bo to w sumie za kilka dni!!! a reszta mam i przyszłych mam co tak cichutko??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Bentonowa dziękuję za porady :) Jestem właśnie po wizycie :) nasza myszka waży 3500 g !!! to jest mój skończony 37 tydz wg OM a USG wskazuje na skończony 38 i zaczęty 39 ! Łożysko w pelni dojarzałe i gotowe do porodu, wód mało, dzidzia bardzo szaleje, szyjka miękka ale rozwarcia jeszcze nie ma, słowem lekarza - poród w każdej chwili bo wszystko już w pełnej gotowości :) kazał mi leżeć żeby wytrzymać do Nowego Roku ale tylko z uwagi na datę bo ciąża w pelni donoszona i zdrowa :) Ja mam skurcze juz codziennie i twardy brzuch od rana do wieczora + wszystkie inne dolegliwości... i nie zamierzam się stresować donoszeniem do 01.01 :) jak zechce to wyjdzie wszystko jedno kiedy nawet w święta :) Moja temp też się obniżyla kilka dni temu do 36 i parę a tak przez calutką ciążę miałam 37 st. Pozdrawiam Was wszystkie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka 25 - czekamy na informację :) Ja też niedawno byłam na ostatnim już USG i w 36 tyg. Kacperek mierzy 37cm i waży 2400 lub 2500 - już zapomniałam z tego wszystkiego :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Aaaa, wszystko jest w porządku, a moja Maleńka ma już 49 cm i waży 2930g!!! :D Jak na drożdżach rośnie. Łożysko też już mam w pełni dojrzałe, III stopień - gdzieś czytałam, że to zwiastuje szybki poród :P Zdrowiutka jest, wszystkie wymiary w normie. :)) Ależ się cieszę :D Lenka, ja tu szaleję, że tak ładnie urosła i już duża jest, ale Twoja to już naprawdę kawał Kobitki!!! :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×