Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestem pewna 29

STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

Polecane posty

czerwonag...miałam na myśli kciuk a nie nagdarstek..heh Mój maluch też nie nawidzi leżeć na brzuszku, nie chce mu się wysilać i podnosić główkę..staram się go nosić w pozycji na brzuszku bądz kładę Go sobie na kolanach żeby choć trochę poćwiczył. Generalnie też fajnie się śmieje i gaworzy zwłaszcza rano jak jest wyspany...słodkie to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam na usg po prostu. Lekarz kazał kupić taki usztywniac na kciuka z szyna i okładać lodem jak najczęściej i nie używać prawie tego kciuka, nie myc naczyń itp. To jest choroba de qurwela chyba dobrze napisalam ale to podobne częste schorzenie u mam. Po noszeniu tego usztywnienia przez tydzień zdejmuje na noc i czasem w ciągu dnia czuje duza roznice przy dotyku juz nie boli tylko przy zginaniu i jakim uderzeniu.rejs zeczelam staska kłaść na brzuszku jak ma dobry humor to z dnia na dzień leży coraz dłużej. Najzabawniejsze jest to ze ze sam leżeć na brzuszku nie lubi ale jak go nosić na rękach to tylko tak na brzuszku :). a i jeszcze z tym kciukiem też mi cis jakby przeskakiwalo, jakby chrząstka, i strasznie potrafili zabolec. Ile spia wasze dzieci w nocy ? Mój przesypia czasem od pięciu do siedmiu godzin i przez to omija jeden posiłek trochę mnie to martwi bo w dzień je co cztery godziny i nawet się częściej nie domaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_gie
Cześć Mamuśki :) trafiłam do Was przez przypadek, też jestem styczniową mamą, przeczytałam kilka postów i stwierdziłam, że napiszę, co sprawdziło się u mojego synka, może komuś też się sprawdzi :) Do kąpieli stosujemy zwykłą ciekłą parafinę, dosłownie kilka kropelek i tak pięknie nawilża skórkę, że żadne Johnsony (który notabene najbardziej uczula), nivea itp nie potrafiły tak zadbać o skórę synka. Podpowiedziała nam to położna środowiskowa. Co do spania, widziałam, że macie wątpliwości, czy wybudzać... Mój synuś przesypia od 20-21 do 6-7 rano bez budzenia na karmienie od ok. 3 tygodni. Po przebudzeniu dostaje butlę i idzie spać dalej do ok. 10-11, później wstaje, dostaje butlę z witaminkami i dzień jak codzień się toczy. Konsultowałam to nie-budzenie na karmienie z trzema niezależnymi pediatrami, żaden z nich nie widział nic złego w tym, wręcz odwrotnie - każdy był zdania, że jak dziecko śpi to niech śpi bo to dla niego samo zdrowie. I tak też robię, nie wybudzam, małemu się nic nie dzieje, ani pod kątem odporności ani wagi (pojutrze kończy 10 tyg a waży 6,5 kg) także chyba nie robimy dzieciaczkom krzywdy, niech smacznie śpią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_gie
a jeszcze dodam, że parafina w przeciwieństwie do emolientów jest taniutka bo kosztuje 4,50 zł za buteleczkę, która starcza na miesiące :) my kąpiemy tylko w tym, położna nam doradziła, że maluszek w tym wieku jeszcze nie potrzebuje typowego mycia tylko zwyczajnie odświeżenia. A co do ciemieniuchy to polecę każdej mamie Mustelę szampon w piance przeciwko ciemieniusze i krem Mustela Stelaker - po prostu dziewczyny rewelacja. Mały mój miał ciemieniuchę okropną na brwiach i główce, smarowanie oliwką miałam wrażenie tylko pogarszało sprawę, męczyliśmy się 2 tyg, trafiłam na tę Mustelę i choć nie tania naprawdę skuteczna - po 2 dniach nie było śladu. Teraz używamy tego szamponiku profilaktycznie bo i takie też ma działanie i ciemieniuchy nie widać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_gie
a i jeszcze dodam (tak na raty piszę, ale co chwila sobie o czymś przypominam), że Mustela ma świetne kosmetyki nie tylko dla maluszków. Całą ciąże smarowałam brzuchol ich kremem na rozstępy i nie mam ani jednego a jak jeszcze karmiłam piersią i mały mi strasznie na początku pogryzł brodawki to próbowałam je wyleczyć Puralenem, Bepanthenem, już nie mówiąc o naturalnych domowych sposobach aż w końcu użyłam próbki Musteli na brodawki którą dostałam na szkole rodzenia i w 2 dni pomogło. Kupiłam więc tubeczkę. Polecam naprawdę. Chociaż Mustela nie należy do najtańszych kosmetyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Jak tam u Was z okresem po porodzie??? U mnie tragedia!!! Dostałam okresu przedwczoraj i leci ze mnie strasznie.. Toaleta i wymiany co godzinę, masakra! Ale konsultowałam się z lekarzem i to normalne, a tak się przestraszyłam, bo leci ze mnie prawie jak po porodzie i oczyszcza się jeszcze organizm, bo skrzepy aż idą :/ Cóż.. Ciekawe ile to potrwa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Jeżeli można to też podzielę się swoimi doświadczeniami związanymi z pielęgnacją maluszka :-) Ja do kąpieli używam olejku ze słodkich migdałów jak dla mnie rewelacja po kąpieli już niczym nie smaruję osuszam skórę i gotowe. Raz pokusiłam się i użyłam oliwki ziaja i mała miała wysypkę na całym ciele. Na potówki i krostki jak już się pojawią używamy krochmalu i do kąpania i do buźki a także na pupcię rewelacyjnie działa i szybko. Panna Młoda 22 niestety przechodziłam to co ty myślałam że dostałam jakiegoś krwotoku oczyszczanie po porodzie to pikuś w porównaniu z pierwszym okresem jakby ktoś odkręcił kran. Ja dostałam od gina tabletki jak się sytuacja powtórzy w następnym miesiącu to mam je łykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki! Zyjecie?! Panna mloda- ja nie mam tak zle okres nawet znosny. Moze przez to lyzeczkowanie brak skrzepow. Ale za to juz 1,5 tyg mam. Robilam wyniki i anemi juz brak wiec nie wiem od czego mi wciaz tak slabo. Szkoda ze tu tak cicho:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia - cieszę się, że się odezwałaś..:) Nareszcie ktoś :) Ja nadal mam okres, ale już normalny..Przez pierwsze kilka dni był obfity.. Jak tam u Was??? My w niedzielę mamy chrzciny :) Już sie nie mogę doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt ostatnio nie wchodzilam na forum-zrobilam sobie wolne:-D my chrzciny w maju robimy tylko jeszcze nie wiemy gdzie bo miesz szukamy. Jak nic nie znajdziemy to u moich rodzicow zrobimy bo u nas za malo miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusida, Mało zostało mam na wątku.. Niestety u mnie dzieci zweryfikowały wszystko. Czasu mam trochę, nie mogę narzekać, ale przeznaczan go na książki. Czytam i czytam kiedy tylko moje chłopaki pozwolą. Rosną zdrowo i tylko Hubert ma alergie sądzę że proszek go uczulił. Wszystko teraz piore 2 razy plucze też 2 razy i jest lepiej. Było uczulenie na całym ciałku zostało teraz trochę na twarzy. Ale kąpiel i reszta kosmetyków w emolientach. I jakoś przyznam ogarniam w pełni chłopakow i ani razu nie narzekałam że mam bliźniaki. Sa rozkoszni i kurcze tacy duzi.. 4 miesiące a tu mi wyrosło po 70 cm facetów z waga 7700 i 7300.. Ważne że zdrowi. Buziaki dla Was wszystkich i Waszych maleństw :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam maslo na ciemieniuche
Ale dobrej jakosci i nawet lepsze nź z musteli u nas ciemieniucha zeszla jednego dnia .troszke brzydko pachnie ale 2 razy umyje wlosy i juź pachna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! całusy dla was i dzieciaczków! cieszę się, że u was ok!!! Jakoś tydzień temu napisałam długi post na forum, ale niestety kliknęłam nie to co trzeba, i wszystko się skasowało, a pisałam go chyba z 5 min, wkurzyłam się i już drugi raz nie napisałam :P Panna Młoda głos oddany :D a co do okresu tez już miałam :P najpierw 4 dni plamienia potem 4 dni krwi, ale strasznie mało, pewnie dlatego, że biorę tabletki antyk. W zeszłą środa miałam ponownie zapalenie piersi :( ale okropne, strasznie bolało :( uporałam się z tym nad ranem i tego samego dnia już było super, pojechaliśmy z synkiem na zajęcia z wiązania chust, prowadzi je fizjoterapeutka, która prowadziła zajęcia na szkole rodzenia, na którą chodziłam :) bardzo sympatyczna :) było na 5 kobitek, 3 z dzidziusiami (w tym ja i moja kumpela) i 2 ciężarne :D extra sprawa, bo dlatego ze było nas mało, to pani prowadząca każdej z nas poświeciła czas :D najpierw wiązałyśmy się z lalkami :P a potem każda osobno z dzieckiem :P synusiowi początkowo podobało się, ale po 5 min wpadł w płacz, był już głodny :P no a ogólnie co do chust to naprawdę polecam :) jeśli zacznie się wiązanie już od noworodka, później dziecko nie ma problemu, natomiast starsze jak nasze na początku buntują się, ale potem przyzwyczają, mój uwielbia jak z nim tak chodzę po mieszkaniu, raz nawet odkurzałam :P ale uważam, że chusta jest lepsza na spacery :D Obecnie jestem przeziębiona :( już 4 dni walczę, dziś ogólnie lepiej ale mam męczący katar. A mały od 2 dni ma katarek i mokry kaszel, mąż był z nim u pediatry i osłuchowo ok. i na razie daje mu wit c w kropelkach, wietrze i nawilżam pokoje w których przebywamy, zakraplam mu nosek solą fizjol. od dziś, bo wczoraj 3 dziennie razy psiknęłam mu roztw. z soli mor. sterimar i wieczorem jak odciągnęłam katarek fridą to pokazał się strzępek krwi, zadzwoniłam przerażona do znajomej położnej a ona powiedziała mi, ze sterimar możne mieć za wysokie ciśnienie ito podrażniło śluzówkę i lepiej żebym zakraplała nosek solą fizjol. nawet co karmienie :) więc tak robię. Próbuję kłaść jak najczęściej synka na brzuszku, ale on tego strasznie nie lubi, i wytrzymuje w tej pozycji ok 2 min max., śpi na wznak niestety, ale z główką nieco wyżej niż reszta ciałka. Oklepuje mu tez plecki tyle razy ile karmię czyli 8-9 razy dziennie. Mam nadzieję, że postępuję prawidłowo, bo nie chcę, żeby ta flegma dostała się do płuc czy oskrzeli... :( nie dawno ja brałam antybiotyk kurczę :( nie moge stosować żadnych olejków eterycznych, bo na buzi raz na jkis czas wychodzi mu uczulenie, i teraz nie wiadomo odczego, ze wzgledu na to, że ładnie przybiera na karmieniu piersią (waży już 7 kg :D) położna z poradni laktacyjnej odradza dietę eliminacyjną, twierdzi, że to uczulenie albo od proszków albo od kosmetyków, ostatnio jadłam dużo czekolady i od 2 dni przestałam i w sumie już mu nic nowego nie wychodzi... zobaczymy :P a warsztaty foto extra, coraz więcej potrafię :D oto jeden z efektów mojej pracy: ;) http://zapodaj.net/e9a997323b1c5.jpg.html :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panna młoda maluch śliczny głosik oddany a przy okazji konkursu i ja się pochwale swoim młodym https://apps.facebook.com/smyk-happy/zdjecie/d8d1b2f70e3af660fbbc2470cb6b96e9 :P. My w niedziele byliśmy na basenie i było super, maluch nie płakał podobało mu się pływanie na brzuszku i ogulnie wytrzymał pół godziny bez marudzenia i w szatni spoko dał się przebrac bez grymaszenia, zobaczymy jak będzie w tą niedzielę. Stasiek przybiera na wadze 3 misiące 6240 kg 60 cm wzrostem troszkę za mały ale to może być po tatusiu bo mąż ma 160 cm. Nie wiem czy mu się na ząbki nie zbiera bo robi się marudny i ręce do buzi pcha jak głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwonag głos oddany ;) ślicznego masz synka :) Ja mam więcej czasu na "internetowanie", bo synuś więcej śpi, bo niestety ma zapalenie oskrzeli :( byliśmy dziś rano u pediatry, bo w nocy często kaszlał, no i wyszło jak wyszło... antybiotyk+inhalacje... oby szybko przeszło! najprawdopodobniej zaraził się od kuzyna w święta, który niby był a trakcie kuracji antybiotykiem i niby już nie zarażał, ale leciałay mu gilki z noska i widziałam jak raz czy dwa pocałował mojego synka... od dziś będę rygorystyczna w stosunku do zakatarzonych dzieci, dorosłych, całowania po twarzy czy rączkach, nie wolno i tyle! bo bardzo byłam zdziwiona iż mimo, że dbam o synka, karmię piersią, on zachorował. Pediatra wytłumaczyła, że od około 3 msc dziecko traci przeciwciała zdobyte podczas życia w brzuszku, jego organizm zaczyna je dopiero powoli produkować, a w mleku matki jest go po-prostu czasami za mało na zwalczenie wirusów czy baterii... w tym okresie należy chronić dziecko jak się da, zwłaszcza przy takiej pogodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amy_87
Heeej! Tu blanka25 :) U nas wszyściutko super, malutka też już przesypia noce bez budzenia, od ok. 20 do 5 rano, potem jeszcze po karmieniu śpi do 9 ;) Co do okresu, też już miałam, mimo że karmię wyłącznie piersią na żądanie. I byłam zdziwiona, bo normalnie miałam dość bolesne, po 7 dni, początkowe dni dość obfite, a teraz bardzo skąpo, bez bólu, niecałe 3 dni :P Żyć nie umierać ;)) Antykoncepcji nie biorę, stosujemy stare dobre prezerwatywy, a współżycie jest boskie naprawdę :) Cierpię tylko przy szczepieniach małej, chyba bardziej niż ona :( Buziaki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salva-zdrowka dla maluszka:-) z tel nie moge oddac glosu. Potem z kompa wejde. Blanka-swietnie ze wszystko ok:-) my dzis jedziemy na kontrolne usg bioderek. Pozatym Natala ma uczulenie lub odparzenie na pupie i calej okolicy i nawet masc od pediatry nie pomaga wiec jutro znow do niego pojade. Po co ma malutka cierpiec. Boli ja to napewno. Natalce tez chyba zeby ida i smaruje jej zelem juz. Dobra potem wskocze cos naskrobac jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo za głosili :). Super ze u Was i maluszków ok. Wiecie co ja juz przezywam wrześniowy powrót do pracy, i juz się strasznie boje i w ogule, ech szkoda ze nie można zostać z maluszkiem dłużej w domu, on codziennie odkrywa coś nowego coś nowego zrobi a mi prawie zawsze łezka się kręci, wiem wariatka ale uwielbiam patrzeć hak się rozwija odkrywa świat to jest piękne. My byliśmy dzis u pediatry bo zaczął ulewac na potęgę, w sumie chciałam się tylo zapisać ale przyjęła nas od razu :) nigdy mi się nie zdarzyło to u lekarza ale to jedyny lekarz na kturego złego słowa nie powiem. Zbadala Stasia i na szczęście rządnych chorób nie wykryła ale sama doświadczyła tego ulewania, powiedziała ze można jeden dwa posiłki dać mu mleczko ar i dala kropelki które szybciej rozkładają laktozę w mleku i też pomagają przy kolce np bo mauch też się strasznie rozpłakał przy niej i stwierdziła ze to przez brzuszek. Dziewczyny jest słońce i jest cieplutko :):):):) w końcu :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane mamuśki po długiej przerwie ale synek pochłania cały mój czas:) czujemy się wyśmienicie. Po tym jak mały skończył 2 miesiace a tym samym skończyły się kolki cieszę się z macierzyństwa i jestem dumną mamą:) teraz mały ma już 3 miesiące i prawie 3 tygodnie i rozwija się nad podziw. Codziennie zaskakuje mnie czymś nowym. Pięknie unosi i trzyma główkę, rozgląda się na wszystkie strony, przewraca się z plecków na bok i gada jak szalony:) uwielbia noszenie na ramieniu bo wtedy wszystko widzi i oglądać telewizor - śmieje się wtedy w głos. Sprawdza się też bujaczek i mata edukacyjna - mały bardzo je lubi. No i super sie grzechotkami bawi. Wszyscy oszaleliśmy na jego punkcie. Przesypia też ładnie no. Zasypia o 20 i budzi się raz na karmienie koło 4-5 i potem jeszcze 2-3 godzinki dośpi. Takze w końcu możemy wypocząć. W dzień też ma ok 4 drzemek. Co do pielęgnacji to kąpiemy małego w Oilatum baby ale chcemy się przerzucić na nivea baby jak skończy 4 miesiące. Teraz w niedziele czeka małego pierwsza wielka uroczystość - chrzciny:) mam nadzieję że bedzie spokojny bo ostatnio reaguje płaczem na obcych. Co do mnie to jeszcze okresu nie dostałam i mam nadzieję, że mnie jeszcze trochę oszczędzi:) i nadal dzielnie odciągam mleko i póki co nam starcza i nie wprowadziłam sztucznego:) a powiedzcie mi mamy kiedy planujecie rozszerzyć dietę karmiąc piersią?bo mi pediatra powiedziała, że mogę już w czwartym ale boję się, że to za wcześnie:) Pozdrawiam was cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny i powiedzcie jak ubieracie swoje maleństwa gdy jest już tak ciepło na dworze bo ja mam z tym problem ;) U nas jest 21stopni, jest ciepło ale pochmurno i delikatny wiaterek.Wczoraj ubrałam małego tak: body z długim rękawem + śpiochy + bluza welurowa + lekki wiosenny kombinezon polarowy+ czapeczka bawełniana. Mały nie był spocony ale zastanawiam się czy ten kombinezon jest konieczny. Dziś chce go ubrać tak: body na krótki rękaw+pajacyk bawełniany i na to welurowy dresik + czapeczka. Myślicie że będzie ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwinag
Myślę ze drugi zestaw będzie ok. Ja wczoraj ubralam malego tylko w body z długim rękawem i kuryeczke na polarze i było ok nie zmarzl i nie było mu za zimno a na dole miał rajstopki i jeansy. Muj maluch jakiś leniwy i nie bardzo chce się przewracać ale zaczął się bawię zabawkami na leżaczku przyczepionymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ubieram Natalke w body z dl rekawkiem,rajstopki,getry,jakas ciensza bluzeczke i kutrke. Panna mloda co u Ciebie? milczysz jakos:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×