Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestem pewna 29

STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

Polecane posty

No tak, ja już też nie planuje więcej. Właśnie wróciłam od misiów. Jak przez cały czas mówiłam o Nich kurczaki tak dziś usłyszałam od pielęgniarek , że to sa takie bardzo energiczne male kurczaki :-D czyli dobrze nazywałam swych mężczyzn ;-) Dziś jest zmiana z jedzeniem. Ten co jadł do tej pory dziś nie je, a ten co nie jadł je i nie ulewa. Dziewczyny (pielęgniarki) mnie pocieszają , że moje kurczaki sa tam najsilniejsze i że już niedługo dadzą popalić w domu ;-) oby. A małżon jest tak przejęty że jeszcze nie pomyślał o piciu nawet. :-D to się narobiło dopiero :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej chłopaki chyba probuja zachowac równowage w srodowisku nie moze przeciez non stop ten sam jesc hehe mam pytanie skad inne dziewczyny widziały Twoje maluszki ja tez chce? macie jeszcze jakies facebookowe forum? keerah masz jeszcze czas z praniem ja zaczeełam w 1 ciazy prac w 36tyg ale laski tez maja racje nikt nie wie kiedy to moze przyjsc. ja jeszcze nic nie mam gotowego zaczne po swietach. co do bolu krocza to ja mam znow to samo- mała mii tak nisko siedzi ze ja umieram z bólu, chodze jak kaleka!!! w pracy sie ze mnie smieja ze ja chyba urodze zaraz jak czasem patrrza na mnie szczegollnie jak wstane z krzesła. dzis zreszta mam kryzys z tym związany - porazka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Czytam was często ale nie pisze bo jakoś nie mam o czym, no ale dziś nie mogłam się powstrzymać jak przeczytałam, że jedna z nas już rozpakowana. Mama gratulacje, fajnie, że chłopaki zdrowe i szybko nabierają sił. Moja córka urodzona w terminie miala 2400 i też jak ją zobaczyłam to wcale nie wpadłam w zachwyt bo ładna specjalnie nie była, najważniejsze że zdrowa. Na szczęście się wyrobiła i teraz jest śliczna. Ja już zaczełam 35 tydz, i dziś byłam na usg, moja położna mnie skierowała, bardzo się cieszyłam bo ostatnie miałam w 24 tyg i chciałam wiedzieć jak mój chłopczyk rośnie, niestety trafiłam na lekarza który mnie kompletnie olał, usg trwało ze 2 min, usłyszałam tylko normal i po wizycie. Ile wasze dzieciaczki już ważą, bo nie wiem jaka norma jest ok 35 tygodnia? Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_aga_ mamy forum na fb grudniowych mam. Byłam na końcu listy , jesteśmy 3 z terminem styczniowym ale ja dołączyłam do rozpakowanych w grudniu i to na samym początku.. Mogę ci wysłać na @ jak chcesz. Londynek moje dzieci się urodziły w 35 i 1 dzień waga jak przy ciąży pojedynczej każdego z nich 2680 i 2800g. Tabele przewidują wagę do 2850 g to jest standard. No ale jak wiesz sama po przykładzie córki , nie każde dziecko rodzi się duże.I ciągle w szpitalu słyszę że "jakieś wypasione te bliźniacze wcześniaczki" :-D no wyrosło się mężczyznom nie powiem, ale dla mnie i tak sa malutkie bardzo. Co do ich urody to chyba nie to jest najważniejsze, sa przeciętni no ale i tak szaleje na ich punkcie przecież to moje dzieci. Malutkie bezbronne kochane. Ja się cieszę z każdego ich postępu. Wiem że będzie dobrze bo sa jak na wcześniaki duzi i silni. Mam nawał pokarmu... Piersi z kamienia. Dobrze że m przywiózł mi laktator bo bym umarła chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kolejny dzień w moim odliczaniu - jeszcze tylko 24 dni a potem niech się dzieje wola nieba :) dzisiaj jedno okno i firanka - do świąt zdąże :) pozdrawiam :) A i dostałąm mężulowski zakaz jazdy autem i łążenia po śliskich chodnikach :P chyba się trochę martwi :) Pozdrawiam was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama na szkole rodz polozna mówila, że więcej pokarmu w pierwzych dniach to nie nawal pokarmu, i nie powinno się odciagac pokarmu, że to nromalne i wtedy należy robić oklady np z kapusty, nie masowac mocno piersi tylko delikatnie dotykiem, chyba, że ty musisz odciągnąć żeby podać pokarm swoim cudenkom :) to się nie wtaracam :) ale zapiemiatalam to bo kazała nam polozna zaqnotowac dużymi lietrami,z e to nie jest nawal pokarmu, że on następuje jak już mleko właściwe... I z góry przepraszam, że się tak z tym wtracilam :) A co do historii mojej kumpeli to urodziła dopiero następnego dnia! Po 23 h po odejsiu wód plodowych! O 22 zatrzymały się skurcze, szyjka ledwo co się skróciła, a rozwarcia zero, i lekarze podjęli decyzję, że poczekają do rana, o 7.00 podali jej oksytocyne no i na nowo rodziła :) i urodziła fizjollogcznie, chociaż bała się, że zeoba jej cc. jej mąż zapytał lekarza, czemu tyle czekali, że ponoć jak odejdą wody to dziekco powiino pojawic się w ciągu 6 h, a tu aż po 23 h. Lekarz odp, że oni wiedzieli co robią i tyle... fajna odp... A ją przez jej poród tak się nakrecilam że wczoraj prawie cały dzień lezalam, wyslalam męża po resztę potrzebnych rzeeczy, a dziś spakuje torbę :) i modle się żeby wytrwać do 37 t.c. czyli do przyszłego czw :) stresuje się jak głupia.. Eh :) też mam ten bol w kroczu... I do tego bol bioder. A dziś od rana mam bóle jakby okresowe, i już panikuje, że chyba się zaczyna... Jeny... Oby do czw!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keeeerraaaa
keerah ja bym na twoim miejscu powolutku prała,schowasz do szafy i bedzie ok. Np moja znajoma poprala juz ubranka w czerwcu a urodzila w polowie pazdziernika.... Mama serdecznie gratuluje,zycze zdrowka dla Ciebie i Twoich chlopakow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salva, Ja muszę trochę odciągać bo mi piersi zęby wybija :-D karmimy powoli dzieci a ja muszę odciągać aby utrzymać laktacje. Nie mam wyboru. Jak ja dziękuję Bogu że kupiłam elektryczny laktator...bo po miesiącu to bym miała biceps jak pudzian :-D Mam co 3 godziny odciągać po 15 minut. Bo inaczej będzie problem z karmieniem. I przecież nie mam ci kochana za złe że piszesz. Inaczej jest jak się ma dziecko od razu przy sobie. Nigdy nie odciągałam na tym etapie a teraz nie mam wyjścia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama tak też myślałam, dlatego od razu przeprosilam :) jakiej firmy masz laktator? Będę wiedziała na przyszłość jak jesteś z niego zadowolona :) poza tym czytałam dzisiaj artykuł o becikowym, no i od stycznia będzie zależne od budżetu tj. Jeśli nie przekarcza się 850 zł netto na os. To wtedy się będzie należało... A tak to każdy obojętnie od majetnosci dostawał 1000 zł. Kurde jesteśmy w najgorszym punkcie przez nasz rząd bo nie dość, że może nas ominąć becikowe to i przedłużenie macierzyńskiego... I wiecie co już mi nie zależy kiedy synus się ur, byle byłby zdrowy :) wierzę, że reszta ułoży się... Jakoś :) hehe :) zawsze będą jakieś zmiany no i niektórzy się zalapia a niektórzy nie, taki kraj... I tak robia większość bez naszej zgody, niezależnie od nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po raz kolejny kupiłam aventa elektrycznego. Ponieważ używałam poprzednio to już go znam i na ręczny w życiu nie zamienię zwłaszcza przy bliźniakach. Po prostu ratuje mi życie i biust;-) Butelki też mam tej firmy, sprawdzone to też nie chciałam kombinować z innymi bo po co.. Powiem Ci , że też był przydatny, gdy w 4 chyba miesiącu pojawił się kryzys z pokarmem. Naprawdę pomaga wyrównać wszelkie problemy a nadmiar pokarmu w pojemnik i zamrozić :-) i w razie gdy masz ochotę wypić coś alkoholowego to wyciągasz pojemnik i masz dobre swoje mleko dla dziecka, czy też jak musisz gdzieś wyjść to ktoś, z kin zostawisz dziecko też już da sobie radę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Assiula
Sława. Zgadza się ze od stycznia zmienia się becikowe ale jest powyzej 1900 zł na osobę moim zdaniem. Sprawdź jeszcze sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) Z wczorajszego mycia okien nici- czemu nie mówiłyście, że jest tak zimno??? i dobrze , przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia , że narażam małego. Spałąm wybornie, obudziłam się tylko ddwa razy, bo miałam wrażenie że się ugotuję... Wam też jest tak gorąco w nocy? Mama jak Twoje chłopaki? jedzą? dychają same?? żółtaczkę mają? Co mówią lekarze?? kiedy wychodzicie? Jak Ty się czujesz? jak się goisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sinisza
mama serdeczne gratulacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama dzięki za info :) też mam butelki aventa, dali na szkole rodzenia, to też nie będę kombinować i kupię tej samej firmy jak będzie potrzebny :) no właśnie jak się czujecie z chłopakami? Dzisiaj moja kumpela co jak ty niespodziewanie ur :) wychodzi że szpitala, i podają jej synkowi teraz glukoze ponoć na żółtaczkę.. Nie wiedziałam, że tak robią, myślałam, że szczepia... Albo robią jakieś naswietlenia... a nie glukoza...????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dziś naladowana na maxa... Eh... Wybucham non stop... Dostaje się m, ale on nie reaguje inaczej, zaniast mnie uspokajać to wznieca ogień... Pojechał do sklepu po kosmetyki dla mnie, zrobiliśmy listę przez www na str rossmana, oczywsice byłam nerwowa, że nie pojadę, ale cóż leżeć to leżeć... No i chciałam coś do prostowania włosów, na www prawie nic nie było, ale natknelam się na jakąś nowość got2b zestaw do prostowania, krem i serum, pomyslam ok, patrzę w domu a to się stosuje jako zabieg i starcza na 10 myć... Matko... Eh... Już mam dość tego że nic nie mogę... Tylko lezenie, zrobienie jedzenia. A z m tak się poklocilismy zanim pojechał do sklepu że złapał mnie skurcz przepowiadajacy. Ehh musiałam się wam wygadac :( hormony mi szaleją jak cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Oj biedna Salva :* To normalne, że jesteś drażliwa, nie martw się. M na pewno zrozumie. :) Nie mogę nic doradzić z prostowaniem, bo sama mam włosy długie i proste jak druty, na jakieś okazje robię sobie loki, ale i tak po dość krótkim czasie grawitują i się prostują ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosieńka26667
Hej :) Ja całe dnie niemal śpię...wstałam o 7mej, wpuściłam robotnika i o 9 znów spałam do 15tej. Biedna moja córka zjadła wszystkie mikołajkowe słodycze z szafki w tym czasie :P Teraz boli mnie głowa i nie wiem co ze sobą robić. W nocy mi duszno że spać nie mogę, odkrywam się, a moi przykryci po uszy. Salva, wiem coś o tych ciązowych humorach.. też się złoszczę ciągle i płaczę, ale mój M jakoś dzielnie to znosi i nie daje się prowokować na szczęście. Jeszcze troszkę i się skończą ciążowe problemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zły humor wkońcu ustąpił :) po wypiciu herbatki dla karmiacych, haha, ona działa kojaco :) polecam haha :) a pije ją bo w szkole rodz polozna mówiła że wrato już pić msc przed porodem, :) mi właśnie zostaje dokładnie msc, ale pewnie szybciej się ur :) zwlaszcza, że coraz częściej mam skurcze przepowiadajace... Myślę, że moja szyjka nie da rady... Byle do czw!!! Jak już pisałam wielokrotnie :) muszę przecież jutro pójść na przedostatnie już zajęcia szkoły rodz, odebrać wanienke dla synka, w pn do diabetloga i podbić leh ubezp.do pracy, we wt na ktg, w śr mąż montuje lampy i ramki, a w czw będą wyniki wymazu, więc nie można szybciej, hehe :) ale dzisiaj dużo piszę :) ale nie mogę się skupić na niczym innym... Książkę czytam na raty... Ciągle mnie coś rozprasza. Nawet cisza :) W tv nic nie leci... Robić za wiele nie mogę... Dobrze że mogę z neta z komy korzystać, bo tak to pewnie bym milczała :) a wy jak dziewczyny miewacie skurcze? Dzidzie też się wam tak mocno rozpychaja w brzuszkach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salva..opisz proszę swoje skurcze jak one wyglądają,i jaka jest ich częstotliwośc i długość trwania...ja nie bardzo mogę się połapać w ciągu dnia raczej jest ok. natomiast wieczorkiem lub w nocy łapie ból w dole brzucha... coś na zasadzie bóli jak przed miesiączkowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosieńka26666
Te bóle przygotowujące macicę do porodu B-H to własnie takie jak na miesiączkę są. Też mam prawie codziennie wieczorem. Salva, też mam wrażenie, że urodzę szybciej.. czuję rwanie w pochwie, taki rwący ból, jakby mi coś tam szarpało... nie wiem co o tym mysleć, bo mam pessar i on przecież trzyma szyjkę. Mam nadzieję, że mnie nie rozerwie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosieńka26666 dziękuje za odp. ale mam pietra... termin na styczeń i bardzo chciałabym wytrzymać...oprócz tych bóli w dole brzucha chodzę jak pingwin, do tego kości miednicy dają znać jakby się rozciągały..nie fajnie juz jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady te moje skurcze to są o różnych porach dniach, ale są krociutkie max 20 sek i czasami je mylę z rozpychaniem się synka w brzuszku i wzdeciami :) no i właśnie mam coś takiego jak Gosienka takie bóle jak miesiaczkowe, i to rwanie w pochwie, tylko, że ja nie mam nic zo by zabezpieczalo szyjke :( a jest zgladzona... A do tego dochodzą klujace gazy, wzdecia i bol jakby bioder, z tylu miedzu kością ogonowa a krzyżowa po bokach pleców... Lady racja coraz gorzej :P mimo, że dużo leze... Nie wiem czy to nie znaki, że to już nprawde za chwilę???? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salva...faktycznie, rozpychanie się maleństwa,wzdęcia czy gazy są bardzo mylące...stąd moje zdezorientowanie dotyczące skurczów przepowiadających...w każdym razie mam podobne objawy i staram się dużo leżeć i odpoczywać byle wytrzymać do nowego roku...aha u mnie do tego wszystkiego dochodzi syndrom niespokojnych nóg,który najczęściej pojawia się właśnie wieczorem...:/ heh mam zapotrzebowanie na wit. C-pomarańcze "są na tepecie"..tak mnie wzięło, bywa że nawet wieczorem potrafię wciągnąć..muszę się nimi nacieszyć teraz, bo jak zacznie się karmienie to zero cytrusów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam cały dzień pełen wrażeń i emocji. Masakra dosłownie. Chłopcy Więc u nich coraz lepiej, jedzą mleko oboje z czego Hubert pierś a Norbuś jeszcze dziś z butli, ale jutro już też ma dostać pierś, więc oboje będą próbować jeść moje mleko bezpośrednio ode mnie. Mam nadzieję że szybko się naucza i wrócimy niebawem do domku ;-) Powiem Wam , że po takim dniu jak dziś to ja mam ochotę się upić.. Nie mam siły na nic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mama podrzuc mi swoich małych kurczoków :) apozyczka@interia.pl i co dzis sie takiego działo ze masz tego dnia dosyc?? Keerah czasem tak szybko nie wypuszczaja jak Ci sie wydaje szczegolnie jak to Twoje pierwsze dziecko. najpierw pielegniarki musza widziec ze umiesz karmic malucha, radzisz sobie przy nim i dopiero do domu, musisz przebyc 3 prawidlowe karmienia. Salva wspolczuje ale to juz niedlugo... pozdraiwam reszte czekajacych z niecierpliwoscia mamusiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj długa długa opowieść by to była, po krótce.. Mój jeszcze mąż opuścił zakład karny, wszedł do domu z drzwiami oczywiście pod moja nieobecność bo ja w szpitalu. Zadzwoniła do mnie ochrona że jest w środku. Moje rzeczy poniszczone, cały pokój dzieci ... Masakra... Łożeczko pościel kurwa wszystko zniszczone na ogrodzie się wala... Wysyłam ze szpitala ale mogłam wrócić na oddział. Brak słów, więc musiałam zrobić szybkie pakowanie swoich rzeczy i przeprowadzkę.. Nie ma to jak 4 dni po cc robić przeprowadzkę. A mówiłam że mogę prowadzić auto? No to prowadziłam. Szlag by to dosłownie. Ale nie będę się z kryminalem szarpać więc wolałam się wynieść dla spokoju swojego i moich dzieci... A teraz mam ochotę usiąść w kącie z okruszkami i się po prostu rozpłakać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A sądy nadal się pieprza z rozwodem... I końca nie widać. Niby ost sprawa w lutym.. Już to widzę jak to będzie ost sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×