Mój mąż stracił prawo jazdy!!!!

Za jazdę pod wpływem:o Tylko, że on nie był pijany! Pojechał z kolegami wczoraj na delegację, dziś rano wracali i trafiła się kontrola. Okazało się, że mąż miał jeszcze we krwi alkohol z wczoraj, ale przecież wyspał się i czuł zupełnie trzeźwy! Nie wiem co robić, on jest przedstawicielem handlowym, mamy małe dziecko i ja nie pracuję, bez prawa jazdy meża zostaliśmy bez dochodów. Ktoś miał taką sytuacje i udało mu się odwołać?

był pijany :o i dobrze mu tak ! kiedy wy się w końcu nauczycie podtsaw chemii?alkohol rozkłada się w organiźmie w zalezności od wagi stanu zdrowia itp a głupie ludzie myślą, ze na drugi dzień już są trzeźwi masz nauczke

JEST PIJAKIEM I MORDERCA. BARDZO DOBRZE ZE MU ZABRALI. CZYM MNIEJ PIJAKOW ZA KOLKIEM TYM LEPIEJ

a mąż potrzebuje samochód do pracy ? i jakim samochodem jeździ ? nic się nie odwołacie, bo Sąd musi orzec zakaz obligatoryjnie

I bardzo dobrze! Nastepnym razem niech mysli.

''nie był pijany!'' ''miał jeszcze we krwi alkohol z wczoraj'' Nie ma znaczenia czy alkohol przeleciał przez przełyk wczoraj czy dzisiaj. Ważne jest to, że w organizmie dalej były %

trzeźwy też nie był, skoro kontrola wykazała %

większośc kierowców wydmuchuje "wczorajsze" procenty a potem karp :D nic nie poradzisz lala, a facet niech nie pije i tyle

Ale on nie był pijany!! Wyszło mu w alkomacie 0,6 promila, ale była już godzina 11.00 albo 12.00 nawet i czuł się wypoczęty i trzeźwy. Do głowy by mu nie przyszło, że może mu jakiś alkohol zostać, czuł się normalnie!! Dlaczego za takie coś zabierają prawo jazdy i pozbawiają rodzinę dochodu, a jak jedzie ktoś z np. bólem głowy albo przeziębieniem (kiedy czuje się dużo godzej) to mu wolno?? Oboje nie cierpimy pijanych kierowców, dlatego mąż poszedł wcześnie spać i wyspał się i dopiero potem wsiadł za kółko, nigdy w życiu nie prowadziłby wypity!

bedziesz musiala z nim jezdzic

MUSIAL OSTRO ZACHLAC PAŁE ZE DALEJ TAKI PROMIL MIAL WE KRWI. PIJAK JEBANY. DO PIERDLA Z NIM

to będzie chyba wykroczenie, zakaz jest na 6 miesięcy

Jesteś głupia czy udajesz? Gówno ważne, jak się czuł, nachlani też się czują kuloodporni. A najlepszy dowód na to, że alko jeszcze działało, to właśnie to, że nie zastanowił się, czy jeszcze ma promile, tylko wsiadł bezmyślnie za kierownicę. :O

Ja nawet nie mam prawa jazdy! On jest przedstawicielem, bez prawa jazdy automatycznie traci pracę. Nie może być tak, że za taką pierdołę pozbawia się całą rodzinę środków do życia. Boże, przecież my mamy kredyt do spłacenia 2000zł raty, plus opłaty, życie, małe dziecko. Nie wiem co robić.

był pijany bo na alkomacie wyszło i 0,6 to dużo!!!!!!!!!!!!

jaka pierdolłę ? :o policja podaje, ze 80% kierowców którzy wydmuchali piło wczoraj :o non stop o tym gadają, ale twój fajfus o tym nie słyszał?

Nadchodzą chude dni...

alkohol z wczoraj, może i tak ale wszyscy wiedzą jak się pije w sprzedaży:) tylko idiota jedzie na drugi dzień po takim zapiciu

"Nie może być tak, że za taką pierdołę pozbawia się całą rodzinę środków do życia." Acha, to morderców też nie powinni sadzać, o ile są jedynymi żywicielami rodziny?

TAKIM FRAJEROM DOZYWOTNIO ZABIERALBYM PRAWKO

Tak was to cieszy? Pomyślcie o naszym dziecku, ono ma 6 miesięcy i teraz zostajemy bez pieniędzy.

Jak eliminuje się z drogi pijaków za kółkiem to to zawsze cieszy.

to nie jest pierdoła. To jest przestępstwo!!! trzeba było myśleć wcześniej. NIc nie możecie zrobić. Mąż musi szukać innej pracy.

WYJEBANE W DZIECKO :D

my mamy myśleć o waszym dziecku??? przeciez to twój mąż jechał po pijaku, mogł myśleć o swojej rodzinie.

nas to nie cieszy !!! to jest straszne, ze sa tak nieodpowiedzialni ludzie, którzy w dodatku nie widzą swojej winy!

Ciekawe gdzie on znajdzie pracę bez prawa jazdy w dzisiejszych czasach! On jest bardzo dobrym kierowcą, pracował bardzo ciężko, wiecznie w rozjazdach z dala od rodziny i teraz takie coś. Przecież jak teraz coś znajdzie to zarobi pewnie 2000zł maksymalnie, a tyle wynosi rata kredytu za mieszkanie. Boże nie wiem co będzie, ja do pracy nie pójdę przecież, bo nie zostawię małego, poza tym sama nie znajdę nic innego jak ekspedientka za 1500zł do późnego wieczora. Tego nie da się pogodzić z dzieckiem. Nie wiem co robić.

współczuję nieodpowiedzialnego męża, a ty jeszcze go tłumaczysz, mój brat pracuje jako przedstawiciel, matko jak oni chleją na tych wyjazdach, szkoda gadać

trudno trzeba było myslec przed, teraz czas wziac się w garśc, stary na budowe a ty za lade i nara

no wspólczuję ale takie jest życie sami jesteście sobie winni, trzeba było tak nie balować musicie zacząć wszystko od nowa...