jestem załaman a zyciem w blokach

nie nazwałabym życie z teściami idealnym rozwiązaniem, ale o gustach się nie dyskutuje :D:D:D

a wiesz ze czasem to ja chciałabym sie z toba zamienic?Tak jak dziewczyny pisały,fajnie miec dom,ogród,ja mam i jest to mega plus,brame zamykam i od czasu do czasu na dzieciaki zerknę bo wiem ze są bezpieczne.Wkoło trawka,laweczke męzus zrobił,stolik,parasol,dzieci mają zjeżdzalnie,hustawke,piaskownice,ale...jak wyjdziesz do parku z dzieckiem to przynajmniej ludzi zobaczysz,pogadasz z inna mama,wyjdziesz do klepu,ja zeby jechac na większe zakupy musze jechac 10 km do miasta,nic tu u mnie nie ma poza spozywczakiem.Nawet kurde apteki :-0 Poza tym od kwietnia do maja to się zmezem póznym wieczorem widujemy,tyle jest roboty wkoło domu,irytuje juz mnie to i czasem to zazdroszcże ludziom w bloku ze po pracy nic do roboty nie mają.

od kwietnia do pazdziernika miało byc sorki

no ją mam spoko teściów i nie jestem do nich uprzedzona, w zasadzie żyjemy osobno w jednym domu i nikt się do nikogo nie wcina, a w razie czego zawsze jest pomoc pod ręką, póki co to wybitnie my z tej pomocy korzystamy, ale dzięki temu mamy więcej czasu dla siebie i dziecka

mi by mieszkanie w bloku nie przeszkadzało, gdyby nie cienkie ściany i głupi sąsiedzi. ale za to.. na moim osiedlu jest bardzo dużo dzieci, biegają razem od rana do wieczora, jeżdżą na rowerach, bawią się na placu zabaw.. tak jak to było za moich dziecinnych lat. Mamy w okół las, dużo terenów zielonych.. także pod tym względem dzieci mają naprawdę fajnie. Dzieci z domków przychodzą do nas bawić się z innymi.

temat jest o mieszkaniu w blokach a zleciały się tu chwalić że mieszkają w domach z ogrodem żeby dobić autorkę tematu :D no żenada, Jezu jakie to polskie :D

autorko a ja ci powiem odwrotnie jestem zalamana mieszkaniem w domu. Ile tu jest pracy tp glowa mala. W bloku zima wyjezdzalam z garazu podziemnego samochodem a tu zanim wyjade to musze 15 minut odsnoezac bo sa pol metrowe zaspy przez noc a nikt zanie tego noe zrobi. Jak sa rozstopy po zimie to przejechac pod dom to masakra w samocjodzie woze gumpwce bo nie dojde do domu jak musze zostawic samochod 200m od domu. Ogrod to jedna wielka niekonczaca sie robota uwierz mi samo sie nie zrobi. Latem zar z nieba a ty zapitalasz z kosiarka w 30stopnoach takze raj

ja też byłam załamana zyciem w domu...usuwanie każdej awarii na własny koszt...wiecznie zimno, bo ogromne koszty ogrzewania...

A moze pomyslcie o ogródku działkowym, albo malutkiej działce rekreacyjnej w okolicy? Moi rodzice mieszkają w bloku, ale mają mały ogródek działkowy niedaleko. Stoi na nim świetna altanka, mają huśtawki dla naszych dzieciaków i piaskownice, drzewka owocowe, maliny, truskawki, porzeczki... :) i mnostwo miejsca do zabawy (w sumie ok 3 ary ogrodzonej zadbanej powierzchni). W mojej miejscowosci (sredniej wielk miasto) takie ogrodki kosztują ok 8 tys zł.

rekreacyjną. My się nad tym zastanawiamy, bo w naszej miejscowości ziemia jest bardzo droga (budują tylko apartamentowce) i nie ma szans w naszym przypadku na dom.

Polecam tanie buty dla dzieci, markowe tenisówki CONVERSE, po mojej siostrze, czerwone idealne dla chłopca:) krótkie, różowe: http://allegro.pl/converse-all-star-trampki-d zieciece-r-33-rozowe-i2292470181.html wysokie, czerwone: http://allegro.pl/converse-all-star-tenisowki -wysokie-dzieciece-r-33-i2295665844.html