Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Melodii O. 19

Mąż mojej siostry bardzo źle ją traktuje . Proszę pilnie o radę .

Polecane posty

Gość Melodii O. 19
poza tym mam dość tłumaczenia się nie wierzycie nie piszcie nie będę ciągle mówiła na co pieniądze wydaje choćbym wam wymieniła wszystko po kolei i wszystkie moje wydatki to i tak będzie że kłamie a w temacie jest o mojej siostrze i o tym chcę rozmawiać a nie o pieniądzach ps: cytrynowy sorbet jeśli będziesz to napisz chyba że jak powyżsi uznasz że to kłamstwo :) będę zaglądała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość classbellaa
ACHTUNG powtarzam : marne prowo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie rację, że to prowo. a szkoda, bo się ciekawie zapowiadał temat. w OIK ofiary przemocy otrzymują pomoc psychologa za darmo, po to są takie ośrodki - wiadomo, ze tacy ludzie z reguły nie mają kasy na wizytę, ale autorka jak widać olewa rady innych, widać że nie szuka naprawdę pomocy, tylko robi sensację na forum :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
jestem jestem ale faktycznie i mnie dziwi fakt że jeśli daje Ci chętnie pieniądze wręcz wciska to czemu musisz kombinować ? A co do darmowej opieki psychologa to obudź sie żyjemy w Polsce i nawet jeśli takowa przysługuje to zapewne sa to 2-3 spotkania i to w terminach tak odległych że już nie wiadomo potem co mu opowiadać.Mam nadzieje Melodii że to nie prowokacja bo przykro by było,dużo ludzi starało Ci się pomóc mniej lub bardziej ale każdy poświęcił swój czas dla Ciebie więc mam nadzieje że jednak wykorzystasz to do zaistaniałej sytuacji,chociaż z drugiej strony jeśli byłoby to prowo to moze by mi było lżej że jednak taki tyran nieistnieje i nie maruje życia trzem osobom.No ale napisz prosze jak wyglądała Wasza rozmowa i czy zorienotwałaś sie coś w sprawie psychologa i czy zadzwoniłaś na niebieska linie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
napisałam że wciska mi kasę tak o jako kieszonkowe mi chodziło bo daje mi co tydzień jak już pisałam dzwoniłam do psychoterapeuty umówiłam się z nim na wtorek w następnym tygodniu na terapię rodziną streściłam o co mi chodzi i to mi polecił rozmawiałam z mężem siostry musiałam się przed nim poniżać i prawie błagać zgodził się tylko na to że mogę iść na pół etatu i on mi coś załatwi u siebie bo '' musi mnie miec na oku ''nie wiem czy to dobry pomysł czekałam żeby tobie napisać bo nie wiem co o tym myśleć AAAAA I KUPIŁAM DZISIAJ W SKLEPIE INTERNETOWYM MINI KAMERKĘ DO ZAINSTALOWANIA mam nadziej że wciąż mi wierzysz bo nie kłamie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
aa i z tym kombinowaniem na terapeutę to chodziło mi o to że dzisiaj jak dzwoniłam tam to 250 zł jedna godzina i pytałam go ile spotkań musiało by być i on powiedział że najlepiej dwa trzy razy w tyg najskuteczniej i jak będę tam częściej chodziła to może siostra się zdecyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
A jaka on chce załatwić Ci prace w prokuraturze ? sprzątaczki ? bo tam nawet sekretarki musza mieć jakiś papier szkolny.Nie wiem,wszystko kochana zależy od tego jaka to praca,jeśli wśród ludzi to ok,ale wydaje mi się że dosłownie chce mieć Ciebie na oku dlatego szuka tam,on nie jest głupi,wie że jak sie usamodzielnisz to zaczniesz stawiać.250 zł aż tyle ? to bardzo dużo,myślałam że ze 100 zł idź na to spotkanie ale nie daj pieniędzy z siebie zdzierać bo jak już psychoterapeuta przez tel mówi ile spotkań to coś nie tak,przecież musiscie się spotkać itd sama wiesz o co chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
strasznie dużo dzisiaj jak gadałam z mężem mojej sio .to niby tak wiesz od niechcenia wspomniałam przy siostrze że ma być jakaś dopłata do studiów i takie tam i on to słyszał i powiedział żebym dała znać jak coś a z tą pracą to już w ogóle nie wiem co on mi chce załatwić no sprzątaczka to on wie z góry że odpada ja pokój sprzątam 3 godziny i nie chcę takiej pracy poza tym wątpię żeby on chciał żebym tak pracowała dla niego był by wstyd , nie wiem jak to jakaś normalna to zgodzić się ??? czy nie ?? i nie zadzwoniłam do tej Niebieskiej Lini nie wiedziałam co mam tam powiedzieć jakoś tak głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jednak sprzatanie cię wstydz
wiec nigdy nie zrezygnujesz z jego pomocy. i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
Wszystko zależy od Ciebie może jak będziesz tam pracowała to znajdziesz jakaś pomoc skoro ma być to praca powiązana z jego zawodem.Tylko nie wiem czy nie bedzie chciał żebyś mu za to 'podziękowała' skoro teraz pozwala sobie na obmacywanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli tak jak piszesz
ze na ciebie patrzy laskawym okiem to faktycznie z nim pogadaj i mu powiedz ze bardzo niekonfortowo sie czujesz ze on cie utrzymuje i dlatego chcesz pracowac, powiedz ze przeciez wiadomo ze nie mozesz im cale zycie siedziec na glowie itp. a z innej beczki to stwierdzam ze jestes niezle pokrecona skoro w tym wieku mieszkasz w domu jakiegos obcego faceta(bo jednak maz siostry to rodzina ale nie z krwi) , ktory moglby byc twoim tata.Ale kazdy ma to co lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co mam o tym myśleć, ale powiem Ci coś. Po pierwsze- nie wiem niby gdzie on miałby Cię wcisnąć do prokuratury. Chyba faktycznie jako sprzątaczkę, bo inaczej wybacz, ale to jest taka instytucja że bez odpowiednich papierków, to nie wiem czy na portiernię by Cię przyjęli. Po drugie- czemu nie poszłaś do psychologa na NFZ? Nie masz u siebie w mieście takiego? Ja chodziłam kiedyś i się dostałam bardzo szybko. Bezpłatnie co najważniejsze a jakość "obsługi" że się tak brzydko wyrażę, taka sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
nie wstydzę się po prostu nie lubię , właśnie dzisiaj mu powiedziałam coś w tym stylu i po półtora godzinnym proszeniu zgodził się tylko na to a można iść na NFZ nie wiedziałam tego i szczerze nie mam pojęcia gdzie on chce mnie wcisnąć jestem po lo i nawet kierunek studiów niepodobny więc nie wiem on ma znajomych więc może coś załatwi ale boję się że nawet jeśli to i tak będzie mnie cały czas kontrolował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
a jesteś z dużego miasta ? tam na pewno jest mase przychodni i takich terapeutów,a co do pracy to dziwne ja rozumiem że on ma posade ale nie jest też nie wiadomo kim żeby ludzie bez wykształcenia pracowali w prokuraturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jesteś z dużego miasta, to bez problemu powinnaś dostać się na NFZ. U mnie tak kiedyś było- szło się rano zarejestrować i tego samego dnia wizyta. Ostatecznie jeżeli psycholog ma długie terminy możesz spróbować do psychiatry. To tak z konieczności. Co do pracy w prokuraturze. Co tam może robić obca osoba? Tam się prowadzi bardziej lub mniej poważne śledztwa z morderstwami, gwałtami itp. itd. Przecież nie będziesz przy przesłuchaniach, nie dostaniesz nawet papierów do skserowania ze śledztwa. Tam jest wszystko tajne przez poufne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
zgadzam się z Jaqueline, może mu to powiedz i podpytaj co to miałaby być za praca i że wolałabyś sobie sama czegoś poszukać gdzie bedziesz czuła się pewnie bo tam raczej nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
przepraszam że tak długo ale zawołam mnie on pytałam go o tą prace mówi że pogda z kolegą i coś wykombinuje mówiłam mu że mam fajną na oku a on od razu z ryjem do mnie że nie ma mowy w ogóle jeszcze musiałam go przepraszać Jestem z Warszawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
jestem strasznie zadowolona z kamery tylko nie wiem gdzie ją ukryć kiedyś oglądała film że w wentylatorach poukrywał i tak się zastanawiałam boję się że ją znajdzie ja nie wiem co by mi zrobił nie chcę sobie nawet wyobrażać jak myślicie jakie miejsce jest w miarę bezpieczne żeby nie znalazł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
oh z Warszawy to tam masz na pewno mase takich lekarzy! ja jestem z 2 końca Polski :) A co do kamery nie wiem jakie macie mieszkanie i co w nim jest rozejrzyj sie może są jakieś duperele albo rzeczy ozdobne koło których przechodzi obojętnie żeby tam wcisnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
Idealna do ukrycia w przedmiotach, przewodowa kamera z wyjściem A/V. Kamera widzi w nocy, posiada niewidoczny gołym okiem doświetlacz na podczerwień. Charakteryzuje się wysoką rozdzielczością 520lini i bardzo małymi wymiarami. tak pisze o tej kamerze i na serio myślałam żeby w salonie w wentylatorze jeśli to się tak nazywa takie kratki w ścianach jak pisze że nie widać tego co się tam na czerwono świeci to nie zauważy aa nie wiem właśnie chyba nie będę tego mówiła siostrze bo nie pozwoli co o tym myślicie ?? a poza tym nastraszyłaś mnie mówiąc mi że za tą prace będzie mi kazał się ''podziękować '' jeszcze będzie mnie tam nachodził , nawet w domu nie lubię z nim sama zostawać a tam już teraz się boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
No niestety nie wiemy czego się można po nim spodziewać,musisz w takkiej sytuacji być gotowa a wszystko i stawiać temu czoło,na pewno nie pozwalaj mu sie dotykać.A co do kamery to mówie ,musisz sie rozejrzeć po mieszkaniu i takie miejsce wyczuć przed nim i przed siostra jeśli nie chcesz by wiedziała,wcale sie nie dziwie bo może podczas kolejnej awantury się tam spojrzeć czy coś i to by zwróciło jego uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
faktycznie masz racje lepiej jej nie będę mówiła bo jeszcze mu się wygada i sama nie wiem czego się można po nim spodziewać masakra mamy teraz gości przyszli jacyś jego kumple z żonami jaki miły zachowuje się jak nie on a przed chwilą przylazł do mnie i z pretensjami że nie zejdę itp powiedziałam mu że źle się czuje i przeprosiłam jak ja go nienawidzę za wszystko go przepraszać trzeba bo inaczej awantura poza tym siedzę z ich dzieckiem przecież nie będzie siedziała z nimi w dymie papierosowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
to też jest błąd,przepraszanie go za wszystko,bo wtedy on sobie buduje u Was respekt,jeśli nie czujesz że musisz przeprosić nie rób tego.On oczywiście bedzie wpadał w szał i będzie próbował wielu sztuczek ale nie daj sie ignoruj z taka łajza trzeba jak z dzieckiem postępować co wszystko wymusza płaczem i awantura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
tak szczerze to wolę unikać awantur bo nie wiem jak bardzo może się wkurzyć nie chcę by się na siostrze wyżył , mam tylko nadzieje że impreza szybko się skończy żeby tylko się nie uchlał boże on jest taki nachalny jak się spije i jeszcze na dodatek trzeba uważać co się mówi jak ja bym sie chciała stąd wyprowadzić po prostu marzę o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
zamykaj sie na klucz w pokoju i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
wiem często tak robię choć niepotrzebnie bo on nigdy mi nie wchodzi do pokoju bez mojej zgody czy pukania ale robię to na wszelki wypadek nie wiem jak moja siostra z nim wytrzymuje nie wyobrażam sobie mieć takiego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
a jak zachowuje sie w stosunku do dziecka? Twoja siostra ma w ogóle jakieś życie poza domem? spotyka się z koleżankami,na jakieś zakupy wychodzi?( nie chodzi mi o chleb czy śmietane)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
mają 1,5 roczna córkę on ją dosłownie uwielbia nawet przy niej się hamuje z kłótniami nie uderzył też nigdy przy niej mojej siostry , jest dobrym ojcem moim zdaniem a moja siostra on jej nie broni wychodzić ma koleżanki spotyka się z nimi nawet czasami jeśli go prosi i ja też się z nią wstawiam mówiąc np pozwól jej ja popilnuje małej czy pooglądamy coś to pozwoli jej w nocy na jakąś imprezę wyjść najgorsze jednak jak się spóźni lub tel nie odbierze matko wtedy robi mi piekło w domu i muszę go uspakajać prosić by przestał i się nie denerwował i potem jak siostra wraca czasami jest awantura no chyba że wcześniej go uspokoję na tyle że tylko spyta czemu się spózniła czy np tel nie odbierała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
to dobrze że chociaż o dziecko dba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
no niby tak ale zobacz jak traktuje moją siostrę , ale żeby nie było cieszę się że dziecko nie odczuwa tego mam nadzieje że moja siostra zmądrzeje zanim dziecko będzie na tyle duże by wszystko rozumieć Przepraszam cie ale muszę uciekać na razie bo on znowu był i mówił żeby zeszła choć na chwile bo to niegrzeczne powiedziałam że zaraz to wysłał moją siostrę i ta mnie prosiła więc idę żeby potem nie było awantur dzięki za wysłuchanie mojego marudzenia . odezwę się jeszcze na pewno Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×