Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Melodii O. 19

Mąż mojej siostry bardzo źle ją traktuje . Proszę pilnie o radę .

Polecane posty

Gość bugi ugi
No to powiedz PO CHOLERE tu piszesz i zawracasz dupę jak odrzucasz wszystkie rady? mamy wam współczuć? Pogłaskać po główce bo jesteście biedne sierotki, które nie umieją o siebie zadbać? Czego szukasz na tym forum? współczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
nie po prostu z nikim nigdy nie gadałam o tym nie liczą mamy która i tak nie wysłuchała do końca i chciała się dowiedzieć czy dla ludzi z zewnątrz to też jest takie pojebane i przynajmniej się dowiedziałam gdzie szukać rad itp a także się wygadałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
Po prostu chce to z siebie wyrzucić jak nie chcesz to sobie idź i nie odp jej,ciekawe jak Ty byś sie czuła gdybyś była uzależniona od tyrana albo poczytaj troche o ofirach przemocy oni nie myśla tak jak my rozumiesz? w ich głowach jest lęk i strach i nie dopuszczaja racjonajlnego myślenia pozatym co ona ma sama zrobić jak siostra przyjela strone bierna i przyzwala mu na takie zachowanie bo jest po prostu zastraszona ,wiesz co to znaczy?mialas kiedys taka sytuacje?:o ruszcie mózgiem ludzie bo do klepania każdy pierwszy a żeby wysilić myślenie to cieżko wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhaha
byłam, też tutaj pogadałam, ale potem zrobiłam porządek i mam spoko maroko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bugi ugi
cytrynowy sorbet Ja współczuje autorce, ale ona też zaczęła przyjmować stronę bierną tak samo jak siostra. Wiem, że ciężko wyjść z takiego łajna, ale im dłużej się w nim jest tym gorzej i ciężej z niego wyjść. Pozatym w PL jest ciężko z egzekwowaniem kary dla takich osobników, dlatego potrzebne są mocne dowody, nagrania, obdukcja, najlepiej by ktoś z zewnątrz (np. koleżanka) potwierdziła, że jest agresywny i niebezpieczny już nie mówiąc o zapędach seksualnych. Nie boisz się, że kiedyś może mieć gorszy dzień i na poprawę nastroju cię zgwałci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
cytrynowy sorbet. wielkie dzięki że mnie rozumiesz nawet nie wiesz ile to la mnie znaczy A wracając do tego dlaczego ja nie nagrywam jak on ją bije itp to też dlatego że mnie przy tym nie ma bo ona jak tylko zaczyna się jakaś awantura każe mi iść na górę i nie wychodzić z pokoju póki po mnie nie przyjdzie , i nie mam jak tego nagrać jedynym rozwiązaniem było by zainstalowanie kamer na dole a boje się że je znajdzie Poza tym jak bym była przy tym to chyba by musiał mnie zabić bo nie wiem co bym zrobiła ja by zaczął ją przy mnie bić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
sam nie wiem czy mógłby mnie zgwałcić , nie myślę o tym tak bardzo bo już zupełnie bym oszalała , może on tylko tak o A co do dowodów to żadna koleżanka by tego nie potwierdziła przecież on przy nich jest jak anioł dosłownie w ogóle przy wszystkich zachowuje się jak nie on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
Masz racje ale autorka jest z tym sama,i sama z tego nie wyjdzie bo jej siostra nie rozumie że ta sytuacja jest toksyczna i patologiczna,napisała że gdyby doniosła to siostra by oberwała,on je już sobie podporządkował wie na ile je stać a raczej na co nie stać i traktuje jak marionetki zauważ że nie pozwala jej iść do pracy wszyscy pytaja bo? dlaczego? a no dlatego że traktuje ją jak swoja własność i on bedzie za nia decydował :o to jest tyran,myśle że możesz spróbować autorko sama na razie chodzić do psychologa żebyś była psychicznie gotowa na zmierzenie sie z nim i za rada lekarza może uda Ci sie siostre namowić na te spotkana i uświadomić że marnuje swoje Twoje i dziecka życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
myślisz że ja powinnam chodzić do psychologa może masz racje jak ja pójdę to jakoś ja namówię żeby też poszła może psycholog jej uświadomi że to nie jest normalna sytuacja , bo czasami mam wrażenie że ona tego nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bugi ugi
Wg. mnie powinnaś zadzwonić na niebieską linię i wszystko opisać. To już jest pewien krok. Powinnaś znaleźć pracę, i olać jego zdanie, może jak mocno wpierze twojej siostrze to coś zrozumie (wiem, że to okropne, ale może dotarło by do niej, że nie ma tam już miłości tylko została nienawiść). :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
Tak myśle że to bardzo dobry pomysł żebyś chodziła do psychologa bo tu chodzi też o Ciebie,nie wiesz jak może to zaważyć na Twojego podejścia potem do rodziny,na razie sie trzymasz,wiesz że to nie jest normalne ale może być gorzej tu czas nie leczy ran a tylko je może pogłębiać więc zrób to dla siebie żeby w przyszłości uchronić sie od takiej sytuacji a jeśli Cie spotka to wiedzieć jak postępować,możesz też bardzo pomóc siostrze psycholog na pewno da Ci wskazówki jak z nią rozmawiać i myśle że poprzez Ciebie beda z soba rozmawiać aż nie zdecyduje sie sama przyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
na tę niebieską linie zadzwonię jutro tak o tylko się dowiedzieć co i jak , ale z tym znalezieniem pracy to ja sama nie wiem boję się ja bym się mogła uprzeć ale jak ją tak pobije że coś jej zrobi to co ja wtedy zrobię , może powinnam go poprosić nawymyślać że chciałabym spróbować jak to jest itp zawsze jak go sama osobiście poproszę o cokolwiek to się zgadza może i tym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bugi ugi
Pomysł z psychologiem jest bardzo dobry. Mam nadzieję, że będziesz silna i wyjdziecie z tego 🌻. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
a co myślicie o tym żeby go poprosić o to żebym mogła iść do pracy ?? i wymyślcie mi proszę co mam nazmyślać żeby mi kasę dał żebym mogła iść do terapeuty , muszę jakoś zapłacić za wizytę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
Musisz autorko jakiś krok podjąć :o zdaje sobie sprawe że to ciężkie ale zadbaj o siebie i zrób to czego siostra nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O.19
A czasem podchodzi do mnie, łapie mnie za biust i gwałci a ja płacze, przestań Staszek, przestań a on nie puszcza mnie dopóki się nie spuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
powiedz może że chcesz na jakiś kurs sie zapisac ? sa takie studium znajdz bezpłatne zapisz sie a jemu powiedz że są płatne,albo może coś ze szkoła ? Jeśli nie da Ci pieniedzy na to to nie masz wyjścia żeby nie iść do pracy ale najpierw zorientuj sie jak wyglądaja psycholodzy w Twoim mieście jakieś opinie żebyś nie wydała pieniędzy na byle co,może na niebieskiej linii podadza Ci jakiś namiar na psychologa bezpłatnego w Twoim mieście albo pomocy z której możesz skorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
wymyślę coś ze szkołą może że muszę coś dopłacić bo tamto jeszcze sprawdzi a tutaj nic mi nie udowodni , jutro z nim też pogadam może da się go namówić , myślę że powinien mi uwierzyć jak jeszcze go poproszę to może coś wskóram mam nadzieję Wiecie co ja muszę już iść jeszcze muszę wyjść z psem i sprawdzić co na dole może jeszcze dzisiaj mi się uda z nim pogadać , mogę napisać tutaj jutro ?? będziecie ?? poopowiadałabym co i jak i nie myślała o tym sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
pewnie,pisz.Póki nie znajdziesz fachowej pomocy możesz tu przelewać to.Ja bede ale wieczorem gdzieś ok.21 także autorko życze Ci wytrwałości i zeby chociaż to sie udało.Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
Ok dzięki też jutro będę pewnie wieczorem więc napiszę jutro co i jak załatwiłam . Dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatwardziala feministka ...
powinas sie natychmiast udac do osierodka w ktorym moglabys zamieszkac , a takze powinnas zostawic siostre jezeli nie zechce isc z toba nic na sile nie zrobisz nie chce isc to nie a ty nie marnuj sobie przez nia zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynowy sorbet.
do feministki: czy Ty masz rodzeństwo? bo wnioskuje że nie a jeśli tak to współczuje waszych relacji bo ja moich siostór nigdy bym nie zostawiła :o zreszta jej siostra nie chce nic robić bo jest zastraszona więc nie ma odwagi żeby jakikolwiek krok postawić,jej jedyna nadzieja jest autorka która chce coś z tym zrobić,gdyby zostawiła siostre a on by jej potem coś zrobił albo ona,pamiętajmy że w takich osobach kumuluje sie złość i ból i są potem tragiczne tego skutki,mało kobiet zabiło swoich partnerów bo pękło w nich to ? może sie jeszcze wiele zlego zdarzyć przez co autorka dopiero by miała wyrzuty sumienia,jej siostra potrzebuje pomocy ale Melodii swoimi słowami jej nie przekona,musi wiedzieć jak z nią postępować i jak do niej przemawiać dlatego potrzebuje fachowców bo na forum przecież ich tu nie ma a jeśli nawet sa to walna rade i wyjda a jej problem dalej zostanie,ona musi ciągle jakieś wskazówki dostawać i psychicznie być przygotowana,my tu tego nie zrobimy więc nie gadaj jej bzdur ze ma sie wyprowadzić bo jakbyś nie zauważyła to ja bardzo kocha i są z soba związane bo chce coś z tym zrobić! Melodii czekam do wieczora na zdanie relacji i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętliwa bestyjka
kup dyktafon i nagrywaj gościa - dyktafon za doniczką :P i idziesz na górę :D siostrę wyślij do psychologa na początek a ty dzwoń na policje za każdym razem jak on zaczyna swoje harce - założą mu niebieską kartę a najlepsze ze wszystkiego byłoby po zebraniu dowodów zabrać siostrę, dziecko, własną dupę i wiać - chociażby do domu samotnej matki prowadzonego przez siostry zakonne tam łapy prokuratora nie siegną, a pomoc dostaniecie i mozliwość zakończenia tej farsy z alimentami na dziecko i podziałem majatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętliwa bestyjka
poza tym rodzice, mimo że wyjechali chyba istnieją? czy sa świadomi tego co się z wami dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj autorko ,kochanie to jak zachowuje się mąż Twojej sistry to jest molestowanie a kwestia czasu jak Cię będzie gwałcił a Ty będziesz tylko płakała a takie zachowanie jest karalne ,wiem nie jest to proste ale musisz zawalczyć o siebie i siostrę a już na pewno nie godzić się na takie zachowanie.Kochanie musisz dowiedzieć się jak najwięcej o wykorzystywaniu seksualnym i o przemocy w rodzinie ,kupić książki na ten temat ,publikacje aby siostra mogła poczytać ,psychopata ,charekteropata i seksoholik wpisz w gogle i poczytaj ile z tych objawów ma mąż siostry.Tak jak piszesz to człowiek o dwuch obliczach ,sadysta a na pokaz wspaniały ,zdobądż dowody ,ukryta kamera ,dyktafon co kolwiek a potem jak nawet siostra będzie się bała bo ona jest ofiarą przemocy to Ty powiesz mu że masz dowody i jeśli jeszcze raz pobije siostrę albo z łapami przystawi się do Ciebie to dowody trafią do prokuratora i nie będzie więcej Was krzywdził bo będzie siedział za kratkami dla takiego trzeba stanowczo powiedzieć stop bo będzie tylko gorzej.Szukaj pracy abyście mogły się uwolnić musisz być samodzielna a wtedy i siostrze będziesz mogła pomóc ,to jest Twoje życie a ten psychol Was ubeswłasnowolnił ,psycholog pomoże pokonać strach ,musisz nie dać się,przytulam Cię cieplutko,powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orajts
oj to nie takie łatwe to jego mieszkanie, więc gdzie one miałyby pójść, wynająć? Ona wcześniej napisała, że nie pracują, więc co wynajmą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam to jest wygodnictwo tez
Niestety skazane sa calkowicie na niego. Takie sierotki Marysie, bez pracy, bez wlasnych pieniedzy, bez mieszkania...nie latwo zaczynac od nowa, wiec siostra tkwi w tym balaganie bo gdzie pojdzie? Boi sie pewnie ze sobie nie poradzi wiec woli obrywac.I jeszcze dzieciak tkwi w tym calym balaganie i na to patrzy. Sluchaj Melodii to siostra nie widziala co brala przed slubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak można nie zrobic
z tym porządku????????? to chyba wasza wygoda. Jak mnie osłabiają takie panny co się zasłaniają dzieckiem i tym, że nie mają pracy bo on nie pozwala itp. A co wy jesteście ubezwłasnowolnione?????? ty masz lat 19/20 i nie pracujesz to co robisz? studiujesz? typowa polska ; może pić, może bić byle tylko był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orajs ,pewnie że nie jest łatwo ale od czegoś trzeba zacząć a na pewno nie godzić się na zagrywki tyrana .Praca i wlasne pieniądze dają szansę na uwolnienie ,gdzie pójdą tak na stancję bo faktycznie autorce serce pęknie jak wie że drań bije jej siostrę a ona nie może nic zrobić ,musi być jakieś rozwiązanie .W każdym większym mieście jest Centrum Pomocy Rodzinie gdzie za darmo można otrzymać pomoc prawną ,psychologa ,kochanie musisz szukać rozwiązania .Najważniejsze powinnaś poinformować jego rodzinę swoich rodziców ,że to sadysta to nie Wy powinniście się wstydzić tylko on i to nie Wy jesteście winne tylko psychol ,rozmawiaj z siostrą i walcz o nią i o siebie ,mam nadzieję ,że nie mają dzieci bo taki się nie zmienia ,będąc z nim narazi dzieci na cierpienie.Przemyśl i działaj,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodii O. 19
hej dziewczyny :) cytrynowy sorbet jak będziesz wieczorem to napisz a wszystko ci opowiem . teraz odniosę się do reszty po pierwsze dzięki za miłe komentarze :) a teraz do rzeczy gdyby tylko moja siostra zechciała się wyprowadzić to mam pieniądze sporo odłożyłam bo on tego nam nie żałuje , więc na początek by starczyło zatwardziała feministko nie wiem po co tu napisałaś takie głupoty bo w życiu nie zostawię mojej siostry z tym samej rodzicom próbowałam mówić ale mama powiedziała żebym się nie wtrącała i nawet do końca nie posłuchała Na policję nie będę mogła dzwonić bo siostra nie chce a ja nie zrobię nic przeciwko niej Przed jej ślubem też go trochę znałam i nie zachowywał się tak i ona też chyba tego nie zauważyła Ja mam 19 lat a ona 26 i mają małe dziecko ma 1,5 roku Ja nie pracuje studiuje zaocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×