kobiety to ukryte frustratki i furiatki schowane za maskami ;)

Jak się ma odpowiednio dużą kuchnię to nawet z moimi gabarytami się da. A nikt za mnie tego nie zrobi. Czyżbyś Ty nie umiał?

krwawa nie uraziłaś...nie dasz rady...udowadnianie mojego idiotyzmu obraca sie przeciwko udowadniającej , więc luzik... a przy cmentku byłem w jednym miejscu ale zaraz musiałem wracać na chatę i tyle...następnym razem...widze , ze masz ochotę na spacer...

krwawa jesteś taka duża, że ledwo wchodzisz? ciekawe... ja z kuchniami mam tyle wspólnego, co z mercedesami...

No tak, w końcu z idiotą nie powinno się dyskutować, bo sprowadzi rozmówcę do swojego poziomu i pobije doświadczeniem ;) A żebyś wiedział, ale na cmentarz dziś nie dojdę, za daleko troszkę mam. Moja okolica uroku zbyt dużo nie ma, ale da się przeżyć. Toż to ja babochłop jestem, wyobrażasz sobie babochłopa mającego 160cm? Możesz być pasjonatem mercedesów ;)

rev a ty dalej przynudzasz

Dobra, ale jakem powiedziała tak i zrobię. Wybywam w kierunku mojego przeznaczenia Miłego wieczoru i spokojnej nocy

krwawa ale idiotyzm jest ciekawy i można o nim prowadzić długie , ciekawe dyskusje... babochłop 160 cm? przecież to kruszynka, delikatna - i udająca niewinną...

krwawa miłego zmywania garów...i koszmarów o ścierach

Ok, niech to zostanie jego małą, słodką tajemnicą :) choć chętnie bym go zapytała :P też uciekam, Revuś trzym się śpij, suczki śnij, oczywiscie jęczące, oczywiscie niezbyt głośno, tak w granicach przyzwoitości

taka ciekawa dyskusja o frustratkach, chciałam sie wykazac, jako przykłąd modelowy, a tu juz po pogaduszkach :(

A jakie maja byc te kobiety? mysla ze maja mezczyzne przy boku,a okazuje sie ze to atrapa! Te frustracje to objaw rozczarowania.

fiku możesz służyć jako przykład frustratki - pewnie nie umiesz nawet gotować jak wilczyca , która przynajmniej nadaje się do garów...

pfff mój facet bedize mi gotował i podawał śnaidania do łózka ;)

taa chyba jak sobie go zamówisz za kasę z klubu nocnego

mój mi gotuje :P

to ze ty nei umeisz gotowac nie oznacza że inni faceci też są tacy, ja wezmę prawdziwego mężczyzne, ktory będize umiał sie o mnei zatroszczyc :)

moorland chyba nerwy Ci gotuje...

fiku ja mam gdzieś występy w kuchni - dla mnie służy ona tylko do jedzenia - ew. do pomocy a twój pantofel przygotuje ci trutkę na myszę...

nie, dlaczego. gotuje lepiej ode mnie i w przeciwieństwie do mnie - lubi gotować. Więc może inaczej, on gotuje, ja po prostu zjadam :P

moorland też widzę , ze masz pantofla - nie dość , ze okazuje za dużo uczuć , prawi ci często niepotrzebnie komplementy , to jeszcze gotuje itd skandal...

ale czy komuś to przeszkadza? Ja jestem zadowolona :) Poza tym mógłby być trochę bardziej "spantoflały" i jednak kuchnie po tym gotowaniu sprzątać...

no jasne może jeszcze ponosić na rączkach i wykąpać? to karykatura faceta....nic dziwnego , ze podświadomie szukasz innego...

Jasne :D W końcu wielki facet to nosi na rękach - i niby taki ideał miałabym zmieniać. A przy okazji...ryżyku?

pfff do tego litość okazuje za każdym razem - pewnie ma takie same zdania jak ty...masakra ryżyk z puszki ?

zależy od tematu. Po prostu facet lubi o mnie dbać...jak miałabym nie korzystać. A ryżyk normalny, gotowany z pieczonymi warzywami.

oj rev, nic z ciebei nei bedzie :(

Rev to nie są maski :D Kobiety są jak cebula - mają warstwy :D

Moorland nie znoszę ....ogólnie nie lubię też chińszczyzny...ale nieważne...

i się od nich płacze...:P

Pavlo1985 jak maja tyle warstw , co twoja stopka , to całą od razu trzeba do kosza...