Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rottana

przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)

Polecane posty

Agusia noto 3mam kciuki żebys dala rade z tym cewnikiem. Agusia na położnictwie to dopiero krzyki dzieciakó beda hehe. jedno przez drugie. twoje skonczy to inne zacznie;D mamucha fajny ten wykres u mnie tez w miare sie pokrywa a jak jak już bede przemywac nosek to chyba bede wkraplać sól fizjologiczną' kamilki moj za to wogle nie spi wiec jakbym miala taka przerwe to bym byla wniebowzieta;) rottana nie powiedziala od czego moze bolec tylko podala liste kropli i tabsów ktore temu zapobiegaja, za to dzis rano podalam 60ml mm..i mialam poznie wyrzuty sumienia;/ bo mleko swoje mam a podalam mm dla spokoju, bo maly po tym mm jest jakis zaczarowany..taki spokoojny i od razu idzie spac a nawet jak nie idzie to jest cichutki;/ lilka jaktam teraz na staszica wpuszczaja juz osoby towarzyszace czy nadal zakaz odwiedzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja leze na polozniczym nie dawali mnie na patologie. Cewnik mam od niecalej godz i narazie nie jest tak zle. Bole jak przy silnym okresie.troche krwawie po badaniu i zakladaniu. Jesli zrobi sie rozwarcie to kroplowke mi podlacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia powodzenia zycze juz blizej niz dalej wiec 3mam kciuki:) rottana no ja to czuje sie nie fajnie nogi jak banie ,moze dlatego ze sie nie oszczedzam i porządki robie ale nie chce przenisic ciazy i chce juz urodzic :) , no i mam instynkt wicia gniazda, chce miec wszystko gotowe i uporzadkowane jak malutka moja przyjdzie na swiat .skurcze mam ale takie slabe i nieregularne ....i tak sie zastanawiam czy porob przychodzi tak z nienacka czy jakies objawy wczesniejsze sa , w czwartek ide robic badania na paciorkowca to przy okazji zbada mi szyjke to dowiem sie czy malej sie wogole spieszy czy leniwa jest. A teraz ide lepic pierogi ruskie ze świeżą miętą...mniam mniam . A jeszcze mam pytanie do karmiacych mam Wy jestescie na jakiejs specjalnej diecie ??? bo mi szwagierka chce dac diete i maluszki wtedy nie maja kolek , tylko jest na prawde scisla ale podobno skuteczna bo maluszkow jelitka nie sa jeszcze tak wyksztaltowane ,zeby wszystko trawic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzoskwinka----> nie baw sie w zadne diety tylko jedz odrazu wszystko (oprócz potraw wzdymających, mocno kwaśnych i ostrych) bo odstawisz niektóre rzeczy to dopiero póżniej bedziesz miala problemy. trzeba obserwować czy maluszka boli brzuszek i pomyśleć co sie jadło i w tedy najwyżej unikać tej potrawy. ja tam od porodu jadłam wszystko i odpukać na razie ani razu mały nie miał problemów z brzuszkiem. po prostu nie wolno sie obrzerać tylko wszystko z umiarem jesc, wczoraj nawet troche ogórkowej sobie zjadłam (pół miseczki i chleba sobie do tego wzięłam zeby sie najeść);] i wszystko ok było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusia---> trzymamy kciuki za ciebie i czekamy w napięciu na dlasze informacje:D kropelka---> skoro widzisz że maluszek jest szczęśliwszy to dla czego masz wyrzuty sumienia? jakbym była na twoim miejscu to też pewnie bym dokarmiała między czasie co by ulżyć maluszkowi:) a co u reszty dziewczyn zafasolkowanych? jakoś przestałyście się odzywać:( mini, anusiak, gazwsx, june mommy??? jak się czujecie? brzuszki rosną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka ja tą butelkę użyłam raz do mm, jak wróciłam ze szpitala dałam jej cyca a później mleko, najadła się i poszła spać :) teraz karmie tylko piersią, miałam kryzys że nic nie leci, później piersi miałam strasznie nabrzmiałe i musiałam je masować i wręcz wyciskać mleko pod prysznicem bo myślałam że mi wybuchną :P co do diety to ja dzisiaj pytałam położnej i mi powiedziała że przez pierwszy miesiąc a nawet i 2 uważać na to co się je, jeść większość gotowanych rzeczy, chude mięsa, drób, z owoców to jabłko i banan, stwierdziła że poprostu jeść jak małe dziecko, że też nie wszystko od razu podajemy :) ja narazie się tego trzymam i jest ok :) moja sobię pupę odparzyla, kazała jej smarować przez 3 dni maścią IMAZOL byłam w aptece ale nie ma, mój m kupi jak z pracy będzie wracać, no i na przyszły tydzień zapisałam się do ginekologa i małą na usg bioderek :) dzisiaj w nocy jej sie coś poprzestawiało i nie spała 2 razy po jakieś 1,5 godziny, jęczała i ględziła w łóżeczku a jak się ją na ręce bralo to cisza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzoskwinka a moglabyś wkleic tą diete? tak z ciekawości :P agisia powodzonka i dawaj znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzoskwinka ja jem wszystko ale chyba wezme od ciebie ta diete bo moj maly ciagle placze;/ moje zycie to teraz tylko karmienie, przewijanie i placz, juz mnie to zaczyna wkur.. rottana mam wyrzuty bo mi mąż pieprzy że truje dziecko jak mam pokarm, padaka jakaś już jestem tym wszystkim na maxa poirytowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusia- fajnie by bylo jak by sie samorozkrecilo, ale ja nic nie czuje jutro termin a ja nawet skurczy ni mam, wczoraj mnie cos ciagnelo ale wydaje mi sie ze to przez to ze mlody troche zaczal szalec mi wieczorem w brzuchu. Dobrze ze nic nie bolalo z tym cewnikiem, pewnie dobry lekarz to zakladal bo jak ja bylam swiadkiem zakladania tego cewnika u kobit jak bylam w szpitalu to kazda plakala z bólu taki delikatny dupek byl! Albo masz wysoki poziom bólu :) rottana- jutro mam wizyte u gina to sie dowiem czegos wiecej bo jak narazie to sobie gdybac moge. Moze juz jakies rozwarcie mam i nie wiem o tym, albo mi sie jaies skurcze rozkreca sie okaze. A jak nie to bede smigala na ktg co 2 dni i sprawdzala stan urwisa :) kropelka- i na staszica i na lubartowskiej zakaz do odwiolania, na staszica rowniez zakaz porodow rodzinnych jest. To przez ta cholerna epidemie grypy sie tak narobilo. Wiesz z jednej strony to dobrze bo nie ma tabunow ludzi przychodzacych i meczacych cie sama swoja obecnoscia, alemeza to mogli by wpuscic do cholery :) brzoskwinka- ale mi narobilas ochoty na pierogi :D Dziewczyny a jak jest ze slodyczami i czekolada bo slyszalam ze ona strasznie uczula, jadlyscie ja odrazu po porodzie zeby dzieciaczka przyzwyczaic? kropelka- wygon swojego na jakas wodke z kolegami niech sie odstresuje i ci dupy nie zawraca albo jak jest taki madry to niech siedzi z ciekiem kilka dni sam i sie wtedy zobaczy czy taki madry bedzie !!!! Co do tej diety tez bym rzucila okiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sliwkamona-szpital znajduje sie na ul Jarochowskiego, co do sal to na tej ktorej bylam byla lazienka z prysznicem, pilka sako, nawet tv byla hehe :) polozne tez bardzo mile (wiadomo znalazla sie jakas walnieta) ja trafilam na bardzo mloda na poczatku jak ja zobaczylam to przerazona ze w czym ona mi pomoze ale po wszystkim bylam jej bardzo wdzieczna bo nie wiem jakbym dala rade bez niej! Moj maly chyba lewa noga dzis wstal, jakis marudny...no ale jak sie idzie spac o 0.30 to nic dziwnego :/ dziewczyny a jak wam idzie powrot do wagi sprzed ciazy? mi zostal jeszcze maly flaczek na brzuchu no i nogi :/ bo cos mi w nogi poszlo... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam jakis kryzys :( ogólnie przytłacza mnie to ze siedze z małym w domu, ciagle to samo: karmienie, przewijanie, usypianie i tak wkółko... wspominam jak to było jak byłam w ciąży- tyle czasu dla siebie i męża, wieczory nasze a teraz wieczorem marze o tym zeby isc spac... cała ciąże tak czekałam na Filipa a teraz jakos nie potrafię sie z tego cieszyć, niewiem chyba wyobrazenie przerosło rzeczywistość :( dobrze ze mój ma jeszcze wolne, do pracy idzie za tydz a ja juz mysle jak to bedzie bez niego. czesto popłakuje jak nikt nie widzi :( wygadałam sie mezowi ostatnio i zrobiło mi sie o wiele lepiej, ale teraz po kilku dniach znów wraca ten sam nastrój... jakos nie potrafie sobie wyobrazic tego ze od teraz juz nigdy nie bedziemy sami...oczywiscie ciesze sie ze FILIPEK jest zdrowy, wszystko jest w porzadku i z drugiej strony niewiem jak bez niego byłoby... ojj nie lubie tego mojego nastroju :( rottana - mój w sumie tez kataru nie ma tylko jak płacze czy coś to słysze ze w nosku mu cos zalega. ja mam gruszke do wyciagania i jakos daje rade narazie, wkrapiam mu tez sól fizjologiczna a mąż kupił wczoraj sterimar baby wode morska i tez staram sie psikac mu papi - słodziutki synuś :) mi tez został flaczek na brzuchu, dzis sie wazyłam z rana to 6kg niby jeszcze zostało - zobaczymy jak to pójdzie agusia - moze juz po wszystkim?? trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola tez mam ta wode morska sterimar baby, potem musze sprobowac mu to zaaplikowac. i ja tez mam czasem taki nastroj jak Ty. jest ta mala kruszynka, ale czasem tez mam myslenie, ze wysypialabym sie, wychodzilabym itp i tez siedze sama w domu, czasem mama przyjedzie do mnie, mam nadzieje, ze jak w koncu na spacerki bede mogla wychodzic to bedzie inaczej. moj lezy juz od jakichs 2h i czasem marudzi, czasem lezy spokojnie i tv oglada :) dzis zagrzechotalam jemu grzechotka to wydaje mi sie, ze zwracal na nia uwage :P na sam dzwiek. na brzuszku staram sie go klasc tez, ladnie wtedy pracuje glowka, nozkami. mama przyniosla mi wczoraj ciasto blok-moje ulubione,ono jest z kakaem i tak troche podjadam i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola --- wspolczuje tego nastroju ale ty nie jestes z takim ''czyms'' napewno jedyna , zawsze sie mowi o pieknych stronach macierzyństwa ale sa i te zle strony , rozmawiaj zawsze o tym z kims bliskim , zebys w depresje nie wpadla a depresja po porodowa jest coraz to częstsza , nie wiem czy dawniej nie bylo czy raczej nikt o tym nie mowil . zwierzaj sie mężowi .Kobieta bardzo duzo przeszla w tym ostatnim okresie a psychiki nie mamy bez żadnych granic ... rottana -- moze i masz racje z ta dieta ale i ona mi dobrze zrobi , bo dzidzia bedzie zdrowa , nie bedzie plakac a ja szybciej do formy wrócę, bo czuje sie zele w tej teraźniejszej skórze, fakt , ze teraz spuchłam jakos w ostatnich dniach masakryczne ale fakt faktem tłuszczu tez przybralam ;/ moje konto---podam wieczorem caly jadlospis lilka--- a ty nie szlej z ta czekolada bo maluszek kupki nie zrobi!!!!! i bedzie brzuszek Go bolal, czekolada na zatwardzenie wplywa wiec raczej nici w pierrwszych miesiacach:):P moja siostra skusila sie bo juz nie mogla wytrzymac i jak widziala jak maly placze to jej sie odechcialo juz tej czekolady na bardzoo dlugo. ale powiem Wam , ze i Nam to dobrze zrobi :) co do pierogow, nie chce robic wiekszej ochoty ale wyszly przepyszne :P:P papi --- maluszek juz jaki duzy :) A co do laktacjii to tez obilo mi sie kiedys o uszy zeby pic duuuzo wody niegazowanej i nawadniac organizm , podobno tez ma to duzy wpływ, ale nie wiem czy to kolejny mit , kolejne badania , co rusz to inne opinie a pewnie na wszystkich dziala co innego, nie ma jednego ''przepisu''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemano mi ze 3 polozne i lekarka zporadni laktcyjnej mowila ze duzo pic i duzo zup jesc ze to n laktacje dziala i w sumie faktycznie moje dziecko dzis jest okropne caly dzien placz z przerwami na spanie i troszke zabawy i wielka kupe po ktorej poszla pod kran a ubranka do prania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilka a chcialas z mezem rodzic? mi meza na chwilke przemycily polozne zeby dziecko zobaczyl ale teraz sa chyba wieksze obostrzenia;/ lilka ja jem czekolade, ja jestem wogle uzalezniona od slodyczy,najem sie a pozniej mam wyrzuty sumienia;/ wybieram 2 opcje bo dzis qpilam laktator, odciagne mleczko i wybije z chaty a mezus zostanie z dzieciaczkiem.. papi mi tez wisi brzuch;/ i mam celke na tylku;/ slicznr malenstwo;) viola ja mamdzis to samo! my obie mamy ciagle jakies podobne stany z naszymi małymi. tez mnie wkurza ze ciagle tylko pieluchy i placz, dlatego kupilam ten laktator - to moja przepustka na wolnosc. viola chyba se wzme na pulpit tą twoją wypowiedz zeby w chwilach kiedy sytuacja i mnie bardziej przerosnie czytac i myslec ze nie tylko ja tak mam;/ głodek a propo ciast ja własnie zjadlam nalesnika z duza warstwa cukru pudru i bitej smietany..a nie wolno mi bo to z glutenem, ale co tam, raz mozna, gdyby nie karmienie to zjadlabym ze 3:) mamucha u mnie mały spał tylko jak wyjechaliśmy z nim na maisto a tak to cały dzien nic i placz lub pokrzykiwańsko ide zrobic sobie frytki w piekarniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka---> no i masz odpowiedz dla czego twoj maly tak placze. sprobuj wyeliminowac na :2-3 dni slodycze ze swojego jadlospisu. ewentualnie miedzy posilkami kasnij sobie jakies ciasteczko a o czekoladzie zapomnij. moze to cos pomoze. ja oczywiscie tez slodkie jem ale tj mowilam. w malych porcjach. czekolade ostatnio moj wsowal to zjadlam kosteczke. miedzy posilkami sobie chrupne ciasteczko albo dwa. a ostatnio sobi kupilam takie cos w rodzaju herbatniczkow to cale 30 deko zjadlam ale na dwa razy:-) viola---> to te zmeczenie tak czlowieka dobija. jak mialam ostatnio taka nieprzespana noc to bylam w takim stanie to moj dawal mi go tylko do nakarmienia zebym mogla sobie odpoczac. zaczniemy chodzic na spacery to nam przejdzie. tak to jest jak sie rodzi w okresie zimowym. tylko wypatruje sie pogode zeby wyjsc chociaz na 10minut na pierwszy spacer. a mi sie juz tak mazy zeby gdzies sobie z mlodym wybyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak na szybko. Dalej chodze z cewnikiem nie chce cholera wypasc. Jestem juz wykonczona. Mam nadzieje ze w nocy ruszy. Jeszcze brak snu daje mi popalic. Skurcze mam,bole tez a to rozwarcie nie wiem na co czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusia a ja myślałam że już urodziłaś szybkiego porodu ci życze i daj znać jak postępy postępują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny próbujcie ograniczyć spożywania czekolady i nabiału dlatego że dziecko może dostać alergi a także frytki one powodują wzdęcia u dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nabiał trza jeść bo jest to cenne źródło wapnia. w szpitalu na śniadanie i kolacje zawsze coś z nabiału było. dla tego w ciąży już trzeba dużo jeść i orzechy bo jest mniejsze prawdopodobieństwo że bedzie uczulone dziecko. a frytki też słyszałam że wzdymające są. agusia---> obyś w nocy się rozsypała!! lekkiego porodu ci życze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa dzieki za info a frytki niestety juz zjadlam;/ chyba trzeba sie bedzie przetrzymac i wykluczyc czekolade i serki homogenizowane moze faktycznie powinnam sobie kupic jakies herbatniki, tylko paczka moich ciastek kosztuje najbidniej 7zl;/ no ale trudno. ehh już tęsknie za wolnością jedzenia wszystkiego..czyli pewnie po frytakch bede miala nieprzespana noc z małym..zresztą noc jak co noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka --- ty to musisz zmienic diete , bo Twoja dzidzia cierpi , frytki , slodycze hehehe!!! , zobaczysz ze tak jak rottana pisze wyeliminuj te swinstwa jedz zdrowo a zobaczysz , ze przespisz noc i dzidzius tez i sama stwierdzisz , ze warto bylo.. czekam na meila od szwagierki to skopiuje Wam to .Rozmawialam z Nia i jej siostra z dwójką dzieci tak jadla zdrowo i nie miala zadnych problemow , i jej szwagierka to samo , wiec nie moze byc przypadek . a co do nabiałów to wydaje mi sie , ze trezba jesc tylko z umiarem , zreszta jak wszystko, nawet ta kosta czekolady nie zaszkodzi (nie tabliczka)...:):P Agusia --- leniwy ten Twoj maluszek albo u Ciebie tak fajnie , ze szkoda wychodzic:) biedna ... powodzenia 3maj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki jest postep! Nie mam cewnika na obchodzie lekarz mi go praktycznie wyrwal ale nie mam mu za zle bo ulga ogromna! Jutro kroplowka mnie czeka. Chociaz mogloby samo sie ruszyc w nocy. Dobranoc kobietki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka---> chyba lepiej odmowic sobi kilku zeczy i miec przespana noc i widziec ze dzieciaczek dobrze sie czuje:-) i nie musisz REZYGNOWAC calkowicie ze wszystkiego tylko jesc w malych ilosciach. nawet jak chcesz zrzucic kilka kilo to dietetycy zalecaja taka diete zeby jesc czesto ale malo. czyli nie piec kromek chleba a pozniej obiad i ful na talezu i kolacja ni wiem jaka tylko lekkie sniadanie, drugie sniadanie, obiad, podwieczorek i kolacja. ja osobiscie zjadam zjadam tak ok 8-9 rano sniadanko (3kromki przewaznie z serem i kawa rozpuszczalna) ok 11-12 drugie sniadanie (jakies ciasteczka, jogurt albo owocka jakiegos, czasem parowke jak glodna jestem) ok 14 druga kawa rozpuszczalna ok 15-16 obiad (wszystko jak leci, chyba ze wiem ze moze zaszkodzic malemu to malutko) ok 18 podjem cos z lodowki;-) albo budyn robie ok 19-20 kolacja (herbatka owocowa albo mleko i kanapeczki z wedlina albo z czym tam mam ochote. i tak w dzien w dzien oczywiscie cos sie tam zmienia bo se kakalko zrobie, kisiel budyn tez lubie. tylko nie przesadzam z wielkimi porcjami. no i miedzyczasie duuuzo wody pije. tak litra dziennie lekko gazowanej spokojnie wypijam. mi do zrzucenia tylko brzusio zostal. muszezaczac sie smarowac jakas oliwka albo czyms i brzuszki zaczac robic czego mi sie nie chce;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia ja tez mialam kroplowke;) do przezycia;) brzoskwinka, wiec czeksam na twoja dietke rottana popatrz o budyniu nie pomyslalam..a jaki budyn i kisiel zajadasz taki z torebki? czyli ze slodyczy jesz ciastka bez czekolady, herbatniki i busyn tak? (dla mnie te slodycze to mordęga tak jak dla palacza fajki) rottana już brzuszki??????? już tak szybko ćwiczysz po porodzie? ja myślałam ze trzeba 6 tyg czekać no dziewczyny studiuje sposób użycia laktatora avent. jutro wsadzam do zmywarki i odciągam:D ciekawe ile mi sciagnie pokarmu i co najwazniejsze CZY BEDZIE BOLAŁO??? ktoś ma doswiadczenie z ręcznym laktatorem avent? bo mi kumpela powiedziała że za 1 razem to STRASZNIE boli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glodek 86
Ja mam reczny ale baby ono i czasem troche bola suty ale ten bol to pryszcz skoro naturalny porod za mna :p rottana pijesz kakao ja myslalam ze to troche dziala jak czeko ;) tez musze podietowac dla maluszka jak i dla siebie.chociaz coraz mbiej pokarmu sciagam tak mi sie wydaje.chetnie poczytam i postosuje diete.szkoda ze wdzystkich warzyw nie mozna jesc.moj maly dostal butle po 22 i spi.cuekawe o ktorej sie obudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :-) Czytam was, ale jakoś brak mi weny do pisania. Ostatnio żyję w ogóle na wolniejszych obrotach, jakaś przymulona chodzę, mam opóźnione reakcje, a to się uderzę, albo coś strącę. W ciągu dnia chodzę zaspana, a potem w nocy mam problemy z zaśnięciem. Jakiś czas temu tez coś podobnego miałam i zniknęło tak samo nagle, jak się pojawiło. Może to kwestia pogody. Wydaje mi się, że brzuszek coraz większy, to już 20 tc. Mąż mi mówi, że już widać, że ciążowy. Poza tym w sklepie ludzie zaczynają się na mnie dziwnie patrzeć, jakby kobiety w ciąży nie widzieli. Widać, gatunek na wymarciu :-) Wydaje mi się też, że czuję delikatne ruchy, ale sama nie jestem pewna. Czuję coś raz na parę dni. Czasami jestem pewna, że to dzieciątko, ale potem jak przez parę dni nic podobnego nie ma, to myślę że widocznie pomyliłam z jelitami. Ale mam nadzieję, że przynajmniej niedługo będę mogła się pochwalić czy to chłopak czy dziewczyna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok nadrobilam wasze calodzienne wpisy:) my u znajomych bylismy wiec sie nie mialam jak odezwac. Co do mojego pytania o czekolade to wlasnie o to mi chodzilo zebyscie mnie powiedzialy co jesc a czego lepiej nie zeby nie miec problemu z karmieniem :) bo ja to zielona jestem w tych sparwach a na zajeciach polzlne nam powiedzialy ze jesc wszystko oprocz czosnku, piakntnych i smazonych rzeczy. kropelka- tak chcialam z chlopina swoim rodzica ale teraz dupa blada z tym wszystkim. Jutro zadzwonie do polznej ze staszica bo akurat na szkole rodzenia mialam z nia zajecia i mam do niej tel to sie wypytam jakie sa szanse ze bedzie mogl byc przy porodzie. Moje dziecko grzecznie siedzi we brzuchu i sie ruszyc nie chce. Dobrze mu tam, ciepło, miło, jesc dadza, pogalskaja, napoja, nie wymagaja niczego- czego chciec wiecej :) Agusia trzymam za Ciebie kciuki :) Viola- nie przejmuj sie kazda mloda matka przechodzi zalamanie poporodowe predzej czy pozniej. Uzala sie wtedy nad najmniejsza pierdola. Wyjdzie slonko, pojdziesz na spacer, humor ci sie polepszy. A moze jakies szybkie wyjscei na miasto by ci dobrze zrobilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×