Mój stary mnie chyba zdradza!

Powiem wam, ze ja kiedys jak podejrzewalam mojego jednego faceta o zdrade (zreszta slusznie) to nawet jak mialam mozliwosc przetrzepania jego telefonu to nie dalam rady. Oczywiscie ja bylam tylko w takich zwiazkach bez slubu i bez dzieci, moze gdyby byly inne okolicznosci i mialabym wiecej do stracenia to bym to zrobila. Wy macie jak widze wspolny dom no i slub, takze mysl o sobie:)

W Warszawie:) Wezme go późnym wieczorem pod pretekstem, że z moim coś nie tak i wtedy do dzieła:-D Tak po 18 ma być, więc za chwile uciekam, ależ jestem podekscytowana:-D

nie masz hasla do jego facebooka tak? a powiedz mi jaka ma przeglądarkę? Może firefox ??

Zasilacz powiem, że przepalony czy coś, a mój laptop długo na baterii nie ciągnie, więc da mi swój komputer, jutro natomiast kupie nowy, a co!:-D Przed jego przyjazdem schowam zasilacz, a gdy będzie chciał go zobaczyć, powiem, że już wyrzuciłam:-D

3mam kciuki, do usłyszenia, będziemy tu wyczekiwać na Cb!!!

Nie nie mam hasła, a przeglądarek ma kilka, właściwie nie wiem nawet z której korzysta.

Trzymajcie kciuki laseczki, lece zgrabić trawe do końca i pod prysznic:-D

Ja bym dala spokoj na razie z takimi rzeczami jak konta na facebooku czy jakies podchody na gg. Pozmieniaj sobie grafik w pracy, troche za nim pojezdzij, przegladnij jego bilingi z telefonu. Jezeli ktos ma romans to slady beda albo w komputerze, albo w tel. Nie daj po sobie poznac, rosciagnij to w czasie. (juz i tak dzwonilas do jego jednego kolegi) Najwazniejsze pytanie, co Ty chcesz osiagnac w razie gdyby zdradzal? Tylko o prawde Ci chodzi, czy chcialabys wtedy rozwodu z orzeczeniem winy,a to moze ulatwic duzo przy podziale majatku, czy tylko wlasna satysfakcje z naplucia mu w twarz? Jak zdecydujesz co chcesz osiagnac to wtedy bedziesz wiedziala jaka metode zastosowac;)

a skad wiesz?

i zaś polazła :D baba wsiowa ciekawe czy misiaczek ciała spragniony ;):D

mam dziś fazę na kafe:D jestem tu od półtora roku i czuję, że nie będzie łatwo mi zerwać z kafe:D siiiilnie uzależnia:) no to, czekamy do jutra na rozwój akcji:)

mój tam zawsze chętny w te klocki był ale jak 45 lat skończył to szatan nie chłop:P :D nie raz goni za moją dupka po całym domu:D jasne ,że kafe uzależnia ,gadasz z kim chcesz o czym chcesz jesteś kim chcesz itd miód dla niespokojnych dusz;)

haha założyłam autonomiczny temat:D pewnie padnie lada moment, http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5222816 ale cóż, w ramach ograniczania kafeterii założę kilka wątków dziś, tzn. już założyłam, poczekam na wyklarowanie się sytuacji autorki i obiecuję często tu nie zaglądać, bo za dużo czasu mi to pochłania:)

dokładnie, na żadnym innym forum nie spotkałam się z takim zainteresowaniem każdą, nawet najmarniejszą jednostką:D

babka pewnie jeszcze dzieci macie w domu to zmienia trochę sytuację,zobaczysz jak zostaniecie sami raj kobieto raj na ziemi:D

Oj, dziewczyny, zazdroszcze mezow. Moj chlop ma 38 lat i juz bym wolala zeby mnie zdradzal, ale dobrze mnie w domu bzykal niz tak jak jest.

nie gorzej tylko lepiej;) wiesz seksualność sie zmienia jak dzieci wychodzą z domu,u moich znajomych to samo:) będziesz kochana orana jak ziemia 1 klasy:D już się ciesz;):D

kobitki bo to jest tak, ze nigdy się nie dogodzi, jedna pisze, ze wolałaby, zeby zdradzał, inna że ma dośc zdrad ahhh

fajne jestescie dziewczyny...tych sk...co zdradzaja do wora i kopa!!!

no mówie Ci dzieciaki troche ostudzają ,nie jesteś mało temperamentna tylko w roli mamy jeszcze jesteś:D nawet nie wiesz jaki diabeł w Tobie drzemie;):D

Jeden z dwu bohaterow tego filmu dokumentalnego (ktory wlasnie ogladamy), za chwile bedzie przegranym. „Zwyciezca (tego gorzkiego zwyciestwa), rowniez nie bedzie mial powodow do dumy... Sherloku, jestem pod wrazeniem Twojej osobowosci! Bez znieczulenia...

Moj jest fajny, przystojny (chociaz odkat razem jestesmy to przytyl 10kg), pracowity, odpowiedzialny i w ogole miodzio. Ma swoje humory - wiadomo (choleryk troche, ale mam doswiadcznie z tatusiem, wiec idzie wytrzymac). Kochamy sie oboje jak dwa golabeczki i wszystko gra, oprocz sfery lozkowej. Ja jestem normalnie nienasycona, mam ochote na sesyje kilku-godzinne w roznych pozycjach, na rozne sposoby i przy uzycie rozych gadzetow. On - tradycjonalista. Ani w dupke nie chce, ani jakos otrzej nie chce. On lubi albo lodzika (aczkolwiek polknac by mi nie pozwolil bron boze), lubi jak ja jestem na gorze i on nie musi sie nameczyc, ewenualnie lubi czasem na pieska jak ma dobry dzien, sporo energii i chce zaszalec. Fakt, ze lubi te rzeczy nie oznacza, ze wprowadze je w zycie za czesto. Pare razy w miesiacu jak dobrze pojdzie i to z mojej inicjatywy. Do tego jak tylko wsadzi to w max 2 minuty tryska, a na drugi raz juz nie ma ochoty. Orgazmy miewam raczej tylko jak sama sie ze soba zabawiam. Chyba, ze luby raz na pol roku wyciagnie moj wibrator i mnie nim wypiesci, ale to naprawde bardzo odswietna sytuacja.

"Odkat" :-D Sorry laski, mozg sie lasuje normalnie

Wsiowa babka - wez sie zamien :-) Ja to bym chciala, zeby moj byl takim natretem i za mna biegal non stop. Ale do tego, musialby dbac o moja przyjemnosc. Facet chyba powinien sobie postawic za punkt honoru, zeby jego kobieta miala orgazm, nie? Jak nie od bzykania to paluszkami, jezykiem czy jakos jeszcze inaczej. A nie, ze on mi trysnie po minucie, usmiechnie sie i powie: "Sorry skarbie"

Fajnie się czyta takie posty.Widać,że jesteś obcykana w tym temacie - masz bardzo rozwiniętą wyobraznię,obyś nie wykrakała? Pozdrawiam.

Serenada, ale dlaczego napisałaś, że wolałabyś, żeby Cię zdradzał ?

Ja tez zagladam co chwilke i czekam na info :)

szerloka pisz co dalej... :)

hahah... widze,że nie tylko mnie tak wciagnelo, ze non stop odświeżam strone:)

haha, ja mam tak samo :D