DIETA JOGURTOWA zapraszam ! (od 14 maja 2012)

witam was moje piękne:) i mamy upragniony weekend:D dziś rano weszłam na wagę bo nie mogłam się oprzeć - ona tak leżała i patrzyła na mnie hehe:) weszłam i zobaczyłam 69.2kg - spadek jest - w końcu!!!!:D zobaczymy czy się utrzyma do czwartku:) red lady - trzymam za ciebie kciuki!!!!!!;) odpocznij przemyśl przez weekend i widzę cię w poniedziałek:) a jak nas czytasz to napisz od czasu do czasu co u ciebie :) smutno tu bez ciebie. motylku - mam nadzieję że dzisiaj samopoczucie lepsze i że córcia spokojniejsza. zaliczyłam już owsiankę a na reszte dnia nie mam pomysłu..

Witam..ale tu dzisiaj pustki..wpadłam tylko na chwilkę żeby wam powiedzieć że trzymam się dietki..moja córcia całą noc płakała i była niespokojna..byłam z nia na pogotowiu bo już nie wiedziałam co począć..wszystko jest ok i powiedzieli że na ząbki to za szybko ale jak ją karmię to przerazliwie płacze i nie chce jeść..a gardełko ma zdrowe..teraz zasnęła w werandzie..mam nadzieję że jak się obudzi to będzie inaczej..jestem po prostu wykończona ;/

Halo gdzie sie podziewcie ? Co u was dzis na obiadek? :) Ja wlasnie wracam ze szkoly, jestem glodna jak wilk a jeszcze musze isc na zakupy bo w lodowce echo zeby wybija hehe :) na obiadek nie wiem co przygotowac.. ;) Meldowac sie prosze :D

Motylek - trzymaj sie dietki, ja tez sie trzymam - ale jak dotychczas jadlam sniadanie tylko :( jeszcze z godz mi zejdzie na zakupach. Oj to mala dala w kosc tej nocy :( mam nadzieje ze jej przejdzie jak sie wyspi I wszystko wroci do normy... :) buzka kochana - I ty odpocznij jak mala spi. Wybieram sie dzis do znajomych na grilla, a tam mnostwo pulapek bedzie czychac na mnie :( nie za bardzo chcialam jechac no ale moj nalegal. Przygotuje sobie piersi z kurczaka I salatke warzywna, I mam zamiar tylko tego skosztowac. Bede twardzielka I asertywnie odmowie wszystkiego innego :D

No co za weekend pełen pokus.. Wczoraj imieniny teściowej, dzisiaj imieniny babci i cały dzień na działce.. grzeszyłam od cholery, ale w pn już się biorę na nowo. Motylku współczuje. 3maj sie i oby mała dała dzisiaj spać. Moja padła po działce, a wczoraj spała od 22 do 6 rano ciągiem więc i ja wypoczęta :) Dzielna dziewczyna z Ciebie :) Blackberry - Ślicznie się trzymasz uparciuchu :) Ciekawe jak na grillu ?

Red lady- grzesz poki mozesz bo od poniedzialku bedziemy cie pilnowac ;)) moja corcia juz troszke lepiej..moja zazwyczaj spi cale nocki..tylko gorzej jesli jej cos dolega ;/ mam nadzieje ze jutro bedzie o wiele lepiej.. teraz troszke odpoczywam po calym dniu..czekam na czwartek ;) ciekawe co zobaczymy na wadze.. Blackbery-dzielnie sobie radzisz ;) oby te mega pokusy cie ominely..no ale jak na grillu to jakis maly grzeszek to nawet wskazany heh :-) a gdzie podziala sie nasza smart girl?? Pusto tu bez ciebie kochana :/ zakupilas dzisiaj balsam?? Ide pomalowac paznokcie i spac. Szybciej zleci mi nocka i mezus wroci do domku.. Dobrej nocki ;*

Melduję się z samego rana ;-) Jeśli u córci jest lepiej to i ja mam lepszy humor ;) pewnie pomogło to co zapisali na pogotowiu.dzisiaj spała do 5,,ale to i jak lepiej bo poprzednią noc malo co spała.. Dzisiaj za oknem pogoda taka w miarę. ważne tylko że nie pada..na pewno wybiorę się po obiedzie z malutką na spacerek..dzisiaj planuje sobie ustalić menu na cały tydzień..wtedy bedę wiedziała czego mam się trzymać i jak rano wstanę to nie będe musiała zastanawiać sie nad posiłkami na cały dzień..zobaczymy czy taki plan zda u mnie egzamin.. Zaparzyłam sobie przed chwilą zieloną herbatkę..u mnie na śniadanie- pewnie standardowo owsianka ( tylko do płatków dodaję jeszcze otreby pszenne ) II śniadanie-pewnie z dwa mniejsze pomidorki.. Obiad- rosołek z ciemnym ryżem. Podwieczorek-jogurt naturalny lub jakaś sałatka natomiast kolacja- serek wiejski..i to pewnie będzie na tyle.. Blackbery-i jak po grillu z pokusami- zadowolona z siebie?? Wszystkim życzę przyjemnego odpoczynku i grzecznego dietkowania ;-))

Tak sobie właśnie myśle ze jeśli znajde czas to poczytam troszke o zdrowym odżywianiu..może wyczytam jakieś nowinki to się z wami nimi podzielę ;-) Myśle także nad tym aby zmobilizować sie do dłuższych ćwiczeń..jak byłam przed ciażą na diecie to ćwiczyłam codziennie po godzinie.przyzwyczaiłam się wtedy do tego i było to dla mnie normalne.. A właśnie kobietki mam takie pytanie- odchudzałyście się już kiedyś? jeśli tak to na jakiś konkretnych dietach?? i jakie były wasze osiągnięcia?

witam was moje kochane:) po grillu ok, tak jak pisałam wziełam ze sobą piersi z kurczaka i sałatke grecką i tego sie trzymałam:D jedynie co spróbowałam odrobinke kaszanki z grilla, ale dosłownie łyżeczkę, i małą lampke winka czerwonego wypiłam. byłam kierowca wiec nikt mnie nie namawiał na zadne drinki itp :D jestem dumna z siebie. wczoraj mało co zjadłam przez caly dzien, ale dzisiaj nadrobie:) juz jem sniadanko owsianka z borówkami i malinami, na 2 snd 2 jajka i sałatka warzywna na obiad planuje miseczkę rosołku z brazowym ryzem na podwieczorek pewnie owoc jakis a na kolacje nie wiem jeszcze, może tunczyk z papryka? :) red lady - w poniedziałek widzimy cie tutaj pełna motywacji i siły:) wiemy ze dasz radę:) motylku - ciesze sie ze corci twojej przeszło, ja byłam na diecie MŻ okolo roku temu, jadlam praktycznie to co teraz jem, cwiczyłam co 2 dzien na siłowni plus basen po siłowni. czułam sie reweracyjnie, udało mi sie zejsc do wagi 66 kg z 76 kg no ale po diecie pilnowałam sie, z siłowni zrezygnowałam a później juz jadłam wszystko no i cholerne słodycze... 4 kg wróciło mi ale teraz też sie nie poddam!!:) poczytaj poczytaj o zdrowym odżywianiu, ja tez mam taki zamiar:) a menu na cały tydzien to bardzo dobry pomysł.

Blackbery- gratuluje silnej woli ;-) widzę że na obiad mamy dzisiaj to samo ;) ja już sobie przygotowałam rosołek..po obiadku jak mąż pojedzie do pracy ruszam z córcią na spacerek..nie ma przeciw wskazań żeby nie mogła pójść na dwór więc skorzystamy z pogody..potem może odwiedzimy teściów..a wieczorem planuję zabrać sie za ćwiczenia ;-)

Witajcie laski :) Już z rana byłam w biedronce na zakupach i jest straszna duchota na dworze :) Ja od jutra startuje, dzisiaj w sumie też w miarę dietetycznie, na śniadanie - 1 tost, II- herbatka zielona + cukierek, obiad ryba + mizeria z jogurtem naturalnym plus ziemniaczek a na podwieczorek jestem przygotowana na koktajl truskawkowy. Ja jak wiecie byłam na kopenhaskiej i tylko zdrowie straciłam, a takie zwykle diety ograniczające ciągle były.. 3 dni diety i tydzień bez diety i tak co jakiś czas więc żadnego efektu praktycznie nie było.. Blackberry- gratuluje silnej woli.. mam nadzieje ze i ja ją będę od jutra miała. Motylku - pogoda świetna więc korzystajcie dziewczyny :) Miłej niedzieli :)

Rad lady- w końcu do nas wrócisz ;) czekamy już na ciebie z utęsknieniem ;)) Słodzik i smart girl- gdzie się podziewacie kobitki?/ meldować się tu zaraz ;)) heh.. Poczytałam sobie troszkę i teraz uciekam od komputera.. Życzę miłego popołudnia ;)

Jestem zdeterminowana na jutro :) Ważę się rano i zaczynam od początku :)

czesc laseczki:) nowy dzień - nowe możliwości:) u mnie dzis na sniadanko owsianka i sok pomarańczowy - świeżo wyciskany. na 2 snd jogurt do picia, lunch kanapka z chlebka razowego, plaster szynki z kurczaka, no i standard - sałata pomidor ogórek i rzodkiewka. na podwieczorek owoce - jabłko i troszkę malin. na obiado kolacje - gotowana pierś z kurczaka z świeżymi warzywkami. red lady - widzę cię tutaj już od rana i nie ma ze boli;) zaczynamy znowu:) podaj aktualną wagę i startujemy:) cieszę się bardzo że do nas wracasz pełna energii:D motylku - czy coś znalazłaś wczoraj o zdrowym odżywianiu? plan diety ułożony na cały tydzień? jeśli tak to podziel się z nami:) kika, słodzik i smart girl - a wy gdzie się podziewacie? proszę sie tutaj meldować:) i jak u was weekend? bez pokus? ;)

Dzień dobry :) Przepraszam za nieobecność ale weekend miałam szalony :D Poza tym Mężuś w domu więc czasu na internet brak. Oczywiście pokus mnóstwo. W sobotę na urodzinach zjadłam pół kawałka tortu, a wczoraj były lody...przepyszne :) Na pewno większość kalorii spaliłam budując szałas (2,5godziny), biegając z synkiem, grając w kosza itp. Piękne, długie paznokcie się ze mną pożegnały... no ale jak ma się 2 synów, to trzeba się z tym pogodzić :) Dziś na śniadanie serek z otrębami owsianymi i kaaaawa :) W nocy była okropna burza, nie mogłam wcale spać... Obiecuję sobie w tym tygodniu grzecznie dietkować :) Do wakacji został mi miesiąc a sadełko się buja ;) Motylku, balsamu w końcu nie kupiłam ale dziś to uczynię :) Co do odchudzania, to ja po pierwszej ciąży startowałam też z 75kg i schudłam do 62kg. Na początku z 5kg na dukanie ale skutek był marny, jojo. Później po prostu zdrowo jedliśmy całą rodziną żeby nic mnie nie kusiło. Miałam umowę z Mężem żeby słodycze jak musi jadł w pracy i mnie nie kusił. Oczywiście raz na jakiś czas robiłam lekki deserek i jakoś kg same poleciały :)

Smart girl - witaj :) milo cie widziec :) musze powiedziec ze dopiero dzisiaj zakwasy ustapily po piatkowych cwiczeniach i dzisiaj cwicze też zabieram się do cwiczen:) mam nadzieje że z 5 powtorzen uda mi się zrobic :) czy ty też bedziesz dzisiaj cwiczyc? A zapomnialam że z silownia musze się wstrzymac jak na razie :( i nie zapisalam się jeszcze- ale to zrobie na pewno.

Witam z rana :) Ja już po ważeniu :) Po tych wszystkich wybrykach tylko 0,2 kg przytyłam wiec ważę 72,2 (stopka zmieniona) i zaczynam wszystko od nowa i proszę o wsparcie :) Póki co poranna kawka :) A śniadanie płatki fitness z mlekiem w kubeczku :) Moja siostra tez się odchudza od dzisiaj i startuje z wagi 79,3 :) W czwartek również się zważę żeby zobaczyć czy coś tam drgnie do tyłu czy nie :) blackberry- Oj oby mi ten zapał nie minął. Póki co pełna determinacja, jak przy zakładaniu topicu :) smart girl - i ja miałam długie piękne paznokcie, ale teraz boję się o maleńką że ją zadrapię. A pokusami się nie martw troszkę nie zaszkodzi :) Mąż dzisiaj po 2 tyg urlopie wraca do pracy i pogoda jest straszna, aczkolwiek przeciera się słoneczko. Miłego dnia i będę meldowała co i jak :)

Red lady - welcome back :D. Ciesze się ze znowu jestes z nami:) jaki plan dietki na dzisiejszy dzien? Przylaczasz się do cwiczen dzisiaj? :) a moze ktoras z was się dolaczy? A tak poza tematem...Caly czas trabia w mediach o tym chlopczyku z Bedzina :( jakj slysze o tragedi dziecka - w dodatku jak rodzice zabijaja, katuja dwoje dzieci to aż mnie sciska w sercu i ryczec mi się chcę :( gdzies tam jeszcze w polsce zwloki matki i dziecko znalezli w stawie :( no i ta wasniewska chodzi wolno, pewnie uniknie kary... :( i gdzie tu sprawiedliwosc :( ehhhh

blackberry - nie ma sprawiedliwości. A właśnie.. jak Twój egzamin ? :) Co do ćwiczeń - zobaczę, może trochę brzuszków wieczorkiem ? Zobaczę jak znajdę czas. Na śniadanie była jednak 2x waza z szynką i pomidor bo szynka była w lodówce i musieliśmy ją dokończyć. Płatki mogą postać.

Red lady- Egzamin, nie najgorzej mi poszedl ale zobaczymy. Wyniki maja być za okolo 6 tyg.:) jak wroce wieczorkiem biore się za cwiczenia bo sama dietka nie pomoze mi pozbyc się tluszczyku z brzucha i ud.. :)

Ja do swojego pierwszego celu czyli 70 kg mam 2,2 kg do zgubienia. Myślę że dam sobie na to troszkę więcej niż 2 tyg.. zakładam ze do 15 lipca pozbędę się ich. A może waga mnie zaskoczy ? :) Mała się bawi karuzelą a u mnie czas na green tea :) W czwartek idę na 2 szczepienie z małą ciekawe jak je zniesie.. Swoją drogą tylko dzisiaj i w środę mam luźne dni bo reszta niestety zabiegana Jak maz miał urlop to mi dużo pomagał i odpoczęłam sobie więc ciężko mi się teraz przestawić i mam lenia he :) Motylku a Ty kiedy masz 2 termin szczepień maleństwa ? Jakimi szczepionkami szczepisz jeśli mogę wiedzieć i jak mała zniosła pierwsze szczepienie ?

Red lady, to ile miesięcy ma Twoja pociecha? Myślałam że w wieku mojej, bo pisałaś już że jabłko dajesz.. A teraz że 2 szczepienie, które powinno się robić 3-4miesiąc. Zamotałam się :) Blackberry, ja dzisiaj też zamieram chociaż 5 serii zrobić. Do tego jak zwykle z 200 brzuszków różnego rodzaju :) Zakwasy po ostatnim trzymały mnie 2 dni :)

Moja mała 3 lipca skończy 4 miesiące :) Ja wszystko wcześniej zaczęłam dawać. Kaszę (na noc) taką swojską gotowaną z kaszy mannej na wodzie i jabłuszko dostała już jak miała 3 i trochę miesiąca :) A Ty jakie dawałaś szczepionki i ile ma Twoj synek ?

U mnie dzisiaj na obiad szklanka barszczu białego domowego z kawałkiem chudej kiełbaski i jajkiem. Gotuję na kiełbasce wersję light bo mój nie lubi tłusto jak gotuje się np na boczku. Wyczytałam że czysty barszcz ma ok 60 kcal + kawałek kiełbaski i pół jajka (40 kcal) to na pewno wyjdzie ok 200 kcal. II śn - dwie małe brzoskwinie.

Red lady, to bardzo wcześnie, ja bym się bała że popsuję metabolizm dziecku. Moim zdaniem to nierozsądne. Mój synek dziś kończy 5 miesięcy :) Szczepię go Infanrixem Hexa, tak jak szczepiłam starszego synka. Znosi całkiem dobrze te szczepionki :)

smart girl każdy robi jak uważa. To 6 w1 czy 5w1. Ja małą szczepię 6w1 i pierwszą dawkę przeszła super

hexa czyli sześć :) Dzieci karmione piersią mogą być na samym mleku pół roku. Na modyfikowanym rozszerza się dietę po 4 miesiącu wtedy układ pokarmowy jest gotowy na przyjęcie czegoś więcej niż mm. A ja wychodzę z założenia, że nie jestem mądrzejsza od sztabu lekarzy i innych specjalistów i stosuję się do ich zaleceń. Masz rację, każda mama robi jak uważa.

A jak się nazywa ta Twoja szczepionka?

Tez infanrix hexa ale ja jeszcze dodatkowo szczepilam mala na rotawirusy i pneumokoki.

To nie wiem skąd Twoje pytanie o to czy szczepionka jest 5w1 czy 6w1.. nieważne. Motylku, melduj się i pisz jak tam Twoje Maleństwo. Mam nadzieję że dobrze :)