Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zostawił mnie po 6 latach. Dlaczego? wejdzcie

Polecane posty

Gość Viola:-)
No proszę..proszę....!Brawo!!!!baw się dobrze i pielęgnuj "nową znajomość":-))) U mnie straszny upał i nic się nie chce!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga........................
Witam ponownie! Viola jak się czujesz?? mam nadzieję, że z każdym dniem będzie lepiej !!! ba jestem pewna, że tak właśnie będzie.. Je jestem niesamowicie zmęczona, wybawiłam się za wszystkie lata. jeszcze tylko mecz.. i spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
Aguś...jak wspomniałam prędzej w którymś wpisie to jestem jeszcze w transie:-) Nie jest najgorzej....nawet nie myślę tak bardzo!Zajmuję się rozpakowywaniem rzeczy:-) Nie płaczę, nie zastanawiam się i nie myślę tak bardzo!Jestem tylko smutna, a może bardziej zmęczona?!Sama nie wiem????? Cieszę się że bawiłaś się dobrze!Należało Ci się bardzo trochę rozrywki:-)A jutro czas wracać do szarych obowiązków1 Napisz coś o nowym koledze- nie bądź taka tajemnicza:-)Nie zabiorę Ci go:-)))))Ha...ha...ha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga........................
hej Viola ja dzień mija?? ja już po pracy..... ciężko, po wczorajszych baletach nie mogłam się zorganizować :) a kolega hmm... na razie nie ma o czym pisać :) miło się pisze i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga........................
zapomniałam spytać.. ten dupek kontaktuje sie z tobą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
Hej... Dzień minął spokojnie, jakże inaczej niż u "niego"!Spokój ducha jest taki fajny.... On nie kontaktuje się ze mną, w piątek pisał sms'y typu,że wie,że jeszcze będziemy razem:-)Poprosiłam go aby nie kontaktował się przez pewien czas ze mną i może to uszanował???Mi jest lżej...nie myślę o nim póki co- tylko do cholery jasnej śni mi się:-( myślałam,że będzie gorzej z moim stanem- chyba że jeszcze mnie dopadnie?!Oby nie!!!!!! super Aguś że Ty masz teraz nowego kolegę,to dobre lekarstwo na smutek i samotne wieczory...kontakt z kimś jest ważny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga.................
No to widzę, że wyprowadzka Ci służy :) to dobrze, wewnętrzny spokoj jest najwazniejszy, a to że Ci się śni.... to chyba normalne, mi tez się były śnił niemalże codziennie, po przebudzenie zawsze jakis dołek dopadał. Ostatnio jednak przestał mnie nawiedzać w snach.. aż do dzisiaj :). Mam nadzieje, że tak dobry stan będzie sie u Ciebie długo utrzymywał, i żadne smuty, dołki nie przyjdą. W razie gdyby.. zawsze masz nas :) a ja po weekendowej jakże udanej imprezie, dzisiaj.. powracam do żywych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
Dopiero dzisiaj?????No wiesz....Ale musiałaś zaszaleć:-) Boże ja mam nadzieję,że nic mnie nie dopadnie już!Trochę bym się wkurzyła:-) Ale sama Aga wiesz jak to z nami???Wystarczy jedna chwilka i koniec- dół totalny, ból jeszcze większy i do duszy cała siła poszła!!!!! Jak mnie to spotka to sama walnę głową w ścianę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga.............
Ja na początku jak on się wyprowadził, też czułam spokój, ale tylko przez kilka dni. Potem zaczeło do mnie docierać, że go już nie ma i nie będzie. Zaczeła sie tesknota, rozpacz... i użalanie się nad sobą. Myśle, że ty jesteś silniejsza :) i lepiej sobie poradzisz z tą całą sytuacją i tego Ci życzę :) urządziłaś sie już w mieszkaniu?? taak dopiero dzisiaj doszłam do siebie :) jeszcze wczoraj odczuwałam skutki weekendu :) haha widzę u siebie postepy... jeśli chodzi o byłego... nie myśle już o nim tak intensywnie. Byłam też wczoraj u psychologa, myśle że wychodzę z ostrego zakrętu.. mam nadzieje przynajmniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga.............
hmm... a gdzie nasz "forumowy psycholog" sie podziewa?? urlopuje już?? czy zapracowany?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
Kurczę... mi tu brakuje mojej psycholog:-( Nie wiem czy znajdę innego w tym mieście....poszłabym trochę porozmawiać! bez "naszego psychologa" tez smutno...może i urlopuje???!!! Ja w tym roku mam po urlopie:-) Muszę szukać sobie za jakiś czas pracy, trochę się ogarnę i czas zaczynać nowe zycie! Sama wiem,że dopadnie mnie pewnie tęsknota- tylko za czym?Za wyidealizowanym NIM chyba?Bo za tym życiem w jakim tkwiłam jak zatęsknię to znaczy że jestem nieźle powalona!!!!! Ale mam i tak większą siłę przebicia i sprawdzam jego pocztę- to straszne!!!!!Nie umiem mu powiedzieć o tym aby zmienił hasła?!A tak się cwaniakowałam jeszcze miesiąc temu:-( Z drugiej strony nie mam z nim załatwionej kwestii z autem które stoi na mnie, powiedział,że wystawi je allegro i sprzeda, kontroluje to poprzez pocztę jego.Oczywiście mnie kłamie....auta nie wystawia!Poczekam jeszcze tydzień czasu, potem muszę coś z tym zrobić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga............
oj Viola ...ja też do pewnego czasu sprawdzałam poczte ;p, więc nie jestes sama, chociaż nie powinnam tego robic, to było silniejsze odemnie, nawet nie wiem co tam chcialam znaleźć. Już nie wchodzę.. w ten sposób nigdy się nie uwolnimy od nich....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga..................
Viola wysłałam maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawelolsztyn
jestem jestem :-) tylko teraz czasami wejdę i poczytam, ale widze wszystko na dobrej drodze tak więc tylko obserwuję wasze postępy :) ważne że wszystko idzie ku lepszemu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga...............
No witamy kolege po dłuższej nieobecności :) a gdzieś to sie podziewał?? Z dużą doza pewności moge powiedzięć, iz wkońcu moja droga przestaje byc tak wyboista i kolczasta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to tak :(
Hej dziewczyny jestem tu nowa, ale czytalam troche te wasze forum. Nie nawidze tego dnia, bo dzis minelo by dwa lata jak bylabym w zwiazku, a za tydzien minelaby pierwsza rocznica zareczyn, super;/ ale co zostawil mnie. Wiadomo nie zawsze bylo kolorowo ale w lasnie dwa miesiace temu tak na powaznie powiedzial mi ze nie wie co do mnie czuje, ze nie widzi przyszlosci zakonczonej hapyy endem dla nas no i zaczelo sie. Latala za nim, probowalam wyjasnic, myslalm, ze to chwilowe zwatpienie z jego strony, ale on sie upieral przy swoim. Widzielismy sie pare razy pod koniec maja do polowy czerwca i niby potemi bylo z jego strony tak: chce ratowac to jeszcze a za chwile nie chce, robilk mi wode z mozgu. wkurzylam sie troche i mowie no to ja sie przestane odzywac przez dwa tygodnie z myslam ze moze cos przemysli zrozumie. No i co? Przemyslal fakt. Dwa tygodnie temu pisze mi ze nie jest sam i ze to po czesci moja zasluga bo to ja stwierdzilam ze oboje sa tak samo "pojebani" co chyba odebral jakbym powiedzila paujecie do siebie. Dodam ze o ta dziewczyne zaczelam podpytywac juz wczesniej, czy go cos laczy z nia, bo wiem ze sie z nia widywal bo maja wspolnych znajomych, to odparl mi ze chyba jestem nienormalna i co on mialby za nianke robic? Twierdzil ze nie mam podstaw zeby byc zazdrosna:) Boskoo ;( ps. sorki za bledy ale szybko pisalam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawelolsztyn
no niestety, życie to nie je bajka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga............
- No to tak :( ospuść sobie, jestes pewnie młoda, całe życie przed tobą. Szkoda czasu na szarpanie sie ... niegdy nie walcz o miłosc, o sztuczna nie warto o prawdziwa nie trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to tak :(
mam 26 lat wiec razcej nie mloda ;) po prostu trudno mi to wszystko ogarnac, mielismy tam jakies plany i wszystko poszlo sie ...teraz jest tak ze ja chyba w ogole nie istnieje dla niego, nawet glupiego co slychac nie napisze, ja tez nie:) Ale coz pewnie taki zakochany jest :) Makabra :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to tak :(
a najlepsze to dzis co mi sie snilo :O widzilam ich razem w autobusie ja tez nim jechalam, on ja przytulil i dal buziaka a potem bylo jakos tak ze mnie mial odprowadzic do domu no usmialm sie niezle jak wstalam :D Tylko ze ona jakos nie wygladala tak ja w realu :D serio smiechowe to bylo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga.............
Też mam 26 lat... i kawał życia jeszcze przed nami..i uwierz mi jeszcze 3 tygodnie temu, myslałam tak jak ty.. a teraz moge głosno powiedzieć, że to cos co było tylko substytutem faceta... nie jest mi do zycia potrzebne. skoro twój facet szybko pocieszył sie inną, to miłości z jego strony nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to tak :(
dobrze nazwane substytut faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etettt
substytut... taaak jak najbardziej trafne okreslenie mojego bylego :) Paweł na urlop sie wybierasz?? czy może juz po urlopie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga.................
cos mi sie z nikim pokickalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola;-)
Mężczyźni to egoiści, którzy sami nie wiedzą czego chcą:-) Jak małe dzieci którym znudziły się zabawki i chcą nowe, a potem kolejne i kolejne....tak beż końca!Są rzecz jasna i dzieci które przywiązują się do jednej zabawki i bawią się nią do momentu gdy się nie zniszczy!Nawet zniszczoną wówczas lubią!Ale "nasi byli" do tej kategorii porównawczej niestety nie należą:-) Jeżeli facet wypiera się znajomości z inna kobietą , a przy tym jeszcze atakuje Ciebie to wiadomo co się dzieje:-) Znam to doskonale!!!!!! Nie ma sensu nikogo trzymać przy sobie na siłę, miłości nie kupi się za żadne pieniądze, a życie bez miłości nie jest nic warte!!!! Natomiast żyjąc w jakiejś ułudzie nic nie zyskasz...wręcz przeciwnie tracisz każdego dnia swoją godność, szacunek i honor!!!! Czas jest wspaniałym lekarstwem na ból, prawda Aga??? my to znamy doskonale:-) Ból mija,potem powraca, znowu mija i powraca, ale nadchodzi moment ,że mija i czekasz na jego powrót, a on nie wraca....tak po prostu nie powraca i wówczas wiesz że tym samym otworzyła się przed Tobą kolejna furtka:-) na nowe-lepsze życie!!!! Ale ceną tego wszystkiego jest wewnętrzne cierpienie jeżeli oddałeś się cała dla swojego faceta!!!!!Niestety tak jest, ale czasami warto się przewrócić aby potem pomału lub prędko podnieść się i stąpać twardo po ziemi!!!!TO TAKA MOJA TEORIA:-)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga.....................
Prawda Viola . Święta prawda. Jako, że dzisiaj dzień wypłaty, postanowilam urwac sie chwilke z pracy i wyskoczyc do sklepu .. a nuż może cos upoluje. ;] Jako że leniwe ze mnie dziewcze ( wkońcu piątek) stojąc na schodach, uprzednio rozglądnowszy sie czy nic nie jedzie, rozbiegłam sie i tak prosto przebiegłam przez ulice. Jakież było moje zdziwienie jak w trakcie mojego nicnego uczynku, dostrzegłam wyłaniający sie z zza rogu ślićzny połyskujący w słoncu samochodzik w srebrno niebieskich barwach..(domyślam sie, że wszytskim znanych) myśle sobie ups no to pieknie..wbiegłam w podwórze, zatrzymałam sie .. a co mają mnie tak gonić.. poczekam na nich... długo nie musiałam czekać. Panowie nie zawiedli mnie, błyskawicznie pojawił sie wyżej zidentyfikowany pojazd. Stojąc i uśmiechając sie najpiękniej jak potrafie, pytam - czy panowie do mnie ??:) Poraz kolejny sie nie zawiodłam :) baaaa a jaka kultura.. zaprosili mnie do środka tłumacząc,że u nich klima więc chłodniej i takie tam, a co mam tak biedna stać i grzać się na słońcu. A, że i mi kultury nie brak to nie odmówiłam ;] tez pokorzystam z dobrodziejstw jakim jest klimatyzacja.. a co!!!. koniec konców przyżekłam, że nastepnym razem.... tak jak dzieci uczono w przedszkolu.. najlpier lewa .... potem prawa.. strono... będą bardziej uważac na w/w wyłaniające sie pojazdy . Skończyło sie na pogawędce, upomnieniu.. uffff i poszłam dalej na zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to tak :(
Aj kobietki a ja sie dziwnie czuje mimo wszystko, myslalam ze to na powaznie wszystko , a okazalo sie zupelnie inaczej. Nie wiem co mu odbilo i dlaczego tak nagle zdziecinnial chociaz nie byl taki jak sie poznalismy. Dziwne to wszystko, tak latwo wszystko zapomnial ? wyrzucil z pamieci i teraz jest tak jakbym wcale nie istniala, a to boliii strsznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refefef
kochana mój były też mnie ubóstwiał, świata poza mną nie widzial, a teraz o po 2 miesiącach znajomości bierze ślub z obcą kobietą i krzyż mu na drogę uwierz mi żaden facet nie jest warty łez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to tak :(
wlasnie tez mi sie tak wydaje ze moj eks tez dlugo nie bedzie czekal z nowa panna na slub;( dlaczego oni tak sie zachowuja :( mnie teraz nie zna, nawet nie npisze glupiego smsa czy zyje, przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola ;-)
Będziesz niebawem z tego się cieszyła....!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×