Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

Przepijam kubankiem goracego rosiolu, chudego ale mocnego, ze szczesliwej kurki baj mama i sklepowego indora. Raczcie sie - pozywny rosolek, jam-jam. Na watrob chyba mozna, a nia gile przeziebione wogole jak znalazl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewne. Zaraziłam tym męża, F i młoda też już wykazuje oznaki:D jak się nie odchudzam to jadamy makaron niemal codziennie- w zupach, z sosami, w zapiekankach. to jest chyba uzależnienie. głodna się robię na samą myśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrywieczornie i mroznie!! Brrr jaki mraz w naszych angliszczanskich stronach.normalnie mój pogodofon pokazuje -4 na noc:O Nienawidzę zimna!!i tego cholernego,dziurawego,niedogrzanego domu!! O O!i proszę!!już wiem czemu mi Młoda tak intenywnie przy kaloryferze stała!a ja gupia myślałam,ze Ona się grzeje!? Zesrala mi się!!!a fe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba trzeba pogratulować wychodzacym na zdrowotna prosta drogę:)a może jeszcze nie,żeby nie zapeszyc?nie ma co chwalić nocy przed zachodem księżyca.na psa urok,a tfu!! Potrzebującym donaszam herbatę,cytryny,czosnek,miód bazylie w doniczce(może się przyda)obsmazona i wygotowana cebulę z rosolu(tyle zostało);wszystkie moje 3koce,kota,rownież 3termofory,2piwa-do podgrzania,grube skarpety z wzorem choinek,rękawiczki bez palców,czapkę-uszatke i sok z cebuli:)aha,mam jeszcze suche siemi lniane,które można przerobić na gluta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie wyszedł:)cebula ino została:) k k Jeszcze Jej nie przebralam.niech cierpi jak taka cwana:Pchoc na cierpiąca nie wyglada:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejah! co mnie tu Pułku obgadujesz? :D na fejsie nie siedze, bo nie mam kiedy, tylko mam otwarty w zakładce, bo muzyczke sobie tam zapamietałam ostatnio ulubioną ;) tak szczerze to nie mam kiedy bywać, w pracy robota mnie przygniata, po południu biznes i w zasadzie nie mam chwili dla siebie... :( przyjdę do chaty o 17 , trochę czasu malemu poświecę i za robotę się zabieram i tak do wieczora Pata wymyśliła wyjazd na Erazmusa do Turcji to musze zebrać jej na przelot, nowy komp itp tak prawde mówiąc, to zaczyna mnie wkurwiać takie życie, co z tego, że kasy mam ile chcę, jak wcale nie mam czasu :( tęsknię za czasami, kiedy byłam kurą domową siedziałam i gotowałam obiady.... spadam spać, bo ledwo na oczy patrzę nieletnia, a co z Tobą? chorujesz? Bo tak przeleciaam pobieżnie i jakos mi tak wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziecko mnie w ciula zrobiła;)wcale się nie zesrala tylko wypuściła jakiegoś kaloryferniaka pampersiaka jadowitego;)spinajac się przy tym dość mocno.przewiduje zatwardzenie bo dziś z rana wypadł jeden bobek na przeszpiegi.i nie dziwne po tych ryzach i marchewkach w hurtowych ilościach.no nic,jakichś owoców Jej troche z tubki wcisnelam przed spaniem,zobaczymy jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wogole to mieliśmy znowu aktywny dzień.niestety do pilnowania Miniowych utrapien zaspalam,ale za to z moim polecialam na czwartkowe zajęcia w przedszkolu.moje dziecko dzika się pozbylo i już całkiem fajnie uczestniczyła w tych wszystkich zabawach integrujacych.po powrocie zdarzylam się jeszcze z Polowkiem pogryzc.potem popedzilam na spacer usypiajacy spacer na drugi koniec miasta do pl shop.a jeszcze była u mnie na chwile mama mojego dwulatka,bo już ze dwa razy mnie molestowala,ze coś ma dla Lalki.dobrze,ze to obejrzałam jak ona wyszła,bo chyba bym ja śmiechem zabiła!wiem,wiem,ze darowanemu koniowi...itd,ale pierdolnelybyscie po ujrzeniu tych"skarbów":lizak-smoczek(!!!),prujacy się kapelusz a'la slomkowy,torebka z różowego atlasu z prujacymi się naszywkami i poobdzieranymi rogami(wstretna!!),spodnie niebieskie combat style i jakieś rajstopy z kwiatkami(które chyba jej mama przywiozła dla wnuka,ale nie ten dizajn:O)i do tego,uwaga!3wieszaki bo może nie mam!:O:O Nie chce wyjść na jakaś wredna sucz ale takie rzeczy to na co mi ona przyniosła???dziwna jest baba i tyle:Oa tak poza tym to za tydzień ma urodziny i ciągnie mnie do pubu.może na prezent liczy?hmmm,ale o moich ur to np nie pamietala. A jak się nawale i wszystko wygarne??:Dniee,ja nawet po pijaku się kontroluje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To se pogadalam;) Ale od tego Was mam,żebyście moich opowieści rodem z Koziej Wolki sluchaly:D Polowkowi to już nawet nie opowiadam takich pierdol,bo On zaraz się denerwuje,ze ja taka głupia jestem i wogole:Odzis np mi powiedział,ze powinnam te"skarby"razem z nią wypierdolic na zbity pysk i byłby spokój!ale mądry!!ciekawe czy On by tak zrobił?!dobre rady zawsze w cenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ona się przypadkiem nie czuje bogatsza i "wyższa rangą" niż Ty?? bo ludzie tak mają. Oddają barachło bo "biedny" powinien po rękach całować za każdy szpargał:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej spolecznikowskich ciagot to ona nie ma:Okiedys zawolala mnie bo się chciała troche ubrań pozbyć,żebym może coś od niej wybrała i kupiła.zachodze,a tam sterty bubrow!!kiecki,nie-kiecki jeszcze z matkami.i chciała to shandlowac za ceny widniejace na metkach:Ochyba ja posralo!nie dość,ze styl ma dość specyficzny(bo o gustach się nie dyskutuje ponoć)to i zapach tych wszystkich ubrań ma tez mocno specyficzny.nie ukrywając-jebia stechlizna czy czymś takim:O Koleżanka chciała wziąć jedna kiecke ale za polowe jej ceny,to się nie zgodziła bo"jej się nie opłaca":O No to spox,niech sevtrzymaw chacie i niech się miłe pada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też znam jedną taką co myśli, ze ma gust absolutny. czasem pakuje szmaty do wora i zanosi ty, którzy według niej, sa "potrzebujący:O nie nadaje się to do niczego ale nie idzie jej tego przetłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zreszta może i czuje się wywyzszona?w końcu jej pan jest managerem a mój tylko zwykłym robolem:Oale zawsze z lekka zazdroscia mówi jak to ja się ładnie nie ubralam,ciekawie itd.ja tam cudów w tym nie widzę,normalnie się noszę ale biorąc pod uwagę to co ona na siebie zakłada,to...no comments.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem! Tylko poszlam poweszyc za paszą, a tel na ladowarce sie ostal. I mnie ocknelo, czego zaniechalam, no czego? Czocha! Wessawszy kanapke z gruboczosnkiem, grubomaslem und grubomamopieczonoschabem jestem nazad. Przy okazji poczytalam se otrzymana za darmola w aptece gazetke dla dwuglowych potworow. Przejrzajam pobieznie, bo dokladnie sie nie dalo, takiego stezenia szkrabkow, bobaskow, brzusiow i kupek, to chyba nawet na tych miesiecznych (typu majoweczki, lutoweczki, kwetnioweczki) nie ma :/ rzuccie jakims miesem na odtrutke :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×