Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

aaa - drożdżowe lubię. Robię łatwe i pyszne, a najbardziej lubię objadać brzegi, bo tam jest najwięcej kruszonki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co oglądać. Rzeź.. ;) Wrzuć przepis na drożdża :) Co mogłam zrobić z lapem, że zaczął mi podkreślać prawidłowo napisane wyrazy ??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chlup - Redd'sem pomarańczowym - wreszcie przywieźli do sklepu ;) Przedtem musiałam się alkoholizować jakimś bele czym :P Piła któraś czerwone Martini? Nabyłam na te imieniny a za diabła nie wiem, jak to się podaje.. Białe z oliwkami itd owszem, ale czerwonego nie próbowałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo, mam: Campari, Martini Rosso, zmrozona mineralna woda gazowana (w takich samych proporcjach) i wszystko zamieszać. albo: Martini Rosso-45ml, Martini Bitter 45ml, Woda sodowa 20ml - zamieszac z dwoma kostkami lodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze: "Martini czerwone z coca colą - pyszne! Próbowaliście takiego drinka? Naprawdę smakuję super jest orzeźwiające a fajnie smakuje to połączenie smaków. Polecam!" "ja zazwyczaj jak już piję czerwone martini to tylko ze świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny.." No, proszę.. A nigdy dotąd nie spróbowałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, właśnie wytrawne jakieś popularniejsze.. ja w ogóle mało drinkowa jestem ;) Malibu mi smakuje ;) A tak to pyffko i dobre wino, na ogół czerwone.. ale i białe, jeśli dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio jeżówkę sobie chwalę:) nażarłam się czereśni jak dureń i teraz jestem wzdęta tak że chyba pęknę. ale drzewo jak co roku nam się spisało. gałęzie się uginają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę :) Nawet wzdęcia.. My nie dotarłyśmy na działkę do czereśni - ze względu na Imieniny. Za daleko.. Żal mi, bo szpaczyska wrąbią,. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie wczoraj było kilka wielkich szpaków co im tylko nogi spod gałęzi wystawały:O rodzina się zjechała- nawet żółte rwali:O te w zasięgu ręki. dobrze, że tylko mój mąż skoczny i czerwone z góry były nasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może też dopadnę.. ;) musiałam przeskoczyć na notebooka, bo lap się przegrzał. Czemu ja nie mam luźnych 700 PLN żeby go od ręki asprawić? W końcu siedzę w robocie do 18ej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz lecę zająć łazienkę zanim mąż mi zajmie. rano muszę wstać więc wcześniej pójdę spać. jutro wielki dzień- na prowokację się toczę. chociaż jestem prawie pewna, ze pójdzie nam pomyślnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na całkiem dobrej drodze do zdemoralizowania się.. Konieczność kupna zmywarki i szafy ściennej, głupi początek roku szkolnego.. Nie mówiąc o zamianie mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też idę. Czas na porządne wyspanie się. Inaczej kogoś pogryzę i mnie wsadzą w kaftan.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor/noc/dzien W zasadzie to nawet nie wiadomo, co to za pora. SZCZESCIA ZDROWIA MLODEJ PARZE! Niech im sie nigdy nie znudzi byc para, niech sie kochaja na zawsze i szczesliwi beda niczym bimbajace na drzewie gibony! (tak, gibony. Dzis ogladajac z dzieckiem program o zwierzatkach dowiedzialam, ze gibony lacza sie w pary na cale zycie) Jesli chodzi o moje ekzamieny, to wyniki pod koniec tygodnia. Ciezko przewidziec jakie, bo ten pan jest podly . Jak podkresla czesto bardzo, sprawdzajac prace, poszukuje u studentow procz wiedzy sladow aktywnosci umyslowej i oba ceni rownie wysoko. Nigdy nie wiadomo, co bedzie na egzaminie, ani jaka bedzie jego forma (bo nie boi sie sprawdzania opisowek - jeden z baaaardzo nielicznych), kryteria zreszta tez Maloletnia - jezyk zmienilas i ci podkresla. Mini - a z czego ta jezowka jest tak wogole? Chyba nie z jezy?! O.o A mnie dzis do cna pojebalo. Najpierw sie wzielam za odkurzanir. Potem gwiazdy tancza na szmacie z przerwa na stworowe spanie. Ta godzina, kiedy spala, to byl jedyny punkt dzisiejszego dnia, kiedy nic nie robilam. Potem zmylam z siebie sprzatanie i zgarnelam stwora do sklepu. Jak wrocilam, musialam zmyc tez wyprawe do sklepu - gorac niemozebny, pot mi ciekl stumyczkiem miedzy cycki i zbieral sie w staniku. Potem uskutecznilam obiad. Potem wykapalam stwora i poszli my spac. Zeszlo sie do jakiejs 22. Zasnawszy stwora, doszlismy ze starym do wniosku, ze cos slodkiego by sie wciaglo. I tym oto sposobem dzis o polnocy robilam ciasfeczka O.o Ciasteczka byly takie z reki: Pol margaryny, 3/4 szkl cukru, 2 jajcy, cynamon, szklanka z czubem maki, 2 ltzeczki proszku do pieczenia Po zrobieniu stwierdzilam, ze moglam dac 3 jajcy i wiecej maki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×