mieszkanie z chłopakiem

Ty autorko chyba nie szukasz rady tylko kółeczka wzajemnej adoracji. Bez sensu ta cała dyskusja.

i lewo :-)

Jaszcze miondlicie?

hehe spoko swietny ten Twoj plan a do jakiego miasta chcesz na to prawo? powiedz mi, ile wynosi Twoja srednia w liceum?

nie szukam "kółeczka wzajemnej adoracji" i nie chcę tylko dobrych dla mnie odpowiedzi. Szanuję każdą odpowiedź ale nie pozwolę sobie żeby ktoś mnie wypytywał o moje problemy z zajściem w ciązę albo sugerował mi ze jestem nieodpowiedzialna po kilku postach.

czyli przed tobą następne parę lat bez pieniedzy bo nie kojarze zeby prawo można było studiować zaocznie , jeśli chce sie później z teog żyć. Czyli następne kilka lat będziesz siedzieć na garnuszku chłopaka i rodziców - jak myślisz - jak długo to potrwa ?

haha

na prowo chyba a nie na prawo :-) :-)

Warszawa albo Kraków. moja srednia to 4,5. Ale zaraz pewnie ktoś powie ze to nie prawda :P

Nie szanujesz. Nie ustosunkowujesz się do krytyki, odpowiadasz pojedynczymi zdaniami dziękujesz tylko za opinie, które Ci leżą i na nie odpowiadasz konkretnie.

a masz jakąś koncepcje co bedziesz robic po prawie?:D chyba ze mamusia i tatuś to prawnicy, to problemu nie będzie. a twoj chłopak nie studiuje?

allium Jednak nie jesteś wszechwiedząca... Prawo można studiować zaocznie i później osiągnąć sukces zawodowy. Nie wiem skąd takie przypuszczenie, że nie. Heh

może i prawda , ale prawdą jest ,zę udzielasz tylko wygodnych dla siebie odpowiedzi. I kto wie czy prawdziwych :D

to sie zdecyduj czy wawa czy kraków, te miasta sa daleko od sibie. dzienne studia to musicie mieszkac w miescie gdzie bedziesz studiowala. jak sie to ma do miejsca pracy twojego chłopaczka? to sie kupy wszystko nie trzyma, prowo jak nic.

nie, moi rodzice nie są prawnikami i możesz się od nich odwalić za przeproszeniem. W ogóle to schodzimy z tematu. Jak chcecie to gadajcie ale ja juz idę bo nie chce mi się tego wszystkiego słuchać. Dziękuję ZA WSZYTSTKIE odpowiedzi :P

paranoja - nie spotkałam ise jeszcze z " zaocznym " prawnikiem , i nie wążne jakiej specjalizacji . tak samo jak nie spotkasz " zaocznego " stomatologa :D

nie, nikt nie powie ze nieprawda tylko.... na prawo do Wawy lub Krk mega ciezko sie dostac.... srednia 4,5.... matura pewnie pojdzie nienajgorzej ale tez nie najlepiej... nie masz szans sie dostac :/ sorry, nikt Cie tu dolowac nie chce... ale marzysz i marzysz... 0 świadomosci jakiejs... na prawo chce isc a ani nie wie jakie progi ani nic... szkoda mi Ciebie, mlodziutka to glupiutka, tylko nie popelniaj bledow... bo kiedys bedziesz zalowac

i obraziła ise panienka , bo nie zachwyciliśmy sie jej " łapczliwośćią " na życie :D

A i nie powiedziałam ze chcę iść na studia zaocznie. Miłego dnia;p

BEZ RODZICÓW PRAWNIKÓW TO NIE MA CO IŚĆ NA PRAWO :-) ALE JUŻ WIEMY ŻE TY NA PROWO IDZIESZ

nie, nikt Ci nie powie ze klamiesz... ale do Wawy albo Krk mega ciezko sie dostac...z taka srednia.. matura nie pojdzie najgorzej ale najlepiej tez nie... nie masz szans sie dostac... marzysz i marzysz... 0 jakiejkolwiek swiadomosci...

jeśli nawet dostaniesz sie na dizenne - kto będzie cie na tych studiach utrzymywał? i to przez parę lat ?

allium Studiowanie zaoczne, a aplikacja, to dwie różne sprawy.

no i " ideał ( życia ) sięgnął bruku " z hukiem :D

zejdź na ziemie dziewczynko. twoj plan na zycie daleko ma do prawdziwego zycia.:D prawo, dobre:P

no to dostań sie na aplikację po zaocznych - powodzenia :D

no i sie obrazila i poszla :D foch malej dziewczynki :D wiecie co, przeraza mnie to :D przeciez 18, 20 lat to jeszcze dzieci. niedlugo naprawde 15tki zaczna sie wyprowadzac z domow :/ ja sama jakas stara nie jestem no ale bez przesady...

no dokładnie:D sprawdź sobie ile jest miejsc na rocznik na prawo a ile na kazdą aplikacje:P a prawnik bez aplikacji jest nikim.

najgorsze jest o ,ze pomimo tego ,zę część takich tematów to rzeczywiście prowokacje to jednak nie nie zmienai to faktu ,ze czasmi takie tematy dotyczą naprawdę prawdziwych sytuacji i ludzi . I takie dizecko wychodzi z domu z przeświadczeniem o swojej dorosłości , dojrzałosci i z filozofią " wszystko będize dobrze " i " rób miłość nie wojnę " a tu zonk .

mnie zastanawia tylko co jest nie tak z rodzicami takich dzieci , jesli godzą siena taki " plan " ?