Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kincioł

mieszkanie z chłopakiem

Polecane posty

Gość vdvb
tak, jak oboje pracuja to przewaznie robi sie te obiady i sprzatanie na zmiane. ale w ich przypadku on pracuje, ona nie. chlopak nie bedzie sie nad nia uzalal ze wlasnie wrocila ze szkoly. nie, on wroci i bedzie oczekiwal obiadu i porzadku bo on byl w PRACY a nie siedzial na lekcjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdvb
no wlasnie Julitko, u nas to samo. oboje pracujemy, ale kazdy grosz trzeba przeliczac. juz od miesiaca mam ochote na sok pomaranczowy a nie kupie, bo za to mam cukier czy mleko.... czekolada? tylko jak dostane od mamy, bo zamiast czekolady mam chleb. w niedziele robie obiad luksusowy, czyli np schabowe, bo jesc takie rarytasy czesciej to za duzy wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem ciekawa co na to twoi rodzice autorko ? powiedziałś im już o swoich planach i o tym ,ze będą finansować twoja " dorosłość' ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja jest moja
Ale Wy jesteście beznadziejne w większości, jak tak czytam te posty. To, że Wam się nie udało, nie oznacza, że autorce też się nie uda. I co to za tekst "dyspozycyjność seksualna", jak rozumiem kobieta nie ma prawa głosu, jest tylko lalą na posługi faceta? Seks jest dla dwojga, tak samo dziewczyna się nim cieszy jak i facet, poza tym można ustalić podział obowiązków, a jak im się źle ułoży, to autorka zawsze może wrócić do rodziców. Jak tak czytam te zgorzkniałe komentarze, to tylko mi was żal. Wielkie "panie mądre, doświadczone". Życie wcale nie musi być takie beznadziejne, jak wasze. I co to za sprzątanie po śniadaniu faceta? Rąk nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kincioł
allium: mówiłam już wcześniej że nie mają nic przeciwko i zdają sobie sprawę z tego ze potrzebna będzie mi ich pomoc przynajmniej na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta jak sobie poscielesz tak sie wyspisz autorko moze tafil ci sie taki facet jakiego mam ja i problemu nie bedzie ale o tym musisz przekonac sie na wlasnej skorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paranoja jest moja, alleluje myslalam ze na tym forum sami przegrancy siedza ktorzy zycze drugiemu zle, bo im samym sie zycie nie ulozylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdvb
ale my jej nie zyczymy zle my jej tlumaczymy jak wyglada prawdziwe zycie, a nie to jej urojone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie wyprowadziłam później bo miałam lat 24, mieszkamy razem od 3 . Powiem tak zycie z jednej wypłaty to jest porażka. Ok Rodzice Ci dołożą ale ile 500 zł, 1000zł ?Ja też Ci nie życzę źle, ale ja wiem co było jak mój stracił prace i trzeba sie było utrzymać za 2500 . Studiów nie skończyłam , bo ważniejsze były imprezy znajomi itd. Ja pamiętam siebie jak miałam 18 lat i miałam małe sianako w głowie, kupowałam co chciałam nie patrzyłam na cene bo mnie utrzymywali Rodzice, po wyprowadzce he mimo, że mało nei zarabiam to każde 10 zł oglądam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno autorko, nigdy przenigdy nie pozwol by facet Toba pomiatal, bys w domu musiala robic wszystko sama, bo Pan i wladca przyszedl z pracy podzielcie sobie obowiazki, w koncu szkola tez jest praca- musisz sie uczyc, zaliczac egzaminy, tez nie ma cie w domu - jedyna roznica to to, ze Ci za to nie placa Nie masz zamiaru przeciez siedziec cale zycie w domu tylko pracujesz na to by pojsc do dobrej pracy! Kolezanki wyzej nie wychowaly sobie faceta i tak teraz maja, facet ma Cie kochac i sie toba opiekowac! koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdvb
facetow sie nie wychowuje.. od tego maja matki on Ciebie tez musial sobie wychowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja jest moja
Lady Love Cieszę się, że również jesteś pozytywnie nastawiona do świata :). Dziewczyny, poczytajcie obiektywnie własne wpisy i oceńcie, czy naprawdę nie życzycie autorce źle, bo dla mnie posty są przepełnione jadem i goryczą. Autorka jest młoda, ale z jej wypowiedzi można nieco wywnioskować, jak na przykład to, że nie ma siana w głowie, tylko jednak ma coś do powiedzenia. Nie rozumiem tej agresji w temacie wsparcia finansowego ze strony rodziców. Przecież to normalne, że chcą dobra dziecka i są chętni do pomocy. A to, że facet pracuje, a autorka będzie miała pieniądze od rodziców, to przecież nie jest tak bardzo istotne. Gdyby zechciała studiować w innym mieście, też by ją zapewne utrzymywali. Nie ma nic złego w próbowaniu dorosłości nie będąc w stu procentach niezależnym, jeżeli rodzina oferuje wsparcie i pomoc. A co do wychowywania facetów... Nie zgadzam się, że to należy tylko do matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwaaaaaajaklax
w Twoim wieku (pomimo, że byłam z chłopakiem też ok. 2 lat, rozstaliśmy się w sumie po 4) byłam zwykłą nieodpowiedzialną gówniarą i nie nadawałabym się do wspólnego zamieszkania z kimkolwiek nie licząc rodziców. Natomiast znam osoby, które w tym wieku były naprawdę mądre i dojrzałe i wspólne zamieszkanie z chłopakiem było dobrą decyzją (bo albo upewnili się, ze to TO, albo zdecydowali się na rozstanie, co w konsekwencji też było dobre). Nie patrz na opinie innych tylko zastanów się czy dacie radę. Powodzenia :) (ps. z tym jednym jedynym mieszka się fajniej niż z rodzicami ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdvb
no nie tylko do matki :D do ojca jeszcze :D jesli musisz wychowywac sobie faceta to.. widocznie najlepiej nie trafilas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matki czasem zawala sprawe, bo przewaznie na wszystko pozwalaja, ze mna nie ma zartow, bozia raczki dala? wiec niech ich uzywa, serca ma? niech kocha to sie tyczy wszystkich, nie tylko facetow i tak, zyje mi sie dobrze, bardzo dobrze, nie mam takich problemow z facetem i chwala za to, tak samo jak on nie ma problemu ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzice dobrze robia bo chcą jej pomóc? w czym przepraszam pomoc? w zabawie w dom z chłopaczkiem? no prosze was, o czym wy mówicie??! ona ma dopiero 18 lat, na mieszkanie z CHŁOPAKIEM ma jeszcze mnóstwo czasu. nigdy bym sie nie zgodziła by moja 18 letnia córka poszla mieszkac do chłopaka! co on jej zaoferuje? bedzie ją utryzmywał? a ona bedzie studiowala? a rodzice jej ile doloza? co miesiac bedą im robic przelew? no jak to ma wygladac? czy to są normalne wzorce, normalnej rodziny? ona jest mloda ma dopiero 18 l. nikt tu nie zyczy xle. nieprzychylne komentarze są od ludzi ktorzy znają zycie i wiedzą ze mieszkanie razem to nie zabawa w dom za kase od rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak jest coś nienormalnego w udawaniu dorosłego życia , w mieszkaniu z chłopakiem kiedy nie ma sie ani szkoły , ani pracy , k iedy metrykalnie ledwo przekroczyło sie granice dorosłośći . Dorosłość to coś więcej niż 18 lat . To umiejetnosć decydowania o sobie , możliwość samodzielnego utrzymania , podejmowania decyzji ale i ich konsekwencji . Zresztą , jeśli rodzice n autorki nie śa jaką patologią a ona sama swoim zachowaniem nie doprowadizła do ego ,ze chcą sie jej po prostu pozbyć - to nie wierzę ,zęby ten życiowy paln sie powiódł - przynajmniej nie za pieniądze rodziców autorki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja jest moja
vdbd Cóż za błyskotliwy żart... Niezależnie jak to nazwiesz, niezależnie jakich metod użyjesz, wymagając od faceta czegokolwiek, czego nie jest nauczony w domu, jednak go wychowujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam ze wszystko da sie ogranac :) nikt z nas nie wie jak potocza sie losy autorki, ja ci zycze Wszystkiego dobrego!! trzeba patrzec na swiat w pozytywnych barwach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ludzie...
dajcie dziewczynie spokój zgadzam sie w 100% z ''paranoja jest moja'' to ze wam sie w życiu pojebało to wasza sprawa wszystkiego w zyciu trzeba spróbowac a jak was facet nie szanuje i nie docenia tego co dla nich robicie to znaczy ze maja was gdzies a sa z wami z przyzwyczajenia bo ma im kto kolo dupy chodzić...jak sie planuje wspólne zycie to trzeba wszystko robić wspólnie a nie ty w domu gotowac obiadki a ja w pracy lub garazu tak to sie nigdy niczego nie osiagnie i w koncu sie sobie znudzicie...jestes pelnoletnia ale to nie znaczy ze dorosła ale jesli masz dobrze poukladane w głowie to dacie sobie rade tylko razem!!! i szukanie rady na forum jest takie jak słuchanie kolezanek nigdy na tym dobrze nie wyjdziesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" wychowywanie " sobie kogokolwiek jest domeną dzieciaków i osób niedojrzałych do związku , do małżeństwa . świadomi ludzie wiążą siez kimś kogo kochają i akceptują a nie zmieniają i tresują na swoja modłę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wychować to mozna sobie małe dziecko lub psa ... z takim podejsciem do drugiego człowieka czarno widze takie "związki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja jest moja
A kto powiedział, że jedynym słusznym wzorcem jest dorosłe życie polegające na harówie, żeby za wszelką cenę, kosztem wszystkiego się utrzymać, bo co ludzie powiedzą? A niech się dziewczyna zabawi w dorosłość, nawet jeżeli popełni błąd. Życie jest tylko jedno, to będzie jej błąd i tylko jej. Ile z was nauczyło się czegoś z błędów innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto zapłaci za jej błędy ? ona ? czy moze jej albo jego rodzice ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdvb
ale przeciez to dziecko! w glowach sie poprzewracalo. no nawet szkoly nie skonczyla, dziecko na utrzymaniu rodzicow a wyprowadzac sie chce :/ to moze niech rodzice pozwalaja juz 10latkom? przeciez to juz dojrzali ludzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×