Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iza1508

Kraków, pierwsza ciąża-przygotowania do porodu i takie tam

Polecane posty

no ja w zeszłym roku miałam cc i do 15.00 leżałam na sali pooperacyjnej (cesarka o 8.00), dopiero jak mnie przewieźli na oddział to mi dali małego :( na szczęście on w tym czasie spał większość czasu. Podobno od kwietnia zeszłego roku weszły jakieś standardy, że 4 pierwsze godziny po porodzie dziecko ma spędzić z matką nawet po cc i szczerze mówiąc mam taką nadzieję, że teraz tak będzie! W narutowiczu widziałam, że sala pooperacyjna ma dostawkę dla dziecka przy lóżku matki, wg mnie to rewelacja. Co do srodków przeciwbólowych i karmienia, to oni szybko schodzą z tych najgorszych dla dziecka, ja po jakimś czasie miałam kroplówkę z paracetamolu. niestety dokarmiali mi dziecko, mimo, że miałam pokarm, ale pielęgniary same zadecydowały, że "takie duże dziecko" na pewno głodne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza po cc normalnie karmisz piersia ,bo dla dziecka tak naprawde najwazniejsza jest siara, i dostajesz leki przeciwbolowe najpierw w kroplowce a potem jak dalej bys miala potrzebe to daja w tabletkach. A potem jakby w domu cie jeszcze bolalo to mozesz tez brac leki przecibolowe paracetamol napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza ja nawet niedawno jeszcze z zalecenia gina stosowalam ketonal ale w zelu bo niestety nie moglam chodzic bo nie chcialy mi sie rozpuscic szwy wewnetrzne i uciskaly gdzies we wrazliwe miejsce :/ Asia po cc o wlasnych silach napewno nie dojdziesz :) ewentualnie z czyjas pomoca :) a lepiej nic na wlasna reke nie robic bo to jednak operacja i np z bolu moze ci sie gdzies slabo zrobic albo cos ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza wlasnie rozmawialam z moja mama i powiedziala mi ze po cc nie podaja lekow przeciwbolowych wlasnie ze wzgledu na to ze musisz karmic. ona miala cc jakies 3 lata temu na kopernika i mowila ze nie dawali tam ani jej ani kobieta wlasnie ze wzgledu na dzidzie zeby nakarmic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... uff upałów ciag dalszy... masakra! bronie małego jak tylko moge przez potówkami ale ciezko jest:/ dzis jedziemy do tesciów i przy okazji moja matke zaliczymy- a tak mi sie strasznie nie chce! mi sie trafiło zaliczyc darmowa sesje zdjeciowa:) co prawda tylko dwa zdjecia ale udało sie:) jakis czas temu były w krakowie targi Mother i Baby i tam babeczka robiła:) Iza owszem po ketonalu nie wolno karmic ale oni w szpitalu maja jakis specjalny ketonal ktory mozna podawac ale ale dawali nam go tylko raz na dobe jak naprawde bolało. w dzien cesarki to co chwilke dostawałysmy cos dozylnie przez kroplówke bo jest sie cały czas podpietym. a paravetamol to mozna było brak pod dostatkiem. ale wiadomo ze z rozsadkiem. Asia wiesz dziecko dostaje sie odrazu bynajmniej z Zeromskim tak jest- chociaz ja akurat czekałam na małgo bo okazło sie ze był scisniety pepowina wokoł szyji i wzieli go do inkubatora na 2h- tak mi smutno był bo zaraz za mna przyszły dwie dziewczyny po cesarkach oi im odrazu dzieci przyniesli a mi nie:( Ineezz jak tam zabkowanie Maji? i spóznionione ale najlepsze zyczenia dla tej Twojej slicznej Perełeczki z okazji skonczenia 7 miesiecy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krakuska pewnie bym nie doszla ale nie chciala bym az tyle czasu czekac :) kobieta czeka na ten moment tyle miesiecy a tu jeszcze przedluzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia teraz przeczytałam Twoj wpis i chyba musały sie procedury zmienic bo byłam na sali z dziewczyna tora tez miała 3 lata temu cesake pierwsze dziecko to moiwła ze nie dalwali im przeciwbólowych a teraz to sie zmieniło,bo naprawde ja dostawałam jak tylko poprosiłam, ba same pielegniarki chodziły i pytały czy przyniesc cos na bol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maryjka to prawda weszly teraz nowe standardy tzn plan porodu i jest zalecenie ze po porodzie sn jak wszystko z matka i dzieckiem jest ok to zostaja razem na 2 h a dopiero sie je przewozi na sale, niestety nie wiem jak jest po cc bo moje dziecko po cc lezalo w inkubatorze, ale z tego co widzialam w szpitalu to po cc szybko dziecko matce przywozili ale po znieczuleniu miejscowym a po ogolnym no to tak szybko chyba sie nie da, bo kiedys do operacji mialam znieczulenie ogolne (uspienie ) i tylko mnie po operacji wybudzili dla sprawdzenia czy zyje a potem chyba 12 h przespalam ciagiem. No i w tych nowych standardach jest ze mozesz zaznaczyc ze nie chcesz aby dziecko dokarmiali i bez twojej zgody nie wolno im tego zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia wiem cos o tym , pierwszy raz swoje dziecko wzielam na rece w 3 dobie i to na 15 minut :/ a tak to mogalam sobie je przez szybke ogladac :/ tyle ze po cc polozne byly tak mile i zawiezli mnie do dziecka na lozku zebym choc na chwilke mogla ja zobaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia to wspolczuje twojej mamie przeciez to bol niesamowity, w szpitalu w ktorym rodzilam przeciwbolowe ida napewno przez 12 h a potem juz tylko na zyczenie pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziękuję za taki odzew na moje pytanie :D Ja tam pozwolę na karmienie mm bo i tak mam zamiar stosować mieszane więc jak już w szpitalu zaczną to mi nie przeszkadza. Wkurza mnie jedynie to, że powinny babki zapytać a nie same decydować. Co do przeciwbólowych to sobie nie wyobrażam żeby nie dostać. Już teraz noga daje mi się we znaki ale trzymam się dzielnie. Pomagał mi tylko ketonal i nic więcej. Próbowałam apapu (zero reakcji) i ibupromu max (działał tak tylko trochę) więc mam nadzieję, że mi przeciwbólowych nie odmówią. Asiu ja też sobie nie wyobrażam że nie będę mogła małej chociaż na chwilę przytulić. Nie mam zamiaru czekać 24h. Już wystarczająco mnie ta narkoza dobiła bo inaczej sobie to wyobrażałam ;/ Ale zobaczymy co będzie. Nie będę się teraz nastawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krakuska wiesz to byla troche skomplikowane wiec o bolu nawet nie myslala. Mała wyjeli w 7ms ciazy bo wody odeszly juz dawno krwawienia non stop i zdecydowali sie na cc ze wzgledu na zagrozenie zycia mojej mamy, przelezala 2 miesiace w szpitalu bo juz w 3 ms ciazy lozysko sie zaczelo odklejac. Marysia pozyla niestety tylko 3 dni ale i tak silna z niej dziewczynka byla bo prawie ze na sucho wytrzymala w brzuszku miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia to powiem ci ze lekarze ladnie zaryzykowali, moja prawie na sucho w brzuchu byla ok 24 h i prawie skonczyloby sie to dla niej tragicznie, ale moze faktycznie cos w tym jest ze kobieta nie odczuwa az tak bolu jak zycie jej dziecka jest zagrozone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu serce pęką jak czytam :( Nie rozumiem dlaczego oni tak długo czekali. Czasami mam takie myśli, że coś pójdzie nie tak ale staram się o tym nie rozmyślać tylko szukam sobie zajęcia. Obym jak najszybciej mogła małą przytulić i wrzucić takie fajne fotki jak już są na naszej poczcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nie wiem czemu tak dlugo czekali, szczerze to malo sie o tym rozmawia u mnie w domu wiec szczegolow tez nie znam a nie chce mamy wypytywac. niestety nie mailam nawet szansy zobaczyc malej bo mieszkalismy wtedy za dabrowa tarnowska a mama byla w szpitalu w krakowie wiec tylko tata tu jezdzil a Marysie zobaczylam pierwszy raz na pogrzebie i tego widoku nie zapomnie :( dziewczynki nie po to pisze to zeby Was dolowac ale jakos mi sie teraz to wszystko przypomnialo i smutno tak jakos. u Was napewno bedzie wszystko w porzadku :) Iza u Ciebie juz blizej niz dalej wiec mysle ze za kilka tygodni pochwalisz sie Nam swoja Niunia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_1988
Hej dziewczyny wysłałam wam 2 fotki mnie i mojego brzuszka w 25/26 tygodniu ciąży. Proszę o odpowiedź z hasłem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie będę tego wszystkiego komentować bo i tak ocenzurują. Mam nadzieję, że u nas się obejdzie bez przykrych niespodzianek. Ledwo daje rade w te upały ale woda u mnie schodzi ekspresowo. Podobno w przyszłym tyg ma być trochę chłodniej. Mam taką nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka Wysłałam Ci hasło :) Śliczny brzuszek, rewelacyjny strój i ja też chcę nad morze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka jak ja Ci zazdroszcze tego brzusia :( ja teraz tez w 25tc a wygladam jak mala orka na rozwiazaniu... jak bede miala chwilke to tez cykne fotke i sie pochwale a raczej pozale jaki mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza napewno u kazdej z Nas bedzie bez zadnych niespodzianek. az mi teraz glupio ze to napisalam bo teraz ktoras z Was moze sie niepotrzebnie denerwowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_1988
Asia nie smuć się! Życzę nam wszystkim aby nigdy nic takiego nas nie spotkało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_1988
ineezz super zdjęcia, pięknie wyglądacie! Mała dosłownie istny cukiereczek a ty wyglądasz wspaniale! Też bym chciała być po ciąży w takiej dobrej kondycji. Naprawdę można Ci pozazdrościć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno bedzie dobrze :):) ja wierzylam w to do ostatniej chwili az uslyszalam pierwszy placz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_1988
Dziewczyny! Co tak mało tych zdjęć? Proszę o szybką mobilizację! Asia a co do mojego brzucha eh z dnia na dzień jest coraz większy i jest mi coraz ciężej. A ty bidulko aż 2 bąbelki musisz tam pomieścić więc musisz być dużaaaa :) Ja jak przeżywałam pierwszą euforię z powodu bycia w ciąży to często myślałam o tym jak by to było gdyby się okazało, że to bliźniaki :) Z pewnością byłabym prze szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jak juz wiedzialam ze jestem w ciazy ale nie wiedzialam jeszcze ze to blizniaki to w domu zartowali ze byly by hece jak by sie okazalo ze blizniaki niby zarty ale kazdy widac cos czul :P a jak wrocilam z USG to musialam wyciagnac od lekarza zdjecie bo by mi bez tego w domu nie uwierzyli :D zreszta moj jak dzwonil do mnie po badaniu to pierwsze co to zapytal ile serduszek widzialam :) wiec jakos to czul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_1988
Patka wygląda jak laleczka :) Ehhh rozmarzyłam się oglądając wasze maleństwa. Tak bardzo chciałabym mieć już swoją niunię obok siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mnie tylko czasami taki irracjonalny lęk nachodzi..... Ale też wierzę i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :) Asiu brzuszkiem się nie przejmuj bo podwójne szczęście i podwójny ciężar. Ja się nie mogę doczekać aż będę mogła zrzucić te zbędne kg. Mam nadziję, że mimo cc zacznę ćwiczyć ok 2tyg po (o ile będę miała siłe). Grunt, że mam motywację :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) Majcia śpi więc szybko coś naskrobie,bo musze zaraz obiadek szykowac mezulo juz wraca.. Iwcia dziękujemy za życzenia;)bardzo nam miło! pochwal się tymi zdjęciami z tej mini sesji;) inka ;) milo,że czytać Twój wpis co do wygladu jakos nic specjalnie nie robilam (nie cwiczylam itp) Ty wyglądasz kwitnąco sexi mamuska z Ciebie w tym kostiumie rewelacja:D maryjka odezwalas sie a co z gastrologiem?? Izka już nie długo i wyślesz zdj maleńkiej na @ ;) Asiu bardzo przykre to co przeczytalam współczuję...sama stracilam dziecko i wlasnie 22 lipca bede ryczec bo mialam zabieg w 2010r Twoja mama musi być bardzo dzielną kobietą dla Marysi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) ale sie wczoraj wymeczylismy... ale efektem tego była caała przespana noc przez małego- wiec cos za cos... oj dawno tak nie miałam:) dzis moj duzy mezczyzna jeszcze spi a mały w lezaczku gada do swoich malpek hehe \ Ineezz pochwale sie tylko musze sie zastanowic gdzie, bo na FB nie chce ich dawac, moze na gg Ci wysle jak cos:) Asia smutne to co napisałas ale niestety tak czasem se dzieje:/ mam kolezanke co urodziła synka tez ale po urodzeniu okazało sie ze ma chore serduszko i za jakis czas umarł:( mimo to zdecydowała sie na jeszcze jedno dziecko i ma zdrowa corcie ale powiedziała ze juz nie chce wiecej dzieci bo sie boji:) Iza to czekanie na dzidzie... ale zobaczysz ze zaraz juz bedzie z Toba:) czekanie trwa długo a jak sie juz urodzi to dopiero bedzie leciało- ja nadal nie moge uwierzyc ze moj mały juz ma 9msc! tak to leci ze szok! uciekam i zycze miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×