Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iza1508

Kraków, pierwsza ciąża-przygotowania do porodu i takie tam

Polecane posty

No ja tez obstawiam, że Iza już działa. Kurcze to nie złe zaskoczenie ehehe , ja idę na wizytę 7 więc mam nadzieje, ze znowu mi powie , że to chłopak :D Marjka a smaki jakie miałaś? Kurcze Inezz w koperniku jest szkoła Rodzenia? Oni nie maja nic na stronie napisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_1988
Ja się dowiedziałam wczoraj, że przy CC nie praktykuje się w Rydygierze, aby mógł ci partner towarzyszyć. Odprowadza cię pod drzwi do sali operacyjnej i tam też czeka. Ty sobie leżysz znieczulona, oni rozkładają ci kotarkę, żebyś nie widziała co tam się dzieje i czekasz. Nie czujesz ale słyszysz. Lekarz często dla twojego spokoju opowiada co robi. Jak wyjmie maleństwo to ci je pokarze, następnie je powycierają zbadają dadzą ci ewentualnie do pocałowania i idą z nim na neonatologię. I wtedy tatuś może iśc z nimi na te wszystkie dokładne ważenia i badania porobić zdjęcia i takie tam. A ciebie w tym momencie zszywają. Z tego co Pani położna mówiła trwa to łącznie ok 30 minut, lekarze się nie spieszą, szyją dokłądnie warstwę po warstwie. Jak cię zaszyją to jadą z toba do sali poporodowej i tam może przyjść do ciebie tatuś z maleństwem. Nie wiem jak długo ale wiem, że dziecko możesz mieć przy sobie tylko wtedy jak ktoś przy tobie jest - musisz mieć kogoś do pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angel oczywiscie ze jest szkola rodzenia w Koperniku kumpela chodzila i rowniez zadowolona była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze zadzwonic po co masz chodzic szukac musisz sie oszczedzac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O dzieki Wam :d oj tam brzuch nie wadzi jeszcze :d Kurde 400 zł kosztuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dlatego ja podziękowałam i się ciesze mi to na nic nie potrzebne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_1988
Angel ja ostatnio kupiłam paczkę pieluch rozpakowałam i dokładnie oglądałam jak pielucha wygląda :) wiem, to jest żałosne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh no to idz idz koniecznie hehe kochana wszystko i tak w praniu wychodzi ;) moja kumpela byla na tym kursie intentywnym w sob i nd i chwaliła sobie...zalezy czy kogos stac czy chce itp ;) z nowinek u nas to załatwiam rehabilitację prywatnie na razie 1 spotkanie bedzie juz niebawem czekam na potwierdzenie;) 1godz 100zł eh ale co się nie robi dla maluszka...do wrzesnia to ja juz bede ciwczyc z Mają w domu :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej no przestań, czemu żałosne ? Kurde ja mam chrzesniaka tylko jak on się ur to ja miałam 14 więc nie bardzo mnie ciągło do takich rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie 400zł to przesada wg mnie... tak biore 1 wizyte prywatnie zeby mi pokazala jak cwiczyc w domu do wrzesnia jeszcze mies wiec kazdy dzien sie liczy:) pozniej 6go idziemy juz na nfz niezle to wykabinowalam ;) dobra ta strone wkleilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_1988
To co Angel może wpadniesz do mnie jak urodzę pozmieniasz kilka pieluch :) Nie mówiąc już o tym jak taka pomoc byłaby Asi potrzebna. Obrączki ładne ja też mam w ślubnej kamyczek :) A która to rocznica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_1988
ineezz jak wygląda rehabilitacja takiego maluszka? To jakiś masaż? Czy musisz jakoś ruszać w określony sposób rączkami i nóżkami, żeby mięśnie pobudzać i stawy rozruszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka nie ma sprawy :D hehe ale narazie tylko weekendy wchodza w gre :) Super to zrobiłaś :)Trzeba sobie jakos radzić skoro to chore państwo nie chce pomagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel ja smaki mam na słodkie, ale może dlatego, że mam cukrzycę ciążową i to owoc zakazany :o szkołę rodzenia polecam, ja tam zawsze wolę się wspierać na autorytetach (lekarze/położne) niż dobrych radach rodziny i znajomych, często mi takie bzdury gadali, że szok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to nie dobrze, że masz. Ja miecho mięcho i raz jeszcze mięcho ewentualnie sery :D I wszytsko co ostre. Owoce to tylko nektarynki , w sumie ich nie lubie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_1988
Postraszyłyście mnie tym synkiem zamiast córeczki i teraz będę cały czas myśleć... Szkoda, że w badaniu krwi nie da się tego potwierdzić na 100%. Angel pozostaje mi pogratulować Ci 5 letniego związku i zakupu obrączek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ineczka wielkie dzieki za opisanie z grubsza praktyk w rygygierze przy cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_1988
A nie ma za co po to tu jestem, żeby między innymi służyć zdobytą wiedzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamietacie ile wasze dziecko wazyło w 35 tc albo w 32tc? Mój syneczek w 32tc ważył 2050, a w 35tc -2840, ciekawa jestem ile teraz waży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×