coś o męskiej psychice - pytanie

uuu, chyba chłopczyk zaczyna ciskać zabaweczkami po pokoju :D napisze capsem, bo nie staje ci inteligencji, żeby zrozumieć: NIEWAŻNE JEST, KTO BARDZIEJ LUBI MIEĆ RACJĘ. ISTOTNE JEST, KTO JĄ REALNIE MA. KTO ZAWINIŁ, A KTO JEST "OFIARĄ". PRZEPRASZA WINNY, NIGDY OFIARA.

x zawinił- x przeprasza i dba o zadośćuczynienie Zawinienie a posiadanie racji, to czesto sa dwie osobne sprawy. Mozna miec racje w przypadku gdy nie ma zadnego zawinienia, zadnej z stron. Mieszasz pojecie. Prosilem cie, zacznij myslec kobieto

NIEWAŻNE JEST, KTO BARDZIEJ LUBI MIEĆ RACJĘ. ISTOTNE JEST, KTO JĄ REALNIE MA. KTO ZAWINIŁ, A KTO JEST "OFIARĄ". PRZEPRASZA WINNY, NIGDY OFIARA. Widze ze jestes taka bystra, ze nie potrafisz zrozumiec o czym jest dyskusja. Gorzej jak z chlopem na miedzy. Potwierdzasz zasade, ze kobiety inteligencja nie grzesza

Zrozum kobieto, ze posiadanie racji nie wiaze sie autoamtycznie z wystepowaniem winnego i ofiary.

zawinienie jest równoznaczne z nieposiadaniem racji, panie wolnomyślący. wyczuwam nadmiar testosteronu- proponuję rozładowanie się (w formie, na jaką pozwalają zasoby :D) i powrót do świata ludzi myślących logicznie.

zawinienie jest równoznaczne z nieposiadaniem racji, panie wolnomyślący. Owszem, ale nieposiadanie racji, nie jest rownoznacznie z byciem winny. Rozumiesz czy nie? Widzisz roznice. Kobieto, zacznij myslec!

NIEWAŻNE JEST, KTO BARDZIEJ LUBI MIEĆ RACJĘ. ISTOTNE JEST, KTO JĄ REALNIE MA. KTO ZAWINIŁ, A KTO JEST "OFIARĄ". PRZEPRASZA WINNY, NIGDY OFIARA. Pozostaje pytanie: co w sytuacji kiedy odpowiedź kto ma rację nie jest jednoznaczna? Przecież często "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". Bywa że się ma po prostu różne zdanie, inne. Niekoniecznie błędne :)

owszem, nieposiadanie racji w sporze jest przeważnie równoznaczne z zawinieniem. już rozładowany? szybko poszło :D

może napisz, dlaczego ale jestes toporna. Widze ze trzeba jak chlopu na miedzy. Wiec jeszcze raz Kazda matka jest kobieta, ale nie kazda kobieta jest matka. Zrozumialas, czy jeszcze nie?

oczywiście nie chodzi mi o spory pt. ja chcę iść do kina, Ty zostać w domu. w takim wypadku relacja powinna być symetryczna- raz ty ustępujesz, raz ja.

widzę, że pan wolnomyślący nie domyślił się, o jaki charakter sporów mi chodzi. no cóż, ego duże, IQ małe. tak bywa.

tamtaramtam:) wlasnie, to czesto jest najwiekszy problem. Ustalic kto ma racje, bardzo rzadko, racja jednej ze stron jest oczywista, dla dwoch stron. może napisz, dlaczego to prosta kobieta, dlatego zaklada ze zawsze sa proste sytiacje, w takich wiadomo kto ma racje

"może napisz " ma rację. Pominąwszy epitet, pisze sensownie i to co pisze jest faktem. Psychika męska jest prosta: jak dostaje nagrodę, to mysli ze dobrze robi, cokolwiek by robił. Dlatego kobiety nie powinny reagować na brak racji ze strony faceta byciem dalej milą, bo się gostek nie nauczy, że nie wszystkie zachowania sa akceptowalne, i nigdy się nie przejmie, ze coś źle robi.

@może napisz, dlaczego Proszę Cię, już nic nie pisz, bo tylko ośmieszasz kobiety swoim brakiem kultury i inteligencji.

A czy Ty go przytulasz? Czy tylko czekasz az on to zrobi? A moze nie przytula Cie bo wie ze wtedy bedzie chcial czegos wiecej i ciezko mu sie opanowac??? Z reszta przestan sie nad tym rozwodzic i po prostu idx do niego i poprzytulajcie sie, popiesc go troche, zrob tego loda cholernego. Kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi.

to, że dla intelektualnego inwalidy "nie jest jasne", że zawinił obiecując coś ważnego, a następnie ignorując to, kłamiąc i stosując milczący szantaż emocjonalny, jest problemem wyłącznie owego inwalidy.

czyżby nasz wolnomyślący miał kobiece alter ego? :D

koralowa Wlasnie, psychika meska jest prosta, a kobiety nie potrafia zrozumiec facetow. O czym to swiadczy? Dlatego ze psychika meska jest prosta, to nam facetom, trzeba mowic wprost, trzeba wylozyc kawe na lawe.Cichymi dniami, milczeniem nic nie zdzialaacie, to jest bardziej dokuczliwe dla Was, kobiet. Jesli chcesz by cos facet zmienil w swoim zachowaniu, zebys cos przestal robic albo zaczal robic, to mu to POWIEDZ. Powiedz, a nie licz ze sie facet domysli!

A moze nie przytula Cie bo wie ze wtedy bedzie chcial czegos wiecej i ciezko mu sie opanowac??? Z reszta przestan sie nad tym rozwodzic i po prostu idx do niego i poprzytulajcie sie, popiesc go troche, zrob tego loda cholernego. ' następny ćwierćinteligent, któremu ego i sperma przesłaniają rzeczywistość :D wolnomyślący, masz tu kolegę.

Autorko w przeciwieństwie do Ciebie uważam ,że kontekst ma kolosalne znaczenie ,no ale skoro o nim nie wspomniałaś,to powiem czego ja bym w takiej sytuacji oczekiwał.Otóż,gdybym ja był inicjatorem całej tej "separacji" wówczas oczekiwałbym przez cały ten okres tzw świętego spokoju.Natmiast ,gdyby to druga strona była inicjatorem ,to miło by było ,gdyby co jakiś czas zainteresowała się powiedzmy tym ,czy jeszcze żyję

wolnomyślący, nie wpadłeś zapewne, że bardzo często występują sytuacje, w których x po wielokrotnych rozmowach wciąż i konsekwentnie popełnia te same błędy. trudne, wiem. weekend za pasem.

i fakt faktem domyślanie się to nie jest nasza mocna strona :D

może napisz, dlaczego Jesli kobieta wybrala sobie takiego faceta, to juz jej sprawa, widocznie pasuja do ciebie. Ty zapewne masz takiego samego, sadzac po twoim poziomie. Coz, ciagnie swoj do swojego.

mój przynajmniej jest reformowalny :D w przeciwieństwie to jego wysokości pana wolnomyślącego (nie mylić z wolnomyślicielem!) :D

i fakt faktem domyślanie się to nie jest nasza mocna strona Nie jest to mocna strona, bo to jest strata czasa. Po co domyslac sie czegos, co mozna powiedziec wprost? Jakim trzeba byc idiota, by wymagac od kogos, ze domysli sie czegos, na czym nam bardzo zalezy, skoro mozna mu o tym powiedziec wprost i efetk bedzie osiagniety od reki. no ale myslenie nie jest najmocniejsza strona kobiet, stad takie akcje z domyslaniem, podobno kobietom sprawia wielka przyjemnosc, fakt gdy facet sie sam domysli

może napisz, dlaczego To jest lepszty od ciebie, ty jestes niereformowalna, przynajmniej jelsi idzie o myslenie, a raczej jego brak

CÓŻ ZA cudowna projekcja, wolnomyślący! :D a więc tak siebie postrzegasz? znaczy, że trafiłam z epitetem :)

może napisz, dlaczego potwierdzxialas powyzszy moj wpis, jestes niereformowalna jesli idzie o brak myslenia, trzymasz rowny, niski poziom

Dzemus, nie dyskutuj z idiotka, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem

Zaczniesz myslec czy nie?