Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

mi się mdłości pojawiły niedawno, jakoś tak od 7 tygodnia dopiero, na początku jak się dowiedziałam o ciąży to się sama zdziwiłam, że w sumie mi nic nie jest, no ale później piersi mi tak wystrzeliły w górę że szok, potem sikanie nocne, a teraz mdłości, całodzienne niestety. Na mdłości ponoć dobry jest imbir, koleżanka jak była w ciąży to kupowała imbir i sobie kroiła do herbaty, pomagało jej to, ja chyba też spróbuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje konto, słuchaj przejrzałam sobie twoje wypowiedzi, i wiesz co, mamy bardzo podobne sytuacje, bo ja też prawdopodobnie będę "styczniowa", okres miałam ostatnio 22 kwietnia, i też po lekach (ja po luteinie), tak to też miałam strasznie nieregularne. No i zaszłam po CLO, w czwarty cyklu terapii przy dawce dwie tabletki przez 5 dni (zaczynałam od jednej). U mnie lekarz stwierdził jajniki policystyczne. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedzenie migdałów polecam kobietom w ciąży z wielu powodów: na mdłości warto je mieć zawsze pod ręką i przegryzać między posiłkami, na zgagę zjedzenie garści migdałów bardzo często skutecznie zwalcza jej objawy. Źródło: www.blog.przedporodem.pl :) k woli ścisłości :) także i na zgagę i na mdłości. Kurcze tak mnie martwią te moje bóle brzuszka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po weekendzie! Jak on szybko minął.. Mam pytanie, jaki kwas foliowy bierzecie? Nie chodzi mi o nazwę ale zawartość. 15?10?5? czy jeszcze mniejsze np, 0.5? Pozdrawiam słonecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enel
Roosa - na moim napisane jest 400mcg a na Twoim? Diewczyny, ja mam taka hustawke nastrojow, ze juz sama sie dziwie. Raz ciesze sie i mysle, ze wszystko bedzie super. Innym razem zaboli mnie brzuch i juz jestem niepewna... Ja tez naleze do tych, ktore brzuch pobolewa, choc musze powiedziec (odpukac), ze jakby coraz mniej (u mnie 6 tydzien). Nie moge doczekac sie badania, zeby wiedziec, ze wszystko jest ok! Z rana mam mdlosci i nie mam ochoty na nic, musze wciskac w siebie kanapke, no i tak robie. Poza tym caly czas jadlabym owoce:kiwi, truskawki, pomarancze.... A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pisze 0,4 mg;] zaliczylismy wlasnie z synkiem spacer rowerowy:) ładna pogoda- dodatkowo zacheca:) z badan mam do zrobienia wr antygen HbS , morfologoe, poziom glukozy, mocz ogolny ale to zrobie przed kolejna wizyta na swiezo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala ile masz lat? i jakie badania prenatarne masz na uwadze zrobic?? mamtu spore zawahania, w sumie z jednej strony to pewnosc, z drugiej ingerencja, kolezanka 40 lat jest w ciazy w sumie miała robic nie robiła - przeziernosc wyszła dobra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym roku skończę 29 lat. Z tego co się orientuję są badania prenatalne nieinwazyjne i inwazyjne. Te inwazyjne nie szkodzą dzidzi (usg genetyczne, test PAPP-a czy jakos tak). Na pewno muszę wykonać usg genetyczne, to na bank (z racji wrodzonej choroby serca w rodzinie). Już jutro zapytam się o to lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dotychczas miałam..15 mg... Ostatnio lekarz powiedział, że spokojnie 5 mg mogę brać i zastanawiałam się, jak Wy macie. Brzuch też mnie trochę pobolewa ale myślę, że powodem jest rozciągająca się macica. Rozumiem Cię Enel... też się martwię... i przez te wszystkie dotychczasowe przejścia tylko czekam na koleje wizyty... Badań jeszcze nie robiłam (typu krew mocz tarczyca it). Dotychczas jedynie kilka USG i kilka beta HCG. Mdłości nie mam, bynajmniej jeszcze :) Ale one są oznaką, że jest ciąża więc nieprzyjemny ale zawsze objaw potwierdzający:) :) Beybe jak masz dobrze, że możesz wyjść nawet na rower:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszkowata
Heh, dziewczyny, nie czekajcie na te mdłości, bo to masakra. NIC mi nie pomagało, a ten koszmar skończył się ok. 18 tc. A jeszcze jak dochodzą wymioty, to można dosłownie osiwieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mi się mdłości już zaczęły (najgorzej jak musze ssać dwa razy dziennie luteinę na podtrzymanie - ohyda) miszkowata, a jak sobie z nimi radziłaś? Może masz jakies sposoby likwidujące choć trochę mdlości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszkowata
Jak sobie przypomnę, co ja równo rok temu przeżywałam w 5 tc ciązy, to... :O :O :O Nie, nie mam pomysłów, bo na mnie nic nie działało, a jak mi lekarz powiedział, że ok. 18/19 tc mdłości ustąpią, to prawie poryczałam mu się w gabinecie z bezsilności. Za to poród miałam super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam dziewuszki? Umowilam sie dzisiaj na NFZ do lekarza. Dzisiaj jest 5 tydzien 6 dzien. Co o tym myslicie? Kurcze....martwie sie....bo wczoraj mialam lekko brazowy sluz ale nie wiele. Boje sie...........;( 3majcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alicja no to widzę że jedziemy na tym samym wózku :) no ja ostatnią @ miałam 17 kwietnia.... byłam raz u lekarza i też dostałam zdjęcie z USG też mam taka kropeczkę :P w srodę idę do lekarza to się odezwę co i jak... cieszę się ze już idę i nie mogę się doczekać ale z drugiej strony się lękam czy aby na pewno wszytsko ok :) u mnie bylo podejrzenie niedrożnych jajowodów dlatego kazał mi przyjść od razu zobaczyć czy ciąża jest "maciczna"... mnie już brzuch pobolewa coraz mniej, czasem mnie mdli... dzisiaj po śniadaniu jeszcze mnie troszkę trzyma...:/ ale na szczęscie nic poza tym :) trzymajcie się... odezwę się później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enel
Anitka90 - u mnie jest 5 tydzien i 5 dzien, ostatnia @ 9 maj, to u Ciebie 8 maj, tak? Ja mam wizyte dopiero za 3 tygodnie, wczesniej ponoc nie ma sensu, bo nic nie zobaczysz. serduszko zaczyna bic w 6 tygodniu od zaplodnienia, tak mi powiedziano, wiec tez cierpliwie czekam... ah... ja tez mialam lekkie plamienie, brazowe. Od razu dzwonilam do poloznej (tu w Holandii tak jest). Ponoc to nic strasznego, jesli nie ma skurczy i plamienie zanika. organizm czysci sie ze starej krwi. Ja tez mialam tylko troszke, jakies dwie plamki. Daj znac jak juz wrocisz i cos zobaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha a co do mdłości z rana to ten imbir ponoć pomaga, mi lekarz kazał prać witaminy jakieś i polecił prenatal complex i on jest z imbirem to może dlatego jeszcze nie wymiotowalam nie wiem..... czasem mnie tylko zemdli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIENKQA_29
WITAM PRZYSZŁE mamusie, mogę się dołączyć? W piątek zrobiłam dwa testy-oba pozytywne, dziś czekam na wyniki bety hcg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitak90
Enel tak, dokladnie 8 maj ;) pojde dzisiaj skoro mam umowiona wizyte -zobaczymy co mi powie. Dzisiaj mam juz normalny kremowy sluz -bardzo mnie to zmartwilo ze az w nocy nie spalam. Wierze, ze wszystko bedzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enel tak, dokladnie 8 maj ;) pojde dzisiaj skoro mam umowiona wizyte -zobaczymy co mi powie. Dzisiaj mam juz normalny kremowy sluz -bardzo mnie to zmartwilo ze az w nocy nie spalam. Wierze, ze wszystko bedzie dobrze ;) P.S. zly nick wpisalam wyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny! Ja ostatnią @ miałam 7.05 więc jesteśmy na tym samym etapie. Z racji tych krwawień i podejrzenia pozamacicznej już miałam kilka USG, i na piątkowym widać już było serduszko!!!!! :) Nawet męża z poczekalni zawołaliśmy:) Lekarz miał dobry sprzęt (dzień wcześniej inny nic nie widział..) Czytałam, że serduszko zaczyna bić od 21- 23 dnia od zapłodnienia, więc jest to końcówka piątego lub szósty tydzień. Ale czasami ponoć jeszcze w siódmym tyg. nie widać i też nic złego to nie oznacza, bo za kilka dni już jest :) Maleństwo jest mniejsze niż "normy" ale dr stwierdził, że owulacja mogła być później. Teraz tylko czekać aż krwiak się wchłonie. A plamienia to też słyszałam, że są skutkiem oczyszczania się macicy. Bo jak się rozciąga to czasami naczynia krwionośne pękają.. Anitka daj znać, zobaczysz, że będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella2012
Można się jeszcze przyłączyć ??:) Jestem w 6 tygodniu i 5 dniu ciąży :) jestem przeszczęśliwa ale i przerażona tym jak to wszystko będzie - mimo to jestem dobrej myśli :) Od samego początku mam bóle brzucha trochę przypominające te przed okresem z tym, że silniejsze i dość krótkie :( na pierwszej wizycie Pani Doktor przepisała mi luteinę 2x2 tab. dopochwowo ;/ Jestem już po wszystkich badaniach krwi :) Bóle nieustępują ale mam nadzieję, że moje Maleństwo to przetrwa :) Jutro idę na pierwsze USG :D nie mogę się doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enel
Roosa - gratuluje !!! Zazdroszcze Ci tej nowiny o bijacym serduszku, ja musze czekac 3 tygodnie. Juz wariuje, a wiem, ze musze byc spokojna. A czemu mialas podejrzenie pozamacicznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella2012
Rossa - > a na jakiej podstawie podejrzewali u Ciebie ciążę pozamaciczną ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dniu miesiączki dostałam normalne krwawienia, nieci słabsze niż miesiączka ale też nie "tylko" plamienia... więc pomyślałam, że widocznie nie tym razem i będziemy się starać dalej. Po 5 dniach tych krwawień coś w środku nie dawało mi spokoju i zrobiłam test.. od razu wyszedł pozytywny.. Wtedy na 1 wizycie lekarka powiedziała, że te krwawienia mogą być tego objawem a pęcherzyk jest zbyt mały i czasami w pozamacicznej takie "nibypęcherzyki" się pojawiają.. Wtedy zaczęła się historia z powtarzaniem beta hcg co 2 lub 3 dni, jeżdżeniem do szpitala itp.. pisałam wcześniej trochę o tym.. Po 8 dniach krwawienie ustało, mam nadzieje, że cała reszta się wchłonie sama i staram się być dobrej myśli... :) ps. Nella zapraszamy :) nasza grupa jest bardzo otwarta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nella2012
Ja bardzo martwię się czy wszystko jest ok, mam nadzieję, że jutrzejsze usg pokaże mi serduszko :) :) :) Rossa -> mogę sobie tylko wyobrazić jaka byłaś przerażona słyszac od lekarza taką "diagnozę" :) teraz już wszystko bedzie dobrze :) Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że ten pierwszy trymestr to prawie dla każdej z nas ( a może szczególnie dla tych, które pierwszy raz są w ciąży..) duży stres, niepewność i huśtawka emocji... Zwłaszcza przy różnych lekarzach, diagnozach i niepokojących objawach.. Musimy być dobrej myśli... :) (łatwo się pisze, gorzej z wykonaniem.. ;) ) Nella daj znać jutro. Miłego dnia! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgbherj;b
Dziewczyny nie lekceważcie żadnych plamień nawet brązowych. Jestem mamą z lutego 2012 r. Na początku przeszłam koszmar-od 5 tyg na zwolnieniu byłam- plamienia- różne-brązowe,żywą krwią itd. Bóle podbrzusza. Pobyty w szpitalu bo przy każdym plamieniu mają obowiązek zatrzymać w szpitalu nawet jak niewiadomo dlaczego jest plamienie. Brałam luteinę, duphaston.U mnie powstał krwiak na macicy, odklejała się kosmówka. Leżałam sporo w szpitalu, przychodziły różne dziewczyny-różne historie- jedne tylko miały brązowe plamienia, zlekceważyły i później okazało się że ciąża obumarła itd. Inne dziewczyny przychodziły z intensywnymi krwawieniami-różnie się kończyło.Ja przeszłam swoje. Dziś mam zdrową córkę. Nie piszę tego żeby straszyć ale żeby uświadamiać, lepiej jeden raz za dużo pojechać na izbę przyjęć ginekologiczną niż jeden raz za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×