Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evelin7046

Czy macierzyństwo odebrało Wam wolność ;/?

Polecane posty

nasi pracownicy też w sezonie wyjeżdzają na tydzień, dwa- jak akurat mamy robotę dalej. Ale zawsze szefowa ich wcześniej informuje. Mama- a Twój facet ma swoją firmę, czy jak to wygląda? Bo troche dziwnie tak z dnia na dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ma firme. Nie do konca tak z dnia na dzien,wiedzial juz tydzien temu,ze nastepna praca tez daleko...remontuja teraz siec restauracji dlatego tak to wyglada. Ale tam juz nie bedzie siedzial z pracownikami caly czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola Sorella! :) u nas dzisiaj pochmurnie...jakos tak szaro na dworze...Ide do teatru na relax ;) troszke sie oderwac od rzeczywistosci:) byle by nie za bardzo;) moj maz tez ma swoja firme i tez jest wiecznie zapracowany ale urlop musi byc, mysle,ze w sierpniu wyskoczymy gdzies na jakies agroturystyczne gospodarstwo,blisko,bo nie chce malej meczyc w foteliku godzinami,beznadziejne sa te foteliki dla zupelnych maluchow nie uwazacie?jakos nie daja mi poczucia bezpieczenstwa wcale... moje dziecie ziewa ale dzielnie walczy ze snem;) wszystko tylko nie spanie:) a mama by chetnie odpoczela:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ma rzenia
Cześć dziewczyny, witam się oczywiście jak nikogo już nie ma ,ale zawsze mam jakis problem z odpoczywaniem..... Chcę być mamą!!!-byłam w Tatralandii-bardzo fajne miejsce i latem i zimą,co prawda do dość dawno i z tego co czytałam dużo zmieniło się na lepsze więc tym bardziej warto odwiedzić ,zresztą do Słowacji mam duży sentyment więc polecam. Spróbuj rumu Marcina na miejscu pyszotka. Co do reszty tematów,w kwestii badań nie mam pojęcia o czym mówicie więc się nie wypowiadam.. A co do pracowania mężów to u mnie tak samo ,męża nie ma( teraz to sprawa rodzinna )a u nas tak wieje ,że ja odważniak pozamykałam wszystkie okna . Ale tak na co dzień praca i praca zajoba można dostać,nawet imprezy nie mam kiedy zrobić (parapetówki) Niestety szybkie życie nikomu nie pasuje ,a wszyscy w nie brniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam się :) Kaaaaaaaaaaaaawa :) Ma rzenia- takie czasy niestety :( Mój facet też siedzi do późna, normalnie święto jak wróci wcześniej. A jeszcze czasem jak są problemy to i w soboty wybywa. Tylko ja zawsze mówie "cos za coś". Moglibyśmy oboje mniej pracować ale wtedy nie mielibyśmy takiej "swobody finansowej". Czasem tylko jak siedzimy sobie, najczęściej na wakacjach taka mysl sie pojawia "czy warto"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Laski tak jak w kazdej kwestii są pewne granice, grunt to umiar w kwestii gonitwy za kasą i generalnie ciągłego codziennego maratonu jest tak samo. Niestety czasami opamiętanie przychodzi zbyt późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8hrr
odebralo i zaluje tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ma rzenia
Sorella -tylko jak go uchwycić (ten umiar). Niby wydaje mi się,że go mam a z drugiej strony wiem ,ze najszczęśliwsza byłam wiele lat temu kiedy miałam o wiele mniej ale czułam się bardzo kochana.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no duzo odebralo
niestety macierzynstwo duzo odebralo wolnosci, nie mozna poleciec sie gdzie chce no bo jak dziekco male to nie wiezmie sie je ze soba ,wiadomo, wyjsc gdzie chce,bo dziecko kilku godz nie usiedzi ci na miejsuc u kogos tylko zaraz do domu trzeba sie zbierac bo dziecko juz zaczyna wrzeszczec i sie nudzic,wyskoczyc gdzies do sklepu z domu bo dziekco samo w domu sie nie zostawi, a trzeba je ubrac, wozek z ktoregos pietra zniesc.Do biblioteki czy kina tez nie pojdziesz bo masz dziecko,do teatru tez nie,alkoholu nie mozesz wypic bo masz dziecko, takie uwiązanie Gdybym wiedzial ile wyrzeczec mnie to kosztuje to bym cofnela czas Przereklamowana sprawa, piszą pieknie jakie to fajne macierzynstwa a tu gowno prawda,szkoda ze nikt nie pisze o tych negatywnych cechach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mireczkowata- wiem ,że coś za coś w końcu jestem dużą dziewczynką.... i ogólnie się z tym zgadzam,ale nie do końca mi to pasuje,to co najważniejsze ucieka i nie da się tego nadrobić za żadną kasę. Jestem w nowym domu saaaaaaaaaaaaaaaaaaama... córka na kolonii,mąż w pracy,syn właśnie wybył do sąsiadów a ja gdzie ja w tym wszystkim Chyba już zapomniałam ,że mi też czasami należy się odpoczynek z tego rozpędu ,albo mam chandrę co właściwie mi się nie zdarza ,bo nie mam na nią czasu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dużo zabrało-pewnego dnia zostaniesz sama w domu bo dzieci będą miały swoje życie ,nigdy nie chcialam cofnąć czasu . Myślę,że nie jest przereklamowane macierzyństwo tylko jest trudne bo my kobiety się zmieniłyśmy na szczęście zresztą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no duzo odebralo
///Chyba już zapomniałam ,że mi też czasami należy się odpoczynek z tego rozpędu ,albo mam chandrę co właściwie mi się nie zdarza ,bo nie mam na nią czasu.....//// wlasnie to jest to o czym powyzszym pisalam, tylko ze to wskrocie dobrze ujelas.I powiedzcie, czy to wszystko jest warte?czy brak czasu i zapomnienie o odpoczynku dla siebie jest warte ?to ejst obled ze matka do takiego stanu sie doprowadzila,i watpie w to ze macierznstwo daje szcescie mają takie uczucia i odczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no duzo odebralo
Jak to nie jest przereklamowane? a czy slyschac o tych trudach i wyrzeczeniach? no nie, w kolorowych czasopismach pokazują usmiechniete mamusie i cudownymi usmiechnietymi spokojnymi dziecmi, w reklamach takze.To jest walsnie przereklamowany wizerunek kobiety z dzieckiem, szkoda ze nie pokazują w filmach, reklamach jak kobieta musi sie poswiecic ,nie mając czasu dla siebie ,zenie prowadzi takiego zycia jak wczesniej bo ma dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma rzenia- powiem tak, ja czasem tęsknie za czasami kiedy mieszkałam we Włoszech, kiedy tylko jedno zarabiało. Niby kasy było mniej, ale też na co jej potrzebowaliśmy? Braliśmy namiot, jechaliśmy na lazurowe, za jakieś grosze się rozbijaliśmy- fajnie było :) A potem jakoś tak się zrobiło, że mój facet piął się po tych szczebelkach- i tu garnitur za kupe kasy, tu buciory za kupe kasy, samochód zmieniliśmy, ziemię kupiliśmy pdo budowe domu.... I machina poszła :):) Akurat nie mam odczucia, ze coś mi ucieka- moze dlatego, ze cora jeszcze mała? Generalnie cholernie doceniam to, co mam:) Ktoś tu sie zaczernił?? :P no dużo odebrało- nudno by było jakbysmy prowadziły cały czas takie samo życie, nie sądzisz? :) Ja nie uważam, ze macierzyństwo jest przereklamowane- wręcz uważam, ze jest nie doreklamowane. Bo nikt nie mówi o tym, co sie czuje do własnego dziecka- jakie to fajne uczucie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo wszystko jest warte,jest wiele takich chwil kiedy jesteś dumna i wiesz,że to dzięki Tobie Twoje dziecko jest takie właśnie: medal za pływanie,czerwony pasek,jazda na rowerze -to zasługa mojego męża -w przypadku syna w, przypadku córki -moja .Albo zwykle kocham cię mamo jest warte wszystkiego nawet tej chandry,którą dzisiaj mam. Jeżeli chodzi o odpoczynek ,to się go niestety dopiero uczę i mam nadzieję,że dam radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze gratuluję;)! Jestem 28 letnią matką rocznego Jasia i szczerze mówiąc, imprezy mogą się znudzić, alkohol jakoś mnie nigdy nie pociągał, moja szwagierka została mamą na 3 roku studiów medycznych i była w stanie je skończyć! Nie poddawaj się, wszystko się ułoży, wystarczy sobie jakoś sensownie zorganizować opiekę nad dzieckiem i spokojnie możesz studiować - w twoim wypadku, to pewnie będą studia zaoczne... A dziecko, wszystko Ci wynagrodzi, jego miłość, śmiech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mireczkowata -a ja za czasami,kiedy mój mąż zostawiał mi krótkie miłosne liściki u dyżurnego szkoły ,nigdy tego nie zapomnę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no duzo odebralo
Mireczkowataa jak to nikt nie mowi? gdzie ty mireczkwoataa sie obracasz i zyjesz? wlasnie wszyscy naglasniają jakie wspaniale jest uczucie do wlasnego dziecka od dnia narodzin i ta milosc bezwarunkowa , wszedzie o tym slychac, doprawdy nigdzie o tym nie slyszalas? dziwne Ma rzena akurat moje dziekco nie jest na tyle wszechstronnie uzdolnione aby czerwone paski miec na swiadectwie, nic na to nie poradze,rowniez wybitne w dyscypline sportowej zadnej nie jest, takze nic na to nie poradze Sorrela, nie chodzi tylko o reklamy ale o to co sie slyszy ,czyta nie tylko w gazetach lecz na forach jak jest zachwalane macierzynstwo,a przeciez wiadomo ile to kobiete kosztuje wyrzeczen ze nie ma czasu dla siebie i na odpoczynek,nikt wlasnie o tym nie wspomina jak potrafi ciezko byc tylko same slodkosci jakie malenstwo potrafi byc dudowne czy kochany i przedszkolak przeuroczy,szkoda ze o tych ciemnych stronach sie nie wspomina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to teraz ja sie ciebie zapytam w jakich Ty kręgach sie obracasz ze nie wiedzialas, że dziecko to wyrzeczenia, płacz, kolki, brak snu, zasrane pampersy i zasikane dywany? A Ty jaka bylas jak bylas mała? rozowe bobo z okladki kolorowego pisma "Dziecko"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no duzo odebralo-to byly tylko przyklady nic nie znaczące -czasami większe znaczenie ma lda mnie dla mnie jak starsza siostra zajmie się bratem,gdy mam migreną np. Chodzi o to ,że są takie chwile ,w których nie pamietasz o trudach to jest jak z porodem ,mój był straszny ,ale czy to miało mnie zablokować przed urodzeniem 2 dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no duzo odebralo
.....Sorella..... tu nie chodzi o brak snu czy zmiane pieluch, tylko o tym co pisalam w moim pierwszym poscie.Rowniez alkoholu nigdy nie pilam a by sie upic, moze z 3 razy do roku po 2-3 drinki i to wszystko a mając dziecko za cholere nie mozna sobie pozwolic na to tak jak z wysjciem gdziekolwiek,nawet do znajomych z dzieckiem na dluzszy czas rowniez nie pojdziesz bo dziecko sie zaczyna okropnie nudzic i musisz zaraz leciec do domu by je nakarmic, polozyc spac. Jakim ja bylam dzieckiem to juz na to wplywu nie mam osobiscie ,to moja rodzona matka musi odpowiedziec czy warto bylo, jak patrze na nia to jednak chyba meczylo ją macierzysntwo ,tak mi sie zdaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko, tak patrząc to w związkach też się nie powinno być- to dopiero są wyrzeczenia, kompromisy i inne bzdety. Ja tam nie rozkminiałam, czy moje maciezryństwo jest jak z reklam :) Mnie się podoba- każdemu mówie, ze fajnie być mamą. A co do odpoczywania to powiem Wam, ze ja akurat odkąd pamiętam zyję " w biegu". Włochy mnie troche wyciszyły- ale chyba dlatego, ze nie pracowałam :) Ma rzenia- a jeśli chodzi o mój związek to ja z sentymentem wspominam jak za starych czasów mój maż, zawsze jak dojechał do pracy pisał mi maila...Czasem to było podniecajace, czasem wzruszające... A teraz? Moze raz w tygodniu taki mail, a zwykle pytania - jak tam córka? czy dzwnoiłam do opiekunki? Jakie plany na woeczór? Ehh, proza życia :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no duzo odebralo
no akurat Sorreli post do mnie byl bardzo nieprzyjemny i agresywny,nie milo sie poczulam. Otworzlam sie do was a tutaj i nie chce linczu jakim ja dzieckiem bylam,dajcie spokoj jak macie tak tutaj pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×