Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .........a jeśli........

Nigdy nie będę Twoja

Polecane posty

Gość a ja chciałabym być Twoja...
Nigdy już nie będę Twoja - zależy, co chcesz zawrzeć w swojej wiadomości do Niego. Jeśli ma to coś Tobie pomóc - nie krępuj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........a jeśli...........
Nigdy juz nie bede Twoja... - nie wiem, czy to dobry pomysł z tym pisaniem. Poczujesz chwilową ulgę, a potem już tego nie cofniesz, choćbyś chciała. Jak on to odbierze? Warto? Skoro taki był, to pewnie to po nim spłynie i jeszcze uzna Cię za natrętną wariatkę. Już się nacierpiałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy juz nie bede Twoja...
..a jesli...Czasem tak jest. Czasami wydaje mi sie ze wszystko jest na gorze zapisane i na mali rzeczy mamy wplyw. Uwiwrzcie mi dziewczyny ze przytrafiaja mu sie takie rzeczy ze szok z nim zwiazane. Jakbym grala w jakims filmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy juz nie bede Twoja...
A jesli...Wiesz co jest najgorsze? ze on byl wspanialy..i na koniec tez...To boli najbardziej. Ale nie bede pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........a jeśli...........
To może, w takim razie, napisz. Skoro o tym myslisz, tzn., że tego potrzebujesz. Może ten ostatni list przyniesie Ci ukojenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy juz nie bede Twoja...
Nie moge...zrobilam to 4 m-ce temu i cisza...Mam swoj honor, a on powiedzial ze bedzie sie bronil tyle ile sie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starek
wrociłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........a jeśli...........
I jak było? Zresetowałeś się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........a jeśli............
Nigdy juz nie bede Twoja... - masz rację, miej honor. Nie narzucaj mu się. Tak trzymaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stark
było super, ale głowa nawala bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy juz nie bede Twoja...
A jesli..-skoro ktos chce o mnie zapomniec, nie mam prawa mu w tym przeszkadzac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........a jeśli..........
To zapraszam na na mocną kawusię, która postawi na nogi i zalecam popołudniową drzemkę ;) Dobrze czasem wrzucić na luz i zapomnieć o problemach. Nigdy juz nie bede Twoja... - masz rację. Facet postawił sprawę jasno. Każdy gest w jego stronę byłby nie na miejscu. Po co się narażać na śmieszność? Lepiej odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy juz nie bede Twoja...
Raz juz byl niekonsekwentny a mowil dokladnie to samo...Boje sie ze jak z tego wyjde, on znow pojawi sie w moim zyciu i tak bedziemy sie bujac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chciałabym być Twoja...
Witam wszystkich :) Ja właśnie z poranną kawusią siedzę i tak sobie myślę, analizuję - ciężko dość do mądrych wniosków.. Nigdy nie będę Twoja - jak obecnie układają się Twoje stosunki z mężem? On wie o tajemniczym facecie, od którego nie potrafisz się uwolnić (przynajmniej psychicznie)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stark
a jesli.... Masz już dla mnie tę kawę? Zaraz wpadnę. Właściwie obecnie nie przytłaczają mnie problemy, jakoś wesoło patrzę na świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy juz nie bede Twoja...
A ja chcialabym- Kochana jesli masz ochote na romans, to nie w pracy. Tym bardziej, ze siedzicie biurko w biurko...Moj maz jest inteligentnym czlowiekiem i mysle ze domysla sie,ze,za kszdym razem jak wracam z tego miejsca gdzie sie widzimy jestem po prostu inna...Jesli kocha sie,meza/zone to sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chciałabym być Twoja...
Nigdy już nie będę Twoja - czyli w dalszym ciągu się z Nim widujesz.. Zapewne więc rozumiesz, jakie to jest trudne wyrzucić kogoś z głowy mając z tym kimś ciągły kontakt.. To nie tak, że ja mam ochotę na romans. Gdyby tylko tak było, to znalazłabym sobie kogoś w miejscu mniej niebezpiecznym niż praca. Tyle tylko, że nie chodzi o sam fakt romansu - ja po prostu chcę właśnie TEGO faceta - nie chodzi tylko o seks, w sumie na chwilę obecną to jest gdzieś na końcu moich pragnień. Chciałabym poznać Go bliżej, wiedzieć, co myśli na różne tematy, w jaki sposób postrzega wiele kwestii - po prostu chciałabym się do Niego zbliżyć i sprawdzić, czy słusznie tak bardzo mnie do Niego ciągnie. Czy to tylko wygląd zewnętrzny i wtedy po bliższym poznaniu bardzo łatwo się z tego wyleczę, czy też faktycznie jest człowiekiem z tak niesamowitym wnętrzem jak wyglądem zewnętrznym. Z tego, co czasami powie, wynika, że ma duże poczucie humoru i dużą wiedzę - czasami użyje takie słownictwa do wyrażenia swych myśli, że siedzę przez następny kwadrans na wikipedii. To mnie zawsze interesowało w ludziach (nie tylko facetach) - gdy ktoś jest inteligentny, ma szeroki zasób słownictwa, potrafi bronić swych poglądów, lgnę do niego, choćby poglądy, których broni, były zupełnie niezgodne z moimi. Chodzi o sam sposób bycia, inteligencję wypowiedzi, po prostu to coś w ogólnie rozumianym "obyciu" - mam nadzieję, że rozumiesz. Krótko mówiąc nie chodzi o romans, chodzi o Niego. Nie martwi Cię to, że Twój mąż coś może podejrzewać, domyślać się? Z tego, co widzę, Ty chyba także kochasz męża, dlatego zastanawiam się nad kwestią strachu, że stracisz to, co masz teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy juz nie bede Twoja...
Widujemy sie na sluzbowych wyjazdach i zawsze jest porazenie pradem i seks...Pozniej pozegnanie, lzy i bol nie do zniesienia. Kontaktu nie mamy od pol roku. Ostatni sms byl tresci zebym nie zapomniala o Nim. Nie wiem po co go napisal...nie rozumiem. Miedzy mna a moim mezem bylo zle, teraz jest troszke lepiej. Sama nie wiem czy milosc jest tam gdzie jest zdrada...Ja zobacze go za pol roku i strasznie sie boje...Nie chcialabym znow tego zrobic...I balabym sie ze,strace to co mam, ale jestem na tyle glupia ze nie ucze sie na wlasnych bledach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chciałabym być Twoja...
Czyli emocje tutaj biorą górę, nie chodzi tylko o sam seks, fajne bzykanko i każdy w swoją stronę. Widać stosujesz się do prośby zawartej w smsie - chyba nie do końca celowo, ale ciągle jest gdzieś z Tobą. Nie wiem, co Ci doradzić - sytuacja, w której się znalazłaś jest bardzo trudna, przynajmniej dla Ciebie i jeśli będziecie się jeszcze widywać, to zapewne znów będzie Cię boleć. Chyba, że znajdziesz jakiś złoty środek na tego faceta. Ale w jaki sposób to zrobić - chyba tylko Ty możesz do tego dotrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy juz nie bede Twoja...
Czemu uwazasz ze nie do konca celowo stosuje sie do prosby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........a jeśli............
Janku, dziewczyny, zapraszam na małą czarną z pysznym ciachem. Uwielbiam słodkości :) A jeszcze z kawą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chciałabym być Twoja...
Napisał Ci, żebyś o Nim nie zapomniała. I sama widzisz, że zapomnieć nie potrafisz. Wydaje mi się, że nie robisz tego celowo, gdyż niejednokrotnie powtarzałaś, że sprawia Ci to ból. Chyba nikt celowo nie przysparza sobie cierpień. Stąd to stwierdzenie - nie zapominasz o Nim (zgodnie z Jego prośbą), ale nie robisz tego w sposób celowy, tylko dlatego, że nie masz na to większego wpływu - to Twój rozum (serce?) decyduje za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chciałabym być Twoja...
a jeśli - mniam, lepiej jedzcie swoje ciacha, bo ja zawsze wciągam wszystkie słodkości jak odkurzacz nie patrząc, czy należą do mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........a jeśli............
Czyli mamy wiele wspólnego. Jednak tylko mąż pozostaje obiektem moich ataków na słodkie. Perfidnie mu podkradam ;) Obcym bym nie wyrwała z pyszczka ;) Słodkim można mnie kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy juz nie bede Twoja...
A ja chcialabym...-wiesz co jest najlepsze w tym wszystkim? Ze ja nie chce juz go, ja chce tylko zapomniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chciałabym być Twoja...
Nigdy już nie będę Twoja - to się czuje w każdym zdaniu, które piszesz. Mam wrażenie, że bardzo cierpisz, że żałujesz, iż kiedykolwiek Go spotkałaś. Dlaczego tak jest? Kochasz Go? Po każdym razie, gdy Go spotykasz żałujesz, że nie jest Twój? Skąd bierze się aż taki ból, który z Ciebie wyziera? a jeśli - ja obcym z pyszczka nie wyrywam, ale jak leży na talerzu, to się nie krępuję, mimo, że zjadam większość, a towarzystwo składa się z kilku/kilkunastu osób. Na całe szczęście znajomi są już przyzwyczajeni i gdy coś dobrego wjeżdża na stół każdy bierze od razu do siebie to, na co ma ochotę.. Dlatego lojalnie uprzedziłam, skro ciacho proponowałaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy juz nie bede Twoja...
Zaluje, ze w odpowiednim czasie nie zawrocilam...Nie, nie kocham go, ale bardzo sie zauroczylam. Boli mnie, ze tak latwo zapomnial i sie nie odzywa...a moze walczy ze soba? Nie wiem...Dlatego przestrzegam przed tego typu znajomosciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chciałabym być Twoja...
nie bądź taka pewna, że zapomniał.. Ty też się nie odzywasz a sama widzisz, co dzieje się w środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy juz nie bede Twoja...
Powiedzial mi, ze pamieta kazde moje slowo sprzed roku i bedzie caly czas mial je w glowie...Ale mysle,ze to sciema zwykla..My pamietamy, bo jestesmy kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy juz nie bede Twoja...
A jesli...- czy zdarzylo Ci sie, zeby mezczyzna trzasl sie przytulajac Cie? Jesli nie to zycze Ci tego z calego serca, ale tego co czuje sie potem juz Ci nie zycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×