Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pęknięteserce

Jak zapomnieć o ukochanej osobie

Polecane posty

Gość kotka z płotka
rozstałam z tzw rozsądku i wyję prawdziwe łzy kap kap takie mokre, nie że wirtualne czy metaforyczne booooli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka z płotka
rozstałam sie wczoraj o 15.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Nie wiem czy wychodzę:) Trochę zimno:) Zaraz pojdę do sklepu muszę małe zakupy zrobić;p Wyleczyłem sie dzięki kafe.:) Dzięki tym ludziom, ktorzy tu wchodzili, pisali i interesowali się, radzili i wbijali mi w głowę, że nic tragicznego się nie stało i każdy to przechodzi:) Dzięki Tobie też ocalwe:) Pisząc i angażując się w rozmowy zupełnie odsunąłem się od myślenia o niej:) Jestem żywym przykładem, ze mozna jesli nie ma sie innego wyjscia i sie chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka z płotka
ale popłakać nie zaszkodzi tak oczyszczająco kafe+łzy+dobre winko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocalwe
Musisz chyba jeszcze dodac ze jesli ma sie wsparcie :) bo ze znajomymi wyjdziesz, ale watpie zebys znajomym mowil to wszystko co tu piszesz. A wiadomo, tu Cie znajomi wyciagna z domu i przestaniesz myslec, w domu masz forum i mozesz sie wygadac wiec tez sie tak z tym nie meczysz. Ale szczerze mowiac to myslalam ze wiecej ludzi ma ten problem. Tylko chyba wiekszosc zaklada tu swoje tematy zamiast sie dolaczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocalwe
Kotka nie powiedzialabym ze placz z konkretnego powodu, za kims jest oczyszczajacy. Mnie to jeszcze bardziej boli wtedy... Wole sie wyplakac przy filmie jakims. Lekko mi potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka z płotka
zazdroszczę że już masz top za sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka z płotka
łzy mi lecą same, chyba nagle natrafiłam na granicę swojej wszechmocy najgorzej, ze mnie na co dzień nic nie wzrusza, ani filmy, ani rzeź zwierząt, ani małe dzieci- nic a teraz wyję jak głupia cipka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocalwe
A dlugo byliscie razem? Podaj jakies szczegoly... Co sie stalo dokladniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka z płotka
krótko to był romans 4 miesiące no i dlatego, ze to romans tzreba było w końcu się ogarnąć miałam wrażenie, ze jestem twarda i skończyłam to okazało się że jestem ci.pu.li.na zakochana chyba, bo boli ale nie można brnąć w coś bez przyszłości rozwalającego emocjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocalwe
To fakt, bardzo krotko. Ja po takim czasie chyba bym nie przezywala az tak... Ale dobrze ze to skonczyliscie. Tak jak napisalas - to do niczego nie prowadzilo. Nie rozpaczaj, trzeba zyc dalej. Nie ma sensu zyc w takiej relacji, za bardzo boli. Ale wiadomo, uczucia to uczucia i sie ich nie zmieni. Po prostu musisz przeczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka z płotka
to siadam i czekam po prostu- zakochałam się jak jakaś gówniara czekam czekam czekam /jeeeju, jak to się dłuży/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocalwe
Fakt, to trzeba przyznac :) ale takie czekanie malo Ci da... Zajmij sie czyms zeby nie myslec o tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Prawda jest jedna... Wypłakać swoje musisz. Wiadomo boli. Stad te łzy. Ale jest jedno pocieszenie. Z dnia na dzień bedzie coraz lepiej:) Uwierz jeszcze niedawno sam nie wiedzialem co dalej. A teraz?:D Chyba widać, że żyję:) W dodatku mam siędobrze. Jak to sie mowi, czas leczy rany:) Zajmij się czymś... Nie mozesz ciagle siedziec i plakac. Usun wszystko co ci go przypomina. Powiedz sobie, że to tak musiało się skonczyc, bo nie miało sensu. Musisz w to uwierzyć i musisz być twarda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocalwe
A Serducho pojawia sie zawsze jak chwile wczesniej obudzi mnie byly :p ale ide chyba dalej spac... Chociaz nie chce mi sie juz. W ogole nic mi sie nie chce dzis :( tyle mialam do zrobienia i wyjdzie na to ze nie zrobie nic. Taka pogoda dzis niestety :P musze na cos zwalic... No ale dobra, przyznam sie. Len ze mnie straszny tez :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Ja za to mam wrażenie, że z internetu to nie schodzisz, tego tematu nie zamykasz a leń jeszcze większy z Ciebie niż myślę:D Ale co to za zbieg okoliczności ze mna i z tym byłym? hah:) Jak juz nie będziesz miała na co zwalić swojego lenistwa, to zwal na mnie...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocalwe
No masz racje ze z neta nie schodze :( a temat mam w ulubionych wiec widze czesto :P ale co ja mam robic jak chora jestem i do tego nie nadaje sie za bardzo na zadne wyjscia w taka pogode :P Zreszta zima tez... Czyli wychodzi na to ze jestem w stanie wyjsc z domu wiosna albo jesienia jak jeszcze nie jest ani za zimno ani za cieplo. Ewentualnie wyjscie gdzies do sklepu czy posiedziec. Spacery, chodzenie po miescie odpadaja calkowicie... Ale nic nie poradze. W sumie to lubie w domu siedziec :P a on mnie obudzil zeby mnie poinformowac ze nie ma czasu, bo o cos pytalam i koniec rozmowy. Phi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Ja się wynurzyłem dzisiaj na jakis czas,ale w tej dziurze nic się nie dzieje. Mam nadzieję, że niedługo stad juz ucieknę. Masakra tu jest.Dziura przez wielkie "D". Chociaz... Ja też należę do ludzi którzy lubiąsiedzieć w domu:D Ale sam...:) Wiesz co? U was to juz mozna chyba telenowele z tego wszystkiego napisać;p kłocą sie w nieskonczonosc, wodza za nos, raz piszą raz nie:D To samo mialem az juz to dręczące się stawało:D Dziewczyno wykończysz się, albo nigdy się z tego nie uwolnisz jak nie bedziesz asertywna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocalwe
A tam wykoncze sie. On sie wykonczy.. :D haha, az sie usmiecham. Na mnie jego gierki nie robia wrazenia zadnego. Odpisze to odpisze, nie to nie. Co za roznica. Ja tylko chcialam sie czegos dowiedziec bo mnie zainteresowala jedna kwestia, inaczej bym sie nawet nie odezwala do niego. Ale widze ze to nie ma sensu bo on jakos dziwnie do tego podchodzi... Mam wrazenie ze specjalnie to robi. Ze jak ja cos chce to od razu on udaje takiego niedostepnego. Aj u mnie tez nie ma co robic. Na basen bym poszla... No ale tez nie moge :P juz tyle lat tak zyje ze nie bede narzekac. Dobrze mi :p chociaz czasami naprawde bym gdzies poszla a tu nawet nie ma gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Ziółko niezłe z Ciebie...:D Naprawdę mściwa jesteś:D A tak w ogole to nie kłam, że poszłabyś na basen... Przeciez oboje wiemy, że gdybyś byla zdrowa i tak byś nie poszła... Leniu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocalwe
Haha, moze bym poszla! Ale nie moge i tak bo moja jedyna choroba nie jest aktualnie przeziebienie ;p i lekarz mi zabronil :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Twoją chorobą jest lenistwo;p Tylko i wyłącznie to;] Jak juz widzę teks typu "MOZE BYM POSZŁA" to pytań nie mam:D wiem co oznacza to "MOŻE":D I nie zwalaj winy na lekarza;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Gościu rok? O żesz w morde... A może ciągle się zadręczasz? Ja nabrałem tyle optymizmu tylko dlatego, że uswiadomiłem sobie, że nic juz sie nie da zrobić. Wiadomo... Nie wyleczyłem się całkowicie... Przychodzą myśli, wspomnienia... To jeszcze boli... Ale nie warto się zadręczać.Trzeba żyć! Swiat nie konczy się na tej jednej miłości. Trudno nie wyszło. Też miałem i mam cięzko. Oboje pewnie sięzawiedliśmy. Ale uwierz da sie z tego wyjsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocalwe
No bo jakbym nie byla chora to bym nie musiala prowadzic takiego trybu zycia i bylabym przyzwyczajona do wychodzenia z domu czesto i by mi sie chcialo i ja lubie basen! Na basen nie moge niby, ale to tak glownie dlatego ze za duzo ludzi... Pod innym wzgledem sie nie przejmuje, juz z tylu sportow zrezygnowalam ze z plywania nie ma mowy :D Moze nawet sie wybiore nad jeziorko jakies w te wakacje. Tak mi sie marzy... Ale sie zdenerwuje zaraz no ;p zachcialo mi sie basenu a nie moge... A Ty Serducho nie badz zlosliwy! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadręczam się tym, że mi dała kosza. Wiesz, gdyby to była jakaś taka zwykła siksa, to parę tygodni i by mi przeszło. Problem w tym, że dziewczyna jest jak z marzenia, wygląd, charakter... Dzisiaj cholernie ciężko kogoś takiego poznać. Nie mogę z tym żyć, że mnie nie chciała i choć teoretycznie funkcjonuję dobrze, to codziennie o niej myślę, nawet przez chwilę. Wiem, że z tego da się wyjść, ale to już się za bardzo przeciąga w moim przypadku, zwłaszcza, ze ostatni raz ją widziałem pół roku temu. Kurwa, ale jestem żalosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Nie no nie jestem złośliwy..:) Tylko tak delikatnie, pół zartem pół serio Cie trochę przedrzezniam;] A dlaczego zrezygnowałaś z uprawiania sportów?;/ Dla niego, czy tak po prostu?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocalwe
Chora jestem, nie moge uprawiac sportow, nie moge sie meczyc, nie moge sie denerwowac... I przez to ze juz nawet od kilku lat na wf nie cwicze, nie mam miesni zadnych. I sie strasznie szybko mecze byle czym. A jak wyjde na spacer przy takiej pogodzie jak dzis albo jak bardzo zimno jest to czuje za chwile jakbym miala zemdlec :P wiec po czesci nie mam wyboru i musze w tym domu siedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Wiesz... Widocznie to bylo tylko jednostronne;/ niestety;/ Tak czasem jest... Ale trzeba jakos sobie dac radę. Sam po sobie wiem co to znaczy niepohamowana i wielka tęsknota. Że zrobilbys wszystko zeby ją zobaczyc. Nie mozesz wysiedziec w miejscu. Ciagle myslisz. A skąd wiesz, że ciezko kogos takiego poznać? Od momentu kiedy odeszła próbowałeś szukać? Szukajcie a znajdziecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Kurcze... Trochę szkoda, że musisz się czegoś wyrzekać...;/ Ajj... Ja sam zrezygnowałem... Ale dla niej. Teraz wiem, że to był błąd. Na szczęście wróciłem do tego co uwielbiam robić:) Jezu to Ty taka drobniutka jesteś i chorowita troszke??;/ Szkoda;( Ale pocieszę Cię:) Charyzmą i charakterem nadrabiasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×