lara85 0 Napisano Lipiec 16, 2012 wiecie co narazie zakończę tę rozmowę nie czuję się na siłach narazie by dalej pisać o tym sorry.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lara85 0 Napisano Lipiec 16, 2012 nie jestem gotowa na rewolucje w życiu a już tym bardziej zeby stracić "jego" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Jeśli będziesz mogła spotkać się z nim to zrób to. Myślę ,że szczera rozmowa jest nieunikniona. Bądż szczera. Powiedz mu, że nie wiesz jakie on ma zamiary ale ty nie chcesz wciagać go w takie bagno. Załujesz bo coś fajnego między wami się wykluwało, ale przeproś i powiedz że mimo że zaczął być dla ciebie wazny nie chcesz go skrzywdzić. Przeproś że dawałaś mu nadzieję ale nie myślałas wtedy ze cena tego może być zbyt wysoka. Powiedz mu ż ejest fantastycznym facetem i zasługuje na szczęscie. A ty mu tego nie dasz, bo nie masz odwagi zmienić swego życia/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lara85 0 Napisano Lipiec 16, 2012 grawitacja zadziałała ze zdwojoną siłą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Lara, nie zrozumiałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lara85 0 Napisano Lipiec 16, 2012 spadłam z obłoków na ziemię i to baaaaardzo zabolało dlatego napisałam o grawitacji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lara85 0 Napisano Lipiec 16, 2012 porozmawiam z nim zobaczymy jak on to widzi a jeśli go strace..... to chociaz przyjmijcie mnie moze nie do grona mających kochanków ale koleżanek będe zaglądać żeby was wspierać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Przepraszam, ale musiałam. uwierz mi, jesli nie masz odwagi do zmian w twoim życiu nie krzywdż innych . Uwierz mi, że łatwiej ci będzie jesli twoja miłość nie będzie spełniona. Popłaczesz trochę w poduszkę (a my pomożemy ci to przetrwać) i zapomnisz, a on zostanie w twoim sercu miłym wspomnieniem. A jesli rozwinie sie tak jak ty byś tego chciała ,to różnie może sie to skańczyć. Twój mąż nie tylko cienbie może skrzywdzić, jego też. Chcialabyś tego?Jeśli udało by sie wam do siebie zbliżyc i zaznać trochę szczęscia, a ty nie bylabyś w stanie odejść od męża to rozstanie będzie okrutne, bo bedą już WSPOMNIENIA. Chyba że pozwolisz żeby wasza miłość się rozwinęła a ty wtedy nabiezesz odwagi i odejdziesz od męża. Ale to twoje życie i ty podejmujesz decyzje.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Sorry Lara ale bylem chyba zbyt brutalny ... posluchaj babeczki ...ona ma lepsze podejscie .. nie chcialem cie zranic ale intencja byla dobra. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 16, 2012 woodo, nie byłes brutalny, to ja jestem baba z przysłowiowym kałachem......Tak jak wcześniej zresztą pisałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lara85 0 Napisano Lipiec 16, 2012 nie wiem na jakim etapie są jego uczucia a moze on wcale poważnie o mnie nie myśli a ja zaraz zerwę całe swoje życie To jest jak z wami macie rodziny nadal bez szaleństwa Jakby zostawił to co było kiedyś i skupił się na teraźniejszości to mój mąż jest miły czuły ciepły ale mówię gdyby zostawić przeszłość i córka też go kocha jak wyjeżdza płącze kiedy tatuś wróci... ona jest mała kocha go bo to jej ojciec Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Nie pisałam ,że masz odejść od męża dla innego faceta . Odejdż od niego i dopiero wtedy otwórz się na tę nową miłość. Ale jak widzę bronisz swojego męża , masz prawo. Nie zabronie ci tego. Ale spotkaj się z chłopakiem i porozmawiaj z ni8m, bo trochę nie w porzadku byłoby gdybys tak bez słowa zniknęła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lara85 0 Napisano Lipiec 16, 2012 zresztą nie ma co tu się rozpisywać gdybać Spotkam sie z nim i on niech się wypowie to dotyczy jego a ja wam zawsze mówiłam że jestem szczera i widzę że teraz ta cecha jednak ma zalety niż wady lubię grać w otwarte karty może w wyrywaniu facetów to lipna cecha ale akurat mi mało przydatna a do tej pory była zbędna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 16, 2012 I obojętnie co wybierzesz to życzę ci żebyś była szczęsliwa.A być człowiekiem szczęśliwym to wielka sztuka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lara85 0 Napisano Lipiec 16, 2012 pozwolę żeby sam zdecydował powiem co i jak i niech sam dokona wyboru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lara85 0 Napisano Lipiec 16, 2012 ja nie mogę go zranić nich lepiej mysli że to on zranił mnie i że to on mnie zostawił nie ja jego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Ale co ty jesteś w stanie mu zaoferować? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Słuchaj, to jest dorosły mężczyzna. On nie będzie spotykał się z tobą raz na kilka tygodni żeby potrzymać cię za rączkę. Nie sądzę zeby smsy też mu wystarczyły.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lara85 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Dokończymy temat jutro dzisiaj jadę na spotkanie nie będę się zastanawiała co by było gdyby jak to gdyby może nawet nie nadejdzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Jak się jest nastolatką to fajnie mieć chłopaka , którym można pochwalić sie koleżanką, można iść do kina, potrzymać się za rączkę , skraść sobie buziaka i to wszystko. Dorośli ludzie to inna ppara kaloszy. jest pożądanie , seks i to naturalne.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 16, 2012 woodo, jesteś? Kiepsko się czuję po tym co pisałam do Lary, chce mi się płakać . Tak czuję jakbym zabrała jej cała nadzieję na bycie szczęsliwą.Może nie powinnam tak do niej pisać,ona jest taka młoda, wrazliwa i myślę że tak naprawdę nieszczęsliwa w tym domu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Ja myślę ,że taka jest nieszczęsliwa że próbuje na siłę poszukać szczęscia.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Damian podaje swoj numer emaila i sprobuj cos napisac,bo ja wyslalam,ale musialo nie dojsc,moze cos zle wpisalam. m.k.m.360@O2.pl Nie jestem dobra w te klocki przepraszam i dzieki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Myślę, ze jesli ten chłopak jest jej przeznaczony to prędzej czy póżniej tak będzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Jestem, jestem i tez mi troche dziwnei ale na trzezwo patrzac, to bylo to nieodzowne. Przegladnalem jej wczesniejsze posty. Lara jest po prostu mloda i nie doswiadczyla po prostu milosci z wzajemnoscia. Jak ja bil, nawet jezeli to bylo tylko jeden raz, to ... zreszta nie sadze, zebys tu miala inne zdanie. Zabranianie kontaktow, kontrola nawet jezeli teraz jest do rany przyloz ... na coz. Ona w duszy pewnie wie, ze powinna go zostawic ale na razie nie odwazy sie bez mozliwosci zycia z innym facetem. Moze ona tego potrzebuje ... juz sam nie wiem ale przeczucie mi podpowiada, jezeli meza nie opusci teraz, to moze sie to kiedys zle skonczyc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Damian juz poszlo,cos musialam poprzestawiac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 16, 2012 ok sproboje cos z tym zrobic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Ona twierdzi ,że on się teraz zmienił. Ja mam swoje zdanie na temat takich zmian, ale niech wierzy, bo pewnie chce w to wierzyć. A wyobrażasz sobie gdyby się dowiedział,że go zdradza???!!! Mogiła. Na pewno nic dobrego by z tego nie było. Dlatego szkoda chłopaka w to wciągac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 16, 2012 tez tak uwazam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Ja tutaj się wymądrzam, ale ze sobą i ze swoimi sprawami nie mogę sobie poradzić. Od wczoraj nie mogę dojść do siebie. Może ja po prostu wyolbrzymiam.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach