Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość haluuuszkkaaa

długoletnie kochanki

Polecane posty

Gość ależ macie nastrój
tak to pisać tylko przy choince... czystszej.. miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a takie przyjemniaczki
to coś lepszego od kurwiszonów? Myślę, że to gorsza zaraza: złe, wredne, wulgarne, ziejące nienawiścią kobiety, które potrafią "kochać" tylko tego niby swojego niewolnika i pieją na cały świat jakie to one wspaniałe, cudownie wyrozumiałe i jedyne. Obłuda jak cholera! Tak naprawdę to podstępne, wyrachowane, obrzydliwie pyskate babska i bardzo zgorzkniałe posiadaczki zniewolonych debili. Żałosne!!!!! Wesołych świąt. Trzymajcie tych swoich pod pierzyną tylko nie cieszcie się za bardzo bo on ciałem będzie w domu a duchem... same wiecie gdzie. ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam troszkę czasu odpiszę
a ja od niego w wigilię dostałam bukiet róż i aniołka. Przyszedł do mojej pracy złożyć mi życzenia i przy wszystkich zrobił mi taką niespodziankę, przytulił mnie i powiedział jesteś moim aniołeczkiem. On uważa, że jestem wyjątkowa i jedyna na świecie. I co to jest też moja wina? Życzę wszystkim, żebyście na swojej drodze spotkały takiego człowieka, który autentycznie się o Was troszczy, chce Wam sprawić radość i pokoloruje Wasz świat na żółto i na niebiesko. Żebyście zaznały prawdziwej przyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faktycznie.....
Bardzo ci zazdroscimy ,baaardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a takie jadowite
powinno się kierować do... utylizacji... też zaśmiecasz i zatruwasz świat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka ma niebieskiego kotka
do mam troszkę czasu odpiszę,tak strasznie ci zazdroscimy ze cale swieta tesknilas za nim a on w domciu z zonka sie piescil,no i jeszcze samotny sylwester przed toba.Tak bardzo ci zadroscimy tego faceta co cie puka na boku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanki ciesza
sie z takich chwil jak ta ze przyszedl do niej do pracy i dal aniolka....dlaczego nie zasypiasz przy nim i nie budzisz sie,dlaczego nie ma go przy tobie w swieta,w zwykly poranek nie pijecie razem kawy i nie rozmawiacie sobie o pierdolach.. Spotykacie sie ukradkiem,po cichutku zeby nikt znajomy nie zobaczyl. Czemu nie ma ten pan odwagi powiedziec zonie ze jestes i ze cie kocha ? Bez sensu . Ciesz sie ciesz ale jestem pewna ze nikt normalny niczego ci nie zazdrosci bo zwyczajnie nie ma czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywiście, że
nie ma czego kochance zazdrościć. Ale czy jest co zazdrościć żonie? Czy żona jest tą, która wygrywa? Obie kobiety są tu oszukiwane i z premedytacją wykorzystywane - obie tak samo poniżane i traktowane jak śmieci. Czy szczytem szczęścia jest budzenie się przy mężu, który najpierw po tajniacku wyłajdaczy się z kochanką, jak ostatni debil z aniołkiem do niej poleci, by potem u boku żony zasnąć i udawać, że to teżjego szczyt szczęścia? Paranoja i obłuda - obrzydliwa męska obłuda a wciągnięte w taki układ kobiety są tak samo przegrane i żadna nie jest tu zwycięzcą. Żona nawet chyba bardziej jest przegrana bo usługuje panu, cieszy się jego towarzystwem przy stole - a to tylko zestaw kości i ciała: pusta, nieczuła kukła myśląca o innej i o tym jak się zerwać od tego wspólnego świątecznego stołu i gonić do kochanki. I w głębokim poważaniu ma uczuci żony... żadna radość i pociecha dla tej żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kurwiszonów
ty wiesz,ze ma żonę a mimo to łajdaczysz się z nim,obrzydliwe nie wierzę w to,ze żona wie o tobie gdyby tak było,to już dawno kurwirz musiałby sie okreslić nie wierzę w to,że zona tolerowałabym jakąś dziwkę swojego męża no dalej kurwy powiadamiajcie je! zobaczysz jak twój ruchacz zachowa się względem ciebie,czy dalej będziesz chociażby aniołkiem? ale dziwka pusta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej od kurwiarzy
Chyba będziesz niepocieszona ,ale niestety są takie żony ,które wiedzą i tolerują, nawet akceptują kochankę lub kochanki męża. Nie muszę daleko szukać by przytoczyć ci przykład takiej żony. Moja dość bliska znajoma jest taka właśnie żona. A wiesz jakie ma wytłumaczenie? mąż poszaleje i wróci . Nie rozwiedzie się z nim bo ma z nim dzieci. Tak sobie tłumaczy.Ona ten stan rzeczy akceptuje na 100% . Ja na jej męża nie mogę się patrzec, napawa mnie obrzydzeniem, ale ona patrzy na niego, pierze mu, gotuje ,uprawia z nim seks. To nie jest miłość , co to jest w takim razie? nie wiem. Może wy wiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam troszkę czasu odpiszę
Może drogie zjadliwe panie poczytają mój wpis od początku, nie jestem jego KOCHANKA!! Nie sypiam z nim!! Sylwestra sama nie spędzam!! Wyjeżdżam!! Nie wyjeżdżam z nim!! Wyjeżdżam ze znajomymi!! Co do picia kawy rano, często mnie budzi przed pracą rano i wpada na kawkę, żeby rozpocząć dzień ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam troszkę czasu odpiszę
a do dorotka ma niebieskiego kotka No widzisz w wigilię też był Nawet byliśmy na pasterce razem A sylwestra zawsze spędzam w gronie tych samych znajomych i przyjaciół jak zawsze od kilku lat mam zgraną ekipę i z tego nie zrezygnuję do końca świata, dla nikogo Sylwestra chciał bardzo spędzić ze mną, dla swojego dobra odmówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka ma niebieskiego kotka
Do mam troszkę czasu odpiszę,no to mu sie chwali ze byl u ciebie w Wigilje i nawet do kosciola z toba poszedl.Super facet!Tylko jestem ciekawa jakie klamstwo powiedzial swojej zonie i jak sie wytlumaczyl dziecia ze na wilgilje tatusia nie bedzie? Piszesz ze ze soba (jeszcze) nie sypiacie i nie jestes jego kochanka.To kim ty jestes dla niego?Przyjaciolka?Dlaczego piszesz o nim ;moj; jezeli nie jestes jego? Ja nie mam nic do kochanek,kazdy zyje tak jak chce.Nie nawidze tylko takich klamczuch jak,ktore idealizuja siebie i to co robia z mezem innej kobiety i probuja wszystkim kit wstawic ze jakie to piekne i jak maz innej kobiety ci ceni i zabiega o ciebie.Jakas pomigana jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam troszkę czasu odpiszę
do dorotka ma niebieskiego kotka O to się nie martw na wigilię był z dziećmi a później przyjechał do nas. Mykam, bo mam za dużo pracy na jutro. Moje dziecko go uwielbia, nikt tak się nie opiekował nami nigdy. Pozdrawiam. Możesz spać spokojnie nikt na tej znajomości nie cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka ma niebieskiego kotka
Do mam troszkę czasu odpiszę,Ty masz dziecko?Ja myslalam ze to pisze jakas naiwna malolata(to o tym aniolku).Zaskoczylas mnie skoro jestes dojrzala kobieta(no chyba nie calkiem pomimo swoich lat).Piszesz ze nikt na tej znajomosci nie cierpi!JESZCZE NIKT NIE CIERPI(tak jak jeszcze ty z nim niby nie sypiasz,w co nie wierze ze tylko razem w gwiazdy patrzycie i za raczki sie trzymacie).Bedzie cierpialo i to duzo osob.Jego zona,jego dzieci,ty i jeszcze na dodatek wciagnelas w to wszystko swoje dziecko ktore tak jak piszesz przepada za twim kochasiem i napewno bedzie cierpiec i tesknic gdy pewnego dnia,wasz opiekun zniknie bo zona postawi mu ultimatum.NIe pomyslalas ze nie jest rozsadne aby przyzwyczajac swoje dziecko do faceta ktory moze zniknac w kazdej chwili.Przeciez twoje dziecko bedzie tesknic.Nie zbyt dobrze wrozy to ze dziecko bedzie sie dobrze rozwijac gdy najpierw znikl tato(bo przeciez sie rozwiodlas),teraz pojawil sie wujek ktory zniknie jak tylko jego zona sie dowie.A potem co,zafundujesz dziecku nastepnego zonatego wujka-opiekuna?O rany,madra to ty nie jestes kobieto.Pomijac to ze pchasz sie w zwiazek z zonatym to jeszcze w to wszystko swoje wlasne dziecko wciagasz pozwalajac aby zonatego wujka-opiekuna poznalo.Jak na moj gust nie masz rowno pod sufitem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotko od niebieskiego...
skup się raczej na tym facecie. Ten to ma pokręcone we łbie! Z premedytacją, bez oporów brnie w życie kobiety i jej dziecka mając na stanie swoją rodzinę. To dopiero kuriozum. Facet bez wyobraźni na przyszłość. Co tam żona, dzieci czy dziecko tej kobiety.. Jak się wyda to znajdzie następną. Cholera mnie bierze na takich dupków. Mają wszystko i wszystkich w głębokim poważaniu. Manipulują tymi kobietami aż trzeszczy a one naiwne się cieszą. Brak słów.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie to pokręcone
do mam trochę.... O to się nie martw na wigilię był z dziećmi a później przyjechał do nas. Ha ha na posterkę polazł z Tobą.To znaczy ,ze mieszkasz daleko od zony.Co powiedział żonie?Czyzby o tobie:)? A żony nie było na wigilii? Co z nia zrobił? Dzieci bez mamy na wigilii? Kręcisz jak stuknięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie to pokręcone
am troszkę czasu...ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka ma niebieskiego kotka
Pewnie ze ona kreci jak trzasnieta.Byl u niej w pracy z kwiatkiem i z aniolkiem a potem przylazl do niej na Wigilje zeby zaopiekowac sie nia i jej corka(bo przeciez razem nie sypiaja)?To po co do niej do pracy przychodzil z prezentem jak mogl jej go dac jak na Wigilje przyszedl. Ona kreci jak potluczona i bajki chce nam wstawiac jak to ona ma dobrze ze swoim kochankiem(chociaz nie wiem jak go nazwac bo przeciez ze soba nie sypiaja).Po co tak klamac?Trzeba miec nie rowno pod sufitem.No i jeszcze to ze on sie opiekuje nia i jej dzieckiem,hehehehe.Tak,juz wierze ze zonaty facet ma ochote sie opiekowac jej dzieckiem podczas gdy ma swoje dzieci.Taki facet to ma tylko ochote na szybki numerek i szybko do domu zeby zona sie niczego nie domyslila.I tak pewnie jest a ona tu kity wstawia.Tak, on ma racje ona jest wyjatkowa bo ciezko znalesc druga taka ktora mozna wykorzystac a ona jeszcze sie cieszy ze jaki on dobry i szlachetny no i te klamstwa tez sa wyjatkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolllalol
napisala to co sobie wymarzyla,wie doskonale ze to klamstwo. Wymyslila sobie bajke. Chcialaby zeby tak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka ma niebieskiego kotka
No wlasnie,a to tylko dowodzi jak zle jest komplikowac sobie zycie i wchodzic w zwiazki gdy facet jest zajety.Potem trzeba klamac zeby sobie samej sztuczne szczescie stworzyc. A o tym ze takie zwiazku to bagno.Nie warto cierpiec i byc ta trzecia.Wiem ze uczucie moze sie zdarzyc miedzy dwojga ludzmi ktorzy sa zajeci,w innym zwiazku.Wiem bo sama to przezylam.Lecz ja nie zgodzilam sie byc kochanka,nie chcialam wchodzic w takie bagno.U mnie bylo tak ze wyszlam bardzo mlodo za maz,bylam nie dojrzala,tak jak i byly maz i malzenstwo nie bylo udane.Mielismy dziecko,lecz ciagle sie klocilismy i mielismy do siebie jakies pretensje.Ja myslalam ze tak musi byc w zwiazku,dopuki nie spotkalam JEGO.On tez byl zonaty i mial dzieci.Zakochalismy sie w sobie od pierwszego wejrzenia.Pracowalismy razem,wiec bylo wiele okazj do rozmow.Bardzo szybko zrozumielismy ze to silne uczucie.Bylismy przerazeni,lecz jednoczesnie obudzilo sie w nas takie poczucie ze przeciez nie trzeba tkwic w nieudanych zwiazkach(on tez nie byl szczesliwy z zona).Zamim weszlismy w romans ze soba,kazde z nas wyprowadzilo sie ze swojego domu.Potem dopiero zaczelismy sie spotykac tak na powaznie.Byl to ciezki czas dla wszystkich ale jakos sie poukladalo.Mam dobre kontakty z bylym mezem,on ma poprawne kontakty z byla zona,a to tylko dlatego ze niekogo nie klamalismy i nie krecilismy na boku ze soba.Dzieci mamy nastoletnie ktore pogodzily sie z cala sytuacja i naprawde jest o.k,szczegolnie ze on dzieci nie zostawil i poswieca im duzo czasu.Czasem jada gdzies razem tylko oni,czasem spedzamy czas wszyscy razem,tak jak ja mam czas tylko dla moich dzieci i czas dla wszystkich innych.Zareczylam sie z nim,planujemy ze wezmiemy slub,bo chcemy byc mezem i zona.lecz najwazniejsze jest to ze sie kochamy caly czas i niezmiennie od pieciu lat. Nikogo nie skrzydzilam i nikogo nie zranilam.Kazdemu polecam takie zycie z czystym sumieniem bo wtedy mozna zbudowac naprawde fajny mocny zwiazek z kims kogo sie kocha chociaz nie jest on tym pierwszym. Zycie bez klamstwa jest nieskomplikowane i fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iotochodzi
I o to chodzi ...zakochal sie?niech ma odwage powiedziec zonie ,skoro malzenstwo jest fikcja,ze zakochal sie i odchodzi a nie kombinacje,klamstwa,schadzki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka ma niebieskiego kotka
Tak, i o to chodzi ze dziewczyny sa uwiklane w dlugoletnie zwiazki bez przyszlosci i wierza(bo chca)ze on kiedys odejdzie od zony.Jak nie odejdzie odrazu zaraz po zapoznaniu to nie odejdzie nigdy bo nie chce,chce miec seks na boku i SWOJA zone jako ta z ktora sie zestarzeje.Kochanka to tylko przygoda dla faceta.Tak jak polowonie,wyjscie w gory,splyw kjakiem...Jakas poddniete nowym cialkiem do czasu do czasu gdy nie ma gdzie kajakiem poplywac albo gory za daleko.....Po co dajecie sie zwodzic glupowatym mezczyzn ktorym sie wydaje ze seks z wmi to taka tylko przygoda? Bo kto chce odchodzi odrazu,zaraz jk tylko pozna kobiete marzen,reszta to klamcy. Czy nie lepiej dopucic do swojej swiadomosci ze takie bagno bez wyjscia nie ma sensu?Czy lepiej zebrac swoje sily, wyjsc z niego i zyc normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iotochodzi
Tak jak piszesz;) Znam takie "wyjatkowe kochanki,jedyne,cudowne " w ukryciu,z dala od ludzi. Po co? Na co? A moglyby byc partnerkami bez ukrywania sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wybielajcie kurestwa
dla mnie kurestwo będzie zawsze kurestwem nie pierdolcie,ze jest uczciwosc skoro pieprzycie się na boku dlaczego zony nie wiedza o tym bo kłamca kręci kombinuje aż żona weżmie sprawy w swoje ręce i zrobi porządek z kurwiarzem ty dorotka zakichana..nikt ci tu nie wierzy i nie pieprz juz o swojej lojalności kurwa,czy potrafisz lafiryndo jedna z druga zrozumieć,że wpierd...sie w czyjeś małżeństwo i wyrządziłas krzywdę całej jego rodzinie kurwa to kurwa i myśli tylko cipą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka ma niebieskiego kotka
do nie wybielajcie kurestwa,czyli ziejacej nienawiscia moherowego zakutego bereta- ,wszystko ci sie pochrzanilo w tej glowce i nie umiesz czytac z zrozumieniem tepaku.Nigdzie sie nie wpierdolilam bo odeszlismy od wspolmazonkow zanim zaczelismy sie spotykac na powazne.On nie zostawil zony dla mnie,zostawil ja bo to byla zimna kobieta ktora traktowala go jak maszynke do kasy.Ja zostawilam meza bo mnie nie szanowal.My zaczelismy sie spotykac na powaznie pary miesiecy potem jak juz nie mieszkalismy w domach.Zrozumialas tluku?Jak nie to pewnie juz nie zrozumiesz.Tak jak nie rozumiesz ze w zyciu sa rozne sytuacje i czasami bywa tak ze uczucie nie wybiera i dziewczyny wiklaja sie w trudne sytuacje w zyciu.Tego tez pewnie nie zrozumiesz tluku....... A teraz ziej sobie dalej to nienawiscia wyzywajac wszystkich ........myslisz ze kogos to obchodzi :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iotochodzi
Bywa tak ze w malzenstwie od dawna jest zle,nie ma zrozumienia,szacunku... Czyli co jak np.maz jest kawal gnoja,pije,bije,wyzywa to zona ma przy nim trwac ? Nie koniecznie,chyba lepiej odejsc . A jak odejdzie to do konca zycia ma byc sama? Bez sensu. Rozumiem takie przypadki. Kurestwem jest jak maz lata do kochanki ,kochanka czeka na niego latami i godzi sie na to czekanie,a mezus wraca do domu i gra super meza. Jesli facet ma jaja to wie jak madrze to zalatwic a jak jest ciota to bedzie ruchal na boku i udawal cudownego meza w domu. I nie jestem kochanka,jestem zona takiego cioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do żony takiego cioty
Kurestwem jest jak maz lata do kochanki ,kochanka czeka na niego latami i godzi sie na to czekanie,a mezus wraca do domu i gra super meza. Jesli facet ma jaja to wie jak madrze to zalatwic a jak jest ciota to bedzie ruchal na boku i udawal cudownego meza w domu. Myślę,ze jak kochanka postawi ultimatum,to ciota opuści dom zony pod warunkiem,że kochaś zainwestował w nią masę forsy i ich kurestwo trwa latami A te rzekome mohery maja dużo racji.Dorotka oburza się,czyżbyś poczuwała się do tego co tam ktoś pisał ogolnie o kurestwie? Jesli ciebie to nie dotyczy to nie wyzywaj innych od tłuków,bo okazuje się że"".Moim zdaniem nie powinnas bronic tych dupodajek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do żony takiego cioty
na złodzieju czapka gore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martitkaas
Niestety kochanki zadko stawiaja ultimatum,boja sie czegos wymagac bo "pan"zwieje do zony,po co mu kolejna wymagajaca czegos chcaca pani,taka ma w domu. Kochanka jest czula,mila,wyrozumiala i....czeka ,od czasu do czasu troszke sie zbuntuje ,pozniej dalej teskni i odpuszcza. Wierzy ze wkoncu zona wywali "pana" a ona bedzie mogla go przygarnac. Ultimatum to musi postawic na samym poczatku zeby to mialo sens ,po kilku latach to nic jej nie da ,tylko ewentualnie moze okazac sie ze "pan" wroci do zony i znajdzie sobie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×