Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

prawie_ruda 30

a może Marzec 2013??

Polecane posty

fajnie że znalazłam ten wątek, zawsze można poczytać co czują inne mamy które mają termin tak jak i ja :) dziś odebrałam skierowanie na morfologię krwi, i grupę krwi. Nie miałam żadnego badania, ani usg, ani bety, tyko miałam wpaść do szpitala odebrać skierowanie. W poniedziałek od 7 do 9:30 jestem na badaniu, a potem mam usg :) weekend szybko minie i mam nadzieję że zobaczę już fasolkę na usg , a może dwie :) ... ale to będzie dopiero pełny 6 tydzień więc się nie nastawiam na wiele. Ciekawi mnie ile teraz mam tej bety, ale musiałabym już płacić za badanie, a tyle to wytrzymam do poniedziałku i może usg wszystko pokarze. dziś miałam właściwie pierwszy raz tak mocno odczuwalne mdłości, prawie do wymiotów. od dwuch dni boli mnie dość mocno głowa, tak że gdybym nie była w ciąży napewno wziełabym już tabletkę. czytam właśnie że to normalne, że to przez rosnący poziom hormonu te bóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinek82
kancialupka, mam nadzieję, że skoro obie zaszłyśmy niemal w tym samym dniu (przy jednej pełni księżyca robione:)) to będziemy miały taką samą płeć dzieci i oczywiście mam nadz, że będą to zdrowe dziewczynki:) Choć ja wolę też nastawić się troszkę na chłopaczka. To nie jest trudne, bo jednego już mam, był wyczekiwany i wymarzony. Ten też będzie, jeśli będzie chłopcem. Córcia będzie wymarzoną niespodzianką, ale wolę się nie nastawiać na płeć tak konkretnie, bo będę szczęśliwa z obu płci. Nie kupuję ubranek dopóki nie poznam płci. Takich unisex nie lubię. Albo różowe albo błękitne:) ja w przeciwieństwie do was czuję się idealnie:) Również czuję delikatne naciągania w dole brzucha, ale miałam tak w I ciąży i było to normalne. Biorę luteinę 2x1 i mam ją brać do końca I trymestru. Nie mam niskiego progesteronu, ale lekarz mówi, dmuchajmy na zimne. Miłego dnia! Spałam dziś 9 h i się nie wyspałam, eh...dobrze, że weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry! obudziły mnie mdłosci... a wiec szybkie sniadanko mam juz za sobą. cos tam jeszcze muli, ale dopije herbatkę i powinno byc dobrze dzis znow zapowiadają się mega upały... masakra... po poludniu mamy grila u znajomych z duzą iloscia dzieci, wiec mloda wyszaleje sie na ogrodzie i czeka mnie do poludnia sterta prasowania :o no ale na razie nie ruszam... zeby tylko mdlosci przeszly Aśka Wrocław - ja neisetty nie mam potwierdzonego badania grupy krwi (zgubiłam karteczkę) muszę więc powtórzyc bo do karty ciąży nie wpiszą mi na slowo honoru ;) milego weekendu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) U mnie odziwo dzien zaczął się jak nigdy zamiast od mdłości to od ssania w żołądku z głodu:) Więc szybkie śniadanko już za mną. Oczywiście jestem nie wyspana ale do tego to już się przyzyczaiłam... Najgorzej że ide dziś na panieński i pewnie zmyje się już po 2 godzinach bo dłużej nie dam rady:/ Wogóle czasami mam takie dni że nie mam siły wstać z łóżka nie mówiąc o sprzątaniu.... Dobrze że chodziaż nie chodze do pracy bo normalnie nie wiem jak bym dała rade. Chodziaż czasami wariuje sama w domu:/ Macie już jakieś typowe zachcianki?? Ja jak głupia obrzeram się ogórkami kiszonymi oraz kanapkami z masłem orzechowym i dżemem pomarańczowym:P tak samo było w 1 ciąży więc pewnie jak nic będzie dziewucha:P:P Miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo Mnie niestety obudziły dziś mdłości także dostałam od mojego m śniadanko do łóżka co by kolacja nie wylądowała w kibelku ; p wczoraj przeholowałam ze ściąganiem tapet i dziś czuje się jak z krzyża zdjęta także mam zakaz od m robienia czegokolwiek, nagrał mi seriale, kazał leżeć i oglądać ; p jeśli chodzi o zachcianki to czasem mam jakieś tam, ale zupełnie odrzuciło mnie od słodyczy, wcześniej kochała ciasta, ciasteczka, wafelki a teraz bleee, kocham za to nabiał wszelkiego rodzaju sery, jogurty, serki itd. ; ) Mam pytanie do tych kobitek, które miały znieczulenie zewnątrzoponowe przed porodem, długo do siebie po nim dochodziłyście? Jakie miałyście skutki uboczne? Byłyście w stanie zająć się dzieckiem czy dopiero po kilku godzinach? Olinek82 ja się tam nie obrażę jak będzie córcia, ale jak będzie synuś też będę bardzo szczęśliwa, najważniejsze żeby było zdrowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kancialupka, mnie też odrzuciło od słodyczy, a uwielbiam serki, obiady i kanapki. odpoczywaj i zero zrywania tapet! mnie dopada senność. synek spać nie chce, a ja tylko czekam na jego drzemkę, żeby z nim pospać. Jak dobrze jest być w domu...chyba niedługo wyląduję na L4, bo ciężko mi wytrzymać w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znieczulenie - żadnych skutków ubocznych, same plusy. zajęłam się dzieckiem od razu jak wylądowałam na łóżku normalnym (z tego porodowego). Miałam synka przy sobie w wózeczku i od razu wstałam, karmiłam go, przewijałam. Kobiety po cesarkach niestety były jak zdjęte z krzyża, więc przewijałam też ich maluchy, bo położne nie były na zawołanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka_Wroclaw_89
KANCIALUPKA ja miałam znieczulenie zewnątrzoponowe i do tego cesarkę więc równo po 12 godzinach poszłam na nogi. W sumie uważam że jest ono lepsze niż ogólnego nawet do cesarki. Ale czucie wróciło mi już po 1,5 godzinie. Jeżeli chodzi o słodycze to tylko krem czekoladowy na kanapki i czasem jakiś sorbet owocowy. Ale na inne rzeczy słodkie też nie mam ochoty:) Ja już jestem na L4 ale to dlatego że mam problem z kręgosłupem a prace mam stojącą oraz pracuje w fabryce z tworzywami sztucznymi więc pierwsze 3 miesiące lekarz wolal dmuchać na zimne tym bardziej że 1 ciążę miałam zagrożoną. Wiadomo czasami się trochę nudzę i wolała bym być w pracy ale dzidziuś najważniejszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olnek82 dzięki dziś właśnie staram się wypoczywać. Martwi mnie trochę ten ból brzucha czasem, najczęściej wieczorem jest dość silny, że muszę się położyć w tym momencie. Dzięki dziewczyny za info odnośnie znieczulenia. Pytałam o nie bo np moja teściowa dosyć źle się po nim czuła, wymiotowała, miała zawroty głowy i dreszcze, w dzień znieczulenia nie nadawała się do niczego dlatego pytałam jak było u was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KANCIALUPKA mi mój gin przepisał nospe. brałam przez tydzień dwie na dzien a teraz biore jedną i bóle odeszły jak ręką odjął. Ja najgorszy ból mam jak gwałtownie kichne... ale to chyba wina tego że miałam cesarkę i mięśnie brzucha i macicy zostały naruszone a teraz znowu się naciągają. Wczoraj jak kichnełam to wyłam z bólu dobre 15 minut. Mój m nie wiedział co robić:/ A tak wogóle to teraz lepiej się wstrzymaj z jakimkolwiek zrywaniem tapet czy innych rzeczy... przynajmniej do czasu jak miną magiczne 3 miesiące. Później będziemy się lepiej czuć, teraz szczerze mnie męczy nawet gotowanie czy prasowanie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kancialupka, a nie bierzesz luteiny? Ja mam przepisaną, to jest zwykły progesteron, hormon utrzymujący ciążę. Przepisuje sie go zdrowym ciężarnym jak i zagrożonym lub takim, które będą miały jakieś niebezpieczne zajęcia (tak na wszelki wypadek). Moja koleżanka dostala luteinę jak jechała w 8tc na Chorwację autem i miała ją brać przez całe wakacje. Ja dostałam tak po prostu, żeby być spokojną, bo badałam progesteron i jest wysoki. Mnie nic nie boli. Jestem pewna, że się przemęczyłaś i boli cię od wysiłku. Pomoże wypoczynek, dobry sen i zero ruchu, a najlepiej weź luteinę i pobierz trochę. Lekarz ci przepisze. Nospa jest rozkurczowa, choć na mnie nie działa. Ja zauważam u siebie większy apetyt, zachcianki na pyszne kanapeczki z warzywami, chce mi się ciągle sera białego i żółtego i pomidorów (w każdej postaci - zupa pomidorowa i spaghettii wchodzą mi równo). Nie chce mi się jeść słodyczy, obrzydzenie mam wręcz do mleka. Smakuje mi natomiast mięsko i wszystko muszę popijać dużą ilością płynów. Ochotę mam ciągle na soki - jabłkowy i pomarańczowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olnek82 zażywam luteinę co 8 godzin właśnie ze względu na silne bóle brzucha i skurcze, ponadto ja mam hiperprolaktynę, kiedy zaszłam w ciąże odstawiłam bromergon, na obniżenie prolaktyny dlatego lekarz od razu dał mi zapobiegawczo luteinę. Ja też mam mega smaka na soki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kancialupka, ale jaja, ja też mam hiperprolaktynemię i zaszłam na bromergonie;) odstawilam go jak tylko zobaczyłam test ciążowy:) dobrze, że bierzesz luteinę. na pewno wszystko będzie dobrze. w takim razie nie przeciążaj się! odpoczywaj tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kancialupka, a kiedy odstawiłaś bromergon? kiedy dowiedziałaś się o ciąży? ja zrobiłam test 11 dni po terminie okresu dopiero...bo sie nie spodziewałam zupełnie. I dopiero wtedy odstawiłam, czyli był to początek 6tego tygodnia. Mam nadzieję, że nie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka Wrocław, chyba sobie jutro kupię krem czekoladowy, mniam. Mam na niego ochotę:) jedyna słodycz:) A co do siedzenia w domu na zwolnieniu, wcale nie jest tak nudno:) ja bym już bardzo chciała, ale wybieram się dopiero za miesiąc. Mam nadzieję, że się uda. Zależy mi na tym, bo synek wtedy idzie mi do żłobka i chciałabym mu zrobić dłuższą adaptację. poza tym nie cierpię swojej pracy, męczę się tam tylko. Chcę po prostu uciec i poświęcić się domowi i mojemu maleństwu w brzuszku i tym latającym po domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Dziś byłam nad morzem :) Co do wagi to pierwsze słyszę :P A co do badań, to na NFZ myślę, że lekarz daje po kilka na każdej wizycie, a prywatny może wszystko naraz, bo i tak się płaci. Ja dostaję po 4 na każdą wizytę, w poprzedniej ciąży czasem miałam 5, czasem 4, ale ogólnie na każdej wizycie mam skierowanie do Diagnostyki. Bez paniki dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinek82 , ta czekolada to jedyne slodkie od ktorego mnie nie odrzuca:) Soków niestety żadnych nie trawie tylko owoce i warzywa w stałej postaci:) pije tylko wode niegazowaną - cisowianka innej nie mogę, mleko, maślanki itp. oraz herbatki ziołowe. Mi lekarz nie zapisal luteiny nie wiem czemu... widocznie uznal że nie ma potrzeby... A mam takie niedyskretne pytanko, jak tam u was ochota na przytulanki?? Bo mnie przeszła calkowicie... Mój m jest już trochę wkurzony :P:P W pierwszej c miałam ciągle ochotę a teraz nic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh Olinek widzę, że jedziemy na tym samym wózku : p ja bromergon zażywałam zaledwie jeden cykl i zupełnie się nie spodziewałam, że tak szybko dzięki niemu zafasolkuję, co prawda odczuwałam jego przykre skutki uboczne ale teraz chwalę go pod niebiosa bo dzięki niemu coś się ruszyło. Ja odstawiłam bromergon jakoś w swoim 33 dc ( dzień przed spodziewaną @) bo wtedy ciąże potwierdziłam na 100% betą. Zrobiłyście mi smaka na czekoladę z naleśnikami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie było tak, że zrobiłam betę za wcześnie, potem jeszcze test ciążowy przed spodziewaną miesiączką - wszystko negatywne. Więc byłam pewna, że nic z tego... dlatego spóźniający okres uznałam za po prostu spóźniający się okres, aż dotrwałam do 11 dnia po terminie okresu i stwierdziłam, to nie jest normalne i bęc...taka niespodzianka..nie spodziewałam się. Mam nadzieję, bromergon brany ten tydzień dłużej nie zaszkodzi dzidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kancia, a ty miałaś prolaktynę wysoką tą wyjściową czy tą po obciążeniu po godzinie. Bo ja tą po godzinie. Wyjściową miałam niską. Czytam teraz na forach i tam lekarze nie pozwalają odstawiać bromergonu we wczesnej ciąży, bo nagłe jego odstawienie może prowadzić do poronień. Wypowiadało się kilka kobiet, którym ciąża obumarła w 12tc po odstawieniu bromka i zamarłam :( bromergon nie szkodzi w ciąży wcale i należy go brać jakiś czas. Na pocieszenie jednak dodam, że w ciąży z synkiem brałam norprolac (jeden pies, to samo co bromek) i odstawiłam go jakoś w 7tc dopiero na zalecenie lekarza, więc też nie brałam niewiadomo jak długo i nic się nie stało. Tylko, że teraz lekarz kazał mi odstawić gwałtowanie z dnia na dzień i się boję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinek82 Ja też podwyższoną prolaktynę po obciążaniu, 16-krotnie. Czytałam dużo właśnie o tym bromergonie, niby na ulotce pisze, że należy go natychmiast odstawić po zajściu w ciąże, ale czytałam, że ten lek ma bardzo silne działanie i nie należy go tak nagle odstawiać ze względu na to, że prolaktyna zaraz rośnie po odstawieniu, ja nawet jak zaczynałam go brać to zaczynałam od najmniejszej dawki i z czasem powiększałam według zaleceń lekarza. Wiele dziewczyn pisało, że po tak nagłym odstawieniu tego leku poroniły ;( mówiłam o swoich obawach lekarzowi, ale powiedział, że mam się niczym nie martwić, staram się nie nakręcać i nie myśleć o tym. Ja dziś zaszalałam i zjadłam wszamkę z KFC ; p Któraś z was pytała o przytulanko. Mnie tego brakuje niestety lekarz ze względu na silne bóle brzuszka na razie zabronił nam przytulanek : /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesteście dodatkowo ubezpieczone w firmie lub indywidualnie? właśnie mnie tknęło że miałam się ubezpieczyć kilka miesięcy temu w jakimś ubezpieczniu indywidualnym przed zajściem w ciąże, i zapomniałam. Choć jestem zapisana do grupowego w generali u męża w pracy, to myślałam o pzu jeszcze, ale teraz to już chyba za późno. wiecie może czy są takie oferty ubezpieczenia indywidualnego bez karencji dla kobiety w ciąży?? p.s. ja miałam lekki plamienia brązowe, i nam też ginekolog kazał na te pierwsze tygodnie wstrzymać się od przytulanek, i też mi już tego brakuje Mam dziś apetyt jak nigdy, szok, aż się nie poznaje, ale co zjem to około godziny mnie mdli, a potem wcinam dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, ja mam brzuch jakbym byla co najmniej w 7 miesiacu wywala mnie ze hej! Aśka- o widzę że będziemy rejonowo, bo Ty z Wrocławia. Mieszkasz w samym Wrocławiu? gdzie zamierzasz rodzic? Ja coś czuję z jedzeniowych akcji ze chlopak bedzie, fajnie by bylo. Mamy imie i do brzucha mowimy Piotrus, tzn juz duzo wczesniej mowilismy ze robimy Piotrusia, zabawnie bedzie jak wyskoczy Marlenka ;) hihi Poki co ciagnie mnie do wedlin, czipsow, kawy zbozowej. Mam wstret do ciastek dzemow i podobnych co jadlam ze slodkosci zanim zaszlam w tę ciążę Pierwsza ciaza -dziewczynka, jadlam slodkie bez opamietania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. malinówka376 tak jestem z samego wrocławia. Myślę że na Kamieńskiego ale jeszcze nie wiem. A ty gdzie masz zamiar rodzić? Z tym przytulaniem. to nie wiem... jak nie mogłam to chciałam a teraz mój się zbiża i odrazu warcze:P m jak mama84 też mam czasami takie dni ale później dwa dni je odchorowuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×