Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

prawie_ruda 30

a może Marzec 2013??

Polecane posty

Olinek ja tak samo wole nie wydawać kasy na rzeczy na które nie musze, pieniądze nie rosną na drzewie i wole zrobić sobie przyjemność za nie lub ukochanemu , albo cos kupic dla dziecka niz wydawać na coś co mi sie należy tak czy siak. Na usg 4d na pewno pójdziemy, ale myśle ze wcześniej niż w 20 tyg to nie :D Ja już jestem w 8 i 2 dni, omg ale czas leci!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria Weronika
Czas leci nieubłaganie:) to prawda... Ja dopiero co miałam owulację...a tu już 4 tydzień leci;) Co do kasy i badań...powiem Wam tak, co prywatnie, to prywatnie, wiadomo, że co można "wydoić" od NFZ to nawet się powinno...Mnie ubezpiecza maż w pracy, płaci nie małe składki i nie widzę powodu, żeby płacić za glukozę, OB czy ogólne badanie moczu-bez przesady! Na samo badanie Western Bloota pod kontem borelizowy wydałam 227zł! Bo NFZ refunduje to badanie tylko w warunkach szpitalnych:/ Lepiej kupić sobie witaminki na to konto albo jakis fajny ciuszek:) Powiedzcie mi, smarujecie już czymś brzuszki?? Jakimś kremikiem przeciw rozstępom itp? Jeśli tak to proszę o rady:) Kurcze, mam od kilku dni masakryczne wzdęcia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo prawie ruda - u Sodowskiego biorą 250 zł. później w 20-22 tc jakbys sie wybierała na usg połówkowe do nich to tez 250 zł + chyba 50-100 zł dodatkowo jakbys chciała podejrzeć malucha na 4D jesli bys sie wybierała do nich to polecam dr Agatę Włoch. jest genialnym lekarzem i ponoc jak ona nie stwierdzi zadnych wad to tak jest na 100% :) byłam u niej z córą w 12 i 22 tc :) teraz tez sie do niej zapisalam wiktoria weronika - az mnie zatrzepało jak przeczytałam "borelioza" dopiero wyleczyłam to cholerstwo :( prawie rok leczenia, łażenia na badania, kupa kasy zostawiona u lekarza zakaźnego i dopiero w maju usłyszałam - jest pani zdrowa, moze pani zachodzic w ciążę. a wiec grzecznie posłuchałam i od razu zaszłam :D w październiku musze powtórzyc badania na IgG i IgM borellia burgdorferi, zeby sprawdzic czy sie nie uaktywniła choroba znow, ale lekarka po ostatnich badaniach jest dobrej mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiktoria Weronika-ja na rozstępy używam intensywny preparat przeciw rozstępom Perfecta mama. Koleżanka mi poleciła. Plus oliwka bambino. Co do badań, to jak zobaczyłam liste-co i jakie w którym mscu i policzyłam wszystko to wow, więc na NFZ będę się starała jak najwięcej. Dziś zaszłam do Smyka-tak z ciekawości:-) Wow, jakie tam śliczności..i różowe i niebieskie :-D Tylko nie wiadomo co wybrać. Ja już nie moge się doczekać, kiedy poznam płeć. Nie będzie Dzidzia, tylko synuś albo córcia. Tak się zaczęłam ostatnio zastanawiać nad imieniem. I wybór mega trudny. Ostatnio mam faze na chipsy czosnkowe i ogórkowa. I oczywiście mięcho i słodycze. Aż się boje wchodzić na wagę, no i badań glukozy. Ale to jest nie do opanowania. Ja muszę!!!!! Dobranoc przyszłe mamusie:-) Chociaż...już mamusia:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ello, co do badań i prowadzenia ciąży to ja chodzę prywatnie i do przychodni przyszpitalnej...dziwnie to wszystko wyszło, ale opiekuję się mną moja pani doktor, a na badania mnie wysyła do przychodni przy szpitalu, w którym będę rodzić i tam jest oczywiście w ramach nfz..trochę się tylko muszę najeździć..porobione mam badania, ale nawet nie wiem na co, bo jeszcze nie odebrałam wyników, a skierowania nie dostałam, bo wszystko elektronicznie, wchodzi się i mówi się tylko pesel...i rzeczywiście te badania wszystkie tyle kosztują :( miłego dnia! ps. idę jeść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawie ruda - teraz nie pytałam. ale pamietam ze przy Nadii nie płaciłam dodatkowo za nagranie na płyte. tylko przyniosłam swoją płytkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinek82
dziewczyny, co myślicie o zrobieniu prawa jazdy na początku ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochane w tej słoneczny i duszny dla mnie dzień. Kolejny dzień czuję się jak z krzyża zdjęta, a między godziną 15 a 18 po prostu musze się położyć bo usypiam. MSdrucia Witam i gratuluję zafasolkowania ; ) Muszynianka ja też niestety tak mam, że o wszystko muiszę błagać lekarza pierwszego kontaktu żeby dał jakieś skierowanie, masakra normalnie m; / Wiktoria Weronika cieszę się, że zobaczyłaś już swoją fasolkę, wiem jaką to wielką radość sprawia ; ) kejtiii pisałaś, że teściowa chodzi sfochowana na Ciebie o coś, myślisz, że się domyśla albo wie o ciąży i obraziła się, że jej nie powiedziałaś? Jeśli chodzi o pielęgnacje ciała przeciwko rozstępom ja na razie smaruję się tylko oliwką Bambino, a od jakiegoś 4 miesiąca zacznę używać kosmetyków Mustela (bardzo polecane tu na forum przez dziewczyny) Tak patrzę na te wasze badania i zauważyłam, że prawie każda z was ma skierowanie też na HIV mnie lekarz nie dał czy to badanie jest obowiązkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinek82 jeśli chodzi o prawo jazdy hmm sama nie wiem, zależy jak podchodzisz do sytuacji stresujących, bo mnie np bardzo stresowały jazdy autem i pewnie w ciąży nie mogłabym prawka zrobić, ale ja jeżdzę jak niedzielna baba a to inna sprawa, po prostu się chyba do tego nie nadaję i tyle, prawo jazdy mam ale zbytnio nie jeżdzę bo trzęsę gaciami jak fiks, ale może się zmotywuję za jakiś czas żeby troszkę pojeździć bo jednak auto przy małym dziecku jest bardzo przydatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinek82
Kancialupka, mamy prawie ten sam termin porodu, ja dzień wcześniej:) powiedz mi kochana,kiedy po raz pierwszy widać było dzidzię na usg u ciebie? ja mam usg pierwsze dopiero 10 sierpnia. Będzie wtedy skończone 7 tygodni, pocz. 8 tygodnia. Będzie już sporo widać? kiedy miałaś swoje usg? pytam bo jesteśmy na tym samym etapie ciąży:) p.s. fajnie, że jesteś:) co do prawka, w pracy mi każą zrobić...jeszcze nie mogę powiedzieć o moim stanie,więc muszę się podporządkować. Raczej mnie jazda nie będzie stresowała, jak jednak zauważę, że stresuje, to zrezygnuję. pierwsza jazda 14 sierpnia, a nauka teorii na płytce do domu, żeby nie tracić czasu na jeżdżenie po szkołach. Facet mnie wszędzie zawiezie i podwiezie po jeździe do domku. myślicie, że źle robię? nie chcę zaszkodzić dzidzi, ale też trudno mi to prawko odwołać lub przełożyć, bo w pracy bardzo potrzebne i dyrektorka od 3 miesięcy mnie goni ze zrobieniem go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam zrobic HIV - w poprzedniej ciazy tez musialam. mysle ze to standard jesli chodzi o prawko to ja bym robila ;) ale za kierownicą czuję się jak ryba w wodzie. kolezanka wyzej ma racje - zalezy jak podchodzisz do prowadzenia, raczej unikaj duzego stresu ;) jesli chodzi o kremy na rozstępy to ja nie uzywam nic. tzn codziennie jak zwykle smaruje sie balsamem nawilzającym. wszystkie preparaty na rozstępy to bujda na resorach. jak ktos ma skłonnosci to i tak mu wyjda w pierwszej ciazy od początku smarowałam sie oliwką niemiecką bubchen, potem przeszlam na Fissan, a nastepnie na Mustellę. i co? TYDZIEN!! przed porodem wyszły mi straszne rozstepy po bokach brzucha. tyle z mojego smarowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinek82
meaa, popieram. dziewczyny szkoda pieniędzy, zależy od genów. Ja w 1 ciąży nie smarowałam się niczym, bo mi się nie chciało, a przytyłam uwaga 26 kg i nie mam ani 1 rozstępu:) moja mama też nie miała, więc i ja nie mam. w tej ciąży też nie zamierzam się smarować. prawko mi się przyda...przy 2 dzieci to raczej mus... dlatego jak zrobić, to raczej póki brzuszka nie mam. Ale dziecko najważniejsze, jeśli będzie jakiś stres, choć nie sądzę, to zrezygnuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinek82
meaa, popieram. dziewczyny szkoda pieniędzy, zależy od genów. Ja w 1 ciąży nie smarowałam się niczym, bo mi się nie chciało, a przytyłam uwaga 26 kg i nie mam ani 1 rozstępu:) moja mama też nie miała, więc i ja nie mam. w tej ciąży też nie zamierzam się smarować. prawko mi się przyda...przy 2 dzieci to raczej mus... dlatego jak zrobić, to raczej póki brzuszka nie mam. Ale dziecko najważniejsze, jeśli będzie jakiś stres, choć nie sądzę, to zrezygnuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinek82 Zrób tak idź na prawo jazdy a nuż okarze się, że jak poprzedniczka poczujesz się jak ryba w wodzie itd, jeśli się okaże, że to Cię jednak za bardzo stresuje, zrezygnujesz i wrócisz do tematu po porodzie. To fajnie, że mamy tak zbliżone terminy ;) Ja u ginekologa byłam 24 lipca, czyli był to 4 tydzień i jakieś 3,4 dni ciąży i ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłam na usg już swoją fasolkę, miała 3,3 mm. Bete robiłam dzień wcześniej i wyszła mi 754. Myślę, że spokojnie 10 sierpnia usłyszysz już bicie serduszka, dziol będzie mieć jakieś 10-15 mm. Olinek a jakie ty objawy odczuwasz? Ja jestem ciągle zmęczona, śpiąca, wkurzona, mdlić jakoś mnie nie mdli strasznie. Jutro pójdę sobie chyba na betę sprawdzić czy rośnie prawidłowo, bo nie wytrzymam prawie 2 tygodni jeszcze bez informacji, że wszystko jest ok. Tak wygląda mój kalendarz ciąży, polecam,, super stronka http://ovufriend.pl/sledzenie-ciazy.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja prowko bym robiła teraz,skoro masz okazje-bo później na pewno bedzie o wiele cieżej sie zebrać. Ja na rozstepy na razie nic nie używam smaruje sie tylko jak zawsze balsamem albo oliwka.A ja pewnie i tak bede miała rozstepy bo moja mama tez ma i moja siostra jak urodziła to tez ma:-(No cóż trzeba bedzie jakoś to przeboleć. Ja badanie na HIV tez miałam. Kurcze jak czytam to ze macie skierowania na badania i musicie biegać od przychodni do przychodni i jescze płacić za niektóre to jestem w szoku. Ja mieszkam w Niemczech i wszystkie badania robione sa na miejscu i USG 3D i 4D sa bezpłatne . A zastanawiałyście sie nad tym czy bedziecie chciały mieć znieczulenie podczas porodu czy wolicie siłami natury rodzić? Miłego dnia życzę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinek82
Kancialupka, ja też jestem strasznie śpiąca, oczy mnie pieką i jak je zamknę na chwilkę to odpływam, czuję jak zasypiam na stojąco. A jestem w pracy, więc nie mogę:) Poza tym często siusiam i w sumie tyle:) nie mam mdłości, ani żadnych innych dolegliwości, w brzuchu nic nie czuję, płaski jak deska na razie:) cieszę się, że serduszko 10 sierpnia już usłyszę. Mam nadzieję:) Dziś jestem w ciąży 5tygodni i 5 dni. Czyli w każdą sobotę będę zaczynała kolejny tydzień ciąży. W dniu usg, będę miała skończone 7 tygodni ciąży równo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinek82
ja betę i inne badania robiłam dzisiaj - wyniki mam jutro. Bo oprócz 5 pozytywnych testów ciążowych nie mam potwierdzenia ciąży. Lekarz mnie wczoraj nie badała, powiedziała, że nie można. Więc mam nadzieję że jutro zobaczę na badaniach dużą betę;) co mnie tylko utwierdzi w przekonaniu, że jestem :) ale tak naprawdę to uwierzę 10 sierpnia o 11:00:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muszynianka..
Hejka dziewczyny ja dopiero wstałam, wczoraj w pracy po moich rewolucjach żołądkowych ledwo zyłam, cały czas mnie kuło w brzuchu, niemogłam wogóle nic zrobic, miałam możliwośc poleżec, ale nic to niedawało dopiero jak wróciłam do domu to sie odgazowałam i się polepszyło. także nie polecam pic wody spod ogórków i zajadać śliwek;) Kanciapulka wychodzi na to że krakowska służba zdrowia jest fatalna jeśli chodzi o skierowania;) no chyba że miałysmy tego samego beznadziejnego lekarza. ja juz niechodze do rodzinnego, zrobiłam raz afere własnie jak traktuje ludzi i sie wyrejestrowałam z przychodni. Co do smarowania to ja kupiłam w Rosmanie taką oliwke dla kobiet w ciąży ,ale niestety zapominam o smarowaniu. Ale podobnie jak wy uważam że jak ktoś ma tendencje do rozstępów to i tak nic nie pomoże. Moja siostra przy dwóch ciążach uzywała mustelii a i tak jej wyszły, ale jej juz sie w wieku dojrzewania pojawiały takie małe. pozyjemy zobaczymy:)) Jeśli chodzi o prawo jazdy to mam koleżanke która zdawała w 7 m-c ciąży i zdała bezproblemowo, ale ona miała smykałke do tego duzo ją mąż wczesniej poduczył i miała pojęcie co i jak. Są osoby które się np bardzo stresuja i wogóle do tego nie nadają. Ja do pracy smigam autkiem bo mam aż 22 km, także jazda autobusem by mnie wykończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muszynianka..
co do badan na HIV mi lekarka powiedziała, że niedawno wprowadzili je jako obowiązkowe. zjadlabym cos ,ale się boje:) a woda spod ogórkow "mnie woła" hehehe strasznie gorąco i duszno... eh... a tu mam pare załatwien na mieście, aż mi sie nie chce wychodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszynianka prze agentka z Ciebie z tymi smakami, jak mówiłam mojemu m co wczoraj zjadłaś nie mógł się powstrzymać, żeby się śmiać ; p ja na szczęście nie mam na razie dziwnych smaków. Wczoraj zrobiłam sobie krokieciki z barszczem ale podejrzewam, że to będą moje ostatnie krokiety w okresie ciąży bo myślałam potem, że mi tyłek rozsadzi od kapusty ; p A teraz zrobiłam sobie świeży sok z marchewki, jabłka i selera mmm pycha ;) Olinek82 trzymam kciuki by jutro beta była wysoka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muszynianka..
smiejcie sie smiejcie:)) w niedziele jak tesciom mówilismy nowine to pojechalismy do restauracji na obiad i co zamowiłam??? lazanie z kapusta zasmażaną!!:)) popatrzyli wszyscy na mnie ,zasmiali sie i tyle, wszytsko zjadłam i nic mi nie było:)) mieszanki robie "wybuchowe" nawet nie będe Wam tu opisywać:)) ale najgorzej było wczoraj. kapuste bym mogła jeśc non stop ,ale nie ma mi jej kto pokroic;) na słodkie wogóle mnie nie ciągnie, ani kawałka weselnego ciasta nie zjadłam co dostalismy na odchodne. no ,ale na wadze narazie nic nieprzybyłam, nawet kilo,dwa w dól poszło i sie tak utzrymuje, choc w spodnie letnie juz sie nie moge dopiąć i sie kisze w dżinsach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olinek82
muszynianka, hahahahha, ta kapusta to chyba na chłopczyka:) choć mnie też nie ciągnie do słodkiego, ale do kwaśnego też nie. Najlepiej nie jadłabym nic;/ dziewczyny czy wy znacie aktualny kodeks pracy? czy można zwolnić kobietę w ciąży na porządnej umowie o pracę na czas nieokreślony ale jeśli dowiedzą się przed 12 tygodniem ciąży???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo Olinek - nie mogą zwolnić kobiety w ciąży. niezależnie od tygodnia ciąży. ja tez mam umowe na czas nieokreslony i u mnie juz od ponad tygodnia wiedzą. a mam skonczony teraz 9 tydzien. takze nie stresuj sie :) Muszynianka - agentka z ciebie :) ja tez w ogole nie mam ochoty na słodkie. wszystko jem kwasne, gorzkie, ostre. przy Nadii tak samo miałam ;) moje dziecko własnie wsuwa naleśnika z nutellą a ja nie mogę nawet patrzeć :P zjadłam pomidorka i kromke pumpernikla z bieluchem teraz gotuję sobie fasolkę szparagową :) i kupiłam dzis pyszne polskie drobne pomidorki mmmmmmm zaliczyłysmy dzisiaj z młodą mcdonalda, zjadła lody, ja wypiłam małego shake'a. potem skoczyłysmy do centrum w poszukiwaniu kostiumu kąpielowego dla mnie bo za 10 dni jedziemy do Bułgarii, a w dwuczęściowym juz się nie pokażę. jakis taki ten brzuch dziwny sie zrobił. jeszcze nie ciążowy, ale nie da sie wciągnąć. no ble. więc kupiłam sobie jednoczęściowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia - ja będę wczesniej załatwiać znieczulenie. niestety mój pierwszy poród był traumatyczny. trwał 19 godzin - bez znieczulenia... potem krwotok, ledwie uszlam z życiem.... przez ten straszny poród miałam anemię (hgb 6,8) nie zrobili mi transfuzji, wiec musiałam dojsc do siebie sama. udało mi sie usiąść dopiero po dwóch dniach i nie zemdleć. młoda urodziła sie podduszona - cudem jest zdrowym dzieckiem. długo zbierałam sie na odwagę z kolejną ciążą. dlatego teraz bez znieczulenia nie jade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie ja też sie zastanawiam nad znieczuleniem i chyba sie zdecyduję jednak. Lekarz mi mówił że jakieś 3-4tyg przed porodem jedzie sie do wybranego szpitala w którym sie bedzie rodzić i ustala sie wszystkie szczegóły,czy chce znieczulenie,czy po porodzie bede chciała karmic piersia,ile osób bedzie podczas porodu i inne sprawy. Och niby jeszcze to taki odległy czas ale jakoś nie mogę przestać o tym myśleć,po prostu boję się porodu....:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia - u mnie tez tak mówili. moj maz wział tysiac złotych do kieszeni, bo powiedizałam mu, ze spróbuje rodzic bez znieczulenia ale jak nie dam rady to zeby miał w razie W. i nawet kasa w kieszeni nie pomogła. nie było mojego lekarza na dyżurze i mieli mnie centralnie w dupie! powiedzieli, ze nie ma anestezjologa. no jak do jasnej cholery moze w szpitalu anestezjologa nie byc?? (potem sie dowiedzialam ze to ich normalna praktyka taka sciema) przeciez jakby cesarke trzeba bylo nagle to w 2 minuty by sie anestezjolog znalazł teraz zamierzam ustalic z góry z moim lekarzem, ze chce znieczulenie a jesli nie to ide do prywatnej kliniki rodzic. pierdole. nie przezyje tego drugi raz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nie zaciekawie miałaś-współczuję i mam nadzieje ze tym razem wszystko pójdzie idealnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech powiem wam, że się wkurzyłam. Zdaje się, że moja teściowa wygadała już komu się da o tym, że w ciąży jestem choć ją prosiliśmy, żeby na razie nikomu nie mówiła bo to jeszcze za wcześnie, już któraś osoba z rzędu z rodziny gratuluje mi i że słyszała o cudownej wieści, fuck!!! pewnie wie już cała rodzina i pół osiedla za jej sprawą, ale się wkurwiłam!!! Kochane teściowe....Wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula_2
cześć wszystkim! ja rodziłam dwa lata temu i badania na hiv nie miałam. Chodziłam do koniowała prywatnie, bo jak poszłam państwowo to chcąc mieć non stop zwolnienie chciał mnie co jakiś czas kłaść do szpitala a że ja szpitali boje się jak ognia chodziłam do niego prywatnie bo wtedy już mowy o szpitalu nie było. Nie mam już do niego zaufania po tym wszystkim, w dodatku nie wykrył podczas usg u mojej córki wady. Teraz mam panią doktor na fundusz i już na pierwszej wizycie powiedziałam o co chodzi a chodzi o zwolnienia, że chce je mieć całą ciążę. Powiedziała, że nie ma problemu będzie mi je wypisywać od 20 sierpnia bo wtedy kończę urlop wychowawczy (pisałam podanie o zakończenie urlopu na 30 dni przed) i to będą zwolnienia miesięczne, więc będę miała wypłacana całą wypłatę na raz a nie jak miałam wtedy - zwolnienia co dwa tygodnie, bo wiadomo co dwa tygodnie ten lekarz brał kasę za wizytę. A co najbardziej mnie wkurzało to czasami przyjmował mnie podczas swojego dyżuru i robił mi usg na sprzęcie szpitalnym podczas gdy inni czekają w kolejce po kilka tygodni. Całym sercem polecam znieczulenie, ja je dostałam bardzo późno bo jak już zajechałam do kliniki to miałam rozwarcie na 8 cm. Od razu jak mi je podali nie czułam już skurczy tylko miałam parte, więc parlam kiedy przychodziły. Tylko miałam dziwne jazdy po jego otrzymaniu. Najpierw strasznie senna się zrobiłam, byłam w strachu jak ja dam radę rodzic skoro opadłam z sił w trakcie tego zaczęło mnie swędzić całe ciało a na koniec było mi niedobrze, gdyby nie fakt że byłam nadczo na pewno bym wymiotowała. Potem to wszystko odeszło i rodziłam aż miło. Poród trwał może godzinę. Miałam nacinane krocze i szycie już mnie bolało, nie wiem dlaczego? A prawo jazdy bardzo polecam. muszę kończyć i iść bawić się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×