Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nusiaaa

IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Polecane posty

A ja oczywiście sie popłakalam ;-( jak przeczytałam Aneczke i pozostałe dziewczyny ;-( Wiecie co?W takich sytuacjach zastanawiam sie.....gdzie jest Bóg???Gdzie ta sprawiedliwość??!!??? Aneczko wiemy ze słowa pocieszenia teraz nic pomogą.Wiem ze czujesz żal,złosc,nienawisc za to co sie stało.Nie ukrywaj tego,wypłacz sie,wykrzycz!!! Powiem Ci ze kiedys zastanawialam sie czy gdyby nigdy nam sie nie udało ivf to bylabym gotowa na adopcje dziecka???I wiesz co Ci powiem???Zawsze mowiłam ze nie ale kiedy przyszla do mnie kolezanka z M ktorzy rowniez staraja sie o dziecko długie lata i nic....powiedziala mi ze sa juz tak zrezygnowani,wiedza ze nie ma mozliwosci ze zajda w ciaze i....ona powiedziała ze teraz zastanawiają sie nad adopcją bo maja tyle miłosci w sobie i tak bardzo pragną dzieciątka ze nawet obce dziecko są w stanie pokochac.Aneczka moze taką opcję rozważycie?Wiem ze to poważna sprawa ale mozna sie nad tym zastanowic.Życze Tobie i M wszystkieco najlepszego,duzo miłosci,wsparcia,buziaki kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzy Kruszynki juz sie do mamy przeprowadzily!!!! ❤️ Jedna w stadium blastocyty, dwie "kurz davor" - znaczy na krotko przed. Wszystkie 3 mialy nacinane otoczki i wygladaly na ekranie przecudnie :-D Zwlaszcza ta tlusciutka blastocytka ❤️ x Leze jeszcze w klinice po transferze. M kolo mnie...i nie moge uwierzyc w naszego farta. Musielismy ponad pol godziny czekac i bylam juz strzepkiem nerwow bo myslalam, ze zadna nie przezyla i sie zastanawiaja jak mi powiedziec. Nie spalam pol nocy...ale teraz czuje sie CUDNIE! x Szczesliwych Walentynek!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka..mi rowniez zaszklily sie oczy gdy czytam Wasze wpisy :(...Aneczko..daj znac w piatek jak poszla beta, ja wciaz trzymam kciuki za Ciebie... nie poddawaj Aneczka, jestes za mloda, jeszcze nie czas na skladanie broni! Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy, cudownie! 3 kruszynki, wow! A co z czwarta? bedzie mrozona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane,dzis postanowilam do was zajrzec bo jak moze pamietacie chcialam troche odpoczac od tego tematu.I powiem wam ze powoli wyciszam sie i napewno juz nie mysle tak obsesyjnie o tym wszystkim.Czytam cie aneczko i zupelnie rozumiem twoj bol,jezeli moge ci doradzic to odpocznij troche wiem ze latwo powiedziec ale naprawde jest to mozliwe,ja zajelam sie czytaniem,tancem na rurze:)super zabawa i prawkiem(masakra),teraz wlasnie szukam akupunktory ale jeszcze mam obawy.Niewiem na ile pomaga mi moja praca ale pracuje z malym dzieckiem ma 8miesiecy i pokochalam go,ale po calym dniu wychodze szczesliwa ze ide do domu i moge odpoczac bo daje w kosc wiec tlumacze sobie ze macierzynstwo wcale nie jest takie super jak wszyscy mowia i mam tego dowod.Ale wiem ze jak bede musial to podejme decyzje o adopcji bo wiem ze dam rade pokochac obce dziecko.W marcu ide na histeroskopie ale niewiem jak szybko podejme decyzjie o kolejnym transferze,na chwile obecna wiem ze nie chce tego. Trzymam za was kciuki i napewno bede podczytywala:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze wchodze i co czytam... Aneczko wszystko co chcialabym Ci napisac, juz zostalo napisane. My przechodzilismy dokladnie to samo. Z podejscia na podejscie coraz gorzej. Ale zaparlam sie i powiedzialam, ze bede miala dziecko, bede nosila je pod sercem i niech sie wali i pali nikt mi tego nie odbierze!!!!! Dlugo dojrzewalismy do tej decyzji,ale zostala ona podjeta. Dawca... Nie dalo sie drzwiami, wlazlam oknem i jestem najszczesliwsza kobieta w ciazy!!!! ;) Bardzo duzy wplyw ma psychika. U mnie jest tak, ze ja taki wyluzowany ludek jestem i latwiej mi bylo podjac ta decyzje - Ale łatwiej nie znaczy łatwo. Wylane łzy, nieprzespane noce, tysiace mysli... I byla to najlepsza decyzja jaka podjelam, podjelismy. Zycze Ci duzo sily i wiary. Proponuje zapisac sie do lekarza psychologa w Waszej klinice,ktory dokladnie w tym kierunku i pod tym wzgledem bedzie probowal Wam pomoc. My tez mamy takie wizyty za soba, sa bardzo przydatne. Jesli bys potrzebowala jakis informacji, badz miala jakies pytania sluze pomoca. Odpocznijcie na razie sobie ale nie odpuszczajcie!! Naprawde warto!!! Moj Swiat stanal na glowie!!!! Bije od mnie szczescie, jestem naladowana miloscia i tysiacem pozytywnych mysli!!!!!!!!! Nosze pod sercem malutkie serce, nowe zycie, NASZE zycie. Bedziemy wspanialymi rodzicami, moj m bedzie wspanialym ojcem swojej ksiezniczki,ktora kocha od dnia w ktorym "zamieszkala" sobie u mnie!!!!!!! Aneczko nie opuszczaj nas!!!!! xx Ojejku ciezie to zycie. :/ xx Lunka w sumie nie wiem ile czasu bede na 50% . Napewno do roku a dalej zobaczymy. Wogole to musze dowiedziec sie jak to u mnie wyglada w pracy, bo nawet nie wiem :/ Co do ceny to jeszcze nie wiem, maja mi przyslac kosztorys. xx Gerwazy aaloooooooo??? I jak tam? xx Pati jak beta?????? xx Diana ja tez przed beta duzo spalam, normalnie zasypialam w ruchu :) xx Udanych Walentynek dziewuszki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko bardzo mi przykro :( Tak jak dziewczyny już pisały może faktycznie musicie dać sobie chwile oddechu,zastanowienia się nad tym wszystkim a potem z nową nadzieja siłą wrócisz walczyć dalej. Ja wierzę w to bardzo mocno. Trzymam także kciuki za Ciebie. x Gerwazy suuuper :) To teraz niech mamuśka odpoczywa a kruszynki niech się zadomowią na dobre w brzuszku. x Aliket powodzenia :) x Na 16 mam wizytę w klinice,oby dobre wiadomości wynieść ;) Pozdrawiam wszystkie serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo Gerwazy jupiii ja joooo!!!!! :) Kochana widzisz wszystko pieknie sie skonczylo. Pierwszy etap masz za soba. Teraz zyjemy nadzieja i czekamy na wyniki!!!! Trzymam kciuki!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy super!!! Oby szybko zleciały te 2 tygodnie :--) x Yassmin powodzenia na wizycie:-) x Helenko mnie też strach obleciał jak była moja siostra z synkiem 4 miesięcznym. Chcę byc mamą ale przeraża mnie to wszystko, brak czasu, brak snu itp. Może ja nie mam instynktu? W każdym razie już za daleko dotarłam żeby się cofnąć:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny! 🌼 Za dwa tygodnie bedzie pozytywny test :-D Jestem przekonana, ze ta tlusciutka blatocytka (naprawde wygladala jak paczek na zdjeciu ) ❤️ sie u mnie na 9 miesiecy zadomowi. x Izabelko, jakie wolne? ;) Od razu powiedzieli, ze trzeba sie ruszac zeby mialo do dobroczynny wplyw na krazenie. Polecili spacer i jak najbardziej do pracy! To jest dziwne, bo o ile mialam starszne nerwy przed transferem bo sie balam czy ktorakowliea komork doozyje do 5 dnia to teraz czuje w sobie kompletny spokoj. Wcale mnie to 2 tygodniowe czekanie nie przeraza. Czuje sie bardzo happy :) x Testowac mam 1 marca o ile wczesniej nie przyjdzie mi okres. x Aliket, jak tam u Ciebie? Ile sie komorek zaplodnilo? Wiesz juz cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki Mam pytanie czy tobie tez czasami wyplywal ten cholerny zel bo mi czasami wyplywa i czuje sie z tym zle a zwlaszcza jak jestem poza domem.Tam pisze zeby lezec pol gdz po zaplikowaniu ja leze godzine i tak wyplywa. Gerwazy Gratulacje teraz juz tylko spokojnych 2 tygodni ale spokojnych a nie jek dotej pory czytasz jaies pierdoly i sie nakrecasz. Aneczka Nie poddawaj sie ja tez tak mialam po 2 nieudanych probach i usunietych jajowodach tez niechcialam znowu zaczynac ale jednak po jakiejs przerwie i przemysleniach postanowilismy sprobowac i zobaczymy z jakim rezultatem tak wiec dajcie sobie czas odpocznijcie imoze znowu sprobujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LunaDe, czwarta komorka niestety przestala sie rozwijac :( Mimo to jestem prze-szczesliwa bo nie oczekiwalam tak dobrego rezultatu. Po pierwsze mialam tylko 4 komorki ale wszytkie sie zaplodnily przez IVF (bez potrzeby ICSI) a po drugie az 3 dotrwaly do 5 dnia! W roznych zrodlach podaja, ze jak 20-30% przetrwa do tego stadium to jest dobrze. Mam teraz szampanski humor i czuje sie swietnie. Wiem, ze szanse sa nadal znikome ze wzgledu na moj wiek ale...wierze, ze Kruszynka zdecyduje sie z nami zostac :-D x Musze teraz troche popracowac troche z domu ale potem ide na spacer. Zimno u nas strasznie, chyba 0 stopni ale jest bardzo slonecznie wiec chce to wykorzystac. x Zycze Wszytkim cudownych Walentynek i czekam na wiesci od Aliket a jutro od Justynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berbla, x ja tez biore ten zel. Moja rada jest taka zeby go brala przed spaniem zamiast z rana. Ja sobie to przestawilam tak, ze go biore o polnocy, ide spac i do rana sie wiekszosc wchlonela i jest swiety spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berbla No niestety takie są uroki przyjmowania dopochwowo. Zawsze coś ci tam wypłynie. U mnie tez było różnie, jednego dnia nic nie leciało a innego wydawało mi się ze wszystko wypływa. Trzeba niestety polubić wkładki ;) Gerwazy Pięknie!!! 3 zarodeczki!!! Muszę to npisać sorry: A NIE MÓWIŁAM ;) No to teraz bezstresowych 2 tyg i tłustej betki Ci życzę ;) Aneczko Wiem co czujesz, zresztą jak widzialaś moją stopkę to możesz sobie wyobrazić. Nami tez targały różne emocje, niekoniecznie dobre dla naszego związku. Ale człowiek jest silny, a nikt nie potrafi tak walczyć o szczęście ja my, którym tak bardzo zależy. Na wszystko potrzeba czasu. I wierzę, ze i Wy się nie poddacie. Trzymam za Ciebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy ale u mnie w tym pasie pisze wyraznie rano i pelegniarka po transwerze taz zak mowila a ty pytalas czy mozna wieczoram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy zazdroszczę Ci tego świetnego humoru :-) Mnie dziś strasznie muli bo antybiotyku i medrolu, i na dodatek bardzo boli mnie dolny odcinek pleców. Chciałabym juz mieć punkcję za sobą. Ja chyba zdecyduję się na tydzień lub dwa zwolnienia po transferze, mam teraz stresujący okres w pracy i trochę odpoczynku mi sie przyda. Ale nie zamierzam leżec plackiem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berbla, nie pytalam tylko dokonalal decyzji egzekutywnej i sama sobie zmienilam czas brania :-D Chodzi przeciez o to, zeby cialo dostawalo kazdego dnia dawke progesteronu wiec chyba wazne jest zeby robic to o tej samej porze a nie czy rano czy w nocy. Ale daj znac jakby powiedzieli Ci co innego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczynki! Nielotku dziękuję za pamięć ;-) Przed chwilką dostałam wynik bety na maila; dziś 15dpt i beta 186,6!!!!!!!!!!!! Tak bardzo się cieszę!!!!!!!! Gerwazy super! Przesyłam Ci ciążowe fluidki i nawet nie myśl o @, tylko o tłustej becie za dwa tygodnie albo wcześniej ;-) Ale się uśmiałam; "tłuściutka blastocystka jak pączek" :-) Buziaki Wam przesyłam dziewczyny i duuuuuuużo miłości w to walentynkowe popołudnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati to super wiadomosc!!!Oby tak dalej! x Gerwazy trzymam mocno kciuki za Twoje zarodeczki,aby pieknie sie zagnieździły :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nielotek nie wiedziałam ze mialas dawce....jak to wygląda w Polsce i jaki jest koszt?Jesli nie masz ochoty o tym pisac to ok,ja zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki ! Gerwazy, super wiadomość. Ja dalej siedzę jak na szpilkach. Nie dzwonili jeszcze z kliniki i mam nadzieję, że już nie zadzwonią. Umówiłam się z lekarzem, że jeżeli nasienie M się rozmrozi i wszystko będzie dobrze to spotkamy się w piątek na transferze. Jeżeli by coś poszło nie tak, to mnie dzisiaj poinformują telefonicznie. Jutro na miejscu dowiem się ile się zapłodniło i jakiej są jakości? Podjęłam decyzję, że jednak zabiorę ze sobą 3. Dwa silne i jednego słabiutkiego który nie miałby szans przetrać do mrożenia. Justynko, powodzenia jutro i nie planuj nic na popołudnie, ani wieczór. Ja spałam z małymi przerwami ponad 20 godz. Dziewczynki i jak zawsze mam pytanie: Co robiłyście po transferze. Normalnie żyć, czy leżeć plackiem 2 dni ? Wolne wzięłam na razie do wtorku, żeby nie zwariować w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana dzis kolejny dzien po transferze i wyrzuciłam wszystko z szafy i prasuje hiihihihihiihihihih nuda, stresu nie ma jeszcze, pewnie pojawi sie w poniedziałek jak zrobie test. A potem ciag dalszy beta itd.Ogolnie staram sie nie napinac brzuszka nie robic przysiadow,kucania itd raczej leze i głaszcze brzuszek i błagam by został ze mna..:) Staram sie nie wsłuchiwac co czuje ale dzis cos mnie mdliło lekko,a piersi bola tylko po bokach lekko i bardzo to mnie martwi:( zawsze miałam okres 20 a test mam zrobic 22. POZDRAWIAM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati super ze bata rosnie ;-) Gerwazy i juz po ?!! Super teraz jeszcze do 1 marca i opijamy kolejny sukces ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy Dzwonilam do kliniki i powiedzieli mi ze jesli mam napisane rano to mam tego nie zmieniac a ze cos wyplynie to mam sie niestresowac bo organizm co ma wchlonac to wchloni.Wiec jakos przezyje i nie zmieniam zeby sobie niezaszkodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy ja tez mialam zalecenie rano. xx Pati super!!!! Oby tak dalej!! xx Aliket ja osobiscie przechodzilam dwa tryby zycia po transferze. Spokoj, odpoczynek i lezenie a po ostatniej probie skolei aktywne zycie na silowni, zero oszczedzania sie no i za tym razem udalo sie. Oczywiscie kazdy organizm jest inny i trzeba dostosowac sie do sil. Mi lekarz kazal "zyc normalnie" Powodzenia jutro!! xx Madziula ja mieszkam w Belgii, czekalismy pol roku na znalezienie blizniaka genetycznego. Koszt to 300e. Jak to jest w Polsce to nie wiem. xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nielotol, Berbla, ale tak na zdrowy rozum co to zmienia kiedy sie ten zel aplikuje? I tak ma dzialanie 24 godzinne. Zadwonie jutro tam i sie zapytac dlaczego akurat rano - bo ja tak lubie drazyc zeby znac przyczyne :) x Berbla, a pobierali Ci moze krew miedzy punkcja i transferem albo po transferze? Bo mi nie, ale slysze, ze niektorym tak sprawdzali poziom progesteronu. x Aliket, czytalam w oficjalnej broszurze renomowanego centrum IVF z Brukseli, ze bezczynnosc po transferze nie tylko nie poteguje szans na sukces ale wrecz ma tendencje zeby lekko je obnizac. Po transferze oczywiscie pare godzin dobrze jest odpoczac, nie ma co uprawiac sportu wyczynowego ale poza tym wazny jest ruch i normalne zycie. Tak mi tez tutaj zalecono. Masz mocne nerwy ze czekasz do piatku zeby wiedziec ile sie zaplodnilo! I lepiej bo nerwy na pewno nie pomagaja. x Dzisiaj mam cudowne Walenyki :-D Robicie cos specjalnego w ten dzien? Moj M nie swietowal zanim mnie nie poznal ale odkad jestesmy razem to obchodzimy to swieto i zawsze staramy sie robic cos milego we dwojke. A dzisiaj w 5-tke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam badana krew przed punkcja u mojego domowego lekarza a teraz dopiero na becie i z tego co wiem tez wtedy badaja progesteron. Niewiem co za roznica ale kazali za kazdym razem rano to biore rano ten zel i tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ass a co ty niedostalas a zastrzyki mialas po transwerze popacz w tym pasie co pisza moze cos przegapilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×