Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

ja rogala nie kupuje ale w razie gdyby ktoś potrzebował pomysłu na prezent dla mnie to podsunę może rogala ;) Zreszta ja mam poduszkę dla ciezarnych i najwyżej z niej bedę korzystać. a co do monitora to nie kupuje Mój mąż to jest zawsze taki hej do przodu a potem okazuje się że coś jest trudniejsze i się wycofuje, a niech się uczy chłopak :) to musi być uroczy widok jak taki chłop ubiera takiego maluszka.... eh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łohooohohoho
Ale się uśmiałam :o:o:o Macie dowcip dziewczyny :o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio chciałam żeby mąż ubrał mi skarpety -stopki, i taki zdziwiony co to takie krótkie, a rajstopy jak mi pomagał -ale się uśmiałam ;-) męczył się strasznie. Wyobraziłam sobie jak będzie ubierał tą naszą dziewczynkę wierzgającą nóżkami :-) :-) :-) Otulka - W nocy i rano boli mnie brzuszek, podbrzusze i góra brzuszka no i skurcze, aż w pewnym momencie zaczęłam je liczyć. Ale ciepła kąpiel polepszyła sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ciumkająca
dzieki dziewczyny za odp. Ja mam termin na 06.04, ale na cc jestem umówiona juz na 25 marca przez to ulozenie miednicowe. Co do poduszki do karmienia to bardzo polecam tą fasolkę. Odciążyła mi plecy bo maly bardzo dlugo wisial na piersi. Moglam go sobie na niej polozyc i tez nie pocil sie latem ode mnie. Teraz sa te z kulka silikonowa, ja mam ze styropianowa i troche szelesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane.. Ja po wizycie... Wszystko dobrze, ktg rozwniez wyszlo dobrze... Szyjka pozamykana... Na nastepnej wizycie bd miala robiony wymaz na tego paciorkowca... A i chodze od teraz co 2 tyg... Kupilam brakujace rzeczy i w sumie torbe moge pakowac... Ale wstrzymam sie do konca marca... Ja to ubrankami mam wrazenie ze mam ich za malo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izulietta- jesteśmy w identycznej sytuacji tyle,że ja z drożdzycą ( na skutek tabsów anty)borykam się już 1.5 roku. I też mam streptococcus agalactiae. Z powodu drożdzycy chce uniknąć antybiotyku do porodu, bo jest to pożywka dla grzybka. Dziś byłam u homeopaty i dostałam listę leków na jedno i drugie. Wierzę,że przy silnej woli pozbędę się w 4 tyg bo tyle mi zostało, jednego i drugiego. Mam wykonać posiew moczu za 2 tyg, lekarz powiedział,że do tego czasu powinniśmy zwalczyć streptococcus. Grzybice pewnie też,ale wiem,że to zależy od tego czy uda mi się w końcu poskromić chęć do słodkiego, z czym przyznam się szczerze mam duży problem. Jeżeli masz możliwość wizyty u homeopaty to polecam, przynajmniej warto spróbować. Leki jakie dostałam to Notakehl D5, Silicea 9ch, Sulfur 9ch i Sepia 200ch. Dziewczyny, macie zwierzęta w domu? Ja mam 5cio miesieczną kotkę i zastanawiam się jak będą wyglądały relacje Misi z Marysią... Macie może jakieś doświadczenia w tym polu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie. Na szczęście wszystko ok. Ciśnienie miałam 140/80 także nadal podwyższone, ale lekarz nie zasiał paniki, kazał tylko kontrolować w domu i w razie jakby było powyżej 140/90 dzwonić. Ale ja myślę, że to wszystko raczej na tle nerwowym, a nie zatrucie ciążowe. Ciekawe jeszcze jak mi wyjdzie badanie białka w moczu. Pobrał mi wymaz na ten GBS wyniki w czwartek. Olabio co do ułożenia małej nadal jest pleckami do moich pleców, ale lekarz kazał się tym w ogóle nie przejmować, bo dziecko jest jeszcze wysoko w pęcherzu płodowym i może się obrócić w każdej chwili a najpóźniej podczas akcji porodowej kiedy schodzi do kanału rodnego powinno naturalnie samo się własciwie wpasować i obrócić. Gdyby jednak tak sie nie stało to lekarz podczas badania przed porodem powiniem bez problemu to zgiagnozować i wtedy cc. Tłumaczył mi, że nie ma ryzyka aby przy ułożeniu twarzyczkowym rodzić sn. Tylko, że do samego końca ta niewiadoma. Ale mi obojętne, planuję rodzić sn ale jak bedzie cesarka to też dobrze. W sumie nie mam na to żadnego wpływu. Dziwnie tylko, bo chodziłam teraz co 3 tygodnie, miałam zacząć chodzić co 2 a on mi wyznaczył natępną wizytę za 4. Powiedział, że to bedzie ostatnia przed porodem. Dostałam też ostatnie już skierowanie na badania krwi i moczu:) Ja chodzę do niego od grudnia 2010 roku prawie co miesiąc albo nawet 2 razy w miesiącu (poronienie, niepłodność) i jakoś mi dziwnie słyszeć "ostatni raz" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izulietta ja się rodziłam prawie 30 lat temu nóżkami, a właściwie jedną nóżką (druga została w górze). To był 2 poród mojej mamy i miałaby cesarkę, gdyby nie chore serce. Urodziła sn, obie wyszłyśmy na tym bez szwanku. Jak sama mówi jej porody były oba skomplikowane, bo przy pierwszym parła gdy nie było rozwarcia wskutek czego pękła jej szyjka (co na marginesie opisała jako ulgę, bo szybciej poszło) a drugi jw. Jednak uznała, że były dość szybkie 2, 3 godziny. Ja miałam tą jedną nóżkę spuchniętą i leżałam w cieplarce, ale dziś nie mam żadnych problemów ze zdrowiem. Mama miała 2 nacięcia, ale też przeżyła:) Tylko dziwię się, że nie chcą Ci zrobić cc w dzisiejszych czasach. Dziewczyny dobrze radzą, żeby podrązyć ten temat z innym lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dagaa, ja mam identycznie z ubrankami. Jedynie metki są dla mnie informacją.Na oko wszystko identyczne, malutkie. Czy macie jakiś kombinezonik na wyjście dziecka ze szpitala? Ja jeszcze nie mam i nie wiem jaki kupić. Myślę o takim polarku/misiu, ale nie wiem gdzie takie dostane. Przyda sie na wieczory nawet latem, dlatego kupie raczej wiekszy. W jakich sklepach kupowałyście ciuszki dla małych? Ja normalnie poszłam na rynek, a tam wyprawka taka do szpitala 20zł tańsza niż w sklepie, tej samej firmy :( masakra. Karolowa, mając taki przykry przypadek jak w Twojej rodzinie chyba wolałabym dmuchać na zimne z monitorem oddechu i tez bym kupila. Reczniczki to świetny domowy pomysł, ale te wałeczki jakieś takie zgrabne i solidne wyglądają :) Bylam dzis na wizycie i moja mała sie przekręciła i już nie leży twarzyczkowo :D Lekarz odstawił mi fenoterol. Poprostu mam przestać brać i juz. Jestem w 9 miesiącu wiec juz moge rodzić ;) Moja mała w 36tc wazy 2600, to mało-tak mi sie wydaje. Ile ważą Wasze dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antonówko, oja mała przekręciła się najprawdopodobniej wczoraj. Czułam taki obrót, że aż zesztywniałam z bólu no i po tym zdarzeniu kopy zaczełam czuć w ogóle w innym miejscu:) Pewnie, że nawet podczas porodu może sie maleństwo przekręcić. Mnie zależy na sn, ale gdyby niezbędna była cesarka, nie będę się buntować. Trzymam kciuki za Twoje maleństwo żeby zrobiło fikoła w odpowiednią stronę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olabia - No to twoja mała grzecznie usunęła ci problem z głowy. Moja uparcie woli leżeć na plecach, ale jak widać na twoim przykładzie w każdej chwili może też się obrócić:) Oby - tak by było prościej. I Kiwoszko - Ja też tak na prawdę bardzo się boję porodu. Bólu się boję, ale tak samo jak bólu boję się całej tej "prcedury". Co robić kiedy się zacznie? Kto mnie zawiezie jak mąż bedzie w pracy? Jak się zachować na oddziale, jak sobie pomóc, gdy trafię na trudną położną? Przeraża mnie to odarcie z intymności, zależność od osób których nie znam i nie mam do nich zaufania, boję się czy w razie czego podejmę mądra decyzję, gdyby pojawiły się jakieś komplikacje. Wszystko to razem spędza mi sen z oczu. Mąż obiecuje, że będzie przy mnie i to mnie trochę podbudowuje. Najlepiej mi o tym nie myśleć, tylko to się zbliża i jak tu nie mysleć. Mam bardzo mieszane uczucia radość i przerażenie jednocześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antonowko ja mam z tym strachem takie same odczucia... Bardziej boje sie tej jakby ''oprawy" porodu niz samego bolu... Bol sobie tlumacze jako cos czego nie da sie ominac... Ale juz np starcia z poloza bardzo mnie przerazaja... Tym bardziej ze duzo slyszalam ze dobra polozna jest na wage zlota przy porodzie.. Ostatnio rozmiawialam z siostra i wiecie, mino ze meczyli ja 11 godzin na koncu zlobili cesarke ona zlego slowa nie powiedziala... Moze i dobrze... Wierze w to ze jak dadza mi szkraba zapomina sie o wszystkim... Kochane wy tez macie takie problemy z cera? U mnie jest jakas masakra... Mlego dnia kochane:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) u nas dzisiaj śnieg :/ tez myślę o jakimś kombinezonie dla małego...tylko nie wiem właśnie w jakim rozmiarze...żeby był większy, no ale też żeby sie w nim "nie utopił"... zobacze, bo mam dziś jeszcze od kuzynki dostać trochę rzeczy dla małego, to popatrze co tam ciekawego będzie.. i dziś mi się śniło że jest 19 IV i ja czekam na te skurcze czy coś i nic się nie dzieje hehe:) tak jakby to było wyliczone co do dnia :) i bólu się tak moze nie boję (bo nie wiem co mnie czeka :) ) tylko właśnie całej tej "otoczki"... ale damy radę... Miłego dnia!!! Pozdrawiamy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do cery to nigdy nie miałam jakiejś idealnej, ale nawet nie jest źle :) z kolei paznokcie tak mi sie strasznie łamią...zawsze miałam swoje długie, a teraz tak połamane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, u mnie tez zima na calego :) cienko spalam dzis w nocy, bolalo mnie krocze, jak sie obudzilam to juz zasnac nie moglam, a teraz sie tak dziwnie czuje, mam lekki tepy bol w podbrzuszu i klucie w kroczu, troche mi niedobrze... i jestem zmeczona tak naprawde... mysle zeby sie umowic jeszcze na jedna wizyte, ale sie boje ze wezmie mnie lekarz za panikare i ze niepotrzebnie pojade, jeszcze 9 dni w koncu... tydzien temu na badaniu na fotelu lekarz stwierdzil ze glowka jest juz w miare nisko - glupio mi troche ze niewiem, ale sie Was zapytam, co to znaczy dla mnie? pozniej na usg sie okazalo ze nie glowka, a pupa... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olabia-2600 super waga jeszcze masz 4 tyg i spokojnie "dociagnie" do 3 kg i do rodzenia idealna :-) Przyszłamłodamama- jestem piękna "pryszczata" cos okropnego. Zawsze miałam długie paznokcie i teraz musialabym je obciąć żeby dzieciątka nie podrapać. I mam pytanie dla dziewczyn które dzięciątko już się obróciło, czy też czujecie taki ból bardziej pieczenie w dole brzucha i ucisk na pęcherz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj miałam wizyte mój synek waży 2650 w 35 tyg ciązy, tyle że ja mam cukrzyce ciezarnych. Gin mi mówiła ze wtedy dzieci sie rodza wieksze a ja zeby tzrymac cukry w normie to głodze dziecko i nie wiadomo czy nie skonczy sie to insuliną :-(ja nadal chudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadziejko mala tak ja czuje takie czasmi dziwne pieczenie i ucisk na pecherz... Wczoraj przyszedl szlafrok i koszulka... Swietny material tylko rozmiarowka troche zanizona... Dobrze ze wzielam o 1 rozmiar wieksze bo paradowalabym na porodowce z tylkiem na wierzchu...;) X Wy tez tak macie? Od paru dni mam tak dobry humor jak chyba przez cala ciaze nie mialam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj byłam na ostatnich zajęciach w szkole rodzenia. Mówiliśmy o pielęgnacji noworodka i o laktacji. I położna powiedziała że jak kobieta karmi piersią to nie musi trzymać żadnej diety. Mówiła również że na świecie od dawna to jest praktykowane tylko Polska taka zacofana. Szkoda mi trochę że już zajęcia się skończyły - fajnie było. Ja na wyjście że szpitala mam taki kombinezonik misio - nie jest za gruby ani za cienki. Kupiłam w smyku. dziś o 15.30 mam ktg a potem wizytę. Ciekawa jestem jak tam mały. Kupiłam wczoraj wyborcza i tam nic więcej nie napisali co już wiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyrda-mi położna powiedziała w szkole rodzenia to samo o jedzeniu, głownie też zwracała uwagę na to że nie ma znaczenia czy to smażone czy gotowane bo jedynie ma to wpływ na naszą wątrobę a nie na pokarm. Wzbraniałabym się jedynie przed wzdymajacym jedzeniem-groch,kapusta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olabia moja mała w 35 tygodniu miała 2500, a drugą córcię urodziłam w 37 i ważyła 2640, więc waga twojej małej jak najbardziej ok. U mnie też śniegu za kostki, noż ile jeszcze? U nas w sklepie są fajne kombinezoniki z misia, ale chyba nie kupuję, ile razy jej to założę, a na wyjście mam body krótki i długi rękaw, pajacyk bawełniany, pajacyk polarkowy i dresik z polarku, skarpetki, czapeczkę i kocyk. U nas położna ubiera malucha do pogody, a przecież i tak w foteliku jeszcze zapnę ją w pokrowcu, a samochód pod szpitalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam kombinezon w miarę gruby, w sumie mama go kupiła bo "dziecku jest zawsze zimno" w sumie przy tej pogodzie może miała rację, a ze szpitala mamy godzine drogi do domu. Ale zapewne założy go raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja też mam dziś za sobą kiepską noc - ból bioder, podbrzusza i w okolicy pachwin mnie dobija. Jeszcze teraz starałam się trochę pospać, ale nic z tego. Antonówkaa super, że masz właśnie takiego lekarza, który mówi Ci co i jak. Nie martw się tą niepewnością do końca. Najważniejsze, by poród był jak najbardziej dla Was bezpieczny. Trzymam kciuki, by szkrab się obrócił jeszcze, ale nawet jeśli nie to i tak będzie dobrze :) Olabia dobrze, że Twoja księżniczka już jednak zmieniła pozycję. Tym bardziej, że chciałabyś rodzić sn. I wagę ma dziewczynka idealną. Jak przyjdzie jej czas będzie taka akurat do rodzenia - nie za duża i nie za mała :) Zresztą już teraz mogłaby się urodzić i jej waga będzie ok. Ciekawe tylko czy dotrwasz do terminu po odstawieniu fenoterolu. Przyszła MM ja mam cerę podobno teraz promienną itd. Wiele razy to słyszałam, ale jakoś do końca temu nie wierzę ;) Ja się jakoś sobie teraz nie podobam. I tak jak Dagaa pisze - okropnie łamliwe paznokcie mi się zrobiły. Karolowa doskonale Twoje bóle rozumiem i dolegliwości. Męczę się z nimi od jakiegoś czasu. To objawy szykowania się naszego ciała na godzinę zero. Szkoda tylko, że nie możemy naszemu ciału powiedzieć: ej wyluzuj, będzie cc, nie masz się do czego przygotowywać ;) Te bóle itd. mogą się brać właśnie z tego, że Iguś zszedł niżej. Ja nasilone bóle w kroczu, pachwinach, biodrach i dole brzucha zauważam odkąd brzuch mi właśnie opadł. Tyle właśnie oznaczać może dla nas, że główka lub pupa już dość nisko ;) Nadziejko podobnie pewnie z Tobą :) Ból, ucisk, pieczenie, czyli główka napiera ;) Czasem mały naciska na mój pęcherz tak mocno, że muszę nogi zaciskać, bym nie popuściła ;) Uroki końcówki. Andzik mnie się ta waga wydaje jak najbardziej ok :) Pyrda ja ograniczałam niektóre produkty jako początkująca mama karmiąca i potem rozszerzałam dietę. Też jestem zdania, że pod tym względem w Polsce jesteśmy skłonni do przesady. Ale na wszystkie potrawy jednak sobie nie pozwolę. I mówię tak tylko ze względu a doświadczenia, jakie już mam za sobą ;) Na wyjście ze szpitala kombinezonu już nie planuję. Trzymam się mojego planu, że dziecko rodzę na wiosnę ;) A tak poważnie to mam nadzieję, że kwiecień już będzie ciepły i takich grubszych ubranek nie będziemy potrzebować. Jakby co mały ma w szafie kilka polarowych dresików od najmniejszego rozmiaru, więc jakoś sobie poradzimy chyba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na podkarpaciu śniegu 15cm i dopiero przestało padać, kiedy to się skończy? Moja cera tez jest kiepska, czuję sie jak nastolatka, która codziennie rano odkrywa na twarzy nowe towarzystwo;) Paznokcie mam bardzo słabe i poobcinałam na zero. Ja sama jeszcze nie wiem w co ubiorę małą na wyjście. Mam termin na sam koniec kwietnia (taki prawdziwy to na 25) więc może być nawet tak, że wyjdziemy do domu w maju a to juz powinno być cieplutko. Zobaczymy jak będzie bliżej. Co do ucisku na pęcherz, ja czegoś takiego nie mam. W nocy w ogóle nie wstaję do toalety. Na ostatniej wizycie lekarz powiedział mi, że łożysko jest umiejscowione wysoko i że to dobrze przy porodzie. Może dlatego od początku bardziej dokucza mi zgaga, zadyszka i ból żeber niż pęcherz. Bo tak to moja mała główką w dół już od dawna. Zazdroszczę Wam, że znacie wagę dzieci. Mój lekarz nie chce mierzyć, ostatnio jak mierzył to mała miała 400g i to było daaaawno, a teraz zmierzy ją dopiero 5 kwietnia, na 2 tygodnie przed porodem. Z jednej strony robi USG na każdej wizycie, a z drugiej niewiele z nich dla mnie wynika. Dobry lekarz, ale czasem jego pomysły mnie irytują. Jesli chodzi o dietę karmiącej słyszałam to samo, że wszystko mozna jeść co nie wzdyma. No chyba, że wyjdzie jakaś alergia, ale to już co innego. Dziewczyny, które miały ujemny wynik na toksoplazmozę, robiłyście powtórne badanie? Bo lekarz mi na początku ciązy mówił, że mam zrobić, a teraz nie zlecił i sama nie wiem. I tak płacę za każde badanie to moge sobie dokupić przy następnej morfologii. Tylko czy jest sens. Jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ale tu ruch super a wiecie zastanawiam się jak tam plusik ???? a ja mega skurcz łydki rano mnie obudził szok a magnez biorę ty też tak macie>>????? ja teraz cera nadal z wypryskami i nawet na pośladku mi coś wyskoczyło bolącego zgaga nadal wczoraj wieczór o mało a wymiotowałam u mnie tez nacisk na pęcherz i takie kłucia ciągnięcia od dołu |Zuzia w 34 tyg miała 2585 g kombinezonu tez myślę nie kupować na wyjscie mam kaftanik i śpioszki i takiego pajaca z misia i na to pilarek przykryjemy mała kocykiem a na buzie pieluszkę czapkę mam bawełniana i na to taka cieplejsza a jak mąż pojedzie ze |Szczyrku to autko będzie ogrzane pozytywnie myśląc powinno być ciepło już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na tokso robiłam 3 razy i podobno tyle razy trzeba. Za każdym razem wynik ujemny. Ale te 2 ostatnie robiła bo kazał mi lekarz do którego chodzę prywatnie, natomiast lekarka z nfz zleciła tylko na początku ciąży i do teraz cisza i wiem że już mi tego nie zleci. co do tej diety to właśnie położna jeszcze mówiła że jak zjemy np pomarańczo i dziecko będzie miało wysypkę to nie że odstawiamy ten owoc tylko po 2 ,3 dniach znów je jemy. Czyli to ma być naturalne odczulanie. i tak jak z fasola itp to nawet jest wskazane raz w tyg. Ja nie lubię więc i tak nie będę tego jeść :) ja ten kombinezonik miś to mam taki właśnie ala polarkowy. Nie jest gruby więc na wiosnę jak znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bożka-ostatnio miałam taki skurcz nogi w nocy, że potem bolała 2 dni, ale ponoć trzeba magnez+potas i dostałam w aptece aspargin i jem i pomaga :-) Może to głupie pytanie, ale czy Wam się też tak powiększył biust?dziś dostałam biustonosze do karmienia i otwierając paczkę stwierdziłam że są ogromne, a potem przymierzyłam i były ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja miałam wizytę w poniedziałek. Moja mała na początku 34 tygodnia ważyła 2600 więc teraz już ok. 2700 bo dziecku na tym etapie ciąży przybywa około 30 g dziennie :) Pani doktor nie łączyła jednak tej dość dużej wagi z cukrzycą. Twierdzi, że płód z cukrzycą jest obrzęknięty a mój wygląda normalnie. Po prostu duża córa będzie. A z cukrami różnie, dietetyk trochę mnie opierniczył ale potem zobaczył ketony w moczu i zaczął mówić, że pewnie się głodzę, stąd skoki cukru. A to nieprawda. Hemoglobina glikowana wyszła ponownie 5,6 więc dieta jest wyrównana, przytyłam ok. 6 kg. Dziewczyny, na skurcze łydek (bolesne) magnez słabo pomaga, chyba że olbrzymie jego ilości bo magnez w tabletkach wchłania się zaledwie w 4%! Tak mi mówił kardiolog. Polecił za to sok z pomidorów i staram się pić szklankę dziennie. U mnie szyjka się skraca, ale lekarz mówi, że damy radę. Mała ułożona jest miednicowo. Pani doktor twierdzi, że jest złożona jak scyzoryk :D i to tak już chyba od 20 tygodnia. Jeśli chodzi o noce, to dla mnie mogloby ich nie być. Kładę się ok 22, zaraz potem zaczynają się drgania nóg i wycieczki do kibelka. Pocę się strasznie przez co złapało mnie przeziębienie. Pęcherz boli, a załatwiam się odrobinę. Zresztą, wszystko boli, miednica, krocze, ech...Zaczęłam też odrobinę puchnąć..Jeszcze 3 tygodnie wytrzymać :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Funiak - no to idealnie opisałaś również moje objawy dzienne i nocne, to masakra jakaś już teraz.... przepraszam a skąd masz informację że dzieciątko przybiera 30g dziennie? ja się stresuję bo na początku 36 tyg ważyła 3100 i jak tak dalej będzie rosła no to 4 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×