Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

karolowa- ja słyszałam że sok jabłkowy też powoduje kolkę - można pić rozcieńczony ale nie pełny 100% , ja soków nie piję a już broń boże w kartonie - zabronili :( - woda i herbatka , rano słaba kawka z mlekiem :)Milena od wczoraj wisi na cycu prawie non stop a ja cieknę mlekiem - im więcej pije tym więcej mi przybiera... piersi bolą, kłują mrowią na zmianę , a ten żarciuch już ma okrągłe poliki :D już myślę o 1 spacerku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też słyszałam od pań z noworodkowego, że soki to sam kwas, a mimo to skusiłam się, głupia :o Z piersiami mam taki sam problem co Asia, położne w szpitalu mówiły, żeby mniej pić, ale ja staram się aby małą przystawiać na zmianę raz do lewej raz do prawej piersi albo nawet do dwóch podczas jednego karmienia i jakoś dajemy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulietta
Witajcie. dziś miałam usg. Dziecko waży 3700 a jeszcze 2 tyg. temu 3000! Nie wiem czy to możliwe aby tak urosło. Byłam dziś w 3 szpitalach i w żadnym nie robią z marszu cc przy ułożeniu miednicowym! Płakać mi się chce. jak z zaskoczenia przyjdzie mi rodzić to nie wiem gdzie jechać. Cała jestem w nerwach. Pierwsze dziecko ważyło 3300 i z trudem urodziłam. robili mi prześwietlenie czy żebra nie złamane. a tu aż 3700 ! I tylko w jednym szpitalu spotkałam się z uprzejmością ze strony lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulko gratulacje :) Życzę zdrówka dla maluszka i szczęśliwej mamy i szybkiego powrotu do domu. Pozostałym mamom które niedawno urodziły także serdecznie gratuluję. kiwoszko, to chyba Ancyk pisała, że odciąga pokarm. Ja niestety też podaję swoje mleko z butelki, bo córcia nie potrafi się dobrze przystawić. Moja pierwsza córka złapała pierś dopiero po dwóch miesiącach. Nie wiem jak długo tym razem wytrzymam z odciąganiem pokarmu, bo jak to pisała Ancyk jest to bardzo czasochłonne. Co do częstotliwości jedzenia to moja mała je 8-9 razy na dobę, teraz w sumie ok 600 ml. Nasze karmienia niestety trwają długo czasami nawet godzinę, bo mała szybko się męczy i zasypia przy butli, i jedną porcję (70-90 ml) je na 3 raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulko- gratulacje !!!!! u nas dalej zero jakichkolwiek objawów... Miłego wieczoru 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Urodzilam Ninusię w piątek o 13:15; Waga 3500(!) 57cm. Zdrowa, 10pkt. Wyszłyśmy dopiero dzisiaj ponieważ pediatra słyszał szmery w serduszku i musiałam poczekać na mozliwość wykonania echo serca.Okazało się, że jedno naczynko jest nie zamknięte, ale uspokojono mnie, że to często spotykane, nie groźne dla zdrowia i prawdopodobnie samo się zmknie. Dziś w 3 dobie życia malutkiej szmer był słabiej słyszalny :) Jutro nadrobie zaległości wrzucę zdjęcie malutkiej. Jest śliczna.Do tej pory patrze na nią i płaczę jakie to szczęście. Życzę zdrówka, radości i lekkich porodów:) Jutro opiszę co i jak.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla kolejnych Mam :) I Kiwoszka, ja odciągam pokarm i podaję z butelki. Chociaż cały czas walczę, żaby mały złapał pierś. U nas problem ze ssaniem był od samego początku. Jak się urodził, nie umiał ssać (taki objaw wcześniactwa). Teraz wszystko powoli się rozkręca. Wczorajszą noc przetrwaliśmy bez butli :) Dopiero w dzień podawałam butelką. Dzisiaj na noc dostał pierś i chyba się najadł. Bo Chciałam jeszcze dać mleko z butelki to zjadł niecałe 10 ml. Tak więc jest szansa, że będę karmić :) U mnie dochodzi jeszcze sprawa budowy piersi. Moje sutki są płaskie :( Laktatorem troche je wyciągnęłam, ale jak mały zaczyna jeść to robią się znowu płaskie. I małemu ciężko jest złapać. Jeśli chodzi o częstość jedzenia, to przeważnie co 2,5 godz. I Któraś z Was pisała o uczuciu wilgotności, tylko nie pamiętam kto. Ja przed porodem miałam takie wrażenie, że jest "tam" cały czas mokro. Więc może to objaw zbliżającego się porodu. I Wndywu, u nas też jest problem z przysypianiem. Ale zauważyłam, że jak mały jest bardzo głodny, to szybko się najada i nie przysypia. Może warto troszkę przegłodzić (poczekać min. 3 godz. od poprzedniego karmienia) córcię i zobaczysz jak będzie jadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK----------------synek/córeczka----------imię------- ---termin porodu kasia-----------------------synek------------Filipek-- --- ---6-10.04.2013 321Mysza-----------------synek------------Leon-------- ----- 07.04.2013 madzisn-------------------synek------------------------- -- ----11.04.2013 Plusik------------------------?------------------------- --- ------12.04.2013 kwietniówka2013--------córcia------------------------- -- ---13.04.2013 pyrda-----------------------synek-------Tymoteusz ----------14.04.2013 Andzik1984---------------synek-------------------------- -- ---16.04.2013 Sekowa28-----------------synek-----------Bartosz------- -----16.04.2013 kornelia44---------------synek------------Nataniel------- --- --16.04.2013 monika_kwietniowka---synuś------------Olaf-------------- --17.04.2013 e ona---------------------synek---------------JAN------------- ---22.04.2013 dagaa---------------------synek------------Samuel--- --- ----19.04.2013 mama kwietniowa 2013--?-------------------------------------21.04.2013 antonówkaa-------------córcia------------Madzia------ ------22.04.2013 przyszlaMlodaMama----synek------------------------------- --28.04.2013 I ROZPAKOWANE MAMY NICK------------------data ur.--------waga-----------cm------------imię Ancyk80------------20.03.2013 r.-----3750g-------58cm----------Antoś Karolowa-----------22.03.2013 r.-----3500g-------56cm-----------Iguś Dzidek78-----------22.03.2013 r.-----3000g-------54cm----------Maciej Wendywu----------26.03.2013 r.-----3400g-------57cm-----------Ela Nadziejka mała---27.03.2013 r.-----3340g-------54cm--------Aleksandra kiwoszka-----------27.03.2013 r.----4030g--------59cm-----------Hania Funiak--------------28.03.2013 r.-----2900g-------51cm-----------Iga MniejszaByc-------30.03.2013 r.-----3600g-------55cm-----------Lena ::::Asia::::---------01.04.2013 r. ----3040g--------53cm--------Milenka agalesna-----------04.04.2013 r.-----4100g--------57cm--------Błażej Bożka2930---------03.04.2013.......3550g---------56cm--- -----Zuzanna Olabia---------------05.04.2013-------3500g---------57cm----------Nina Otulka---------------08.04.2013-------3720g----------57cm --------Tymon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie przeprowadzilam i jak na razie zaluje. dzis chcialam sie zarejestrowac do nowego lekarza .powiedzieli ze w tym tyg nie ma wizyt mimo ze moja polozna kazala mi w kazdym tyg sie pokazac u nowej poloznej... jutro ide juz sie zarejstrowac do nich... termin mam na nastpny tydz mysle zeby jechac do szpitala ale nie wiem czy mnie zbadaja jesli nie mam powaznych boli czy cos.. ogolnie nei jestem zadowolona ... jszcze nie mamy tego domu co chcielismy musimy szukac.. mam zalamanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o olabija
To juz corka moze byc? Bo mialo byc takie rozczarowanie niesynem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 kwiatek] 🌼 🌼 OTULKO gratulacje z okazji narodzin Tymusia!!! 🌼 🌼 🌼 🌼 bardzo sie ciesze, chlopaczek poczul wiosne i ruszyl na swiat :D Olabio ogromne gratulacje dla Ciebie i Ninki!!! 🌼 🌼 🌼 🌼 na pomaranczke nie zwracaj uwagi ;) najwazniejsze ze Mala jednak zdrowa :) xxx dziewczyny odstawiam sok jablkowy skoro tak piszecie, wiecie co ja wczoraj od 13-22 mialam... bylam taka juz wsciekla i wykonczona ze Maly plakal a ja z nim na lozku, chcialam zwiac stad... pani doktor stwierdzila ze kolka, ten szpital pochrzanil nam wszystko, Maly placze przez sen, jest nerwowy, nie potrafi dobrze chwycic cyca, a jeszcze po porodzie polozne sie zachwycaly jak szybko zalapal, ja przez nerwy i zmeczenie walcze o pokarm... :( wczoraj nie pozwolil sie polozyc pod lampy, w taki sposob to ja tu do lata posiedze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej 🌻 olabia- gratulacje!!!! dobrze że jesteście już w domu, napisz co i jak ;D karolowa - powodzenia, dacie radę...mam nadzieję że szybko wrócicie do domu i zaczniesz się wkońcu cieszyć Igorkiem i macierzyństwem!!! Kornelia - będzie dobrze, zmiany czasami mają to do siebie że nie zawsze nam odpowiadają, ae przyzwyczaisz sie ;D ja wczoraj wyciągnęłam męża na długi spacer i w nocy mały mi dokuczał...ale teraz oczywiście jest już grzeczny, tylko strasznie mnie "rwie" krocze... Miłego dnia!!! Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olabia kochana gratukacje:) X ja juz po wizycie... Maly wazy 3100 g, gin byla zaskoczona bo zapowiadal sie na wiekszego chlopca. Szyjka krotka, ale zamknieta... Uprzedzala mnie ze pierwsze ciaze lubia byc przenoszone. Wyniki wszystkie dobre... A mam pyanie wypelnialyscie plan porodu moze? Ja dzisiaij dostalalm na kolejna wizyte mam oddac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też dziś miałam wizytę. mały waży ok 3600, więc przybiera tak ok 200 g tyg. Lekarka mówiła że szyjka długa wszystko wysoko więc raczej za szybko nie urodzę, ale kto wie. Jak nie urodzę do 22 to mam przyjść to dostane skierowanie do szpitala. Ja plan porodu też chce przygotować ale daje go dopiero położnej jak już będę na sali porodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje dla swierzo rozpakowanych my tez juz we dwoje Leonek ma56cm i 4190g . co do porodu to faktycznie bole sa intensywniejsze ale idzie szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulację Olabia:) Karolowa trzymajcie się! Ja dziś miałam mega skurcza.. wczoraj byłam na wizycie, lekarz powiedział, że wszystko OK, serduszko też ładnie pukało, teraz wizyta w poniedziałek;) Dziś to miałam już nadzieję, że skurcz się powtórzy i, że pojadę rodzić..już bym tego chciała. 321mysza gratulacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM KOCHANE CIEZAOWKI I GRATULUJE NOWYM MAMOM. JAK PISALAM URODZILAM OCZYWISCIE PRZEZ CC. 3 trafilam do szpitala mialam bole ale sie uspokoily i 4 mialam ciecie. troche bylo komplikacji bo nie mogli zszyc macicy, okazalo sie ze pekaly mi szwy z pierwszej ciazy. maly jest slodki;) 4100 wazyl taka kluseczka;) dzis wrocilismy do domu bo nie mogloi mi cisnienia wyrownac po odstawienie depezytu. ale juz po wszystkim. wysle fotke pozniej na meila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszłaMM - nie wypełniałam zadnego planu porodu... nasz synek też chyba nie będzie za duży - wg usg... i u nas też narazie zero objawów, wiec moze rzeczywiście mały urodzi się później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze raz gratuluje wszystkiem rozpakowanym mama:) ja dostalam gotowy plan do wypelnienia... A i tak nie wiem jak sie do niego zabrac;/ jak przyjedzie polozna to ja poprosze zeby mi pomogla. Ale jestem zmeczona dzisiaj... Padam to chyba przez pogode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję nowym Mamusiom, którym jeszcze nie gratulowałam:-) piszę z telefonu i niestety nie mam możliwości posprawdzać. Ja już po wizycie u lekarza prawdopodobnie ostatniej. Niestety zdołowana jestem:-( nic nie wskazuje na to że poród się zbliża. Tydzień do terminu a tu nic. Dość mocno mnie badał chyba srawdzał czy szyjka puszcza ale nic nowego. Bardzo liczyłam na inne wieści, bo od wczoraj mam bóle w dole brzucha jak na miesiączkę i w krzyżu. Miałam też pierwsze ktg ale mały się przez 40 minut tylko 3 razy ruszył i lekarz do szpitala chciał mnie kłaść bo mówi że malutko, ale jadąc do niego czułam ruchy więc powiedział że ok. Jeszcze jedno ktg w piątek a po wtorku co dwa dni. Jeśli 7 dni po terminie nic się nie zadzieje mam się kłaść do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak myślicie może się z dnia na dzień "coś" zadziać? Np dziś mi mówi, że nic nie wskazuje na poród a za 2 dni bum:-) bo mi zawsze się wydawało, że stopniowo coś zaczyna się dziać i przygotowywać do porodu mięknie szyjka, skraca się itd. Mój brzuch wysoko też jeszcze. Dziś nawet z kobietą w poczekalni w pogawędke się wdałam i pytała o termin jak usłyszała, że za tydzień to mega się zdziwiła i mówi, że zupełnie nie wyglądam, że brzuszek bardzo wysoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie do lekarki mówię że jak wszystko wysoko to pewnie za szybko nie urodzę a ona na to powiedziała że różnie może być. Jednej pacjentce powiedziała właśnie że za szybko nie urodzi o urodziła jeszcze tego samego dnia.Czasem skurcze pojawiają się nieoczekiwanie. Więc chyba nie ma reguły. Ja plan porodu dostałam na szkole rodzenia. musiałam wypełnić i im zostawić - jako położnej która sprawuje nade mną opiekę i sobie skserowałam i wypisze jeszcze raz i będę mieć przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sekowa zapewniam ze to juz kwestia dni, takie bole o tym swiadcza;) mnie z kolei bolal brzuch jakbym miala jelitowke, ale ktg pokazalo bole i skurcze i skierowanie do szpitala dostalam;) teraz mam nawal pokarmu... cos okropnego cyce jak kapusta... wyslalam fotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry dziewczyny ja tez gratuluje przyszłym mamusiom ale nam to idzie a dziś dopiero 09.04 powodzenia żeczę i cierpliwości w oczekiwaniu na to co najpiękniejsze :) ja od karmienia do karmienia i leżę dużo bo miałam nacięcie także trudno siedzieć :) u mnie tak jak u Olabi malutka miała szmery w serduszku wczoraj byliśmy na ekg i echo serca wszystko dobrze następna wizyta za 4 tyg też jest dziurka ale do pół roku ma się to zamknąć dziewczyny proszę podajcie mi na e-maila jeszcze raz ten adres poczty zgubiłam to gdzieś a chciałabym tez posłać jakieś zdjęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby dziewczyny oby:-) wczoraj takie chwilowe bóle mnie też złapały jak na chęc do wc. Więc mnie pocieszyłyście:-D ja mam do szpitala 50km dlatego też nie chcę rodzić po terminie bo te dojazdy na ktg mnie wykończą. Ja nie mam planu porodu na szkole rodzenia mówili, że można mieć ale poród i tak potoczy się po swojemu. I ja też jestem tego zdania. I nie wiem czy dobrze myślę, ale wydaje mi się że w większości szpitali chyba średnio się do tego stosują. Np wolałabym być nie nacięta ale jak będzie potrzeba niech tną wolę niż pęknąć itd. Więc co ma być to będzie byle szybko:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sekowa ja też "pozamykana", ale wiem, że różnie może być, szczególnie, że skurcze coraz to cześciej się zdażająi są coraz boleśniejsze;) Termin mam dzień po Tobie 17, moja koleżanka miała termin pojechała wszystko super, a na drugi dzień rano urodziła, choć nic na to nie wskazywało:) więc jestem dobrej myśli, że nie przechodzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje kolejnym mamusiom! zazdroszcze Wam ze juz macie maluchy na zewnątrz :D ja co prawda wiadomo bylo ze mam na druga polowe kwietnia ale juz tak bym chciala urodzic :) no ale nic czekamy. Czop mi odchodzi pomalu juz z tydzien i nic poza tym. Jedynie co bym nie chciala to urodzic jutro - 10kwietnai to nie jest zbyt fajna data :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×