Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

Gość agnessska
OvuFriend to miejsce dla kobiet starających się zajść w ciążę. Codziennie poznasz tutaj status swojej płodności i dowiesz się kiedy prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w Twoim przypadku jest najwyższe. Ponadto czeka tu na Ciebie wiele cennych porad na temat starania się o dziecko. Bezpłatna rejestracja zajmie Ci zaledwie 27 sekund. Zarejestruj się tutaj: http://ovufriend.pl/?code=e29f73b02184f17414f32d2ece6451af170a19b2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika_kwietniowka - sab simplex zamówiłam na stronie www.sabsimplex.net.pl. Za dwa dni juz były u mnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Dzięki dziewczyny za wsparcie i rady. Tak do końca to nie jestem pewna czy mała ma kolki, bo brzuszek zawsze jest miękki i nie podkurcza nóżek. Niemniej w szpitalu wpisano jej w książeczkę zdrowia - kolka niemowlęca. Często histeria małej zaczyna się po kąpieli, tak jakby dostawała po niej skurczów żołądka czy coś, zaczyna się szamotać, nie może jeść, zaciska pięści, zamyka oczy i ryk pod niebiosa. Mimo że staram się, żeby na godzinkę przed kąpaniem zjadła, to po kąpieli zaczyna się często dramat. Wygląda to tak jakbyśmy za długo zwlekali z jedzeniem, na skutek czego mała dostaje jakiś skurczów żołądka, które uniemożliwiają jej jedzenie. Wczoraj nacudowałam się jak nie wiem, żeby jej wepchnąć po kąpaniu cyca do buzi. Oczy miała już oczywiście zamknięte, piąstki zaciśnięte, ryczała przeraźliwie. Trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby ją "przebudzić" z tego amoku i żeby zjadła. Potem jest spokój. Więc nie wiem, czy to kolka czy coś innego. W dodatku jest strasznie uparta (po mamusi), chyba rośnie nam mała terrorystka :) Dagaa - u Was to raczej nie kolki. Kolka trwa około 3 godzin. To takie skurcze, które powtarzają się co jakiś czas i dziecko krzyczy wówczas tak przeraźliwie jakby miało za chwilę umrzeć. Ja cieszę się jak mała stęka, wierzga przez godzinę a nie 3-4 godziny. karolowa - zdecydowałam się jednak na zakup tego aniołka. Nie mam już sił na walki z kolką, jeszcze te nieprzespane noce. Mam nadzieję, że monitor sprawdzi się i u nas. Olabia - cieszę się, że mnie rozumiesz. Nie planowałam mieć dzieci, potem przyzwyczaiłam się do myśli o macierzyństwie, ale nie miałam pojęcia że istnieje coś takiego jak kolka niemowlęca. Macierzyństwo jest naprawdę trudną sprawą. Oby te kolki minęły jak zły sen. andzik1984 też myślałam o tym sab simplexie ale z drugiej strony czyta się różne opinie. że niby oparty na tym samym składniku co np. espumisan i że niewiele pomaga. Sama nie wiem. Mam nadzieję, że około 3 miesiąca małej zacznie to wszystko przechodzić. monika_kwietniowka - to już sama nie wiem skąd takie nerwowe zachowanie u małej wieczorami. Czasami naprawdę wygląda jakby była nerwowo chora, wierzga, bije rączkami, zaciska piąstki, wygina się do tyłu. Obłęd. Na drugi dzień - zdrowe spokojne niemowlę. Aż do wieczora :) propo Antka - czy to prawda, że moderatorki kafe żrą nutellę słoikami? antonówkaa - Wam też powodzenia z tymi kolkami. Otulka dzięki za wsparcie :). Ja trochę dochodzę do siebie, bo nie miałam już sił nawet oddychać. Wystarczy jeden lepszy wieczór bez "kolek" i już jest lepiej, regeneruję siły. Chociaż ostatnie dni były naprawdę koszmarne, a do tego jeszcze w sobotę mieliśmy kraksę. Pojechaliśmy po upatrzone prezenty dla małej. Padał deszcz, samochody przed nami zaczęły hamować. Wszystko odbywało się płynnie, a nagle jeden przed nami skręcił a kolejne ostro przyhamowały. My hamowaliśmy 20 metrów a mimo to z wielkim impetem przywaliliśmy w jakieś jeepa. Miałam zamknięte pasy a mimo to przywaliłam klatką w pulpit. Zabrakło mi tchu, zrobiło niedobrze i ciemno przed oczyma. Serce zaczęło bić niemiarowo i nie mogło załapać rytmu. Na klatce miałam duży czerwony ślad od odbicie i facet, w którego auto przywaliliśmy zadzwonił po karetkę. Ech...Mówię Wam, że można mieć dość..Na szczęście nie stało się nic poważnego, ale wróciłam do meliski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wypróbowałam juz wszystkie polskie leki na kolke i nic nie dawały. Sab simplex był ostatnia deską ratunku i też myśałam że nie bedzie pomagał ale po 3 dniach sie poprawiło :-) nie jest tak ze nie placze wcale ale napewno mniej go brzuszek boli bo tylko troszke popłacze a są dni i bez płaczu, więc jak dla mnie ten lek jest zbawienny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny które miały cukrzyce ciążową robiłyscie juz test obciążenia glukozą?? bo ja czasem zmierze cukier glukometrem i jest ok wię nie byłam na obciążeniiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baszka_kangur
Hej Mamusie, temat ten sledze prawie od poczatku - od zeszlego sierpnia. Nie udzielalam sie bo siedze za granica i moje realia a nawet pory roku sa inne. W kwietniu urodzilam chlopaka 4.67 kilo "naturalnie" i pare dni po terminie. Po dwoch tygodniach zaczal miec objawy kolki i plakal nam czasem cale dnie. Myslalam ze bede po scianach chodzic szczegolnie ze tu rodziny nie mam i nie ma dodatkowej pary rak zeby ulzyc cierpieniom malucha i naszym. Bardzo sie martwilam az w koncu znajoma polecila mi zebym poszla do lekarza zajmujacego sie kregoslupem i ukladem nerwowym. Jej znajomej dzidzi pomoglo po paru wizytach. Poszlam i pomoglo po dwoch wizytach. Lekarz malego bardzo delikatnie dotyka w okolicach kregoslupa, brzuszka i czaszki. Maly to lubi i potem zawsze dodatkowo pospi. Jak wasze dzidzie maja urazy okoloporodowe to warto popytac o takiego lekarza zajmujacego sie maluszkami i pojsc. Bylam zdumiona kiedy po drugiej wizycie maly obudzil sie spokojny i pierwszy raz sie usmiechnal. Oby te kolki nie wrocily! Mamy z kolkami - bardzo Wam wspolczuje i mam nadzieje ze cos na to pomoze. Probowalam wczesniej krople ale w naszym przypadku malego po prostu bolala szyjka i kregoslup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mam doła właśnie mój niesforny 3 latek przeszedł sam siebie. Ze tak powiem usrał sobie że chce isc do sasiadki a jak sie nie zgodziłam to odstawił straszny cyrk przez godzine okropny płacz i krzyk, oczywiście maluszka przy tym obudził. Mimo iz dostał po tyłku to nic nie dało ani prośba a ni grożba nie moge do niego dotrzec w takiej sytuacji.Macie podobne problemy?? jak sobie z nimi radzicie bo moja psychika juz siada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolki nie trwaja 3h zawsze u wszytskich dzieci! co za bzdury wypisujecie! jedne maja krocej drugie duzej. Kolke czesto wystepuje o tej samej porze i to sa poporstu takie napady, nie wiem jak mozna nie umiec jej rozpoznac - ale coz widac ze mamusie na tym forum juz nie w jednym temacie sa uposledzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hj andzik to cię nie pocieszy ale mam to samo z 3 latką. awantura o wszystko, nawet o za długie nogawki u piżamy. my nie ustępujemy, i wychodzimy z pokoju jak robi awanturę. mówię jej że porozmawiamy jak się uspokoi i to skutkuje. powoli ale jest postęp bo awantury nie trwają już ponad godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dyskutuj, nie proś i nie bij. wytłumacz raz spokojnie i zostaw. podobno nasze ciagłe gadanie to jak oklaski dla jego występu. ty tracisz nerwy a skutek żaden, mały jeszcze bardziej się nakręca. spróbuj może będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam czasem ochote zrestartowac tego mojego 5latka ;) jego bunt i zazdrosc po malu mnie dobija ale... jestem cierpliwa , tylko jak dlugo ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u nas pogoda w kratkę raz słońce raz deszcz. Wczoraj nawet byłyśmy na spacerku :) antonówkaa - jak piszesz o swojej córci, to tak jakbym o mojej czytała. U nas też wzdęcia i bóle brzuszka. W dzień bardzo mało śpi, max pół godziny bo bąki ją wybudzają. Większość czasu muszę ją nosić, inaczej jest płacz. Na przewijaku też bardzo lubi, zdejmuję pieluchę, to podnosi nóżki do góry i wtedy puszcza solidne bączki, a nieraz jak dłużej poleży to i kupę zrobi. Ataki bólu najchętniej spędza przy piersi, wtedy może wisieć na mnie godzinami. Przyczyna wzdęć jest szybkie jedzenie i łykanie powietrza, niestety nasza inaczej jeść nie umie :( Najbardziej brzuszek dokucza jej pod wieczór i tak ok 4-5 nad ranem, wtedy albo "wisi" na cycku, albo śpi na moim brzuchu. Ostatnio jest jakby trochę lepiej, w dzień już od kilku dni więcej śpi, a jak nie śpi to pięknie z nami "rozmawia" i dużo się uśmiecha. W tą niedzielę ochrzciliśmy małą. W kościele pół mszy przespała, potem się obudziła, powierciła się trochę, popuszczała bąki, a jak już ją ksiądz ochrzcił, to poszła dalej spać. Ogólnie obeszło się bez płaczu. Muszę już niestety kończyć, powiem tylko, że ładne te dzieciaczki mamy, aż miło się ogląda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) *Moniko kwietniowa, jeszcze nie wiem gdzie sie wybieramy na mazurki,jestem w trakcie szukania odpowiedniego miejsca:) Na pewno piekne miejsce, jakis pensjonat lub domek i czysta woda:)Dam znac jak juz podejme decyzje:) *Antonowko, moze rzeczywiscie powodem bolu brzuszka jest łapczywe jedzenie.Moja Nina tak marudzila około 5 tyg życia. Poczytałam troszke na ten temat i min. powodem moze byc to, ze dziecko czesto podjada piers nie oprózniajac jej do konca.Na poczatku leci z piersi mało tłusty pokarm, ktory ma duzo laktozy a to skladnik drażniący jelitka.Własnie lek Delicol łagodzi bol brzuszka przy nietolerancji laktozy.Ja teraz pilnuje mojej malej zeby oprozniala piers do konca. Kazdy przypadek jest indywidualny i nie zawsze mozna zdiagnozowac przyczynę,niestety. *Otulko,te uczenie dziecka ze noc to noc a dzien to czas na aktywnosc, to raczej w pozniejszych miesiacach:) Ja jedyne co robie aby pomoc dziecku rozróżniać różne pory jest to, ze wieczorem wyciszam domowników, przygaszam światła, nie rozbawiam juz małej,w ncy jak sie przebudzi na jedzonko, to nawet nic nie mowie, nie zapalam swiatla tylko Ją głaszczę i od razu karmie. Studiowanie koncze 23 czerwca.To juz ostatni zjazd:D Moja niedzielna nieobecnosc mala super przetrwała z teściową.Była lekko smutna, ale ładnie spała i jadla odciągnięte mleczko. *Funiaku,Andzik i Agalesna, trzymajcie sie ciepło w tych trudnych sytuacjach. Moja Niuńka konczy dzis 2 mie.siace:) Jutro idziemy na szczepionke HiB I wzw.Kupiłam ta za 180 zł-jedno kłócie Czy Wasze maluchy miały po szczepionce jakies dolegliwosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej;) my dzis bylismy na takiej jakby kontroli w szpitalu... Antek jutro konczy mieisac... No i wazy juz 4600g :) jak ten czas leci... A co do placzu, zmienilismy butelke na avent naturals i nie ma problemu... Z tym ze jest juz smoczek "2"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej\ ja tylko na chwilke mała śpi od 11 a Paulinka już z przedszkola też jest u nas nadal deszczowo choć teraz nie pada pewnie zaraz zacznie :( chce słońca ---monika kwietniowa ja też miałam akcję wymioty i biegunka wczoraj wieczorem aż się bałam wstawać po mała mąż wstawał i przy karmieniu nocnym tez nie spał jakby mi się coś zaczęło dziać słabić czy coś --andzik 1984 jakbym czytała o Paulince u nas tez histeria o wszystko najgorzej z butami ma 3 pary nowe a zawsze płacze przy zakładaniu a sama wybierała już czasem nie mam nerwow ale klapsa nie daje wytrzymuje i spokojnie mowie ale wrzaski przeraźliwe są ---funiaczku ja też kolki przerabiam ale faktycznie pomaga espumisam najgorzej jak przy piersi chce jeść a sie wygina i płacze ---- wendywu my dzis idziemy do ksiedza ale chrzciny robimy w sobote po mszy taką skromna uroczystość ---- otulka z ta nocą to ja sama nie wiem my tylko trochę ciszej w domu mamy i daje taką pozytywkę z melodyjką a do wózka a w nocy budzi się co 2 godziny wtedy lampka nocna i cisza :) pozdrawiam was mamuśki odezwijcie sie że w was wszystko ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) U nas śliczna ppogoda codziennie, więc spacerujemy sobie:) Mogę się pochwalić, że od 2 tygodni Olafek jest tylko na piersi:) Wróciła poprawna laktacja uff.. i oby tak dalej!:) ______________________________________ *andzik ja miałam cukrzycę ciążową i nie robiłam sobie powtórnej glukozy;) *otulko na badanie jednak jutro, bo w poniedziałek nie zdążyłam:/ przejechałam się na darmo 100km prawie:/ *olabia to czekam na Twoją decyzję:) może skorzystam z jakiegoś Twojego znaleźniska fajnego miejsca:) *bożka z tymi wymiotami itd. to chyba coś w powietrzu:( Mój mąż dziś ma to samo:/ żeby tylko malutki czegoś nie złapał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dawno mnie nie bylo ale wszystko ok rosnie . kolek nie widze.. nie zapeszajac. JEdyny problem to sucha skora na glowie az sie robia takie strupki jakby.. lekarka mowila ze oliwa z oliwy i tyle.. no nie wiem.. Poza tym mam pytanie czy to ok ze mam okres w ok 8 tyg po porodzie po cesarce i przy karmieniu piersia i biore od kilku dni tabletki te jednoskladnikowe.. :P buziaki dziewczyny jak u was maluszki rosna i gdyby ktos mogl mi przypomniec maila to bym napisala i ktos by mi haslo wyslal dzielicie sie tam fotkami?czy jest jakas mama z Anglii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dawno mnie nie bylo ale wszystko ok rosnie . kolek nie widze.. nie zapeszajac. JEdyny problem to sucha skora na glowie az sie robia takie strupki jakby.. lekarka mowila ze oliwa z oliwy i tyle.. no nie wiem.. Poza tym mam pytanie czy to ok ze mam okres w ok 8 tyg po porodzie po cesarce i przy karmieniu piersia i biore od kilku dni tabletki te jednoskladnikowe.. :P buziaki dziewczyny jak u was maluszki rosna i gdyby ktos mogl mi przypomniec maila to bym napisala i ktos by mi haslo wyslal dzielicie sie tam fotkami?czy jest jakas mama z Anglii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć;) Zapomniałam jeszcze się Wam pochwalić, że Olafek od 1,5tyg. zaczął robić regularnie kupki - 1 dziennie:) Była masakra jak nie robił 5 dni:/ ____________________________________ * kornelia4444 e-mail to: kwietniowemamy2013@o2.pl , foteczki ślemy na te konto, więc czekamy też na Twojego synusia:) POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Obiecuję sobie że się codziennie odezwę ale jak już mam chwilę czasu to idę spać. Kornelia4444 ta skóra na głowie to ciemieniucha, trzeba to wyczesywać. Też to w zeszłym tyg przerabiałam. Lenka ma dość długie włosy i w końcu wyszła ciemieniucha. Przed kąpielą wmasowałam masło na głowkę żeby natłuścić skórę po chwili wyczesywałam grzebykiem no i po paru dniach wszystko ładnie zeszło. Stosowałam też oliwkę ale po umyciu głowy włoski dalej były tłuste więc polecam masło. U nas wszystko oki, codziennie spacerujemy, więc jesteśmy mało w domciu. Wracamy tylko na obiad i na nockę :). Lenka to najgrzeczniejsze dziecko pod słońcem, wogóle nie pałcze jak już to skrzęczy jak chce spać albo zbliża się kupka. Życzę wszystkim takiego dziecka. Co do starszaka (4-latek) to na szczęście też nie mam z nim problemu, kocha siostrę, całuje, na spacerze zrywa kwiatki dla mamy i siostrzyczki. Jest naprawdę kochany, czasami mam łzy w oczach że mam tak wspaniałe dzieci i dziękuję Bogu za to że mi je dał. Monika_kwietniówka cieszę się że laktacja u ciebie się unormowała, nie ma to jak mleko mamy, super. Co do kolek to nie pomogę bo na szczęście nie mamy tego problemu, ale pamiętam jak moja kuzynka urodziła w zeszłym roku to mała też płakała wieczorami, wiła się, nie wiedziałą już co robić i poszłą z nią do fizjoterapeuty i okazało się że mała ma jelito pogrubione, że cały czas jest spięta. Masaże pomogły, po nich całkiem inne dziecko się zrobiło, spokojne, uśmiechnięte. Więc przyczyn płaczu dzieka jest wiele. Uciekam bo mała się obudziła trzeba iść na spacer. Pozdrwaiam mamusie i całuję maluszki. Jeszcze dziś postaram się dać aktualne zdjęcia Lenki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej napisałam i wyskoczył błąd jakis pisze jeszcze raz :) my dziś po szczepiniu na rotawirusy Zuzia wazy 6 kg a ma 2 miesiące jak tak dalej pójdzie będzie większa niz Paulinka ona miała 6,5 kg jak miała 3 miesiace lekarka sie nie mogła nadziwić smiała sie do niej Zuzia już się nie mogę doczekać jak się zacz\nie głośno śmiać teraz Zuzia śpi a Paulinka mnie bierze na przetrzymanie niegrzeczna jest mam flegamine na kaszel a jak powiedziałam lekarce o bólach brzucha stwierdziła że to nerwobóle i mam pić melisę i siemię lniane ---- monika k... jak się ciesze że u Ciebie z karminiem dobrze a co do kupek to Zuzia robi co 2-3 dni i tez mowiła lekarka że jest ok -- kornelia 4444 tak tak na ciemieniuche najlepsze masło my tez ostatnio miałysmy akcje tyle że potem trzeba dokładnie zmyc pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Fajnie że wasze maluszki rosną zdrowo oglądałam własnie nowe fotki z poczty prześliczne brzdące :) Tymon jaki mulacik brązowy :) Śliczna Ela Lenka Ninka i Zuzia Błażejek Bartuś i Antoś boski:) Madzia w super misiaku bardzo mi sie podoba :) Olafek też pięknie leży na brzuszku:) A Sami miał śliczną sesję :) I z poprzednich fotek dzieciaczki wszystkie piękne :) marcowo kwietniowo i troszke majowo dzieci nam sie udały :) tez doslalam nowe fotki Hani :))pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U nas tez wszystko dobrze. Jaś rośnie i jest coraz grzeczniejszy. Od dwóch dni zasypia o 21-22 i budzi się dopiero nad ranem ;) Raj jak dla mnie ale pewnie nie bedzie to juz na stałe ;) Dzisiaj obudzil się o 5 a teraz już od prawie dwóch godzin znowu spi ;) U nas pieknie od trzech dni, ja się opalam i spaceruje duzo z małym. By wrócic do formy troche sobie ćwicze, jestem na 8mym dniu a6w i ćwicze z ewą chodakowska. Polecam Wam! łatwo nie jest, ja postanowilam cwiczyc z ewa 15 minut dziennie. A wy dziewczyny karmiąc jakoś się też odchudzacie czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo. Ja byłam wczoraj na wizycie kontrolnej u ginekologa. Nie jest za dobrze:( Mam nadżerkę i na bliźnie po nacięciu w środku zrobiło się, jak to lekarz powiedział "dzikie mięso". Będę musiała to usunąć, ale mówił, że dopiero mogę zacząć coś działać jak nie będę karmić:( Czyli gdzieś w pażdzierniku:/ Przeraził mnie tym wszystkim:( Jeszcze zabieg na nadźerkę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór ---monika ja mialam zabieg na nadżerkę przed ciąża ale wszystko dobrze się skończyło no musisz z nia zrobic porządek mnie blizna po szyciu czasem piecze a wczoraj tez lekarka mówiła że jakbym chciała badac zołądek to po czasie karmiania bo teraz i tak nic nie mogę brać żadnych leków i żeby próbować pic to siemie lniane może przejdzie szkoda karmiania przepuścić ----ancyk 80 witaj witaj :) dobrze że się wykurowaliście już ja też się boję o Zuzię jak mam katar i Paulinka. z Paulinką byłam w szpitalu jak miała 6 miesięcy na zapalenie oskrzeli okropieństwo Ja tez czasem karmie co 2 godziny ale nie dokarmiam ty dajesz mm ???? super że krzysiu taki grzeczny ----e ona ja mam teraz 62 kg nie odchudzam sie mam 182 wzrostu i jestem ogólnie chuda taka przemiana materii albo po prostu geny szeczerzeee chciałabym być nawet grubsza ;)a jem i jem i nic teraz pewnie wszystko w pokarm idzie i spodnie juz wszystkie wisza :( oooo chyba to słoneczko dzisiejsze wymodliłam pogoda cudna cały dzie n na ]polku byłyśmy superowo :0 ciekawe jak jutro będzie chciałabym pomyć okna :) miłego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć;) U nas dziś znowu piękna pogoda, chyba czas zacząć się opalać, bo jestem biała jak ściana. * e-ona mi jeszcze zostało 4 kilo do zrzucenia z tych 19:/ Chciałabym popracować nad brzuchem, ale pobolewa mnie jak zaczynam ćwiczyć:( * bożka a jaką metodą miałaś usuwaną nadżerkę? Moje 2 siostry i mama miała, czytałam, że to może być dziedziczne..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bozka ale chudzielec z Ciebie! ;) Zazdroszcze Ci, choć wiem że niektórzy narzekaja na brak inni na nadmiar, jak by nie mogło być równowagi w przyrodzie ;) Ja mam dziś 62 kg przy 168 no i troche ten brzuszek, ja zawsze mialam bardzo plaski wiec teraz mi bardzo przeszkadza. Mój szkreabek nie spal dzis prawie cala noc w poprzednie dwie caluskie. Padam na twarz. No nicv, dzisiaj tesciowa przyjezdza - trzymajcie kciuki za moja cierpliwośc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia z Teściową :) ja swoją miałam na głowie tydzień temu. Gościli u nas razem z moimi rodzicami i wydaje mi się, że się starała przed nimi popisać bo zupełnie inaczej zachowuje się jak spotykamy się sami. Starała się nam udowodnić że źle ubieramy, źle się opiekujemy bo pozwalamy dziecku chwilkę popłakać w łóżeczku, brała na ręce i kołysała co chwilę mimo, że my prosimy by tego często nie obić bo nie chcemy małego przyzwyczajać do zasypiania na rączkach. Ale przeżyliśmy ;) Byłam dziś u ginekologa 6 tygodni minęło i blizna już lepiej w środku też ładnie się goi mamy z Mężem przyzwolenie na pierwsze próby przytulania tylko z dużą ostrożnością :) Co mnie tylko zdziwiło okazało się, że przy porodzie popękała mi szyjka o czym nawet nie wiedziałam :/ Zastanawiam się czy może to mieć jakieś skutki w przyszłości np. przy kolejnych ciążach? że może słabiej trzymać? Oczywiście zapomniałam zapytać lekarza bo ja na wizycie jestem zawsze jakaś taka zestresowana i pytania przychodzą mi do głowy dopiero później. Bartuś waży ok 5kg dokładnie sprawdzimy w czwartek mamy wizytę u lekarza i szczepienie. Uwielbia kąpiele, nawet jak jest płacz to po włożeniu do wody uspokaja się i jest wielki zachwyt dopóki go nie wyjmiemy z wody. Zauważyłam też, że po kąpieli śpi lepiej ( wcześniej kąpaliśmy co drugi dzień ) trzecią noc spał od 20-21 do 5 rano !!!! Jak myślicie to nie za długo? Powinnam go wybudzać na karmienie? o 5 je i zasypia znów o 6 do 8-9. Za to w ciągu dnia śpi tylko raz ok 3-4 godzin. Taki rytm sobie ustalił. Więc noce cudowne za to w dzień muszę się streszczać by w 3 godziny wszystko ogarnąć:) Podziwiam mamy, które mają kilka pociech z małą różnicą wieku jak sobie radzą. Byliśmy też na usg bioderek i lekarz kazał mi go szeroko pieluchować. Czy któraś z Was tak robi? Wiem, że kilka stron temu była rozmowa na ten temat a nie mogę znaleźć:( Mi nadal 7 kg zostało do straty. Spadło 15-16 w 2 tygodnie po porodzie i od tego czasu niestety nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznę od poczatku nocka straszliwa Zuzia budziła sie co 2 godziny zastanawiam się nad tym dokarmianiem chyba że to skok rozwojowy i musi więcej pić sama nie wiem idziemy 27,06 znów na szczepienie to zapytam lekarki potem przespała całe przedpołudnie a popołudnie aktywne leżała na brzuszku i gaworzyła noo okna pomyte pogoda burzowa ale poszło sprawnie firanki mam nowe cudnie :) :P ----moniczko ja też blada jak ściana; ja miałam wypalana nadżerkę na NFZ ----e ona no dzieki:) trzymam kciuki --- sekowa28 co do dokarmiania ja nigdy nie budziłam Paulinki niby powinno się karmić co 3 godziny ale jak spała w nocy to i ja spałam czasem budziłam się cała mokra od mleka ale nie wybudzłam małej teraz widzisz Zuzia nie przespała jeszcze tyle czasu :( co do pieluchowania ja Paulinke pieluchowałam szeroko a teraz ok z bioderkami mamy a czemu się nad tym zastanawiasz jak jest takie zalecenie ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sekowa Hania też przesypia noce i jej nie budzę tylko dziękuję Bogu że tak śpi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×