Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

Gość jagodowaaa
<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej wieczorową porą :D Mam zamiar siąść jeszcze do pracy, ale napisanie czegoś tutaj wydaje mi się o niebo przyjemniejsze :) Jak u Was z pogodą? Pewnie też upalnie... Jak Wasze dzieciaczki znoszą te temperatury? Bo Tymon w miarę ok, tylko problem z karmieniem wystąpił. Niuniek nie miał za bardzo apetytu, wpadał w szał przy piersi. Myślę, że mu po prostu było zdecydowanie gorąco, zwłaszcza jeśli miał się jeszcze do mnie przytulić. Poza tym ok, grzeczny, spokojny i nawet sporo dziś w dzień przysypiający ;) Bo wczoraj za to nie spał prawie wcale: wstał po drzemce rannej o 10.30 i tak do 20 jedną tylko krótką drzemkę zaliczył. Ale był pogodny, więc nie będę narzekać ;) *Sekowa zazdroszczę po cichutku tego Twojego relaksu... Bartuś grzeczniutki, są chętni do opieki nad nim, nic tylko korzystać :) *mama4363 mój starszak jest rok starszy od Twojego i też jest uparta ;) Taki typ już z niej. No i gratuluję nocnikowych sukcesów ;) Co do Ali i Twoich wątpliwości to też właśnie najpierw jeszcze raz pogadałabym z pediatrą. Jeśli to jednak Cię nie uspokoi, umów się do innego lekarza, nawet prywatnie. Zdrowie dziecka jest najważniejsze i czasem właśnie intuicja mamy jest tu niezawodna. U nas w tej kwestii podobnie jak u jagodwej. Mój bąbel się tak trochę wykrzywiał w C w pierwszych tygodniach swojego życia. Teraz już mu przeszło, chociaż nadal wydaje mi się, że ma objawy lekko wzmożonego napięcia. Bez dramatu jednak, pediatra też nie widziała powodów, by coś dalej działać. Więc tylko się w domku masujemy, ćwiczymy sobie i bacznie się obserwujemy. *agalesna faktycznie mało Cię ostatnio tutaj, ale nie tylko Ciebie niestety :( Przykro mi, że walczysz z alergią. I masz rację, że Błażejek sama słodycz, wystarczy spojrzeć na ostatnie fotki, by się o tym przekonać ;) Zazdroszczę Wam dziewczyny, że te Wasze maluszki tak ładnie nocki przesypiają. My się dalej regularnie 2 razy na karmienie budzimy. Ale to nie problem, bo załatwiamy te sprawy migiem i śpimy dalej. Najgorsze jest to wstawanie o 4, góra 5 nad ranem. No ale trudno się mówi, pewnie i to kiedyś minie ;) Jak nie teraz to pewnie, gdy Tymcio stanie się nastolatkiem ;) Wtedy to już chyba na pewno będzie lubił pospać. Dobra, siadam do roboty, bo samo się nie zrobi a w końcu umowa już podpisana to trzeba się z niej wywiązać. Śpijcie dobrze i jak najdłużej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROZPAKOWANE MAMY NICK------------------data ur.--------waga-----------cm------------imię Ancyk80------------20.03.2013 r.-----3750g-------58cm----------Antoś Karolowa-----------22.03.2013 r.-----3500g-------56cm-----------Iguś Dzidek78-----------22.03.2013 r.-----3000g-------54cm----------Maciej Wendywu----------26.03.2013 r.-----3400g-------57cm-----------Ela Nadziejka mała---27.03.2013 r.-----3340g-------54cm--------Aleksandra kiwoszka-----------27.03.2013 r.----4030g--------59cm-----------Hanna Funiak--------------28.03.2013 r.-----2900g-------51cm-----------Iga MniejszaByc-------30.03.2013 r.-----3600g-------55cm-----------Lena ::::Asia::::---------01.04.2013 r. ----3040g--------53cm--------Milenka Bożka2930---------03.04.2013 r......3550g--------56cm--------Zuzanna agalesna-----------04.04.2013 r.------4100g--------57cm---------Błażej Olabia---------------05.04.2013 r.-----3500g--------57cm----------Nina 321Mysza-----------07.04.2013 r.-----4190g--------56cm----------Leon Otulka---------------08.04.2013 r.-----3720g-------57cm ---------Tymon kwietniówka 2013 08.04.2013 r.-----2870g--------53 cm---------Hanna andzik1984---------08.04.2013 r.-----3000g--------51cm---------Szymuś dzielna z mielna----09.04.2013 r.-----3410g--------55cm---------Mieszko e ona----------------10.04.2013 r.-----3220g--------52cm-----------Jaś kornelia44----------13.04.2013 r. -----------------------------------Nataniel NoToFRUGO--------15.04.2013 r.-----3400g--------54cm--------Nikodem jagodowaaa----------15.04.2013 r.-----3500g--------56cm--------Krzyś monika_kwietniowka-16.04.13 r.-----3380g--------53cm------------Olaf Kasia----------------17.04.2013 r.-----3310g-------53cm----------Filipek pyrda----------------25.04.2013 r.----4150g-------56cm-------Tymoteusz antonówkaa----------25.04.2013 r.----3100g-------48cm---------Madzia Sekowa28-----------27.04.2013 r------3560g-------55cm---------Bartosz dagaa----------------30.04.2013r.-----3700g-------58cm--- ------Samuel przyszlaMlodaMama-06.05.2013 r.----3550g-------56cm---------Antek *Przypominam jeszcze naszą tabelkę :) jagodowaaa wpisałam Cię gdzie trzeba :) Ależ wzorcowe wymiary miał Twój Krzyś. mama4363 może też się dopiszesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulietta
Witajcie po przerwie. Miałam kłopoty z internetem po burzach i mnie nie było tu jakiś czas. *mama4363 Synek mojej koleżanki też się wyginał. Nie pamiętam jak to było podczas leżenia ale jak go brała na ręce do pionu to bardzo odchylał głowę do tyłu. Pediatra z przychodni nic nie poznała dopiero lekarz prywatnie stwierdził napięcie mięśniowe czy jakoś tak to się nazywało. Jeździli z nim na rehabilitację i wszystko wróciło do normy. Ten lekarz to był neurologiem pediatrą i zauważył to przy okazji bo sami też nie zwrócili jakoś na to uwagi na początku. Ja też dziewczyny karmię mało piersią, już prawie wcale. Zaspokoi swój pierwszy głód a potem już nie chce i muszę butelkę robić. Sama już nie czuję pokarmu w piersi a z jednej to już dawno nie karmiłam. Dokarmiałam mlekiem Bebilon HA ale musieliśmy zmienić na takie śmierdzące na receptę. Dostaje Nutramigen. Miała wysypkę i zielone kupki. Jest alergiczką jak starsza. Dobrze że już teraz ma zmienione bo podobno dziecko jeszcze tak bardzo smaku nie rozróżnia i było nam łatwo ją przestawić bo ze starszą to było ciężko (w 7mcu). Tylko że takie mleczko to koszt 37 zł. Jutro poleci 150zł. bo mam na 4 opakowania receptę. Dopiero jak się dostanę do alergologa albo dermatologa to jakieś 10 zł. będzie taniej.Mam pytanie do mam które karmią modyfikowanym. Ile mleka wypijają wasze dzieciaczki i w jakich odstępach czasowych? Moja więcej jak 90ml nie wypija a po takiej dawce to wytrzymuje w dzień 3h (w nocy dłużej). Ale widzę już że potrafi sobie regulować ilość posiłku, już nie je ile wlezie i dzięki temu tylko sporadycznie ulewa troszkę mleczka. Dziś jesteśmy po szczepieniu na rotawirusy. Mam nadzieje, że będzie lżej przechodziła ewentualne problemy żołądkowe bo starsza przechodziła ciężko. Im więcej miała miesięcy tym było lżej ale pierwsze 3 lata to ciężko jak coś już złapała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja nie wiem czy to o to chodzi ale takie wyginanie u dzieci w literę "c" wg naszej pediatry to przetrwałość z okresu płodowego gdzie dziecko własnie taką pozycję przyjmowało i do pół roki może tak robić znaczy to tylko że dziecko w danej chwili jest zrelaksowane i odprężone poprostu mu dobrze :P Ja też już więcej karmię butlą niż piersią , podobnie Hania się złości jak nie wiem i domaga sie butla ją wyraznie uspokaja i zaspokaja jej głód , cycek natomiast musi byc zawsze rano ok 4-5 usypia wtedy ładnie , po nocy zawsze mleczko jest a potem raczej kiepsko. Hania wypija mleka mod. średnio 150-170 ml. wiem żarłoczek ale każde dziecko ma indywidualny tryb potrzeb i żadnen schemat żywienia czy norma na puszcze nigdy nie będą pasowały do każdego dziecka. Hania jak nie wyije tej porcji domaga się i złości . Dla porównania synek koleżanki w tym wieku wypijał 220 ml mleka mod:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli chodzi o odstępy czasowe to są to średnio 4 godziny , no i cała noc którą Hania śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko ma się układać jak chce, nie wolno go poprawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gzie autorka?
Plusik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowaaa
Otulko __dziękuje za dopisanie :) patrząc na tabelkę.. troche maluszków o zblizonyh parametrah też jest :) Izulietta __mój zjada jednorazowo 130-150 , czasowo - zazwyczaj co 4 godz ale jesli spi to wybudza się do aktywności juz po 3 h i wtedy zanim poloze go jeszcze na brzuszek , zmiana pieluszki...i takie tam...to i je z opóźnieniem ;) Czasem zdaża mu się i przespac godzin 5 ale to jak był wczesniej dłuzej aktywny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowaaa
ale i napisały mi się parametry ;-) oczywiście "c" z klawiatury nie weszło Mamy które podajecie dodatkowo wit D - czy któraś moze stosuje ją w kropelkach ?? i moze polecić nazwę preparatu ? ja ma Bioaron D w kapsułkach ale przyznam że zawsze mnie stresuje podawanie tej kapsułki bo boje się by nie wyślizgnęła mi się do buźki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko tak na chwilkę, postaram się wieczorkiem zajrzeć na dłużej. Jagodowaaa, ja podaję Vigantol, ale to jest na receptę. Przy starszaku miałam Devikap. Przyznam że wolę kropelki od kapsułek, wydają mi się bardziej dokładne. Kapsułki nogdy do końca nie wycisnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie chwile mnie nie było ale u nas pogoda cały czas dopisuje więc nie ma nas praktycznie w domu. jagodowa ja mam w buteleczce witaminę D3 a nazywa się JuvitD3 Co do czkawki to Lenka też ją miewa zazwyczaj jak chwilę gaworzy. Pieluszek używam tylko firmy pampers te zielono-niebieskie. Chrzciny mamy 30-tego czerwca, czyli za tydzień. Wyprawiamy u mojej mamy bo ma więcej miejsca i ogród za domem. Będzie 15 osób dorosłych i 5 dzieci. W sumie to najbliższa rodzina bo rodzice, rodzeńtwo z rodzinami i 86-letnia babcia męża. Chrzciny są o 12 więc będzie obiad, ciasto i kolacja. Na szczęście sama wszystkiego nie będę musiała robić bo teściowa kocha kuchnię i mi pomoże, mama mniej lubi ale też chce pomóc. U nas w kościele jest co łaska za chrzciny, dałam więc 50 zł i ksiądz ładnie podzękował. Nie będziemy jedyni którzy będą mieli chrzciny więc nie zbiednieją. 4 lata temu jak chrzciliśmy syna to dałam 100 zł ale teraz mąż jest ponad pół roku na zwolnieniu i nie stać mnie żeby dawać nie wiadomo ile. Kiwoszka gratuluję mieszkania, marzy mi się większe, ale to dopiero za jakieś 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowaaa
Ancyk, mniejszabyc Dziękuje za odp o wit :) Zmykamy z Krzysiem na śniadanko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! :) Gorrrąącoooo ;) Tymonek nie ma za bardzo ochoty jeść. Ewidentnie jest mu za gorąco. Ale to ma swoje plusy, bo wcale nie chce być na rękach od tych paru dni ;) Odkrył przyjemność samotnego leżenia w wibrującym leżaczku i tam czuje się najlepiej. Właśnie sobie w nim zasnął. *Izulietta fajnie, że się odezwałaś :) Przykro mi, że alergia się Wam przyplątała. Wiem, że to nic przyjemnego. Co do karmienia, ja nie pomogę, bo my nadal tylko na piersi i Tymon je, kiedy chce i w różnych ilościach. Totalna swoboda w tym temacie ;) W ogóle są jeszcze tu jakieś mamy karmiące tylko piersią? Widzę, że większość obecnie się wypowiadających karmi albo trybem mieszanym albo mm tylko. Ja mam cały czas nadzieję, że malutki będzie na piersi jak najdłużej. Ale on nie jest takim miłośnikiem męczenia piersi jak jego starsza siostra. Ona mogła wisieć na piersi godzinami i nigdy nie miała dość. Była mocno uzależniona ;) A Tymon wręcz przeciwnie - ważne, by się najeść szybko i starczy. *kiwoszko faktycznie Hania ma niezły apetyt :) Ale wydaje mi się, że przy takich przerwach jak sobie robi jest ok. Tym bardziej, że Hanusia przesypia nockę. Tak jak piszesz każdy maluch ma swoje indywidualne potrzeby, a my jesteśmy od tego, by je zaspokoić :) A poza tym dla nas mam zdecydowanie lepiej, kiedy dziecko ma apetyt. Bo jak brakuje apetytu to się zaraz nerwy zaczynają. *Ancyk wpadnij na dłużej i napisz, co u Was :) *mniejszbyc Lenka to słodkości w czystej postaci :) Śliczna dziewczynka :) Aż mi się żal zrobiło, że ja już pewnie takiej małej księżniczki w domu mieć nie będę :P *jagodowaaa widzę, że Wy też ranne ptaszki ;) Dobrego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skończyło się dziś na tym, że musiałam Tymciowi odciągnąć mleczko. Rano już marudził przy jedzeniu, a potem im dalej w dzień tym cieplej i gorzej z jedzeniem. On nie cierpi jak mu się za ciepło robi, zwłaszcza w głowę, więc nie chce się do mnie wcale przytulać. W południe już było widać, że głodny się zrobił, spać mu się chciało, ale do piersi przystawić było go bardzo ciężko,od razu płacz :( Stwierdziłam, że odciągnę choć troszkę, żeby spróbować mu z butli dać w leżaczku i by ten pokarm mi zanikać nie zaczął. O dziwo moje piersi chciały całkiem dobrze z laktatorem współpracować i odciągnęłam butlę. Mały wypił i zasnął. Śpi do tej pory. A ja właśnie skończyłam odciągać kolejną porcję. Wolę być przygotowana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulka to dobra jesteś ja też butle uciągnę 150 ml laktatorem :P ile ci to zeszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwoszko odciągam to mleko zwykłym, ręcznym laktatorem ze szpitalnej apteki, takim strzykawkowym, bo inne na mnie nie działają. Mam i elektryczny i jeszcze jeden ręczny i kiepsko nimi szło. A ten najzwyklejszy poradził sobie super 120 ml w niespełna 10 minut. Dla mnie to rewelacyjny wynik, bo zawsze miałam problem z odciąganiem :) Mały jak zjadł o 12 to śpi do teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej piszę z komórki bo jestem u mamy na działce. Jest tak gorąco że siedzimy w altance a Lena śpi w wózku tylko na pampersie. Ma dziś dzień do spania ale wcale się nie dziwię w taka pogodę. Starszak lata po podwórku. Otulka dzięki za miłe słowa. Póki co ja też jeszcze karmie tylko cycem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja równiez należe do mam karmiących wyłącznie piersią. Mój Szymuś jest bardzo za piersią gorzej jak gdzies musze wyjsc i dostaje mleko z butelki. Dzisiaj znowu takie gorąco normalnie nie bedzie czym dychac kolejny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Dość długo nie odzywałam się, ale ciągle w biegu. Forum czytam jednak od czasu do czasu, ale nie mam czasu albo możliwości pisać. Upały dają się nam we znaki. Mała przesypia całe dnie wybudzając się co 3 godziny na jedzenie. W te upały schodzimy na dół do rodziców, bo tam jest chłodniej i śpimy u baby rozłożone na materacyku w samym bodziaku albo rampersie i pieluszce. Wczoraj bobo spało od 10 do 18! Co więcej, w nocy też śpi ładnie. Od 3-4 tygodni jesteśmy znowu wyłacznie na cycu, dopajamy się herbatką koperkową - ale butlę mała ciągnie chętnie tylko wtedy kiedy jest bardzo spragniona albo głodna. Pokarm odciągałam tylko po porodzie w szpitalu, w dalszym ciagu mam uraz jeśli chodzi o stosowanie laktatora. Wieczorne koszmarki i nerwówka pomału odchodzą w niepamięć. Staram się żeby wieczorem mała przebywała jeszcze na dworze. Bawimy się w ogrodzie na świeżym powietrzu - trochę w wózeczku, trochę na huśtawce, nieco przysypiamy. Wracamy do domu około 20.30, karmimy się porządnie, potem nosimy, bawimy, znów karmimy i jakoś około 22-23 udaje nam się zasnąć bez krzyku. Polecam wszystkim mamom zakup balonika. My kupiliśmy taki małej na festynie z okazji święta naszego miasta i szybko okazało się, że to superowa zabawka. Mała leży i wystarczy puszczać jej balonik i to taka frajda, że aż piszczy z uciechy. A ile przy tym nakopie się nóżkami, nagada :D. Wiatraczki ogrodowe i zwykłe i baloniki - to najlepsze zabawki. Co tam projektor za 150 zł :D Z balonika co prawda uchodzi życie, w te upały flaczeje i już dogorywa, na szczęście w weekend jest kolejny festyn i może uda się zakupić nowy balon :D Monitor oddechu nie sprawdził się u nas. Nie bardzo wiedziałam jak to działa i okazało się, żeby go stosować, dziecko musi spać na oddzielnym posłaniu. A nasza Iga śpi od początku ze mną w łóżku, bo czuwam, żeby się jej nie ulało jedzenie. Ulewa już naprawdę sporadycznie, ale gdybym odłożyła ją do łóżeczka, to nie zmrużyłabym oka. Kontroluję jej oddychanie i faktycznie ma tak czasami, że oddycha głęboko z 5 razy i potem tyle samo sekund nie oddycha. Coraz bardziej utwierdzam się jednak w przekonaniu, że wówczas po prostu głęboko śpi, a podobno monitor też wówczas alarmuje, więc to tylko niepotrzebny stres. Nie wiem, może jeszcze się przyda. Póki co, staram się małą od czasu do czasu odłożyć do łóżeczka w dzień. Włączam aniołka i mogę zająć się swoimi sprawami. Dobre i to. W środę kolejne szczepienia 5w1, czyli znowu kłucia w obie nóżki :(. Kupiłam takie plastry znieczulające. Pielęgniarka mówiła, że można je nakleić, ale babka w aptece miała wątpliwości, więc muszę jeszcze skontaktować się z lekarzem. Ech, nie cierpię tych szczepień... pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Póki co nie wychodzę z domu z małą jest straszna duchota, nie ma czym oddychać, mam rolety spuszczone żeby było zimniej. Mała właśnie śpi w łóżeczku w samym pampersie, zdjęcie wysłałam na pocztę z wczorajszego dnia i teraz jak śpi. Miłego dnia dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak tak upał prze okropny my od 7,30 na nogach Zuzanka nie mogła spać aż są rozebrałam i spała godzinę my byliśmy w tym czasie w kosciele na jutro na chrzciny do spowiedzi nie odzywałam sie bo sajgon mamy :( ale obiecuje że sie poprrawię Paulinka ostatnio miała goraczkę w nocy pewnie z ciepła mam takie menu na chrzciny bedzie msza o 19 iwec w domu bedziemy ok 20 na kolacje :=== sałatka z ogórków małosolnych i młodych ziemniaków o na ===ciepło udko z kurczaka potem tort i zimne płyty wedliny sery i sałatka jarzynowa 2 dania ciepłego nie robie poza tym boje się ze w tym cieple nikt nie bedzie głodny ale jest to z drugiej strony wieczorem wiec może cos goście zjedza gości bedzie 19 dorosłych i 3 dzieci robimy w domu skromne przyjecie --- --- Otulko ja nadal tylko cycek ostatnio Zuzanka miała pleśniwaki znów więc troche herbatki jej dawałam ale obawiam sie że tak często sie domaga nadal 27,06 idziemy na szczepienie wiec zobaczymy może trzeba będzie jednak dokarmiać ---funiak my uwielbiamy karuzelę i mate z zabawkami teraz nawet zuzanka lezy i opowiada prze słodka jest miłego dnia dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łojjjj u nas piekarnik - dosłownie. nie chce sie wychodzic z domu. probawalyscie jesc truskawki??? ja jem od poczatku sezonu i maly nie jest na nie uczulony;) ocywiscie z umiarem ale jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam truskawek nie jem nawet w cieście, jedynie na kompot truskawkowy sobie pozwalam wolę nie ryzykować po tym co przeszliśmy ale ciężko patrzeć jak ktoś wsuwa truskawki ze śmietaną czy lody polane musem truskawkowym ja o chrzcinach jeszcze nie myślałam nie wiem nawet czy będę chrzciła żyję z partnerem w niezalegalizowanym związku od 16 lat :D myślimy o cywilnym w przyszłym roku, no ale kościelnego nie bierzemy, stąd wątpię, żeby ksiądz zgodził się ochrzcić nam dziecko mnie na tym zresztą nie zależy, jedynie partner i babcie coś przebąkują o chrzcinach ale w sumie po co się z tym tak spieszyć? nie lepiej poczekać aż dziecko będzie nieco większe? po co dokładać sobie stresu związanego z przygotowaniami do przyjęcia itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam w końcu chwilę :) Widzę, że apetycznie się zrobiło. Ja też truskawki jem w dużych ilościach, od początku i małemu nic nie jest. Ja jestem zdania że należy wszystko jeść, tylko pojedynczo wprowadzać nowe produkty i sprawdzać reakcję dziecka. Co do laktatora to u mnie cały czas jest w użyciu, dalej ściągam i podaję z butelki. Mam ręczny Avet i jestem bardzo zadowolona. W 15 min potrafię ściągnąć 250 ml. Antek wypija ok 120-130 ml na raz. My chrzciny mamy za sobą, robiliśmy w niedzielę. Mieliśmy 35 dorosłych i ok 10 dzieci. Mamy dużą rodzinę i nie dało się bardzo okroić. Poza tym my też prosimy sąsiadów. Mieszkamy na wsi, mamy fajnych ludzi obok, więc tak sobie imprezujemy :) Przyjęcie było w lokalu, jestem bardzo zadowolona z jedzenia i obsługi. Mieliśmy obiad i 1 gorące danie- pierś z kurczaka na szpinaku w cieście francuskim. U nas też straszny upał. Mały jakoś to znosi, ma trochę problemu ze spaniem w dzień, ale nie narzekam. Jest spokojny, więc nawet jeżeli nie śpi to tak jakby spał :) W nocy nie ma problemu. Kąpanie o 19, później jedzenie i max o 20 mały już śpi. Pierwsza pobudka ostatnio o 3, później ok 6 i śpimy sobie do 8 :) Starszy wstaje przed 9 więc nie narzekam :) Dzisiaj starszy wypluskał się w basenie, trochę się chyba zmęczył i usnął :) Teściowa obiad szykuję (dzisiaj jej kolej :) ) więc ja mam w końcu czas żeby coś napisać. Chciałam przywitać nową Mamusię :) Witaj Jagodowaaa. Mój starszy syn też jest Krzyś, piękne imię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny u mnie upalow nie ma.. wiec to i dobrze skoro mowicie ze problem bo dzieci jesc nie chca.. dawno mi malucha nie wazyli i nie mierzyli dopiero w nastepny miesiacu ale widze ze rosnie , a raczej czuje:) Niesamowite jest ze mijaja dwa miesiace a dziecko nie wyglada juz nie jak noworodek .. taki duuuzy hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×