Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanamamaaaaaaaaaa

Maz dal klapsa dwuletniej coreczce

Polecane posty

Gość z gilem
założę się o wszystko że teraz na każde zawołanie przyjdzie a klapsów nie trzeba będzie przez najbliższe 20 lat. mała już będzie wiedziała że tato nie żartuje. do wszystkich zwolenników kar, których tu nie brakuje: kara to przemoc psychiczna jakbyście nie zauważyli o wiele gorsza od sporadycznego klapa bo ten klaps nauczył to dziecko więcej niż 100 kar razem wziętych czego przykładem starsze dziecko autorki i dla jasności- moje dziecko nie było bite i nie było karane, nigdy też nie pokazało mi języka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ooo masakra
z twoich wypowiedzi wynika że popierasz klapsy czyli lejesz też swoje dzieci więc nie pisz mi buraku o kulturze!!!! jestem bardzo kulturalną osobą ale w kwestii ranienia, poniżania dzieci wszystkie zasady mam w nosie! potrafię w przeciwieństwie do ciebie wychowywać swoje dzieci bez klapsów. Potrafię użyć innych metod a czasem po prostu pilnować dzieci wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanamamaaaaaaaaaa
. On nie umie do dziecka inaczej mówić, jak wrzaskiem lub groźbą klapsa, jak chce coś od niego wyegzekwować. A mały ma.... 14 miesięcy Raz już na niego wrzasnął tak, ze się dziecko przestraszyło, a spędza z nim może godzinę dziennie, GÓRA! Nie znałam go kompletnie od tej strony... Jak tak dalej będzie, to będzie źle... Dziewczyno ja bym krotko rozmawiala z takim tatusiem, szkoda dziecka on sie powinien opamietac klopoty sie zaczynaja dopiero jak dziecko zazyna pokazywac charakter a taki maluch nic jeszcze nie rozumie... wspolczuje ci wyglada na to ze zle trafilas z wyborem ojca dla swojego dziecka, nie zwlekaj z konkretna dyskusja z nim dziecko najwazniejsze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już się zebrało stado idiotek
Widzę, że emocje wzięły górę. To był klaps, tylko klaps. On nie bije żony (chyba:p), ani też nie wybił dziecku zębów. Ona nawet pewnie tego nie poczuła bo miała zapewne pampersa. Tylko pierwszy raz zauważyła, że coś zrobiła źle. I dlatego ten płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo masakra
"do ooo masakra z twoich wypowiedzi wynika że popierasz klapsy czyli lejesz też swoje dzieci więc nie pisz mi buraku o kulturze!!!! jestem bardzo kulturalną osobą" Właśnie widzę :D Sama słodycz, dobre wychowanie i klasa... Powinszować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka jest odrzucajaca
DZIECKO NIC NIE CZULO BO MIALO PAMPERSA :-O no jasne :-O jak bedziesz stara to tez bedziesz pampersy nisic i zebys dostawala po swoim starym doopsku to zobaczysz czy to boli czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanamamaaaaaaaaaa
i dla jasności- moje dziecko nie było bite i nie było karane, nigdy też nie pokazało mi języka super to chyba tylko pogratulowac a co robilas jak np nie chcialo sluchac ??? albo nie chcialo odrobic lekcji, usiedziec spokojnie, zjesc kolacji, histeryzowalo, moze bilo innych? nie wiem jakie jest twoje dziecko ale chetnie poczytam jak sobie radzilas z trudnymi sytuacjami typu nieposluszenstwo czy pyskowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupełnie nie rozumiem
To przykre, że rodzony ojciec bije małe dziecko i to bez wyraźnej przyczyny. Nasuwa mi się myśl, czy twój mąż potrafi kochać bezwarunkowo dziecko, tak, jak kocha prawdziwy rodzic, albo jest niedojrzały na ojca jeszcze. Być może sam przeżywa wiele problemów, które nie pozwalają mu się skupić na problemach z dzieckiem. Powinien poświęcić więcej czasu na rozmowę z nim, na wspólną zabawę, aby bardziej rozumieć je, jego potrzeby, oczekiwania, aby znaleźć nić porozumienia z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arianka
A wiecie co jest najlepsze..... że po latach w dorosłym życiu jak się wspomina za co dostawało się lanie, wychodzi ze to takie właśnie pierdoły były to ma się żal do rodziców, ze inaczej nie potrafili tylko od razu lanie. np spóźnienie się do domu wieczorem, co z tego, ze na podwórku przed oknem z dziećmi byłam...ważne, ze się spóźniłam i przyszłam po 20 albo,że miałam złe oceny w szkole....a teraz patrzą na świadectwa a tam 4 i 5, moze jedna czy góra dwie tróje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinkaplastelinka
Dzieci sie nie bije... to jest przemoc jak kazda inna. Tym sposobem uczy sie dziecko, ze ''mozna bic'' ogolnie. tak mi sie wydaje... pozatym, takie rzeczy koduja sie w lepku i zostaja na zawsze i na pewno maja negatywny wplyw. ja pamietam kilka 'wcirow' ..moze nie z wieku 2 lat, ale jak mialam 5..6... Tylko mi potrafili przypier* pasem na gola dupe po kilka razy :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już się zebrało stado idiotek
No pewnie, że prawie nie poczuło. Kobieto nie moja wina, że cię ojciec lał i poniewierał w dziecinstwie i masz uraz. Może idź do lekarza jak masz jakieś problemy z tym związane. Ja dostałam kilka razy po dupie i jakoś nie mam do rodziców, żalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanamamaaaaaaaaaa
''autorka jest odrzucajaca'' dlaczego masz takiego nicka mozesz mi to wytlumaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za.....
Rozmów było dużo. ja zawsze jestem koło nich i zawsze moja reakcja jest natychmiast. On po prostu traci cierpliwość za szybko do dziecka. A wyszłam za niego, bo taki jest spokojny! :O Kurde, długo by pisać. Wczoraj było też tak. Ten idiota nie rozumie, ze jak dziecko jest zmęczone i chce spać i jeść, to marudzi nie słucha. Tylko naskoczył na mnie, ze on też jest zmęczony i ma dość, ale nie robi takich cyrków... :O Czujecie? Porównuje siebie, 10 lat, do malutkiego dziecka...:O Tyle razu mu mówiłam, że mały nie robi tego specjalnie, żeby go trzeba było karcić, trafia na 10 minut. Nie odzywam się do niego od wczoraj, bo też zaczął akcję, ale zainterweniowałam. A jak chciałam o tym pogadać, to powiedział, ze on jest dobrym ojcem, że ja robię z niego sadystę, a jak mały będzie większy i będzie rozumiał, to i tak za karę w dupę dostanie... :O Ręce mi opadły. Wiecie co? Myślcie sobie co chcecie, ale w tym momencie, gdybym umiała się bić, dostałby wpierdol, żeby mu się przypomniało, jak to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już się zebrało stado idiotek
Mnie nikt pasem nie bił. Takiej patologii w domu nie miałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arianka
"Ja dostałam kilka razy po dupie i jakoś nie mam do rodziców, żalu. " Kilka razy ale za co? Pamiętasz? Chyba za jakąś pierdołę? Albo za to, ze nie przyszłaś do pokoju jak Cię wołali :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka jest odrzucajaca
juz sie zebralo stado idiotek MNIE nikt nie bil szmato durna !!! a ze ty nie masz zalu do twoich rodzicow swiadczy tylko i wylacznie o twojej ZNIECZULICY oraz braku empatii i inteligencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanamamaaaaaaaaaa
co za..... nie odpuszczaj mu, jesli trzeba szukaj pomocy poza domem az zrozumie ze robi wielki blad i jak to sie moze skonczyc dla dziecka ile macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dostawałem klapsy
ale rzadko... chyba, za co, nie wiem, nie pamiętam, bo mi się coś z pamięcią dzieciństwa porąbało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaa
Mnie nikt pasem nie bił. Takiej patologii w domu nie miałam Dlatego teraz śmiejesz się z tych co to mieli?Nie wiesz co to znaczy i dlatego takie głupoty gadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka jest odrzucajaca
tak autorko jest odrzucajaca tak samo jak ta druga tutaj ktora sie zali, ze maz zle traktuje 14-miesieczne dziecko :-O bo nie zali sie na forum tylko RATUJE SIE SWOJE DZIECI PRZED SADYSTAMI! ale wy bedziecie dalej na to patrzec jak wasi faceci beda sie ZNECAC nad waszymi dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane mamuśki
już się zebrały jak sępy,w głowach się Wam poprzewracało od tego bezstresowego wychowania ja mam dwoje prawie dorosłych dzieci,mąż nigdy na nich ręki nie podniósł ani nie krzyknął,ja zajmowałam się wychowaniem dostawały klapsy i tylko klapsy nie były bite,po klapsie nigdy nie popełniły tego samego błędu,jakoś klapsy im psychiki nie skopały,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już się zebrało stado idiotek
22:49 [zgłoś do usunięcia]autorka jest odrzucajaca juz sie zebralo stado idiotek MNIE nikt nie bil szmato durna !!! a ze ty nie masz zalu do twoich rodzicow swiadczy tylko i wylacznie o twojej ZNIECZULICY oraz braku empatii i inteligencji. kim ty jesteś, żeby mnie od szmat wyzywać?? Naprawdę nie panujesz nad sobą, powinnaś się leczyć. Może idź do psychiatry po tabletki i do psychoterapeuty na terapie, bo widać, że nie umiesz się opanować. Ciekawe czy w innych stresowych dla Ciebie sytuacjach też się tak zachowujesz?? To niezbyt dobrze o Tobie świadczy. Poza tym naucz się czytać między wierszami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka jest odrzucajaca
do psychiatry to ty powinnas isc SADYSTKO propagujace bicie :-O ja dzieci nie bije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już się zebrało stado idiotek
Naprawdę muszę się powtarzać? Ja nikomu nie każę bić dziecka nie wiadomo jak i za wszystko! Stwierdzam tylko, że od jednego czy dwóch klapsów dziecko nie będzie od razu miało skrzywionej psychiki! I wypowiadam się tylko i wyłacznie do sytuacji autorki, nie do tej kobiety z 14-miesiecznych dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanamamaaaaaaaaaa
pas, kabel powinny byc zakazane, to jest przemoc i to na kim-na dziecku takie metody rujnuja malego czlowieka, jego psychike i osobowosc... ja sobie nie wyobrazam.... i jak czesto te dzieciaki dostawaly i dostaja niewinnie, bo nie mialy mozliwosci sie usprawiedliwic... a ile razy to sie tak naprawde rodzicom nalezalo takie tegie lanie np za brak odpowiedzialnosci!!! puszcza sie te dzieciaki na dwor i oczekuje ze na siodma beda w domu... kto sprawdza czas jak jest dobra zabawa, dzieciaki nie maja poczucia czasu, poza tym coraz trudniej wypuscic dziecko samo, te porwania zaginiecia... strach... ja wszedzie chodze ze swojimi dziecmi i nie spuszczam z oka nigdzie-park, ikea, wszedzie musze je widziec poza domem a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z gilem
nie wiem jakie jest twoje dziecko ale chetnie poczytam jak sobie radzilas z trudnymi sytuacjami typu nieposluszenstwo czy pyskowani ja i mąż dużo rozmawiamy z synem - to jest podstawa od małego - rozmowa,tłumaczenie i przede wszystkim KONSEKWENCJA jak będziesz darła jape na dziecko - przestanie Cię słuchać i szanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgwdg
wiecie że znam chłopaka który ma 16lat i mama kontroluje wszystko co robi bo ma coś z nogą i straciła 2dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za.....
Jedno i na dzień dzisiejszy więcej z nim nie mam zamiaru mieć... :O On ma 31 lat, ja 30. Może to wynika z tego, że był jedynakiem, a mimo to rodzice go trochę olewali i do 6 lat go dziadek chował? Jego matka jest bardzo zimna, nigdy nie przytuli nie pogłaszcze, nawet teraz małego. Ale do musztry jest pierwsza... Muszę mu tłuc, bo o ile mogę przełknąć jakoś trzepnięcie np 6 latka, bo specjalnie zrobił coś, co było zakazane, to 14 miesięczniaka, bo jest głodny i chce spać i marudzi? :O Kurwa! Nie mogę dojść do siebie jakoś po tym. Jemu zawsze też jest głupio, potem jest jeszcze bardziej czuły dla małego, bo generalnie to ma z nim super kontakt od urodzenia, a te akcje to może z 7 razy były, ale coraz częściej i mnie to zaczyna martwić bardzo. Z taką jakąś satysfakcją chorą mówi w kółko o tym, że jest jedno lekarstwo, na wszystko dla niego jest jedno lekarstwo. Nosz kurwa! Wygina się, bo nie chce się ubierać, ja go chwilę przytrzymam i powiem kilka razy stanowczo, że jeszcze nie skończyłam i się przewijamy, dociera,nawet to jest fajne, bo widzę, że dziecko rozumie, co do niego mówię i mnie słucha, nawet moja mam to zauważyła, a on: Jest lekarstwo, co go wyprostuje i do wszystkiego taki tekst... Jego ojciec tak samo mówi, choć on by małego nie tknął, sprawdzone i potwierdzone, bo też na męża naskoczył, jak ten zbyt ostro zareagował przy nim na synka. Ale może mąż podświadomie chce sobie odbić te klapsy z dzieciństwa na małym teraz? Może chce pokazać swoją dominację? Sama nie wiem już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgwdg
a może ty masz coś z głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×