wild cranberry 0 Napisano Sierpień 29, 2012 okna umyte firany i zaslony powieszone tylko rzecz jasna zrobilam sobie nowy balagan przez to ze moje okna sie sypia:(ale to zaraz sprzatne bo leb mnie nawala. przedstawie te kursy z mojej strony jak to wyglada: stacjonarny -drozszy i wtedy musialabym zrezygnowac z prawka a zbieram sie zeby w tym roku jednak je zrobic -wiecej sie moge nauczyc bo podobno sa darmowe konsultacje czy rozmowki -moze mi sie nie chciec isc na zajecia -moze mi cos wypasc -nie lubie zostawiac mojego potwora samego bo demolke mi urzadza:O -wstydze sie gadac z ludzmi obcymi twarza w twarz (ja naprawde jestem niesmiala choc z tym walcze)a jak jeszcze ma mi sie przygladac stado ludzi kiedy mowie w obcym jezyku to juz w ogole,w szkole zawsze sie stresowalam ze cos zle powiem i bedzie ryk calej grupy -nie bede mogla za bardzo wyjezdzac sobie na cale tygodnie:P eskk -tanszy wiec nie musi kolidowac z prawkiem -moge sie mniej nauczyc gadac ALE sa do wykupienia konwersacje(przez skype lub telefon) i moge z nich dodatkowo korzystac badz dodac sobie do tego konwersy z innej stronki i tam juz jest chyba za darmo (musze to przejrzec dokladnie bo oczywiscie calosc po angielsku napisana) -bede sie uczyc tyle ile bede chciec,nie mam narzuconych godzin ani dni wiec moge robic to noca -lepiej mi sie pracuje samej bo nie pogania mnie czas,zawsze moge cos sprawdzic -konwersacje odbywaja sie z jedna osoba wiec nie ma wstydu,przesluchalam taka jedna przykladowa i mozna powiedziec ze sie nie rozumie i babka moze powiedziec po polsku,nie ma takiego parcia tylko english ze sie zatne i poplacze -nikt na mnie nie patrzy(moge w trakcie grzebac w nosie:D) w skrocie wychodzi to tak ze mialabym taniej co nie jest bez znaczenia,cala reszta da sie zrobic tak zeby byla porownywalna do stacjonarnego kursu,jedyna przeszkoda moze byc to ze bede sie lenic, z tym ze ja lubie sie uczyc i tak co jakis czas wracam do nauki jezyka z tym haczykiem ze ja zawsze zaczynam od podstaw bo nie czuje sie pewnie a zanim dojde do swojego poziomu to juz sie zniechecam, ucze sie slowek z neta ze stronki i czasem przerabiam teksty tylko nigdy nie mam pewnosci na ile dane slowko czy zwrot jest przydatne czy w uzyciu a tu mialabym gotowce. no nie wiem, kiedys bylam sceptycznie nastawiona do takich rzeczy ale naczytalam sie opinii ze ludziom to naprawde pomaga wiec moze warto sprobowac? aha a na stacjonarny kurs chce sie zapisac na wakacyjny (500zł) i to jest duzo, szybko i tylko przez miesiac:Pw tym roku mi przepadlo bo siedzialam na wsi:O jeszcze pomysle ale jak macie jeszcze jakies spostrzezenia to chetnie poczytam. aha teraz drugie sniadanie kefiros:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wild cranberry 0 Napisano Sierpień 29, 2012 alez wam pizgłam posta teraz odpisze na to na co wczesniej zapomnialam albo przeoczylam,jak mi sie popieprza niki to sie nie gniewajcie ale ja skleroze mam co kto pisze czesto:P hmm mgosia?- na piekace oczy od komputera sa swietne krople starazolin hydro balance,te sa lepsze od tych zwyklych bo nie maja konserwantow wiec nawet na soczewki mozna je kropic i mi zawsze przynosily niesamowita ulge,kosztuja chyba niecale 20zl ona moze tobie w diecie jednak brakuje slodkiego i dlatego tak chodzisz za tymi slodyczami.mnie ratuja energy drinki tez bez cukru bo sa cholernie slodkie,ponadto do jogurtow czy owsianki zawsze dodaje cos slodkiego z owocow czy lyzeczke dzemu czy prazone jablka lub gruszki,czasem suszone owoce tez bardzo slodkie ale lepsze to niz slodycze.wlasnie mnie olsnilo ze nie jadlam czekolady ciastek i chipsow od miesiaca- jakis cud aha jak pije piwo to tez teraz to pol na pol z lemoniada i jest na tyle slodkie ze nie chce mi sie do tego dojadac na rowerkach dla dzieci sie nie znam:P na wyzynaniu? zabkow tez nie;) adziam to tylko cycki:Polej to;) fajnie ze twoje dzieciatka tak za czytaniem sa bo to rozwija wyobraznie choc potem sie wypisuje glupoty takie jak ja-tez duzo czytam:P aaa mialam wam mowic, zauwazylam ze ludzie bardzo wzieli sie za ruch,co rusz widze ludzi ktorzy biegaja,jezdza na rowerze czy chodza z mietłami,ale tendencja jest taka ze to glownie dorosli ludzie,za to dzieci ruszajacych sie widze znacznie mniej,glownie hustawki czy piaskownica i dziewczynek tak czy inaczej jeszcze mniej niz chlopcow jesli chodzi np o jazde na rowerze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Sierpień 29, 2012 hehehehe Ona!!! zakleic pysk i nie chodzic po kuchni!! to tekst topiku :D:D:D:D:D padlam, i nie moge sie podniesc ah - jak mi to mnie przypomina no z cycami do do doopy a raczej do doopy ze mi znikaja :D :P ale w tym wlasnie widac fajnie ze moze waga stoi w miejscu ale cm leca.. i tluszczyk sie spala. bo wiadomo piersi sa glownie zbudowane z.. bla bla bla Wild - ja ci powiem ze jestes przeciwna, ok? z wlasnego doswiadczenia wiem ze takie kursy ucza.. prawie tyle co nic, ba! sam fakt chodzenia przeze mnie w szkole na angielski 8 lat, extra kursy z angielskiego prywatne i studia filologii angielskiej - a jak wyjechalam do Anglii to dzioba otworzyc sie balam i rozumialam tyle co nic - ale za to ba! jak ja umialam pisac i czytac!!! wiec jak dla mnie trzeba gadac gadac gadac gadac przelamac sie!!! bo czasem lepiej znac slowka i mowic ale lamac gramatyke - nic miec zasob slow a bac sie je wypowiedziec :) ;) pomysl ze to kupa kasy i wypadaloby przeznaczyc to na cos co serio przyniesie zysk jak dla mnie powinnac na razie skupic sie na prawku - nie dowalaj sobie dwoch rzeczy na raz tez - bo czasem czlowiek sobie sprawy nie zdaje ale to sporo - stres bo prawko, do tego kurs z anglika itd.. ale to moje zdanie i co ja bym zrobila a ty to ty :D Ona - mnie tez ratuja energy drinks ;) Wild - hehe, taaa moja cora ma wyobraznie taka, ze jej nie ogarniam, jak sie kapie potrafi tak historie opowiadac ze stwarza sobie dokola siebie inna rzeczywistos, np. kapie sie - ale mowi ze jest wlasnie lwem na safarii... he? szok.. a ja jej slucham, otwieram buzie, szczeka mi wypada i tylko potakuje glowa.. to tylko cycki!!!???? buuu... powiedz to mojemu mezowi to bys dostala focha wszechczasow!!! no moje dzieciaki na ruch nie narzekaja :) nie wiem jak bedzie jak pojda do szkoly ale u mnie na osiedlu - domki jednorodzinne w cichej okolicy - w kazdym domu sa dzieciaki i one po szkole na dworze siedza, razem, albo u kogos na ogrodzie, albo wyscigi rowerowe robia.. fajne miejsce do mieszkania w sumie nam sie udalo wybrac :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Sierpień 29, 2012 Wild - *ja ci powiem ze JESTEM przeciwna * - tak mialo byc , sorka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Sierpień 29, 2012 ah, dzisiaj mi przyszedl kolejny graze - darmowy :D co za przemila niespodzianka w pudeleczku mamy..hmm mississippi bbq pistachios - wedzone/grillowane pistacje (185kcal) tropical sundea - suszony ananas, suszone mango i suszony banan (87kcal) apricot torte - suszona morela w gorzkiej czekoladzie + rodzynki (151kcal) the firecracker - orzeszki w ostrej papryce, salsa kukurydziane chrupki, koreanskie chilli ryzowe krakersy (134kcal) mniam mniam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mgosia27 0 Napisano Sierpień 29, 2012 adziam. mi tez, jak juz wczesniej wspomniałam, cycki znikają strasznie. tylko ze ja przed swoją rewolucją zywieniowo-cwiczeniową tez za duzo ich nie miałam. nosiłam małe B, co w ogole było mega dziwne z racji wzrostu i postury...a moje siostry i mama mają wielkie cyce i zawsze im zazdrosiłam tego. a ja takie malutkie teraz rodzyneczki. szkoda mi ich ;(( robie sie z przodu płaska... tylko dupa mi wciaz wystaje...;)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mgosia27 0 Napisano Sierpień 29, 2012 a opłaca sie kupowac te graze? chyba w Polsce nie ma czegos takiego nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ona40juz_nadiecie 0 Napisano Sierpień 29, 2012 adziam przypuszczam że gdyby do mnie ntaka przesylka przychodzila to bym na raz wszystko wmłócila - nie umiem rozdzielac - ciekawe czy w polsce takich cudeniek nie ma? Wild ja myslę że ty juz postanowiłas odnosnie tego angielskiego i w sumie jakiej decyzji bys nie podjęła to i tak lepsze to bedzie niz nicnierobienie. Ale moze adziam ma racje co do tego żeby w grupie - ja nie wiem, z corki bym byla zadowolona jakąkolwiek decyzje by podjeła aby tylko jej sie chcialo:) Wild ja cale życie za slodyczami - wszystko ciasta batoniki czekolady, slodkie desery - fakt że po pierwszym dziecku juz tyle nie jem czasami bywa ze i tydzien nie zjem nic slodkiego ale na dluzsza mete nie daje rady, aha cukier badalam mam w normie takze raczej zadna choroba tylko po prostu tak mam. Aha dostalam dietke od brata - moze zadna rewelacja ale wyliczone ile wegli bialek tluszczow i pare przepisow na posilki - zglebie to moze w domku jak znajde czas i moze skorzystam - tylko bym musiala na pare dni stworzyc sobie z tego jadlospis i zobaczyc. A wild co do twoich spostrzezen odnosnie tego ze ruszaja sie starsi to masz racje - na mojej trasie najczesciej jak to mowisz panie z mietlami heheh - masz te okreslonka, tez starsi biegaja glownie faceci po 30 no i ja po 40 :), no na rowerach jedynie duzo dzieciakow i mlodziezy śmiga ale bardziej po osiedlu niz na trasie. Adziam - te zaklenie to by bylo moje wybawienie no ale coz musze zaczac cwiczyc silna wole. A jeszcze wracajac do malucha to na powietrzu duzo przebywa, i ze mna i z mlodsza graja w pilke, na placu uwielbia wspinanie na ścianki, woda to jego konik - szkoda ze w pobliżu nie mam krytego basenu bo jezioro juz sie skonczylo ale nie lubi wlasnie samemu jezdzic rowerem - ze mna na koszyku uwielbia ale z tym pedałowaniem jakis oporny no ale moze na nowym rowerku sie nauczy i polubi. Uśmialam sie adziam jak twoje dziecko potrafi cie zdzielic i kazac czytac o 6rano, moj jakos ksiazki to tylko lubi kupowac takie kolorowe :) ale nie interesuje go zeby mu czytac. A jeszcze lubi zwedzic corek podreczniki i wtedy udaje ze sie uczy tez:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Sierpień 29, 2012 chyba nie ma... dla mnie sie mega oplaca!! ja place 4 funty za box czasem place tyle za jeden posilek w ciagu dnia a tutaj mam zbilansowane jedzonko na 2 razy , bardzo zdrowe na bazie tylko naturalnych skladnikow poniewaz maja duzo blonnika tez zapychajace no i idelane do chrupania jak dla mnie jest to najlepsza opcja dostaje 2 razy w tygodniu :) no i najwazniejsze - odpada mi przygotowywanie jedzenia do pracy :P gdzie czasem chwyta sie cos smieciowego niestety jak nie ma sie czasu Mgosiu - u mnie tez ze strony mamy same cycate - ale one tez brzuchate wiec nie wiem jakby wygladaly gdyby schudly po 30kg :P Ona ja mam tak samo!! - moglabym tydzien nie jesc slodyczy i nawet na nie nie spojrzec a potem przychodzi bam! i niestety taka mala czekoade pochlone na raz.. ale niestety, taka jestem Ona - widzisz:) kazde dziecko inne i w tej innosci wyjatkowe!! moj syn natomiast z dala od wody!! a dziwne bo wodnik :D dla niego kapiel to zabawa zwierzatkami ale jak przychodzi juz do uzycia mydla to jest wrzaaaaaaaask on 'dislike woda' (tak mowi :P) i tyle o basenie moge zapomniec natomiast cora to i chetnie :D moje dzieci to sa jak dzien i noc inne :) poczawszy od tego ze chlopiec i dziewczynka hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SłabaPsychicznie. 0 Napisano Sierpień 29, 2012 Witam wszystkie Panie :) . Aż nie nadążam czytać waszych postów, tak się rozgadujecie :) . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SłabaPsychicznie. 0 Napisano Sierpień 29, 2012 Śniadanko na dziś : http://imageshack.us/photo/my-images/855/dsc00812o.jpg/ I kolacja ze wczoraj : http://imageshack.us/photo/my-images/692/dsc00811wze.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/37/dsc00810cc.jpg/ Dziewczyny co wy sądzicie o makreli wędzonej ? Jeść czy nie jeść? I czy używacie oliwy z oliwek, jeśli tak to jakiej ? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Sierpień 29, 2012 Slaba - Twoje zdjecia powoduja u mnie wzmozony slinotok!!!! ja dzisiaj na obiad mam piers kurczaka w przyprawach, buraczki i salate lodowa :) hmm.. ja oliwe z oliwek stosuje do smazenia kurczaka i do salatek a makrelka jest mniam mniam ja ogolnie uwielbiam ryby! u mnie czesto gosci losos wedzony z koperkiem albo rybka pieczona z piekarnika i makrela z puszki w sosie pomidorowym - wuielbiam!! makrela wedzona do salatki z jajkiem i ogorkiem kiszonym mniam.. rybki sa cacy :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wild cranberry 0 Napisano Sierpień 29, 2012 pocwiczylam pisanie i widze postepy za to program juz ich nie widzi hehe:P ja wiem ze gadanie w obcym jezyku jest najlepsza forma nauki ale mnie zzera stres jak pieron przy ludziach a przy jednej osobie ktora mnie na dodatek nie widzi chyba byloby mi latwiej i wtedy jakbym sie oswoila to moze bym sie przelamala do grupy, ale jeszcze robie rozkmine bo stacjonarny kurs zaczyna sie dopiero w pazdzierniku i musialabym zobaczyc czy finansowo dam rade. znowu nie wiem co mialam napisac:Onic ubieram sie i ide na spacer trzeba psiora zmeczyc i sie obudzic troche. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SłabaPsychicznie. 0 Napisano Sierpień 29, 2012 A jakiej oliwy używasz ? :) Bo nie wiem jaką zakupić , żeby nie przepłacić za dużo , choć podobno na oliwie nie powinno się oszczędzać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ona40juz_nadiecie 0 Napisano Sierpień 29, 2012 słaba witaj - zaginełas nam gdzies w akcji:) twoje zdjecia posilkow są boskie i jedzonko pysznie wyglada adziam u mojego malego troche ze znakiem zodiaku by sie zgadzało bo on panna dlatego moze jakos nie czuje powera do tego pedałowania na rowerze no ale z autami nie nadążamy sie dowiadywac jakie to bo mial uczyc sie po 1 tygodniowo a jemu wystarczy tak jak wczoraj pod blokiem był rover i juz pod biedronką zacząl wykrzykiwac : mama mama rover jedzie gdzie ja tylko z daleko dojrzalam kolor a marke to musze podejsc i przeczytac z tylu:) a co do makrelki to uwielbiam, i z puszki i wedzona, lososiem sie przejadlam i na razie nie tykam uwielbiam karpia i inne smazone ryby, wegorza to hmm tylko pomarzyc bo drogi ch .. a co do oliwki to zdrowo żeby łyżke dziennie ale na surowo do czegos podlac, jak mam salatke to daje oliwe juz chociaz kiedys nie znosilam i jak smaze to tez na niej , ja kupuje albo w lidlu albo w biedronie, wystarczy ze we wloszech robiona to biore Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SłabaPsychicznie. 0 Napisano Sierpień 29, 2012 Zaginęłam , zaginęłam , bo nie bardzo się umiem połapać w waszych postach , jak wejdę to już jest tyle do nadrobienia, że głowa mała :) No i ja ani nie pracuję, ani nie mam dzieci więc trochę mi ciężko się wbić w tematy . Ale nie odejdę od was bo gdyby nie wy to bym dawno pizn*ła tym całym odchudzaniem prawdopodobnie . :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Sierpień 29, 2012 oliwa z pierwszego tloczenia ja uzywam takiej http://www.amazon.co.uk/dp/B003U9XEWO/ref=asc_df_B003U9XEWO9432423?smid=A3P5ROKL5A1OLE&tag=googlecouk06-21&linkCode=asn&creative=22206&creativeASIN=B003U9XEWO nie wiem jakie macie w Pl Ona - z tymi samochodami to jestem pod wrazeniem :D zuch chlopak! moj to tylko odroznia samochody - nasz i inne :P hehe a wstawilam sobie stopke, do motywacji samej siebie zeby znowu juz wyzej nie pojsc (mowie o wymiarach nie wadza ;)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Sierpień 29, 2012 Slaba - hehe, nie czytaj wszystkiego :D bez sensu omijaj te kawalki co cie nie interere i pisz o sobie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ona40juz_nadiecie 0 Napisano Sierpień 29, 2012 słąba adziam ma racje - co cie nie dotyczy to omijaj albo jak wild, która tez nie dzieciata nie pracuje a zawsze jakis wyda samosąd:) W sumie i tak glownie nam chodzi o zdrowe jedzonko i zgubienie tu i owdzie wiec to priorytet a że wtrącimy o dzieciach czy cos innego to po prostu jest nasze życie i kazdy przeciez cos pisze o sobie wiec sie nie przejmuj pisz o sobie jak mowi adziam. Adziam szczesliwa jestes pewnie że tak ładnie ci idzie spadanko, ja troche żaluje że zmierzylam sie tylko w brzuchu ale moze teraz 1go domierze reszte, chociaz mi glownie o te moje tłuszczobrzusze chodzi. A oliwa jak oliwa chyba - jakos nigdy nie wnikalam ktore tloczenie tyle żeby bylo że z wloch - zaczne czytac o tloczeniach:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Sierpień 29, 2012 Ona - z pierwszego, musi byc z pierwszego tloczenia :) dziewica oliwa :D ;) Slaba - no wlasnie pisz o sobie, prawie nic o Tobie nie wiemy :D oprocz tego ze zapalony fotograf jestes :D my tak kazda powoli za jezyk ciagniemy Ona - hmm.. ciesze sie :) bo myslalam ze bydzie nic, wagowo przynajmniej :) moze na dobry dzien trafilam hihi :P wiem natomiast, ze gdybym wziela sie bardziej za siebie rezultaty byly by lepsze ale zyc tez trzeba!! nie? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SłabaPsychicznie. 0 Napisano Sierpień 29, 2012 A bo nie ma za bardzo co opowiadać, raczej wolę odpowiadać na konkretne pytania niż tak opowiadać. ; D .. A z tym żarełkiem , to robię te zdjęcia tak na awaryjne sytuacje . Jak np z kimś rozmawiam że jestem na diecie, to większość sobie myśli "fuuj jakieś suchary zajadasz itp" a ja mam w zanadrzu zdjęcia kolorowego jedzonko i od razu inaczej na to patrzą ; D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Sierpień 29, 2012 bo ty nie jestes na diecie :) ty sie zdrowo odzywiasz :D ;) dieta wlasnie kojazy sie zawsze z ograniczeniem jedzenia i sucharami ;) ja nigdy nikomu nie mowie, ze jestem na diecie ;) po pierwsze od razu bym uslyszala slawetne ale po co? przeciez dobrze wygladasz! a co jesz? a na jakiej diecie? itd.. glownie od moich 'kolezanek z biura' ktore wlasnie sa na diecie od paru lat a waza po 100kg ;) raz po lunchu mowie do dziwczyn ze mam ochote na batonik czekoladowy a one mi na to ze powinnam zjesc bo doopy juz nie mam :/ ekhmm teraz po prostu siedze cicho i czekam na rezultaty :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Janka nie jadła śniadanka 0 Napisano Sierpień 29, 2012 Dziewczyny, a czy któraś z Was próbowała zmienić składniki diety na żywność ekologiczną? Ja mam doświadczenie tej kwestii, zastanawiam się tylko, kto jeszcze próbował... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Sierpień 29, 2012 Janka - a dokladniej?? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
myszka2121 0 Napisano Sierpień 29, 2012 A u mnie zmiana, miał być jogurt na II śniadanie i potem zupa, ale czułam, że cukier mam bardzo niski, było mi słabo, to zrobiłam sobie na II śniadanie wielki pyszny omlet owsiany, 2 jajka wymieszałam z 4 łyżkami płatków owsianych i łyżką otrębów owsianych i na teflonie smażyłam na kapce tłuszczu. Potem posmarowałam łyżką niskosłodzonego dżemu malinowego roboty mojej mamy, pycha taki kwaskowaty. Zjadłam to o 10 i do tej pory nie czuję głodu, choć obiadek będzie gdzieś za pół godziny, bo mąż z pracy wróci :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/20e5037f07e12eae.html A pulpety wyszły smaczne, szkoda tylko, że mieli tylko mielone wołowo-wieprzowe, następnym razem sama muszę sobie pierś z indyka zmielić, bo tłustawe niestety trochę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SłabaPsychicznie. 0 Napisano Sierpień 29, 2012 Ja się ostatnio uśmiałam, bo mam taką znajomą która ma dziecko , ma 16 lat, a dziecko już 2,5 roku . Wpadła w wieku 13-14 lat . I ona już przed ciążą była taka przy sobie dość. A po ciąży to już w ogóle.. I jak ja z nią o diecie rozmawiałam to ona stwierdziła , że ona nic nie lubi praktycznie. Ona nie zje nic co zielone, je może 2-3 rodzaje zup tylko . Żywi się głównie kotletami z mortadeli w panierce, ziemniakami, chipsami i do tego niemal codziennie jak ją teraz widuję i znią gadam to ma pod wózkiem od małego butlę coca coli .. ;| JEZU ! - mnie to przeraża . Może przez to że zaczęłam dostrzegać że można zjeść coś smacznego bez litrów oleju . I jednocześnie mnie zastanawia jak ona to robi że tak żre , i jej to nie przeszkadza... I ta cola w tych ilościach ... Mnie by już dawno balon urósł zamiast brzucha . .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SłabaPsychicznie. 0 Napisano Sierpień 29, 2012 Myszka, ale zajebisty ten omlet ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mgosia27 0 Napisano Sierpień 29, 2012 oj ciezki dzis dzien...juz bym dawno wyszła z robotki, ale musze poczekac do 15... musze skoczyc obejrzec jakies meble uzywane w komisach, bo w nowym mieszkanku bedzie deficyt... głowa mi dzis peka. do usłyszenia pozniej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wild cranberry 0 Napisano Sierpień 29, 2012 wrocilam ze spaceru, po drodze zahaczylam o rodzinke i wysluchalam zdania na temat kursu i powiem wam ze teraz jestem bardziej sklonna isc jednak stacjonarnie i sie po prostu przelamac,mam tez nadzieje ze nauki bedzie wiecej niz w zeszycikach i w koncu to wszystko jakos ruszy. zostala mi tylko kalkulacja czy dam sobie finansowo rade.przyszla mi tez mysl ze co z tego ze odkladam na czarna godzine skoro to mi starczy raptem na 2 miesiace a potem co?a jak zainwestuje w siebie to bede miec to na zawsze i moze o prace bedzie latwiej o! zaraz zobacze co naskrobalyscie;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Sierpień 29, 2012 Wild - madra dziewczynka Mgosiu - a co takiego sie w pracy wydarzylo?? a u mnie dalej teleofn milczy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach