zdrowy tryb życia!!! czas na zmiany!!! 0d 1.08.2012

adziam namierzylam cie jescze na jednym topiku:) - lubie czasem wejsc poczytac co u innych:)- tam gdzie jak marylce uświadamiasz naprawde mądre rzeczy - super niech wiedzą dziewczyny że tluszcz sie sam nie spali ze nawet zjedzac batona czy monte na wieczor nie poddajemy sie tylko trzeba to wypocic a waga ruszy - ty jestes tego mega przykladem a ja ide bardzo wolno ale tez jedząc ale cwiczac i nie placze nad rozlanym mlekiem tylko do przodu

SłabaPsychicznie :D ja wiem, ze to zdrowe nie jest ;) ale nie dajmy sie zwariowac ;) czy szklanka coli czy 100ml red bull dwa razy w tyg krzywdy nie zrobi ;) ja nie pale :P to moge se chociaz re bulla wypic nie?

Ona - bo Ty madra kobieta jestes :D a co do corci - Ijka ma 4.5 roku :) tutaj w tym wieku idzie sie do szkoly pierwszy rok to tak zwana Reception (taka zerowka polska) - poznawianie swiata, uczenie pisania, czytania, potem jest rok 1 i rok 2 (podstawy matematyki, przyrody , kultury angielskiej, zajecia artystyczne, muzyczne :) - to wszystko to Infant School potem po prostu jest latwiej przejsc z Infant school do Primary school, bo zostajesz w tej samej klasie, zmieniaja sie tylko nauczyciele:) i dziecko jest juz przyzwyczajone do systemu 9-15 i lawek i mundurkow ;) normalna podstawowka zaczyna sie od 7 roku :)

jestem po spaceru bestia wytargana i prawie łysa:D glodna jestem w diably;) slaba nikt ci nie mowil ze nie masz racji wiem czym sa slodziki ale i tak ich uzywam do herbaty czy kawy wiec taka rezygnacja to nie rezygnacja. poza tym ja nie pije tego zeby sie napic tylko zeby dodac sobie kofeiny,jak nie wypije energy to wypije 5 kaw ze slodzikiem i na jedno wyjdzie. kawe pije od 11roku zycia wiec ona juz slabo na mnie dziala.bez odpowiedniej dawki kofeiny ja po prostu nie funkcjonuje.

CO NA OBIAD MAM ZROBIIIIIIĆ - POMOCY

slaba to zalezy tylko i wylacznie od zawartosci twojej lodowki moze jakas kasze?i potrawke z kurczaka?albo z ryzem?albo warzywa na patelnie z paluszkami surimi?nie wiem co posiadasz i co lubisz ja ide sie kąpać i spa sobie zrobie bo nie zdaze jak bede tu siedziec:P

Stinkypinky Witaj :-) Ja dziś na obiadek- wczorajsza kasza z warzywami + 3 kotleciki sojowe + sałatka z pomidorka,sałaty,kawałka pora i łyżeczki serka białego.

Obiad wymyślony . Tak więc: Pierś z kurczaka pokrojona w małe kawałeczki , 2 łyżeczki musztardy, odrobinka keczupu , trochę chili I NA PATELNIĘ . Do tego warzywa na patelnię z bazylią suszoną, w tym obrany ze skóry pomidor i pokrojony w mikroskopijną kostkę. Troszkę ogórka zielonego dla ozdoby i do smaczku :) . Wygląda niespecjalnie , ale smaczne . http://imageshack.us/photo/my-images/401/dsc00848wy.jpg/

no wloski zrobione, pazury pomalowane na maciczny róż,maska na ryju i spokoj:)

po pracy pojechalam z mezem jedna sprawe zalatwic a potem do polskiej knajmy na obiad, on sobie wzial dwu daniowe a ja bigosik (chleba odmowilam) i do popicia barszcz czerwony przyjechalismy do domu a ja zamykam oczy.. i wlasnie sie obudzilam o_O dzwonie do meza a tej juz zdarzyl zakupy zrobic i po dzieci pojechal a ja kawe sztbko pije zeby sie dobudzic ;)

i zjadlam albo poprzestawialam pol tekstu

wild - a jakiz to maciczny róż - roztłumacz bo jak żyje nie slyszalam o takim kolorze lakieru:) adziam - to ci sie snilo czy naprawde ten bigosik jadlas:)? a ja sluchajcie bawie sie w te kalorie bialka tluszcze i węgle i powiem wam że ja chyba normalnie zjadam ze 3 tys kalorii bo nijak w tych 1500 nie moge sie zmiescic- odrzuciłam dzis juz banana migdaly drugiego batonika, gumy do żucia, ale nadrobilam troszke arbuzem nieplanowanym a on wcale tak malo kalorii nie ma jak myslalam no nic, robie juz na jutro rozpiske moze bedzie lepiej. Aha pobiegalam - ponad godzinka z przerwami na zalatwienie potrzeb bo az 2 razy, dobrze ze kiepska pogoda- mżyło wiec ludzisków nie bylo i zadowolona wrocilam do domku- juz sie wykąpalam, teraz maly w wannie a mnie czekaja gary i moze tez pójdę za przykaldem wild i poswiece czas mojej urodzie hehe- pazurki może odswieże a przynajmniej zmyje i moze jakies wyduszanko z twarzy - co prawda żaden men nie przyjeżdza-hehe ale dla urody tez cos sie nalezy bez wzgledu na okolicznosci:)

Ledwo zrobiłam 2 filmiki z Tiffany i byłam na krótkim spacerku...i to wszystko na dziś...ciekawe jak jutro centymetry hihi :-p Kolacja- jajecznica z 2 jajek z pomidorkami ;-) Przydałaby mi się też jakaś maseczka na twarz ...jak wszystkie to wszystkie się upiększamy ;-) Po miesiącu zdrowego jedzenia już widzę,że czujemy się atrakcyjniejsze,a co to dopiero będzie na święta...do grudnia to będziemy piękności jak na tych zdjęciach od Wild i Adziam :-):-):-) To idę do łazienki zając się sobą...pa,pa laseczki :-)

Kurde kobiety , jakoś od popołudnia zrobiłam się bardziej SŁABA PSYCHICZNIE niż kiedykolwiek ... Czuję, ze nic nie ubywa, czuję się za gruba, czuję się w ogóle nijak . ;/

Slaba - kazdy ma takie momenty:) idz poczytaj fajna ksiazke albo zrob sobie dzien spa jak reszta dziewczyn :) ja ide zjesc kolacje dzisiaj malo zjadlam i organizm sie domaga :/ na sniadanie byl serek bialy z rzodkiewka i sczypiorkiem potem jadalm te pistacje i troszke rodzynek mandarynka miska bigosu i barszcz czerwony - Ona :P to bylo na prawde :D i teraz mi zoladek skreca z glodu ide wrzucic rybke z puszki do dzioba ;) dzisiaj mi sie nie chce cwiczyc ;) mialam taki rozstrojony dzien bo i u lekarza bylam i kupa porzadkow po pracy ..

:)

hej! a ja specjalnie wchodze zeby gratulowac zrzuconych kg i cm a tutaj to?? echo...

Hejka Zapraszam na kawkę ;-) Dwa filmiki zrobione,śniadanie (płatki wieloziarniste z mlekiem 0,5%) zjedzone, pomiary porobione :-):-):-) Dziewczyny...nie mogę uwierzyć,że aż tyle centymetrów mi zeszło,dzięki Mgosia za ten topik i dzięki dziewczyny za wsparcie...kurde jak się cieszę. ;-) Biust...-7 cm Talia...-8 cm Biodra...-4 cm Waga...-4,2 kg Jaka ja musiałam być napuchnięta...dosłownie czułam,że woda mi się zatrzymuje w organizmie...

Majka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! brawo kochana! normanie wynik marzenie!! serio az mi sie lezka zakrecila :) dalas czadu dziewczyno!

ADZIAM Dzięki ;-) Mierzyłam się chyba ze trzy razy bo sama w to nie wierzyłam,że aż tyle zeszło ;-) Wiem,ze teraz to już będzie to wszystko oporniej szło...no ale motywacja i cel jest do osiągnięcia :-)

ba!! to co? staniki trzeba pozmieniac he?:D:D:D:D:D -7cm wow! a ja sie moimi -3 podniecalam hihi moze i topornie a moze i wcale nie ;) ja ci mowilam, dojdziesz do celu lada moment ja jeszcze spedze jakies klolejne 2 lata :P ale mi sie nie spieszy.. za dobrze mi tutaj :D:D:D:D hihi

Adziam...ja też chcę zostać...bo najgorzej to tą wagę utrzymać na smyczy :-):-)

Hej dziewczyny:) no ladnie ładnie chudniecie:) mi na razie woda leci ale dobre cokolwiek hihi moje sniadanko to byly 2 jaja,salata,kromka razowca,sereki kawka niedlugo zjem maly lunczyk jogurt naturalny oliwki jakis serek i kawka a potem do pracy :( dzissiaj moj sport to poranny sx heheh:)polecam wszystkim:P:P

A co do palenia to tez rzucilam ..od ponad pol roku nie jaram,moze dlaego tak przytylam ,apetyt mam wiekszy....

oj cos mi znikło,dobrze ze nie za dużo a wiec jeszcze raz zaczne witam adziam majke stinkypinky i te które jeszcze wejdą i sie pochwalą. Gratulacje dla majki - super, a nasza nowa kolezanka przez dwa dni zgubila 3 kilo??? Ja na poczarek pójde śladem majeczki i podziekuje dziewczynki wam że moze nieświadomie ale dopingowalyscie mnie do cwiczen biegania, ktore kiedys (sto lat temu heheh) lubiłam a nie moglam sie teraz przelamac zeby biegac samej ale teraz to juz dla mnie pryszcz, nie patrze po prostu biegne, pokazalyscie filmiki o ktorych gdzies tam slyszalam ale jak dostalam czarno na bialym to i ochota sie znalazla i czas którego wiecznie nie mam, czyli podsumowujac miesiac to fizycznie jestem o niebo silniejsza a wymiary - no coż jeszcze musze popracowac nad moim obżarstwem, staram sie teraz liczyc te wegle bialka tluszcze kalorie i dochodze do wniosku że mimo iz jadlam jakies jogurty to bialka mialam nie za duzo- od wczoraj walcze z tym zeby te proporcje zachowac jak mi brat nakazal, no ale tak tragicznie nie jest waga rano (no po bieganiu, ale juz tak mam pare dni wiec moze juz sie ustabilizowala i wieksza nie bedzie) - 64,4 (spadek niecale 2 kg) w brzuchu czy tam pasie czy jak tam nazwac w kazdym bądz razie mierze przez pepek - 86 (spadek 4cm). Adziam czyli bede kwitła jak ty na tym topiku - sama nie wiem do jakich wymiarow w kazdym badz razie zeby boczki nie wylazily i brzusio było w miare plaskie a nie kolo ratunkowe. Aha domierzylam jeszcze biodra i bius wpisze zaraz do stopki i za miesiac bede m ogla zobaczyc czy tam tez cos rusza czy nie

sprawdzam stopkę

a jak juz sie dorwalam to podam na dzis moje menu banan przed bieganiem jajecznica z 2jaj na łyżeczce oliwy pomidor garść migdałów, plaster sera żółtego(nie bylo go w menu ale ..) 2batoniki fit(mial byc 1 ale że dwa tylko zostaly to zjadlam i juz nie kupuje) krupnik z piersia z kurczaka to juz zjadlam a przede mną ryż basmati z piersia z indyka z pieczarkami i przecierem ogórek z malą ilością soli kulki z piersi kurczaka w musztardzie serek wiejski light ze 150gram i 1 kromka chleba fit tego czarnego z biedronki z tostera - bardzo dobry podpieczony danio light Niektóre dziewczyny pisaly ze najlepiej po 18 nie jesc ja tak nie daje rady, probowalam ale wtedy o 22.0 potrafie zjesc 4monte i pół torby mleka malego wiec jem co 2-3 godziny i ostatni posilek nawet o 21-spac ide o 23 - tak jakos mam że na okrągło bym jadla ale ograniczam ser żólty, batoniki, czekolady - z rożnym skutkiem ale trening czyni mistrza - wiem to po bieganiu bo w tamtym roku przebiegalam 5 minut a teraz godzinka to mało - wiec moze za rok sie pochwale że jakis batonik jest tylko w niedziele na 2 tygodnie:)

A wiecie, że pomidory ... odchudzają. http://optymistycznamamma.wordpress.com/2012/09/01/amore-pomidore/

dziendobry niedzielnie :P ja wczoraj pojadlam i popilam:) dwa kielichy Baileys'a, 3 male kawalki pizzy i 3 ostre skrzydelka ;) ale za to jak ja sie zrelaksowalam.... jeeezuuuuu tego mi trzeba bylo ale co to ja chcialam aha, wczoraj widzialam odcinek Superfat vr Superskinny pewnie macie to w pl tez ja ogolnie nie przepadam bo to nuda obrzerajace sie osoby (wczoraj kolej 480kg) wymieniaja sie zarciem z chudzielcami z zaburzeniami jedzenia i najczesciej problemami psychicznymi... ale wczoraj akurat zainteresowalo mnie bo byla laska ktora jadla bardzo zdrowo i cwiczyla a wazyla 50kg do 172cm wzrostu - byla strasznie chuda, zero miesni choc 2h dziennie albo biegala albo silownia.. i co sie okazalo facet ktory prowadzi program powiedzial - nie mam zastrzeezen to co tego co jesz, bo jesz zdrowo - mam zastrzezenia do tego czego nie jesz kobieta wyeliminowala w ogole weglowodany! bo myslala ze od nich tyje!! jadla same warzywa owoce, ryby nabial itd zero makaronow, ziemniaka, ryzu, kasz.. ze swoimi cwiczeniami powinna jesc 2400kcal dziennie a jadla 1700 czyli 700kcalo za malo ale - jaki z tego moral? koles madrze powiedzial KIEDY ORGANIZM NIE MA Z CZEGO POBIERAC ENERGII, ZACZYNA JESC MIESNIE!! NAWET MIESNIE SERCOWE CO SIE KONCZY ARYTMIA SERCA I MOZLIWA NAGLA SMIERCIA laska, zdebiala... i jakajac sie powiedziala - a ja myslalam ze jem zdrowo i wlasnie mi smierc nie grozi... dlatego produkty z kazdej tabeli maja swoje znaczenie to tez sa odpowiednie mineraly i witaminy laska tyle cwiczyla a w ogole miesni nie miala... gdyby miala odpowiednia diete wygladalaby lepiej, wyrzezbiona i wazyla by ok 60 kg, bo mialaby miesnie ta laska byla chuda jak wior....

Dziendobry:) ja juz wstalam bo dzis znowu do pracy:( no niby waga tak pokazala, ale mowie ze to jest woda a nie kg ,bo mialam resztke okresu:0 zawsze na poczatku tak mi leci to wszystko hhe a potem sie zatrzymuje... dzis na sniadankko tunczyk z puszki,pol pomidora i razowiec z maslem,do tego kawka