Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mgosia27

zdrowy tryb życia!!! czas na zmiany!!! 0d 1.08.2012

Polecane posty

Dokładnie, pustki okropne, ale mam nadzieję,że wszystkie trzymamy fason;) Ja na obiadek mam rybkę w ziołach. A na kolację druga połówka ananasa:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja trzymam na szczescie ale nie powiem ostatnio nosi mnie na czekolade:O wlasnie przegladalam czy sa jakies oferty na silownie i fitness na gruponie ale jakos duzo zachodu-jakies rezerwacje,telefony, odwolywanie- nie umiem sie polapac,no i daleko bym miala niestety. poczekam moze trafi sie cos ciekawego;) ja znikac sprzatnac i jak sie obiadek ulezy to bede cwiczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki 🌼 Dopiero weszłam do domu,od rana łaziłam po urzędach...masakra,dobrze że rano zjadłam płatki na szybko...bo chyba bym umarła,teraz dopiero zjadłam rosołek orientalny z makaronem sojowym...a łeb mnie tak napindala,że szok:-0 Dobra laseczki idę trochę poleniuchować i napić kawki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeeeeeeeej dziewuszki;))) wracam do Was po długiej przerwie;))) wczoraj w nocy wrocilismy znad morza, jeszcze po drodze zajechalismy do tesciów. kupilsmy przed wyjazdem 4 kg swiezej ryby i u tesiów ja zrobilismy;)pychota!!! niestety smazona, ale musze powiedziec ze przez całe 5 dni nie ruszyłam zadnych niedozwolonych rzeczy;)) kusiły jak zwykle budy z kebabmi i zapienakami oraz restauracje z pysznymi obiadkami, ale my zywilsmy sie po swojemu ;))spalismy pod namiotami na campingu i ciesze sie, bo nie wydalismy za duzo kasy...ciezki teraz mamy okres i z kasą krucho... oplaliłam sie na brązowo ;)) duzo spacerowalismy, posiłki regularnie co 3-4 godziny. jestem mega zadowolona ;)) dzis od rana walcze z porzadkami w mieszkanku, bo w przyszłym tygodniu wyprowadzka.urlop mam jeszcze do niedzieli, wiec korzystam z wolnego... jutro jedziemy znow w moje strony, bo maz ma tam biznesy swoje... lece palaszowac obiadek.brazaowy ryz i leczo. buziaki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mgosia i majka hey:) mgosia zazdroszcze takiego wyjazdowego urlopu, nie ma to jak wyrwac sie z domu i zapomniec o bozym swiecie;) cos maly ruch naprawde gdzie adziam i ona? hę? co zjadlyscie ze wam tak glupio?:P ja odwalilam trening, niestety hiit nie jest do zrobienia codziennie dzis dalam rade tylko 3 serie 45/15 dobre i to:Pno i filmiki godzinka rzecz jasna, w sumie wszystkie partie przeszlam. lece pod prysznic i chyba zjem kolacje od razu a potem jeszcze jeden spacer mnie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej hello:) ja juz nie mogłąm sie doczekac kiedy moja rodzinka wyjdzie na nocleg żeby w końcu do Was zajrzec. W skrócie co u mnie - a wiec wczoraj z bratem i b ratowa zrobilismy rundke po knajpkach, ale tylko brata i bratowa upilam - powiedzialam że ja biegam i nie moge pic i jesc hehe - wiec ani na frytki ani na zapiekanke sie nie pokusiłam - jestem z siebie dumna Dzis wg planu po 7.00 pobiegalam, kreta obowiazkowo wydalilam bo maly ruch na trasie wiec była możliwość:), a potem już po 11.00 cado tej pory z rodzinką ale troche w ruchu bylismy bo poszlismy z dzieciakami na gokardy, mi w tym czasie tak sie zachcialo siku że musialam leciec z powrotem do domu - bylismy na piechote no i znowu z spowrtem do parku no i powrot do domu - wiec ruch znowu był, jedzeniowo ja grzecznie rano twróg z rzodkiewka i jogurtem obiad krupnik kolacja salatka z fety gosciom robilam zapiekanki dojedli salata, krupnik byl z udkami z zupy, brat bardzo zadowolony bo on lubi takie nie za tłuste jedzenie, chociaz jak robilam zapiekanki to wlalo mi sie do pieczarek za duzo oleju ale że nie wiedzial to chyba z 5 bulek wrąbal:) z grzeszkow bylo troszke czekolady tej z bąbelkami bo jak malemu dawalam to n ie umialam sie oprzec i aha wczoraj paluszki te lajkonik junior ale ogolnie jestem zadowolona, a zaraz nastawie jeszcze tiffy i pewnie jeszcze cos bo mam jeszcze sily wiec trza pocwiczyc - wydaje mi sie że jestem mniejsza - w wystawie w biedronie sie oglądalam i jak zawsze jestem niezadowolona tak dzis hm hm calkiem calkiem jak na takiego grubaska. Mgosia to mamy nadzieje że czesciej bedziesz wpadac i nie zapomnisz o nas- zuch jestes z tymi wakacjami swoimi - tez tak lubie za male pieniadze a wypoczac i byc zadowolonym Majka - a coz to za rosolek orientalny - zaintrygowalaś mnie bardzo Wild ja Ci powiem że kiedys latałam na siłownie ale odkąd odkryłam bieganie i cwiczonka z netu to juz bulic tam nie bede, a co do stania w kolejkach to brrr nie mów - ja to najwiecej czasu spedzam w kolejce do lekarzy bo na 3 dzieci to zawsze cos - a najczesciej to z malym ale i dziewczyny szczegolnie starsza bo z astma to sie zawsze trza wystac, a o instytucjach to tez brr nie lubie bo szkoda czasu i czlowiek mysli co by zrobil przez tyle czasu Desdemona - ja to kiedys jak próbowalam surowego ananasa to do tej pory czuję wstret - nie wiem ale on mi śmierdzial, a z puszeczki to mniam mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje się...nie uwierzycie ale dopiero głowa mnie przestała boleć...kurcze jakaś migrena mnie dopadła :-( Dzisiaj bez ćwiczeń...siła wyższa :-p Mgosia WITAJ po przerwie...zazdroszczę silnej woli :-) Ona40...taki rosołek to prosta sprawa ;-) Kroję pierś z kurczaka w paseczki, zalewam wodą i gotuję,dodaję marchew i pietruszkę pokrojone w drobne talarki,dokładam kostkę rosołową i łyżkę przyprawy KOTANYI do dań Kuchni Azjatyckiej Wok,gotuję do miękkości mięsa i warzyw,po ugotowaniu wrzucam pokrojony szczypiorek...jem z makaronem chińskim Tao Tao. Jak mam kiełki to posypuję nimi rosołek już na talerzu...pychotka :-) Jutro mam imprezkę,więc będę chciała solidnie poćwiczyć...:-p Do jutra kochane...trzymajcie się 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj : 2 kromki dykty z sałatą, serem, pomidorem, ogórkiem. ze 4 wafle ryżowe , activia do picia, dwulitrowa butla wody . To wszystko . Byłam dzisiaj w muzeum Auschwitz Birkenau i zeszło mi się tam calusieńki dzień dlatego nie miałam czasu nic sobie upichcić . A na miejscu były tylko budy z fast foodami więc sobie darowałam . Już dzisiaj nie będę nic jeść , za to jutro zadbam o odpowiednie jedzonko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdole tyle czasu nie mialam neta ze myslalam ze mnie trafi:O ona pieknie:)grunt zeby sie nie rzucic na jedzenie a jak cos malego to spoko i glod na zachcianke zazegnany:) na kolacje zjadlam wedliny 3 plastry z pomidorem polowa papryki salata i plasterek serka topionego,teraz wchlonelam sliwki z woda:P bylam chwile temu z psem na spacerze i trafilam na olbrzymiego psa bez smyczy i bez wlasciciela, myslalam ze zawalu dostane,serce podeszlo mi do gardla bo moj pies zaczepny i jak tamten by sie rzucil to po nas:O na szczescie klapki o beton robia na tyle dziwny halas ze odgonilam tamtego psa choc nie powiem i tamten i moj byly najezone jak wsciekle,jak przyszlam to nie moglam dojsc do siebie.ja nie wiem co za debil puszcza takie bydle samopas.nieraz widzialam tego psa jak lata wieczorami i zastanawiam sie czy nie zaczaic sie i zobaczyc kto go puszcza i naslac straz miejska bo strach wyjsc po prostu. cholera nie moge spac,niby jestem zmeczona ale do spania mi daleko i znowu rano zaspie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona jak patrzylam na normalne ceny za karnety to owszem odstreczalo mnie ale na gruponie wychodzi taniej wiec moze kiedys skorzystam:P chodzi mi o to zebym mogla bardziej z ciezarami pocwiczyc i nabrac troche miesni no i moze cos by zaradzili na tluszczyk w problematycznych miejscach w ktorych sobie nie radze. majka ta zupka fajna:) tez mam mysl na krupniczek jak u onej:Dmoze jutro upichce bo mam chec na cos lzejszego. slaba gratuluje ruchu oporu przeciw fast-food;)na przyszlosc kanapka lub owoc do torby i obedzie sie bez glodowania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę myślę czy sobie jutro rosołku takiego chudawego nie ugotować bo już rzygam sałatkami ... Tylko nigdy nie gotowałam .. ;/ Znalazłam przepis , ale wszędzie pełno różnych mięs a ja bym taki z samego kurczaczka bez skóry zrobiła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slaba- ilosc tluszczu ze skory jednego udka cie nie zabije;) udko potem sobie obierzesz albo mozesz zrobic na wywarze warzywnym z chudym mieskiem np piersia. gotowanie nie jest takie trudne, ja sie uczylam i nadal ucze metoda prob i bledow, ciagle sie czegos probuje, dodaje do smaku i cos ci wyjdzie na pewno:) ja juz postanowilam zrobic ten krupnik:P miala byc poczatkowo fasolowa ale to bedzie bardziej wodniste:) nic poloze sie juz bo nigdy nie zasne a tym bardziej nie wstane do jutra 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelinkaaaa
Sama borykałam się z problemem nadwagi. Jednak znalazłam w walce z zbędnymi kilogramami prawdziwego "sojusznika". NOPALIN firmy CaliVita to preparat zawierający nopal - roślinę , która zawiera duże ilości witamin, składników mineralnych oraz błonnika. A jak wiadomo błonnik odgrywa bardzo ważną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu przewodu pokarmowego. "Zabija" on uczucie głodu, a przy czym jest zdrowy. Dlatego też jest on podstawowym składnikiem każdej diety. Po zastosowaniu "Nopalinu" miałam mniejszy apetyt, częściej również chodziłam do łazienki (zwiększa on bowiem wypróżnienie), dzięki czemu pozbywałam się trujących toksyn. A co najważniejsze nie byłam ani zmęczona czy senna. Czułam się tak jak zwykle, a kilogramy uciekały. Czyli w sumie czułam się lepiej Opakowanie zawiera aż 200 tabletek, co pozwala na długotrwałą kurację, a co za tym idzie jest ona skuteczniejsza. "Nopalin" w przeciwieństwie do innych produktów jest zdrowy dla naszego organizmu, nie wyniszcza go. Ba, on dostarcza mu jeszcze dodatkowych witamin i niezbędnych składników. Także myślę, że już wiecie jak radzić sobie z nadwagą. Tutaj macie link do sklepu, gdzie ja dokonałam zakupu: http://www.vitero.pl/pl/p/Nopalin-blonnik-200-tabl./132

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Ja tez już po śniadanku i od dawna w pracy. Rano były moje "kanapeczki (te z otrąb i serka) z sałatą ogórkiem i pomidorem. Do pracy wzięłam ananasa i serek naturalny homogenizowany. Oj topornie mi idzie już to odchudzanie. Nie wiem co zrobić,żeby znowu pięknie waga ruszyła w dół, a ten zastój jest wkorzający. Pewnie znowu powinnam jeść tylko sałatki, ale tak jak poprzedniczka mam ich powoli dość....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:-) Jakieś fatum na mnie spłynęło...wczoraj głowa,a dzisiaj już od rana brzuch mnie boli...@. :-0 Z ćwiczeń nici...może na imprezce więcej potańczę...jak Adziam ;-);-) śniadanko- 3 kromale pieczywa lekkiego light ( 2 z serkiem president 0% + 2 rzodkiewki, 1 z masłem orzechowym) Teraz kawka :-) Obiad...nie wiem jeszcze:-p Słaba...ugotuj sobie ten orientalny rosołek z piersi,jest pyszny i chudziutki:-) Ona40 jak ja Ci zazdroszczę tego biegania(czyt.Twojej silnej woli),nie mogę jakoś od rana się ogarnąć:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babki;)) Ja już po śniadaniu. Jogurt z musli i pare Slawek węgierski, które dostalam od teściów. Pije kawę. Dziś późno wstalam, ale urlop mam to mogę :)) Wczoraj jeszcze pól godz biegłam i pól godz ćwiczeń... Do pózniej kobitki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej melduje sie :D juz w pracy ;) wczoraj po prostu mialam dzien zajety po czubki uszu :classic_cool: majka - kupilam sobie ten pas wczoraj - jeden bo zostal jeden na stocku - ale maja byc nowe w przyszlym tygodniu sluchaj - super sprawa, na prawde daje czadu!!!! jest 6 programow - skala do 10 ja jak doszlam do skali numer 4 to juz mi rozsadzalo brzuch:D uczucie czasem smieszne jakby dzieko w brzuchu kopalo te impulsy magnetyczne sa tak olbrzymie ze jak dotknelam przez przypadek palcem to kopnelo mnie!! i tutaj jest jeden minus ten pas trzeba smarowac zelem - tak jak np. na badaniu usg przy ciazy to jest taki specjalny zel i jego bardzo duzo idzie 😭 i mysle ze tutaj bedzie ten spory wydatek musisz sobie zobaczyc ile w Pl taki zel kosztuje bo moze byc tak ze zel jest drozszy od samego pasa np. w Anglii jest 500 ml za 10 funtow - musze tylko zobaczyc na ile starczy jedna tuba 100 ml bo mozliwe ze na tydzien..(przy dobrych wiatrach) ja bede miec 3sesje po 30 minut w dni kiedy nie cwicze (3 razy w tyg) i 1 x 30 min w dni kiedy cwicze (4 razy w tyg) dalej zmieniam cwiczenia na typowo silowe na brzuch i tyle nie widze efektow zadnych gdy cwicze cardio i tylko mnie to wpienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adziam to nie zawracaj sobie głowy z tym pasem dla mnie,popatrzę jeszcze na allegro jakie są...za 50ml 35 zł to sporo a napisałaś,że idzie go dużo na jeden raz:-p P.S.( siłownia taniej wychodzi ;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie skonczylam sprzatac i zupka sie gotuje:) potem spacerek,cwiczenia i cala reszta:) wczoraj w nocy jeszcze czytalam temat o psach ktore ludzie stracili i mialam sesje placzu, w rezultacie rano bylam spuchnieta jak po tygodniu picia i musialam sie obkladac zamrozonym schaboszczakiem:classic_cool: adziam do cwiczen a nie pilot w reke i pas na brzuch:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie dlatego chcialam ci od razu napisac :) inne sa ceny tutaj a inne w Polsce - niestety 😡 sorka, ze nie moge pomoc a ja wogole mialam dola przez 2 dni bo mi ta waga w doopsku pomieszla 😭 i wiecie co? odstawiam ja!! zwaze sie 8 - dokladnie po miesiacu, mam nadzieje, ze bede wtedy juz po @ wiec wynik bedzie miarodajny 👄 i w ogole ciesze sie bardzo, ze caly czas tu jestescie i wspieracie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wazenie sie czesto doprowadza do spadku motywacji.ciul z tym ze wiemy ze jedzenie swoje wazy, ze moze woda sie zebrala, ze miesnie opuchniete i tak kazdy gram w przod prowadzi do rozpaczy. ja sie zwaze tego 1-go jak nie zapomne ale nie sadze zeby mi waga spadala,wymiary za to mam nadzieje ze tak choc i tak juz na mnie zeszlo sporo wiec moge sie troche rozczarowac. szczescie ze moge sobie pozwolic na myslenie ze to tylko dla zdobycia/utrzymania formy bo jakbym miala wyczekiwac kazdego kilograma w dol to znow bym wpadla w obsesje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczęta ; D Słuchajcie mam pytanie , jakie macie wagi ? Elektroniczne może? Bo ja takową posiadam i ona w każdej części domu waży inaczej przez co nigdy ku*wa nie wiem ile tak naprawdę ważę ... wasze też tak szwankują ? Po 2* - nie mam w ogóle chęci na robinie jedzenia, nie mam pomysłów, sałatki mi brzydną .. I jeszcze coś o co chciałam zapytać, gdzieś wyczytałam że nie powinno się pić więcej jak 2litry wody dziennie, bo potem się gromadzi w organizmie.. to prawda? Bo jeśli tak to będę miała problem , lubię wypić wiecej wody ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słaba coś jest na rzeczy z tą wodą...kiedyś czytałam,że za duża ilość wypitej wody też nam szkodzi...więc najlepiej trzymaj się tych 2 literków i będzie oki :-) A z jedzeniem to się nie przejmuj ...jedz to co domownicy tylko troszkę inaczej przyrządzone ;-) np.jak oni schabowy w bułce to Ty w otrębach,jak oni ziemniaczki to Ty kalafior,jak oni zupkę ze śmietanką to Ty z jogurcikiem naturalnym,zamiast białej bułeczki-grahamkę,ryżu białego-brązowy,makaronu pszennego-wieloziarnisty, zamiast ciasta-owoc albo wymyślony niskokaloryczny deser (np.budyń z mlekiem 0,5% i słodzikiem) Zobaczysz,ze będzie o wiele łatwiej,bo tak to jest ciężko. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slaba- wage trzeba postawic w jednym miejscu na twardym podlozu i tam sie zawsze wazyc dla proby poukladaj jakies kilowe torby czy ciezarki i bedziesz wiedziec gdzie wazy dobrze.elektroniczna mialam to szalala bo za kazdym razem inna wage pokazywala jak stawalam kilka razy pod rzad w tym samym miejscu i to byly roznice nawet 5 kilo wiec oddalam, a wzielam zwykla i jest o niebo lepsza.co prawda nie widze kazdego grama jaki spada ale wazy zawsze tak samo ewentualnie +- pol kilo. podawalysmy tu tyle przepisow ze jest z czego wybierac:)a jak sie nie chce robic to kawalek mieska sie gotuje do tego surowka ze sloika np buraki i po sprawie:P jako pomysly to moze rybki z pieca, jakies zapiekanki typu nadziewane papryki,baklazany itp,warzywa z patelni.sosy warzywne do makaronu ryzu czy kaszy naprawde duzo mozliwosci jest i najlepiej robic sobie na 2 dni to mniej czasu zajmuje. co do wody to nie wiem,wydawalo mi sie ze organizm potrzebuje jakiejs ilosci zeby nawodnic tkanki a reszta idzie do toalety no chyba ze ktos ma problem z nerkami to wtedy faktycznie. latem sie pije wiecej bo czlowiek sie poci bardziej wiec mysle ze to jakis mit z ta woda ze niby limit jest. wyznaje zasade taka zeby pic ale sie nie zmuszac wiec rzadko dociagam do tych 2 litrow-ewentualnie nie woda a kawa czy herbata:P no nic dziewczyneczki ugotowalam zupke to ide na spacerek a zjem jak wroce. do pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×